czy sa jeszcze prawdziwi mezczyzni?

czy tacy ktory umija kocac, umieja byc wierni, czuli ale tez i szorstcy jak trzeba, przystojni i szarmanccy??czy zostali tylko tacy ktorzy pragna zmieniac "laski" jedna po druga...? lub ogladaja sie za tylkami, tak zwana krotkowzrocznosc....

...niestety wyginęli :P

ty =...to na pewno nie jesteś, nie oglądasz Ligi Mistrzów :o

:(...szkoda

:P

nie ma :P

nie ma bo ostatni egzemplarzprawdziwego mena nalezy tylko do mnie, wiec na pewno nie ebdzie twoj :-P

najpierw zadaj sobie pytanie czy jest takie pojęcie albo to po prostu wymysł kobiet dla wlasnych spełnień i wyobrażeń.To co opisalas istnieje ale chyba jak mężczyzna zdobywa swoja kobiete jest wtedy jak lew szarmancki i czuły ale nie zawsze będzie to okazywal bo chya sama istota zycia nie daje temu sposobności.Ale ja też w to wierze i widze jak mozna wiele osiągnąć miłością i jak bardzo mężczyna jest w stanie przeobrażac się dla kobiety i odwrotnie kobieta dla mężczyzny aby spełniac jego czy tez jej oczekiwania.Czyli jak zwykle diabel tkwi w szczególach.A Ty księżniczko obudz się bo snisz o księciu na białym koniu.

zle mnie rozumiesz, wcale nie chodzi mi o ksiecia o jakis ideal...

WIEM ALE TO CO PIZESZ TO JEST W FILMACH KSIĄŻKACH NO A W ZYCIU RZADZIEJ:( MNIE TEZ JEST PRZYKRO Z TEGO POWODU BO JESTEM KOBIETĄ POZDRAWIAM I SZUKAJ PONOC KTO SZUKA TEN ZNAJDUJE KTO PYTA NIE BŁĄDZI

Jam jest...i z tego co wiem to nie jestem ostatnim...

szkoda tylko ze ja takich nie spotykam na codzien skoro istnieja...

Bo nie jest łatwo znaleźć igłę w stogu siana....

wiem...:(

a co to znaczy - szorstki kiedy trzeba?

uwazam ze sa ale jest ich bardzo mało................;)

buuuuuuuuu

Każda odmiana mężczyzny to mężczyzna prawdziwy, stuprocentowy. Wiem że to trudne, ale najwyższy czas pogodzić się z tym, że TACY właśnie są panowie. Mamy wybór tylko między różnymi rodzajami \"mniejszego zła\" :)

Bo z wyborem faceta to jest tak samo jak wyborem ciuchów - trzeba znaleźć swój \"rozmiar\"...Dlatego trzeba poszukiwać, a nie brać pierwszego lepszego...i nie dać się nabrać \"akwizytorom\" co cudnie makaron na uszy nawijają..:) I w ten sposób ludzie nabierają z wiekiem doświadczenia i rozumu... ....szkoda tylko że czasem płaci się za to doświadczenie zbyt wysoką cenę, ale w miłości nie ma niestety \"promocji\" :))

masz racje i to duza

do Zły_jak_nie_wiem_co... kochany,znam wlasnie takich facetow,co cale zycie szukaja i szukaja i szukaja bo im sie akwizytorki nie podobaja.suma sumarum on jest sam bo nie znalazl tej \"idealnej\"pieknej,ladnej,zgrabnej i powabnej, a tlumy samotnych kobiet chodza po ulicach :(

:) wiesz, ile czasem trzeba przymierzyć np par spodni, zeby trafić na te, w których jest i wygodnie i pięknie? Nawet te szyte u krawca, wymagają kilku przymiarek. Tak, to żmudna harówa.... :)

Mnie to nawet żaden \"akwizytor\" nie chce \"cudnie mówić\":P... ale ja nie o tym: \"Zły_jak_nie_wiem_co\"---->masz b. fajną stopkę--->taką, przemawiającą do mnie:D Niech ktoś WEŹMIE!!! tę REKLAMĘ Kross'a:O

--> Do \"ona*\" Coż, sam niestety nie jestem, mam swoją ukochaną iskierkę od 2 lat, nie narzekam...Grunt to \"nic na siłę\" - działać trzeba spokojnie - wszystko wychodzi z czasem... Wiadomo nie od dziś, że \"spokój ducha imitacją zbroi...\" Nikt przecież nie powiedział, że miłość to łatwy kawałek chleba. Kiedyś przeczytałem fajny text, który brzmiał jakoś tak \"Miłość to godzina szczęścia i 10 godzin udręki...\"

heh, ---zatem już nie będę Cię \"podrywać\";) Powodzenia:)

tak, są na tym świecie prawdziwi mężczyźni. :)

szkoda ze ja nie widze ich nigdy, tylo spotykam bydlakow niczego nie wartych:(

Coż czasem wybór jest niezbyt udany i człowiek czuje się w takim nie do końca dopasowanym związku jak w za ciasnych \"gaciach\" a to już wróży masę problemów emocjonalnych na przyszłość....

hmmm dobra dobra: lepszy \"bydlak\" niż żaden; A tak poważnie: ludzi mają wiele stron i z wielu stron dają się poznać. Może, nie zniechęcaj się tak od razu--kiedy tylko spostrzeżesz jedną negatywną cechę; może dla innych jego właściwości---WARTO poznać te lepsze strony:) Bo nie tylko za coś, ale i pomimo wszystko [ależ ja to często powtarzam]. No i co! że się ogląda--to Ty też się oglądaj za innymi facetami; ale to i tak Tobie ewe. będzie mówił, że \"kocha\", a ta, za którą się obejrzał i tak za kilka chwil wyleci mu z głowy. Tyle problemów na świecie a my stwarzamy wciąż nowe, uogólniając, i generalizując. Pozdrawiam