Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

no cóż moje miasto jest b. duże, byłam też w paru innych i wszędzie spotkałam sie z tym samym- że trzeba być małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
tak to prawda co mowi sibellllle o hotelach, moj H. mowil mi o tym wlasnie, bo chcial zebysmy na pare dni gdzies pojechali, a nie caly czas w Istanbule; tak wiec taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena111111111
Z tym co piszecie o hotelach to niestety nie jest prawda....pisze niestety bo miałam okazję być w tym roku dwa razy w Islambule i przez 14 dni mieszkałam w hotelach...nie będę nawet komentowac co tam wyczyniały nasze rodaczki.....i jakoś nikt nie zabronił im zmieniać pokoju na dwuosobowy i sypiać z poznanymi facetami. Pisze co widziałam. Moja koleżanka po tygodniu żyła tzn sypiała w tym hotelu z poznanym kurdem jak mąż ze żoną :/ :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no Konya
Ja pisałam o hotelu w miejscowości turystycznej własnie. Czytajcie uważnie. Ja nie miałam problemu ze spaniem ze swoim chłopakiem w hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wielu hotelach w istanbule ta zasada jest przestrzegana. Wlsciciele hoteli boja sie ze wpadnie policja i beda musieli zamknac interes. d no no Konya zgodze sie z toba ze nie kazdy obywatel turecji to ideal ale tak jest w kazdym jednym kraju. Zgodze sşe tez z tym ze nie kazda ma zycie jak z serialu. Ja akurat mam bo trafilam na wspanialego czlowieka. Jedynie czego brak to rodziny bo za polska nie tesknie ani troche. İ podobnie jak ty uwazam ze niektore dziewczyny nie maja pojecia o zyciu w turcji o kulturze religi a potem jest wielkie rozczarowanie. co do znajomosci internetowych znam osoboscie osoby ktore poznaly sie w sieci i zyja ze saba tworza piekna rodzine . bo nşe kazdy w sieci to pedofil. Do edunia Jestes jeszcze mlodo osoba i na milosc masz czas zreszta jak dorosniesz to sama zobaczysz ze mam racje. a narazie zapytaj swoja milosc jak wyglada zycie w turcji zapytaj o zwyczaje kulture o religie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna....
ale do slubu w polsce,i ile moj musi czekac na zaproszenie. chcemy sie pobrac w swieta i nie wiem czy wszystko zdaze do tego czasu zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno skąd my mamy to wiedzieć?? wszystko zależy od urzędu- jak mają dużo tego typu spraw to trzeba będzie czekać dłużej. zamiast siedzieć na forum rusz sie z domu i zapytaj w urzędzie w którym będziesz to załatwiać- tylko tam udzielą Ci szczegółowej odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elif masz racje ..... Pogadam z nim o tym.. I dzieki dziewczyny ....w sumie powinnam podchodzic do tego z mniejszym dystansem a co tam u Was ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no Konya
elif, i o to mi chodziło. O to, że nic takie dziewczyny nie wiedzą (już pomijam to, ze jest bardzo młoda i niewiele jeszcze wie o zachowaniach facetów i ich poglądach na życie, a tym bardziej tych wychowanych w innej kulturze, innej religii). Ja nie mam nic do znajomości internetowych i też znam kilka par tak poznanych, które są szczęśliwe. Wcale też nie uważam, ze każdy to pedofil. Edunia mam nadzieję, ze troszkę się podszkolisz z wiedzy o Turcji i jej mieszkańcach. Szczególnie o religii i życiu tam. Turcy to naprawdę fajne chłopaki, ale trzeba mieć również świadomość, ze nie każdy jest tym za kogo się podaje, tymbardziej jeśli nie patrzysz mu prosto w oczy. Pozdrawiam i życze powodzenia Gule gule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no Konya - święte słowa :) Turcja jest wspaniała, chłopaki super, ale trzeba ich bardzo dobrze poznać, żeby układać sobie z nimi życie... Moja córka zaraz będzie miała 15 lat, tak jak Ty Edytko - mimo tego, że sama mam faceta Turka nie byłabym zachwycona, gdyby nagle oznajmiła mi, że jedzie do Turcji, bo poznała w sieci miłość swojego życia... A co ciekawsze - rozmawiałam o tym z moim H. - ku mojemu zdziwieniu zdecydowanie mnie popiera... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż to co powiedziała no no konya to w zasadzie nic nowego, zawsze są dwie strony medalu. nie każdy w sieci jest pedofilem ale nie każdy też jest uczciwy. a to że edunia pozna kulture turecką wcale jej nie ustrzeże przed całym złem. ja z kolei nie znałam jej wcale (kultury) i jakoś też nie zginęłam. nie ma niestety jednego przepisu na życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że nie ma jednego sposobu na życie - jestem tego najlepszym przykładem, bo swojego mężczyznę poznałam właśnie w sieci i po jakimś czasie wsiadłam w samolot i poleciałam do Niego... Ale teraz jak o tym myślę... To nie było zbyt mądre... Na szczęście trafiłam na cudownego człowieka, wszystko było i jest bardzo pięknie, ale uważać trzeba... I powiem wam, że to właśnie mój H. powiedział: wiesz, Ty to odważna jesteś, poleciałaś do Turcji, do faceta którego znałaś tylko ze skype - mogłem okazać się całkiem kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mojego męża poznałam w Polsce, ale po tygodniu znajomości z nim wyjechałam do turcji- absolutnie wszystko sie mogło wydarzyć! na szczęście były to same dobre rzeczy :) gdyby jednak teraz jakaś dziewczyna przyszła do mnie z podobną historią i zapytała co robić, jechać czy nie jechać, powiedziałabym, że jechanie to głupi pomysł. ja wciąż nie moge uwierzyć ile w mojej historii było szaleństwa i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
bardzo fajna dyskusja dzisiaj:) ja juz nic odkrywczego nie powiem, bo wszystko co najwazniejsze juz powiedzialyscie:) zgadzam sie z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiem wam dziewczyny, ze odwazne bylyscie - ja bym sie na podobny krok nie zdecydowala:) no ale chyba o to chodzi, o troche szalenstwa, o milosc wbrew rozsadkowi... choc czesto moze dojsc do mniejszych lub wiekszych dramatow, jesli dziewczyna ma troche mniej szczescia. ja milosc racjonalna i bez fajerwerkow mam juz za soba i wiem, ze to nie dla mnie. zastanawiam sie tylko, jak dlugo moge zyc tak na odleglosc, czekajac na kolejne spotkanie:/ nie naleze do cierpliwych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
he Daza ja ciebie rozumiem :] jestem w podobnej sytuacji ...dzis na tvp1 byl pierwszy odcinek Londynczykow--heh i byla scena normalnie jak z zycia mjego wzieta, przypomnialo mi sie,jak mnie okradziono na lotnisku i z pomoca przystojny Turek mowiacy po polsku mi przyszedl ,bo z Polakow nikt nie chcial i nie mial czasu mi pomoc ...... szkoda ,ze Turcy sie litewskiego nie ucza tak chetnie jak polskiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość na odległość to przekichana sprawa i ja nie wiem jak Wy to możecie wytrzymać, serio. ja już wymiękam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci daza, że teraz z perspektywy czasu uważam, że miałam więcej szczęścia niż rozumu... A do tego jeszcze przy okazji leciałam po towar (mam sklep i w Turcji właśnie kupuję ciuszki) - miałam przy sobie dość pokaźną sumę pieniędzy i On o tym wiedział... NIE BIERZCIE ZE MNIE PRZYKŁADU - BŁAGAM :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
dobrze ,ze u mnie to tylko zauroczenie :] o milosci nie moge mowic ...choc krotka droga od przyjazni do milosci :] tylko ty sibelle masz inna sytuacje, ty normlanie zylas w zwaizku malzenskim,razem zasypialiscie,wstawaliscie,sniadania,wieczory normlane zycie ;] jest za czym tesknic ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej tęsknie za brakiem kłótni...odkąd tylko sie rozstaliśmy sprzeczamy sie o głupoty :/ oboje mamy sporo stresów i to sie odbija niestety głośnym echem o nasze relacje. zazwyczaj wystarczyło sie przytulić i pocałować, powygłupiać czy ugotować wspólnie obiad żeby zapomnieć o takich rzeczach, ale teraz niestety jest to niewykonalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocka, spokojna glowa, na razie sie nie wybieram do turcji:) sibellllle, zona ma racje - trudniej byc daleko od ukochanej osoby po tym, jak ma sie ja na codzien przy sobie, zwlaszcza, jesli jest sie malzenstwem. szczerze mowiac, nie mam pojecia jak sie potocza nasze losy, choc przyznam, ze czesto o tym mysle. chetnie wybudowalabym juz w marzeniach nam sliczny domek z bialym plotem, ale zdrowy rozsadek (a moze instynkt samozachowawczy?) mi na to nie pozwala. wiem jedno: za 23 dni go zobacze, i na dzien dzisiejszy liczy sie tylko to. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
Daza i trzymaj sie tego :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem tak: odległość jest straszna !!! Może nawet nie tyle odległość co cena biletu... I to, że widzisz Go na ekranie komputera a nie możesz Go dotknąć, poczuć, przytulić... Gdybym wiedziała, że tak będzie nie wchodziłabym w to, naprawdę... Miłość jest wielka i ma ogromną siłę, ale tęsknota...jest chyba silniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×