Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

KIEDY UMRĘ KOCHANIE GDY SIĘ ZE SŁOŃCEM ROZSTANĘ I BĘDĘ DŁUGIM PRZEDMIOTEM RACZEJ SMUTNYM CZY MNIE WTEDY PRZYGARNIESZ RAMIONAMI OGARNIESZ I NAPRAWISZ CO POPSUŁ LOS OKRUTNY CZĘSTO MYŚLĘ O TOBIE CZĘSTO PISZĘ DO CIEBIE GŁUPIE LISTY-WNICH MIŁOŚĆ I UŚMIECH POTEM W PIECU JE CHOWAM PŁOMIEŃ SKACZE PO SŁOWACH NIM SPOKOJNI W POPIELE NIE UŚNIE PATRZĄC W PŁOMIEŃ KOCHANIE MYŚLĘ-CO TEŻ SIĘ STANIE Z MOIM SERCEM MIŁOŚCI GŁODNYM A TY NIE POZWÓL PRZECIEŻ ŻEBYM UMARŁA W ŚWIECIE KTÓRY CIEMNY JEST I KTÓRY JEST CHŁODNY

batlanku witaj Piekny ten wiersz ale taki smutek z niego przebija... Co chcesz nam przez to powiedziec? czy to az tak straszne ze nie mozesz napisac co sie dzieje?:(

BATLANKU-------WITAJ-kochanie :) Piękny wiersz ,mam jednak nadzięję ,że to nie o Tobie!!!!!! odezwij się do nas -proszę!!!

Hej! Co tam u Was z rana slychowac...? batlanku --> widze bol i przygnebienie... Przykro mi bardzo. Milo, ze sie odezwalas. Jesli wyrazasz tu uczucia (jakiekolwiek) to znaczy, ze zyjesz i myslisz troszke o nas, a to cieszy. Chyba potrzebujesz jeszcze czasu... My bedziemy czekac. Jestesmy z Toba.

Moncia-Ty ,też w końcu się do nas odezwałaś!!!!!!

oolka --> nio mialam mala przerwe, ale ogolnie przeciez odzywam sie od czasu do czasu ;-) Wiecie... odliczam juz dni do wyjazdu do Polski (24), ale sie ciesze!

Moncia------chciałabym z Tobą porozmawiać o wyjeżdzie o irlandii. Czy mogę???przez nasz topik czy gg???odpisz proszę

Nio pewnie, ze mozesz. :-) Jesli chcesz to mozemy tutaj ale chyba wygodniej bedzie na gg 2146853.

MONCIA____nawet nie wiesz,jak bardzo mi pomogłaś,jesteś bardzo pomocną ,wspaniałą dziewczyną-takich ludzi jak TY jest niewielu!!! Możesz powiedzieć"-nie przesadzaj",nie przesadzam!!!!Rozmowa nasza wiele mi dała,nawet nie wyobrażasz sobie ile??!!!!!! Dzięki temu topikowi ,dzięki Tobie Monika-uwierzyłam w siebie i w dalsze swoje życie,mam nadzieję ,że kiedys się poznamy i będe mogła sie Tobie w jakiś malutki sposób zrewanżować. Dziękuje Ci bardzo,bardzo ,bardzo!!!!!!! wyjdę na podwórko,przejde sie z pieskie,aby -ochłonąć :) :)

a moj dzien to załamka:(...jezu jaka ja jestem czasem beznadziejna...a moje dezyzje i moje zecie to juz szkoda gadac:(.... czasem nie daje sobie rady sama ze soba..Nie potrafie byc silna.Nie potrafie odmawiac nikomu-boje sie ze tym kogos skrzywdze a krzywdze sama siebie...

oolka --> Tak naprawde to w ogole nie pomoglam, nic nie zrobilam, po prostu opowiedzialam Ci (calkie ogolnie) moja historie. Tez mam nadzieje, ze moze kiedys uda nam sie spotkac. Nie przejmuj sie, bo nie ma czym! I nie kloc sie z mezem! ;-) On dobrze mysli. Wiecej optymizmu! Buzka! olka --> Coz to znowu? Kazdy popelnia bledy w zyciu. Ale \"bledem nie jest popelnic blad, ale nie probowac go naprawic\". Z kazdej sytuacji jest wyjscie. Silna na pewno jestes, tylko uwierz w siebie. My, babki mamy tyle sily w sobie, ze zaden facet nawet nas o to nie podejrzewa. Opowiadaj - co sie stalo?

PO CO NAS DRECZYSZ O BOZE I WODZISZ NA POKUSZENIE? PO CO NAM DAJESZ MARZENIA? BEZ NADZIEJU NA ICH SPELNIENIE??

Wiem! To ten facet! Tak? Mam racje? Mysl o tym, co dla Ciebie jest dobre! Sciskam mocno!

Dzieki Moniu... Boze daj mi siły i mądrosci bo zarowno tego jak tego czasem tak mi brakuje... Chcialabym czasem nie byc-albo wyjechac daleko od wszystkich i wszystkiego..Miec ogromna wewnetrzna sile,podejmowac nieomylne decyzje..

\"Zycze Ci odwagi i zdecydowania wschodzacego slonca, ktore mimo nedzy i ogromu zla tego swiata, dzien po dniu wschodzi i obdarza nas blaskiem i cieplem swych promieni.\"

ehhh to nasze zycie to taki dziwny teatr gdzie tragedia miesza sie z farsa,scenariusz pisza sami aktorzy,suflerem jest sumienie i nigdy niewiadomo kiedy otworzy sie pod nami zapadnia.... Trzeba sie pozbierac do kupy bo jutro tez dzien...

witam Was! niedawno wrocilam,bylam dzis na pogrzebie ,nawet tam sie czlowiek musi wkur..... staly sobie trzy lokalne pieknosci (na cmentarzu)i zastanawialy sie\"kto wezmie teraz samochody i ciekawe czy mocno sie beda dzieciaki klocic o spadek\" no to mnie ponioslo powiedzialam babom ze na pierdoly to maja isc do kawiarni,chociaz przy ich poziomie to bardziej obora bylaby na miejscu ,a tu gdzie sa maja zamknac geby. az dziw,zamkly sie i zadna nic nie powiedziala ,a myslalam ze przejada sie po mnie rowno..... no,ogolnie padnieta jestem,o niczym dzis nie mysle ,ide spac! pa,pa do jutra

No tak... Dziewczyny posmucily i poszly sobie... :-( Nosy do gory! Jutro znow dostaniemy nowe szanse! Kolorowych snow.

moja dusza umarła moje serce chyba też umiera nie zostało mi już nic oprócz mojego kochanego dziecka.Ale to bardzo dużo to całe moje życie.

Widziałam wiatr o siwych włosach, roznosił spokój wśród pól, w ciepłe babie lato kości grzał, a innym razem lasy kosił, spadał ostrzem z gór, młody był, Bogiem był i gnał wolny tak. Wiele dni, wiele lat, czas nas uczy pogody, zaplącze drogi, pomyli prawdy, nim zborze oddzieli od trawy. Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz jestem tak młody, czas nas uczy pogody, tak od lat, tak od lat. Ilu ludzi czas wyleczył z ran, zamienił w spokój burze krwi, pewnie kiedyś tam, pod jesień tak, też czoło wypogodzi i wygładzi brwi.... pewnie znacie te piosenke.Zawsze mnie wzrusza i daje nadzieje na to ze kiedys te wszystkie obecne problemy beda małe i zostana tylko zacierajacym sie wspomnieniem... Spijcie dobrze.

Czy mi się wydaje ,czy tu kazdy jest w jakis sposob nieszczesliwy.Ja juz nawet nie mysle o tym czy jest tak ze mną,bo uwiera mi ten cholerny aparat,i tak sobie mysle mam 31 lat i poco mi to cos w buzi,chyba dodalam sobie nastepny kłopot do swoich problemow,w sobote jade na uczelnie jak ja bede rozmawiac jak seplenie i nerwica mnie telepie.Pytalam się ortodontki czy moge byc w ciązy z tym cholerstwem, odpowiedziala ze tak ale ja nie mam sily,za duzo dla mnie.A zresztą jak zaczne probowac to pewnie się okaze ze to nie takie łatwie bo mi nic latwo w zyciu nie przychodzi,Pozdrawiam wszystkich moze kiedys się do mnie przyzwyczaicie ze tu tak sobie do Was mowie i mowie..................

Czesc Agus czesc dziewczynki jest cos w tym ze tu wiekszosc sie z czyms boryka.Ale takie zycie.Juz duze z nas dziewczynki to i problemy mamy niemałe.Nie piszesz tu w stylu gadam do siebie bo my cie czytamy.Przynajmniej ja napewno.Ja nieuwazam ze ten aparat to bład.Napewno to kwestia przyzwyczajenia a potem usmiech bedziesz miala holyłudzki;) Ja mam zrobione wszystkie zabki bo mam obsesje na temat ładnych zebow ale pamietam ile godzin spedzilam na fotelu.A juz jak mi załozyla na trzonowe dwa mostki to...ja pitole..czulam sie jakby mi ktos obce zeby dal..ani jesc..ani mi sie nie stykaly(a to bylo takie u mnie tylko zludzenie poprostu musialam przywyknac) Tak ze cierpliwosci a napewno sie oplaci:) Nastroj dalej do dupy:(...moze jakos bedzie ulegal poprawie

Cześć Wam!!!!wszystkim!!!!! AGA----ja nie miałam co prawdw tego aparatu,ale moje koleżanki je miały,i wiem jak się czujesz.Przywykniesz szybciutko do tego,no jedynie przy podkrecaniu będziesz miała znowu-dość.koleżanka nosi to 3 lata ma 36 lat napoczątku bardzo sepleniła ,śmiałyśmy się z niej-ale tak tylko dla zabawy,ona nie gniewała się wrecz przeciwnie-zrywała boko razem z nami,ale jak ortodonta jej podkręcała te druty,to była cała obolała i miała Dość!!!!....ale zęby to wizerunek kobiety i nie tylko .. U nas pogoda kiepska-pochmurno ,zimno i nie przyjemnie,żeby chociaż tak troszeczkę słoneczka było :) ....ale cieszę się tym,że nigdzie nie musze się spieszyć,gnać,kulić się od zimna :)postanowiłam dziś ,że biorę się stopniowo za generalne porządki w szafie,szafkach,komodach-i obiecałam sobie,że jeśli z czegoś nie korzystam pooddaje a nie magazynuje,tylko :) Tak więc wszystko na spokojnie,i aby tylko się nie smucić,ale jestem mądralińska :) tak MONCIA----to dzięki Tobie :) :) niby błache-a jak ważne......... Tak więc dziewczyny głowa do góry,cieszcie się tym ,że nie macie nad sobą(bynajmniej większość)szefów nad głową ,jesteście niezależne ,i więcej uśmiechu!!!!!Musimy sobie pomagać,a ważne jest to aby nie zamykać się w sobie tylko jeśli ktoś ma naprawde problem,to powinien go powiedzieć tak ,tutaj dla nas,właśnie przecież jesteśmy dla siebie na tym topiku!!!

zapomniałam dodać,że ja bardzo dużo opisałam o moim życiu,znacie mnie bardzo dobrze jestem z wami bardzo szczera,w chwilach radosnych i więcej tych smutnych,ale pisze,opisuje swoje codzienne życie,radzę się was. Mam nadzieję,że wy tez się w końcu przełamiecie i ten topik potraktujecie tak jaj ja :)....no to tyle :) :)

hey Oolka:) no to medal damy Monci co?? No tak to juz jeste ze przegadany z kims problem jakos maleje w naszych oczach choc na jakis czas.Najgorsze to myslenie ze ze wszystkim poradzimy sobie sami..Zawsze łatwiej komus ocenic nasza sytuacje bo patrzy inaczej -bardziej krytycznie ,bardziej realnie.Nie angazuje uczuc tylko rozumnie patrzy i doradza. No coz ja moge naisac?Nie jest tak łatwo i pieknie jak sadzilam.Moj\"duch\" jednak jakos cały czas jest materialny i pewnie potrwa to troche zanim bede umiala nad ta jego obecnoscia przejsc do porzadku dziennego..Mam chwile lepsze i gorsze.. Wczoraj bylo mi jakos strasznie ciezko,żal...dzis sie zbieram do życia pomału...

Hello, misie-pysie! Ale u mnie leje! Paskudna pogoda! Dreszcze mnie przechodza na sama mysl o nadchodzacej deszczowej i wietrznej zimie. Brrr... Widze, ze buzie niezbyt rozpromienione. :-( Dziewczyny, swiat sie jeszcze nie zawalil. Niestety, w zyciu tak jest, ze kazdy ma jakies problemy, mniejsze albo wieksze. Ale \"prawdziwym cierpieniem jest tylko bol fizyczny, wielkosc tragedii, jakie przezywamy zalezy od nas samych.\" Agnieszka --> nie narzekaj! Zobaczysz za 2 lata jakie bedziesz miala piekne zabki! Przyzwyczaisz sie. I nie mow, ze jestes na to za stara, ja slyszalam jakis czas temu o babce 60-letniej z aparatem na zebach! olinek --> przytulam :-) oolka --> Ciesze sie, ze tak podeszlas do sprawy. (Czyzby rzeczywiscie dzieki mnie? ;-) ) Jesli chodzi o magazynowanie przedmiotow to masz zupelna racje. To sa tylko rzeczy. Opowiadalam Ci przeciez o naszym \"dorobku\". Teraz, gdybym miala sie przeprowadzic to spakowalabym sie w dwie walizki. batlanku --> Czas leczy rany. Wszystko sie ulozy, zobaczysz.

olinek --> Twoj \"duch\" ciagle zawraca Ci glowe bo moze jestes za malo zdecydowana? Widze jednak, ze mimo wszystko dzisiaj odrobine lepiej sie czujesz niz wczoraj. I zapewne z dnia na dzien bedzie \"pogodniej\".

olinku------co się dzieje z Tobą,z jakim problemem walczysz???? czasami mi się wydaje,że tylko ja wylewam tu tak naprawdę swoje żale,a inni jesli maja jakis problem to poprostu wtedy nie pisza na naszym topiku,napisza dopiero-gdy im przejdzie. Ja miałam dylemat z wyjazdem za granice chciałam się doradzić i dzięki Bogu ,że MOncia jest w irlandi,mogłam dzięki temu właśnie topikowi porozmawiać z nią przez skaypa i dowiedziec się ,jakie naprawdę jest życie w irlandi-jak ona daje sobie radę?! Olinku---i właśnie zrozumiałam,że trzeba dać sobie sznse,że ludzie sa w cięższych sytuacjach i radzą!!! Ta dziewczyna opowiedziała dla mnie w sumie dla osoby nieznajomej swoje życie i uważam ,ze mi w ten sposób POMOGŁA!!!,że potrafiłam dzięki niej podjąć decyzję!! Dlatego uważam ,że każda tutaj z nas może podjąć właściwe decyzje(bo to fakt ,iż postronna osoba widzi Twój problem-JAŚNIEJ) i może pomóc,ale jak można komuś pomóc jęśli my same nie chcemy nawet opisać swoją sytuację.To wszystko jest bardzo prywatne,tak jak juz kiedyś napisałam ,że nasz topik- to PAMIĘTNIK każdej z nas. BAtlanek---nie odzywa się,nie wiemy co się z nia dzieje!!!a przeciez mozemy pomóc!!!! Ewka-----napisała o swoich niepowodzeniach,wspieramy ją duchowo!!!ja w czoraj wieczorem bardzo intensywnie myślałam o niej,i pomodliłam si ę aby w końcu nad jej rodziną zaswieciło słońce.

oolka --> Zaczynam sie czerwienic ze wstydu! Nie przesadzaj!

Oolciu-->pisalam tu jak w pamietniku o swoim problemie...ciezko byloby juz teraz to odkopac...