on Turek, ja Polaka

hfhgfhjkgfkgjyug - yyyyyyy jak wpisać numer? +90 i numer ukochanego? ;(

cicegim (dawna bebegim) co u ciebie? jak sie czujesz??

jaion- Dziękuję że pytasz :) Czuję się trochę lepiej. Niby nic się nie zmieniło, nadal przerwa trwa, kontaktu jest bardzo mało i głównie ja go inicjuję... ale na zasadzie wyczuwania gruntu - gdy widzę że 'mój Turas' nie ma ochoty na pogawędkę to wycofuję się i przestaję pisać (a nie jak jeszcze 2 tygodnie temu zamęczałam go 10 smsami w minutę typu ' dlaczego taki jesteś?!" itp :) ) Ostatnio nawet sam się pierwszy odezwał, co bardzo mnie zdziwiło i ucieszyło.. Ale nadal nic, nic z tego nie wynikło, żaden krok naprzód nie został poczyniony, ale lody jakby zaczęły topnieć.. ale może mi się tak tylko zdaj ;) Najważniejsze, że już nie rozpaczam, nie rozmyślam, nie płacze, żyję swoim życiem (dobrze że rok akademicki się zaczął - a w tym roku będzie pracowicie) i zobaczymy co będzie :) A co u Ciebie?

u mnie wszytsko dobrze sie uklada, w tym miesiacu moj przyjezdza do mnie, pojdzie na umowione rozmowy kwalifikacyjne do krakowa no i moze jesli dobrze pojdzie zostanie tu ze mna na stale :) on barrrrdzooo sie stara naprawde :) jestem z niego bardzo dumna, a co do twojego to nie pisz do niego w ogole zobaczysz ze zateskni,............jesli on pierwszy napisze to nie odpisuj na jego sms :*

jaion@- wiem że nie moge pisać pierwsza, ale ja już tak mam, potrzebuję czasu na ocknięcie się :D i ja tak mam zawsze, niezaleznie czy Polak czy Turek ;) ale mówię Ci naprawdę jest już lepiej, piszę wtedy kiedy już naprawdę mam ostrą schizę :P I tak, wiem że muszę zaczekać i zobaczyć aż on zatęskni :) Ale dlaczego ja mam nie odpisywać jak on napisze pierwszy? To raczej mało dojrzałe i niepoważne, nie będę mu robić na złość. Ja wiem że on mi na złość nie robi, nie o to mu tu chodzi ;) To faaaaajnie masz, już niedługo się zobaczycie :D I naprawde Twój się stara aby tu zamieszkać, a sprawdzałaś czy nie chodzi mu tylko o dostanie się do Europy? Do usłyszenia :)

nie nie chodzi mu tylko o dostanie sie do europy :))) ale wiem ze niestety znajda sie takie osobniki które zrobią wszystko aby znaleźć sie w europie, on do nich nie należy :) jest normalnym, dojrzałym,facetem któremu nie w glowie takie rzeczy :) musimy tutaj mieszkać bo ja tam nie wyjadę , on dobrze o tym wie ze jak chcemy zyc razem to tutaj :) wiem co czujesz tez tak mialam czy to z polakiem czy facetem innej narodowosci , poczatki sa najgorsze, ale wierze w ciebie , wierze ze keidys sie obudzisz z usmiechem na twarzy uswiadamiajac sobie ze ten ból , badz tez niepewnos to juz przeszlosc :)

do dawnej bebegim sledze to forum bo sama mam faceta Turka wiec znam po trocsze Wasze historie ale jakos wczesniej nie pisalam :) zdziwilo mnie to co napisalas - jak ludzie sie kochaja beda ze soba i nic nie stanie na przeszkodzie smutne ze nie ejstescie razem , ja z moim przechodze milion perypetii film moznaby o nas nakrecic ehhh , ale wiem jedno jak sie kocha nic nie moze stac na przeszkodzie

ania _ 34 zdecydowanie popieram :)) jesli ludzie sie kochaja to taki zwiazek napewno przetrwa mimo kłótni, sprzeczek, przeciwnosci losu z ktorymi musimy sie codziennie borykać,

no jasne ze tak choc na pewno to jest trudne :) to co ja przezylam z moim Turkiem to o matkooooooooo idzie zwariowac i nie chodzi tu o niego tylko o odleglosc problemy nasza trudna sytuacje itd nie wiem jak to sie zakonczy ale ja go kocham prawdziwie licze ze on tez i licze ze bedzie happy end :)

ania 34 naprawde czuje sie jakbys przedstawiała moją historie ;D tez licze na happy end, wszytsko jest na dobrej drodze, po pierwsze szacunek do samej siebie , do niego i.......... pelno milosci :) nigdy nie jest łatwo, nikt nam tego nie obiecał, prawdziwa miłosć to wzloty i upadki,ocean wspomnień z których stworzyć mozna film, to wspólny płacz ze szczęścia i ocieranie gorzkich łez cierpienia..

No i właśnie chyba dlatego nic jeszcze nie jest ostatecznie przekreślone - mój chłopak też chyba nie może mnie tak łatwo zapomnieć, dlatego zarządził tę przerwę, aby przemyśleć wszystko i sobie poukładać - bo o nas również film możnaby nakręcić, a i przyznać trzeba że to ja jestem tą zołzą w związku :P Są przeszkody, teraz mamy gorszy czas, ale nadal czuję, że on też jeszcze coś do mnie czuje :) i zobaczymy jak to bedzie. Jak się rozpadnie, to trudno, widocznie nie była to prawdziwa miłość. Może on już mnie nie kocha...? Choć nie tak zachowywałby się człowiek kompletnie odkochany. No nic, żyję sobie teraz tutaj spokojnie i czekam na rozwój wypadków :) Jak już pisałam, najgorsze spazmy chyba za mną i teraz jestem przygotowana na najgorsze (jak i to najlepsze :) ) jaion@ - a dlaczego nie wyobrażasz sobie życie w Turcji? ja sobie wyobrażam i nawet moja rodzina nie ma nic przeciwko.. za to mojemu facetowi już ubzdurało się i w ogóle że będę tam nieszcześliwa i własnie dlatego on chciał mnie zostawić, bo bał się podjąć takie ryzyko... zobaczymy co tam przetrawi w swojej głowie. Ale spoko, wiem że do niczego i tak nikogo nie da się zmusić i nie mam zamiaru, ale też nie poddam się tak łatwo :)

Dziewczyny u mnie wszystko runeło ! moj turek nie odpisuje na wiadomosci ! a mialo byc tak cudownie obiecywal ze przyjedzie ze kocha ze jestem jedyna teraz wiem ze nie warto ufac mam wrazenie ze on sobie ze mnie zakpil mopze mial niezly ubaw z naiwnej polki ? podle sie czuje ...

chcialam go nawet wesprzec i dolozyc sie na bilet , obiecal ze przyjedzie zapenial mowil cudowne slowa niestey bez pokrycia teraz nawet nie odpisze na moje wiadomosci nie bede sie juz wiecej plaszczyc przed zadnym facetem , nie rozumiem jak mozna bawic sie czyimis uczuciami , nie wiem po co wogole do mnie napisal jak wrocilam do polski ,,,, jak bylam blisko w turcji nie mial dla mnie czasu stara i taka naiwna jetsem

to teraz i ja zaczęłam sie zastanawiać... :/ masakra jakaś, trzymaj się Renata...

dokladnie masakra jak ja moglam dac sie nabrac mial pewnie ze mnie niezly ubaw !!! teraz jak to wszystko analizuje od samego poczatku to teraz wiem ze nie byl szczery wobec mnie od samego poczatku pod koniec pobytu oklamal mnie ze nie bedzie go w pracy ze jest chory zebym nie przyszla pozniej wsypal go kolega ze byl on tlumaczyl sie ze byl na chwile ... umowil sie ze mna na ostatnie spotkanie nie przyszedl .... odezwal sie jak wrocilam do polski , piekne slowa zapewnienia ze kocha ze jestem jedyna ze nie che innej dziewczyny tylko mnie ze bedzie na mnie czekal itd zastanawiam sie po co to wszystko mowił ? jest aktywny na fb prawie codziennie nawet nie odpisal na moje wiadomosci , dziewczyny pisze to po to zebysmy byly bardziej czujne ! i nie daly sie wykorzysywac emocjonalnie

Ja się teraz zastanawiam bo mój strasznie wzbrania się przed przyjazdem do Polski, a wcześniej o tym zapewniał. Teraz wymiguje się że nie ma kasy po trzęsieniu ziemi, że coś tam, albo w ogóle nie odpowiada, nie wiem... Renata - jak długo nie odpisuje na Twoje wiadomości? Może to tylko jakieś chwilowe problemy?

nie odpisuje poltora tygodnia , nigdy sie jakos specjalnie nie rozpisywal ale odzywal sie co trzy dni wielokrotnie mowilam mu ze chcialabym miec znim kontakt codziennie a on jakby tego nie slyszal poza tym zawsze jak rozmawialismy to szybko konczyl zawsze byl zajety albo wpracy i ze porozmawiamy pozniej a to pozniej bylo za kilka dni nie wiem po co mowil mi takie rzeczy ale oni wiedza jak manipulowac kobieta wiedza jak ja w sobie rozkochac a pozniej sie wycofuja ....

ja juz nawet nie chce zeby to byly tylko przejsciowe problemy lepiej niech juz do mnie nie pisze nie odzywa sie nie chce sluchac tych pustych slow bez pokrycia , glupia bylam nie wiem na co ja liczylam , on ma tam lasek na peczki na fb same dziewczyny kometuja jego zdjecia itd wszystkie ktore poznal w dyskotece , czas pogodzic sie z tym ze bylam jedna z wielu....

renata 800 wspolczuje ci :( moze lepiej bedzie jak o nim zapomnisz? nie znacie sie dosyc dlugo , nie powinnas mu tak do konca ufac i wierzyc w jego slowa, faceci niestety tacy sa, a to ze tyle dziewczyn mu pisze to tez dziwne,

Jasion masz racje krotko go znalam glupia bylam ze mu uwierzylam ale to dlatego ze zawsze chcialam slyszec od faceta to co on mi mowil....dziewczyn ma full ale znajimych ma zablokowanych ja ich nie widze jedynie jak klikaja w "lubie to" przewaznie sa to laski ktore maja foty z Turcji i ztej dyskoteki msakra ile on tam musial ich miec piewnie co noc inna ....

faceci tak podrywaja dziewczyny, mowiac im to co one chca uslyszec, mimo twojego zaslepienia bo tak to ujme nie potrafilas rozgraniczyc prawdy od klamstwa, nie potrafilas mu nie wierzyc, nie wierzylas w to co jego kolega mowil bo bylas nim zauroczona.., moj zawsze mi mowi ze ludzie latwo moga mnie w turcji wykorzystac, bo czasami jestem naiwna, kiedys taki jeden do mnie pisal tez mu wierzylam, moj facet otworzyl mi oczy jacy oni cz\asami potrafia byc, zrobia wszystko zeby cie zaciagnac do łózka nawet poswieca sie czekajac kilka miesiecy, potem zdobeda i zostawia, a jak mu pod gorke to sie wycofuje.nie uogólniam oczywiscie,bo sa faceci godni zaufania :)

u mnie też tak jest że 'do usłyszenia później' i to później trwa dluuugo i to ja wtedy prosze o kontakt, aczkolwiek tak jest od momentu kiedy mamy 'przerwę'. nigdy też nic przede mną nie blokował, ma wszystko odkryte na fb itp. to ja nawet ciągle coś ukrywałam, mąciłam.. mój facet też mi często mówi że w Turcji faceci mogliby mnie szybko wykorzystać, że jestem czasem bardzo naiwna etc. Półtora tygodnia to już sporo czasu. Faktycznie reszta faktów układa się w logiczną całość. Olej go, uwierz mi będzie łatwiej niż myślisz, kiedy już wiesz jaki to drań ;)

Kto wie, może mój chłopak też wiele razy mówił mi to co chciałam usłyszeć. Ale jednak wiem że on kocha/kochał mnie naprawde, czym udowodnił to wielokrotnie. Ale nawet gdyby, nie obwiniajmy siebie za to, tak to już jest, chcemy być kochane, chcemy wierzyć że wszystko jest pięknie. I nie chodzi tu o to że to Turek - jak mówię - ja jestem ufna z natury, szybko się przywiązuję, szybko się zakochuję.. I mogą tu wszyscy pisać że jestem głupia, naiwna, ale taki mój charakter, taką mam wrażliwość, ja nie umiem kalkulować i być wyrachowana, robię to co czuję.... Głowa do góry dziewczyny. Przetrzymamy to wszystko !!! :)

"faktycznie reszta faktów" - no pięknie :D

widocznie taki jest z natury i nic tego nie zmieni , ja tez jestem zbyt ufna a inni to wykorzystuja , kurcze najgorsze jest to ze ja naprawde mu uwierzylam mialam plany co do jego przyjazdu tutaj , zrobilam z siebie kompletna idiotke , kontakty mial poblokowane od samego poczatku pewnie ma tam niezla liczbe tych dziewczyn , pozatym nigdy sie nie zaglebial nie pytal o moja rodzine itd to tez bylo dla mnie zastanawiajace nooo i wszystko ulozylo sie w jedna calosc , tak dokladnie ,,, po co tylko pisal te brednie o milosci skoro bylam juz daleko

nie analizuj już tego, pisał bo chciał się zabawić czy coś. teraz ja zaczynam myśleć.. ehhh do diabła z tymi facetami ;) jesteś dobra dla ludzi, a oni to zawsze wykorzystują..

musze cos wymyslec i sie na nim odegrac nie wytrzymam !

na wakacje chce znow tam pojechac z kolezankami, super miejsce pewnie go tam spotkam bedzie mial niespodzianke ! ;)

nie przejmujcie się tymi facetami :))) renata 800 nie odzywaj sie do niego, mysle ze i tak to nie zmieni sytuacji miedzy wami, ale bedziesz miala czas na głębokie przemyslenia, czy mialo to sens, tylko nie wmawiaj sobie ze to ty zawinilas czy cos, faceci tak maja, nie zadreczaj sie nim :)

dobrze ze zorientowalam sie w pore , koniec juz z analizowanie obwinianie sie ze to moze ja zrobilam cos nie tak .... musze go jeszcze zfb wywalic jesli mam o tym zapomniec poki co ciezko jest dziewczyny moze Wy bedziecie mialy wiecej szczecia zycze wam tego !