Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oolka

Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Polecane posty

nooo ewcia jak tam w tej robocie???? Rojcia ja tez zaczelam teraz swietowac hahahah.w zeszlym roku 30 stke zrobilam w knajpie ale sie dzialo....:)Ale bylo super:) A z chlopami to tak jak Rojcia pisalas albo brak albo nadstan.z rownowaga ciezko;) Napisz czy mialas jakiejs objawy-symptomy ciazy? czy poprostu @ nie przyszla zrobilas test i ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dzialu obslugi,glownie do wklepywania faktur do kompa,w dniu dzisiejszym bylam 31!!! razem ze mna byly 4 dziewczyny ,tak na oko z 15 lat mlodsze odemnie,facet ktory z nami rozmawial mial gora 26... za to na pytanie jak reaguje w sytuacjach stresowych powiedzialam mu,ze jak wynika z metryki troche juz pozylam i byle co mnie nie stresuje no i na koniec standardowe\"\\Skontaktujemy sie z pania\"... na pocieche wcinam batonika... dzieciom od geby odbieram ...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka, grunt to odpowiednie podejście. Nie tym razem to następnym. Będzie dobrze. Kiedyś może i w Polsce zaczną cenić doświadczenie i mądrość życiową:) przyszłych pracowników. Pocieszyłaś mnie z tymi facetami. Jestem dopiero na półmetku, uffff Olinku objawy? Ja zwyczajnie bardzo chciałam być w ciaży. Kiedy robiłam test, gdzies w środku byłam pewna, że się udało. Nie wiem czy intuicja czy ogromna wiara, że TAK. Typowe objawy przyszły dopiero potem, ciągle biegałam siku i miałam mdłości, ale przeszły dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide z malym na podworko,wszyscy pouciekali a bidulek kisnie w domu, piszcie zebym miala lekturke na pozniej a co do objawow ciazy,moj pierwszy byl jakis dziwny,w ustach mialam caly czas taki metaliczny posmak,ja sie smialam ze czuje sie jakbym szyne kolejowa lizala :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a ja do pracy. Dzisiaj na szczęście tylko 1 godzina korków:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rojka studiuje pedagogike wych-opiekunczą z pracą socjalną,zresztą dopiero drugi rok bo u mnie wszystko jest o 7 lat z opoznieniem tak twierdzi moj mąz,tak jak z tym aparatem ktory powinnam juz dawno zalozyc.I powiem Wam ze po 30 tece dopiero rozkwiatam i czuje się bardziej pewna siebie,i bardziej szalona chyba bardziej jak mialam 20 lat.hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rojeczka -->dzieki tak pytam bo ja to chyba mam wszystkie hihiih...oczywiscie to schizy a zapewne i tak nic z tego:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, może jest Coś o czym Ty jeszcze nie wiesz:D A tak serio, moja kuzynka bardzo długo starała się o dziecko. Przeżywała to strasznie. W koncu adoptowali dziewczynkę z domu dziecka, i w nie cały rok potem Basia zaszła w ciążę, a potem jeszcze raz. Tego drugiego syna urodziła po 40. Obaj chłopcy są zdrowi, Basia urodziła bez żadnych problemów. Tylko te 10 lat nerwów... Agnieszka, też zaczynałam na opiekuńczo - wychowawczej:) Po roku przeniosłam się na anglistykę.Ja szalone lata mam za sobą:( Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego szalone lata masz za sobą,czy jest jakis powod zeby miec je za sobą.Ja pomimo męza,zawsze jezeli chce wychodze sobie sama do znajomych i bawie się tak jak kiedys,troche mnie przeraza to ze mam juz ponad 30tke,narazie zbytnio tego nie widac ale czas robi swoje,no ale nie poddaje się.No i powiem Wam ze wogole się nie zmienilam,moze troche mniej mam ufnosci do ludzi ale to chyba normalne ,a moze nie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga jakoś po tych wszystkich zawirowaniach w moim zyciu nie mam ochoty na szaleństwa. Nie zanczy to, że siedzę w domu i prowadze jakiś taki pustelniczy tryb zycia. Mam sporo znajomych, dużo podróżuję, lubię koncerty,kino, teatr. Jednak na takie szaleństwa jak z czasów przed slubem czy tuż po rozwodzie już nie mam ochoty. Chociaż wg mojej byłej teściowej, ciąża w mojej sytuyacji to też szaleństwo!! Bardzo uniwersalne słowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moją tesciową nie rozmawiam ,nie lubimy się napewno ja jej nie lubie,najchętniej zabrala by mojego meza do domciu bo ja go glodze jak twierdzi zresztą to dluga historia.....A co do rozwodu to napewno nie jest to przyjemna sprawa tak sądze chodz nie mam o tym pojęcia bo tego nie przezylam,ale mysle ze na rozwodzie zycie się nie konczy zawsze cos i zresztą napewno spotka Cię cos ciekawego w zyciu. A swoją drogą jak juz to przezylas w zyciu to chyba jestes dosc silna.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
dziewczyny jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka, jesteśmy:) Ups, ja jestem. Ten przepis na ciasto nadal aktualny? Ma być coś prostego czy wystawnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem:) dopiero teraz bo byla u mnie przyjaciloka ktora na dwa tyg. zjechala z emigracji.Wiec ja goscilam az do teraz:) Noo Rojka jak tak by udalo Ci sie wyprorokowac to....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, moje 2 przyjaciółki tez wyemigrowały, ale jakoś nie kwapią się z odwiedzaniem naszego pieknego kraju. Dzięki temu, ja moge je odwiedzać w wakacje:D Chociaz miło byłoby spotkac sie częściej. Prorokowaniem jeszcze się nie zajmowałam, ale wszystkiego trzeba w życiu spróbować;) Oby choć trafnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niechże Ci sie sprawdzi:):):)..nie ma tak łatwo nic na tym ziemskim łez padole...ale co tam nie w tym to wprzyszlym albo w nastepnym.Nie ma to jak niespodzianka wtedy jest super!!! Ok znikam do spanka:) Wszystkim Wam dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!:) patrze tu od rana a tu cisza nie ma nikogo. czy coś się stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babiszony!!! maz mi wrocil po 2 dniach nieobecnosci,to dzis sie nie dopcham do kompa,odpokutuje za 2 dni rozpusty:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym chętnie mojego wysłała co jakiś czas hen daleko na pare dni ,może troche by potęsknił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. Mam dzis jakies zdolowany dzien..Nawet pisac nie mam co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytajcie to sobie to a propos naszych literówek Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam parszywy ból brzucha mam nadzieję,że nie wyląduje na pogotowiu tak jak mi się to czasem zdarza. Więc chyba nie bardzo mam siły na siedzeniu przy komp.zajrze wieczorem może mi już przejdzie. nie ma to jak być kobietą:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj batlanku no to masz \"wesolo\" ...no taki juz nasz los ze sie tak musimy meczyc.Jak nie \"ciotka\" to ciaza..:)niesprawiedliwie troche no nie?Ale za to wlasnie dane nam sa takie uczucia ktorych facet nawet nie moze sobie wyobrazic ooo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,ja sie pokazuje tylko na moment,synus mi tak cisnienie podniosl,ze udusze zaraze. oprocz tego leb mi napier....,ide spac,mam na dzis rodzinki dosc. milej nocy wszystkim zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
Dziewczyny jestem dziś zjeb...dosłownie!Byłam u tej pani "menagerki" i badała mnie jak się sprawuje,zostałam przyjęta,powinnam się cieszyć ale jak pomyśle o tym ,że np.mam do pracy na 9.30 to muszę jechać już o 7.20(pomijając ,że muszę wstać o 6 i kłucić się z mężem o łazienke)potem np.inna zmiana o 16.30 musze od siebie wyjechać już o 12.30 inaczej nie mam autobusu pracuję do 21 autobus do siebie mam o 21.50 jestem w domu ok 23.Nie wiem czy wytrzymam,jak wytrzymam,kur....po co ja na tę wieś się przeniosłam!!!!!!!kiedyś nie doceniałam jak dobrze mi było mieszkać i pracować na miejscu-no bo skąd miałam wiedzieć,że jest inaczxej. rojka-nie wiem czy ja w ogóle będe miała czas na upieczenie jakiegokolwiek ciasta,a podaj ten prościejszy w takim razie,jutro mam jakąś zmianę na 13 muszę jechać o 10 do 19.będe 0 21 saobotę od 9.30 do 21!!!!!więc kiedy ja mam cokolwiek zrobić.powiedziałam sobie .że spróbuje miesiąc bo okres próbny jest miesięczny,jutro mam podpisać umowę ,na ok.próbnym dają 1050zł a potem 1200 plu prowizja (netto)sama nie wiem co mam zrobić!!!! pomóżcie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
...i znowu ja najbardiej się rozpisałam i to jeszcze jak szczerze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
hej! żyje tam ktoś?????:):):):) całą noc prawie nie spałam,myślałam na różnoraki sposób czy podjąć tę pracę -czy nie a wszystko psuje-ten cholerny dojazd do wawy. Nie jestem pewna tego co robię,ale aby sprawdzić zadecydowałam ,że miesiąc popracuje,zobacze czy starczy mi siły na wszystko. Pozdrawiam i życzę wam dziś pięknego słoneczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ooleczka:) Ja mysle ze dostalas szanse jaka by nie byla i wykorzystalas ja..:)Masz racje sprobowac nie zawadzi.Albo bedzie znosnie i dasz rade-albo sie poddasz.Ale jesli praca bedzie ci dawac satysfakcje to nie poddawaj sie łatwo :)Moze i kasa nie jest jakas imponujaca na poczatek ale moze potem cos dorzuca...kto wie.. A ja zrobilam sobie dzis testa-pospieszylam sie bo mialam tysiac sparw do zadecydowania i nie wiedzialam co robic no i oczywiscie..dupa:(...Trudno.Moze nastepnym razem.Dzis wieczor mam huczna impreze w knajpie na Kazimierzu to moze mi sie nastroj poprawi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
olinek-jak długo starasz się o dzidzie????? zazdroszcze ci tego wypaduuuuu!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×