Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta33

Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

Polecane posty

a tymczasem pomykam .. bo nie czuje dzis najlepiej :(( krotko mowiść miałam podły dzień :))))))) dobranoc :))) mile panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto33=> Dla mnie te wszystkie kalorie są zbyt zawiłe, ale trzymam kciuki za tych, co muszą albo mają silną wolę. Najgorsze byłoby dla mnie ograniczenie sie do jednej lampki wina. Toz to grzech i profanacja dobrego trunku :-) Ale jak mus to mus. Nie jestem tu po to , aby zniechęcać, tak sobie gadam czasem głupoty.Mądry nic nie powie, a głupi nie zauwazy. Księżniczko trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxmara37=> przemknął mi dziś Twój topik dietetyczny, a jak tam szpinak? kobieto 33 na pewno różnimy sie jednym: ja nie mam swojego jeża Ostatnio znalazłam fajne hasełko: \" Nudziarz pozbawia Cię samotnosci, nie zapewniając towarzystwa\" Spotykajmy jak najmniej nudziarzy i wampirów energetycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
iI jeszcze takich ,którzy uwazaja ,że maja zawsze racje, ogólnie mówiąc wstrętnych szowinistycznych świnek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko nie będziemy liczyc szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Jasne. Wróciłam sobie do początków topiku przed chwilką. Ciekawe czy jeszcze kiedys odezwie się szpakowaty. Tak sobie myslę, ze własciwie wracam sobie do swiata, który miałam poukladany we wczesnej mlodości.Tylko w bardzijej swiadomy i realny sposób i to jest piekne. Nie wiem czy jasno sie wyraziłam.Po prosu pewne rzeczy staja sie znowu dobre i bezpieczne mimo swiadomosci tego, ze swiat nie zawsze jest różowy.Pozatym wiem kim jestem na nowo i odnajduję w tym dawną siebie, która nawet troche lubie. Cosma czy ty chciałabys teraz swojego Jeża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nie wierzę ,że znów moja wypowiedź poszła w eter. Piszę jeszcze raz. Księżniczko! Ja mam swój poukladany, może nudny świat od 5 miesięcy i za nic w świecie nie wrócilabym do przeszlosci. Uważam,że w zyciu najwazniejsze są decyzje, reszty dokona przypadek, przeznaczenie, niech sie to , nazywa jak chce. Podoba mi się jak o miłości, dążeniu do szczęścia ,a przede wszystkim o życiu pisze P. Coelho Kobieta33 ma swojego jeża, więc ja juz nie moge. Ale może jakieś inne zwierzątko sie przypląta A jak to jest z Toba księżniczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie Trzydziestki. Porykiwałyście sobie wczoraj. Nareszcie miałam rano co poczytać :) Cosma, przeczytaj moją stopkę. To chyba jedne z najmądrzejszych słów, które weszły mi w krew. Tylko jak życie pokazuje, z tym szczęściem jest jak z kolorem wody, który sie zmienia pod wpływem światła. A światło się zmienia w zależności od pory dnia. Wydaje nam sie, że jest cudnie, za chwilę jest jeszcze bardziej. Chwilę temu myślisz, że już piękniej nie będzie...A jest. A potem tylko ciemność. Podsumowując, nie ma się co przyzwyczajać... Miluśkiego dnia Wam życzę. Maxmara dobrze, że jesteś. Zawieruszyłaś się gdzieś ostatnio. Księżniczka przyswajasz coś, czy smęcę za bardzo? Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżnicka 34
Nie poszła do konca w eter Twoja wypowiedź :). Po prostu pomyslałam, ze byc moze są różne gatunki jeżów na świecie i jeszcze coś pomyslałam, ale chyba nie napiszę bo to skomlikowane i boje sie, że bedę źle zrozumiana.A myslałam z sympatią cosmo. Pytasz jak to ze mna jest.Skoro powolujemy sie na P. Cohelo i innych ludzi, którym bliskie jest jego przeżywanie swiata.To powiem Ci tak: Kiedys byl dla mnie wielkim guru i przewodnikiem po swiecie. potem czułam wskutek okolicznosci zyciowych ogromne rozczarowanie, bunt i żal. Teraz znów wracam do pewnych wartosci tylko juz inaczej. Moze juz nie tak bezkrytycznie.Bardziej swiadoma i pogodzona ze sobą. To tak jakbym chciała na nowo odkryć penego rodzaju duchowość w czlowieku,którą na moment zanegowałam.I dobrze mi z tym Co do milości,rozumiem ja różnych płaszczyzn, ale to już nieco inna sprawa. Mam nadzieję, że nie zanudziłam drogie ryczące kolezanki. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżnicka 34
Kobieto Po wolutku przyswajam. Nie smęcisz. jakby co proszę o jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżnicka 34
Oj aż mi znowu głupio. Tyle literówek." Jak sie człowiek spieszy to sie diabeł cieszy" .No dobra. Troche roztrzepaniec ze mnie. Sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to będę się wymądrzać dalej. Dziś o niełączeniu poszczególnych składników. Odchudzanie odchudzaniem, ale warto zmienić pewne przyzwyczajenia na codzień. Nie będzie sie trzeba odchudzać w przyszłości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i 👄 dla wszystkich!! Księżniczko z moją wypowiedzią i eterem chodziło mi o to, że czasem coś piszę, a potem niechcący skasuję całą wypowiedź. Co do Twojej wypowiedzi ,masz rację życie wszystko weryfikuje. Zresztą jestesmy ryczącymi trzydziestkami, ociupinkę ponad (siebie mam na myśli) i przemawia przez nas juz nie maly bagaz doświadczeń. Czy Wy macie takie szczęście jak ja? Jutro mam dzien wolny.hurra!!! Wreszcie sie wyśpię. Mojego syna zabrała tesciowa, chyba zrobie sobie salon piękności. Kobieto -> twoja stopka jest super. Dzis ją miałam w pamięci. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki cosma🌼 Mój synek też dzisiaj u teściowej. Ja poleciałam na sklepy, choć....hmmmm... muszę się Wam przyznać, że jestem nietypowa bo nie przepadam za lataniem po sklepach. Wolałabym by mi gotowe rzeczy do domu dostarczano. Zresztą zazwyczaj mąż mi doradzał. Jest zdecydowny i ma gust:) Hmmmm....do czego zmierzam.... Zakupy udane, ale wniosek chyba jeden. Zacznę baczniej słuchać co piszecie na temat odchudzania!!! kobietka33.... wiesz nie tak łatwo pisać mi o sobie....całe życie byłam osobą strasznie zamkniętą w sobie. Mój mąż jest bardzo towarzyski i otwarty. On wyciągał mnie powolutku z mojej skorupy. Jednak nadal nie mam wielkich umiejętności w mówieniu o sobie :) Zatem wszystkie ryczące wybaczcie mi ;)🌼 Ale obiecuję się starać! Buziaki dla wszystkich! maxmara ...jesteś wreszcie...Damo Szpinakowa :) ( tylko się nie gniewaj! ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Kobietko czego nie wolno łączyc z czym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nawaliłam, a raczej zaspałam. Nie wiem, czy to pogoda, babskie dni, czy co innego... Zasnęłam... Maxmara pożycz saperkę ! Albo pięć, jedna nie da rady. To nie dół, to Rów Kurylski. Mea zazdroszczę, że możesz coś na siebie kupić. Ja mam cholerny problem. Nic mi się nie podoba. Jak coś mi się spodoba, to nie pasuje. Na kurdupli nie szyją. Dobrze, że krawcowa jestem. Niedawno ktoś mnie określił : introwertyczna ekstrawertyczka. Nawet nie wiedział ile w tym prawdy. Nie do końca jestem zamknięta w sobie, ale pewnych rzeczy nie umiem powiedzieć. Choć czasami bardzo chcę, to przez gardło nie może mi przejść. Za to w kontaktach na codzień jestem szczera do bólu i wygarniam co mi leży na wątrobie. Mówię co myślę. Jesuuu, ile ja mam wrogów...:) No to tyle chyba na dziś. Niestety nie powymądrzam sie dziś. Jutro obiecuje. 👄 dla wszystkich. Poryczcie sobie jeszcze, żebym miała co rano przy kawie poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka jutro. Przeżyłaś trzydzieści parę lat wcinając ziemniaki z kotletem, przeżyjesz do jutra. :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka, nie obrazisz się chyba ? Mam doła i dowcip mi szwankuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ śpiochy na topiku zalegają. Pozdrawiam wszystie co do jednego. Nie nadaję się na diety, bo nie mogłabym sobie odmówić schaboszczaka z ziemniaczkami. Trzymam podwójnie kciuki za tych co mają dość silnej woli. Zresztą myślę ,że kobieta33 nie spędza czasu bezproduktywnie stukając w klawisze, co księżniczko? Przymierzasz sie ostro czy umiarkowanie? Mea_ jesteś naprawdę nietypowa- z chodzeniem po sklepach, ale czasem trzeba paniusiom stojącym za ladą utrzeć nosa (nie obrażając nikogo). Kobieto33-> \"nikt nie jest całkowicie dobry ani zły\" Podpisał się nadworny cytatowicz topiku ryczących :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kobietki , kobietki ..dzisiaj i moje saperki na nic się zdadza :(( dołaczam do kobiet zdolowanych przez los . Szlag , człek tyle sie stara ..a to wszystko na nic .. Mówią , iż dzieci to szczęście i radośc .... zapominaja dodac iz smutki takze ze soba niosą . Oj moje dały mi dzisiaj popalić ... jak kiedyś zwariuję to ich to bedzie zaslugą . damo szpinakowa .. toc to pieknie brzmi :)) czegóż więc miałabym się smutac i obrażąć ? uwielbiam tę zieloną roślinkę , przez męża mego zielskiem nazywaną .Ogolnie rzeczujmujac .. zielsko zrę wszelakie i dobrze mi z tym :)) choć od czasu do czasu i od kotleta nie stronię . siedziałam dziś z lubym swym w kafejce i tak plany na wakacje snułam ... snułam i snułam .. bo w relia to raczej one się nie przemienią . Ale jak to mawiaja mędrcy .. pomarzyć piekna rzecz , wszak to nic nie kosztuje . Ano nie kosztuje .. tylko zawód sprawia :)) tymi slowami pozegnać was raczę i miłej nocki wszystkim pożycze :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księż
Kobietko. oczywiscie, że sie nie obrażę.Jak mogłabym w obliczu doła. Moze wam kobietki uważyć jakis taki balsamik na duszę. Jak sie go pije, powoli, małymi lyczkami to spływa na czlowieka spokój i blogość .Czasem jest tak, ze wyobrażamy sobie katastrofę a potem okazuje się, że wcale nie jest tak źle. Kobietko moze pomyś o tych, którzy doceniaja Twoja szczerość i jak się domyślam lojalność.Wrogowie? Zawsze będą. Nie koniecznie dlatego, że robisz cos źle. Zlej ich i bądź sobą. Maxmara, przetrwasz to. będzie dobrze. Napiszesz w jakim wieku masz tzw pociechy? Cosmo oczywiscie zrobilam błąd w nazwisku Coello. Ach to roztrzepanie.Tak sobie myslę o tym pielgrzymie... Pozdrawiam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxmaro37 nasza damo szpinakowa => mój syn ma 8 lat i co chwilę ląduję w szkole na dywaniku. Zapewnia mi atrakcji na co dzień pod dostatkiem, aż się boję pomysleć co będzie za lat parę. W sumie to kochane dziecko . Księżniczko=> widzę ,że idziesz coraz bardziej skrótami. Nie zwracam uwagi na literówki. Dokąd Cię pielgrzym doprowadził? A balasamik jak najbardziej. Czasem ogarnia nas bezgraniczne uczucie smutku, którego nie potrafimy opanować. Zwłaszcza, gdy spostrzegamy, że minęła magiczna chwila, a my jej nie wykorzystaliśmy. Kobieto33=> z tymi łopatami nie przesadzaj, zapomniałaś jaki był z nimi kłopot zimą. Towar chodliwy , trudno dostępny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam samą siebie i przestraszyłam się, już obiecuję siedzieć cichutko, bo przynudzam strasznie. :classic_cool: Z góry dziękuję, że jesteście tak cierpliwe w stosunku do mnie. Kiedyś oglądałam Miasto kobiet na TVN style, gościem programu był Jan Nowicki.Bywa on dosadnym w soich wypowiedziach, a ta , która najbardziej mi się spodobała brzmi: NIE ZAWRACAĆ DUPY SOBĄ SAMYM może to trochę wyrwane z kontekstu, ale bardzo trafne. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie ryczące. Cosma zawracaj nam dupę sobą. Podoba mi sie Twoje poczucie humoru. Program z Nowickim też oglądałam. Lubię faceta właśnie za to, że zawsze mówi to co myśli. Nie zależy mu na przypodobaniu sie. I bezbłędnie ripostuje. Babiarz cholerny. Księżniczka Twój nick schudł szybciej niż Ty ? :) A balsamik poproszę. Przepisu nie posiadam.Tylko dawkuj ostrożnie, mam skłonności do nałogów. Dziś postaram się powymądrzać troszku, ale wieczorkiem, bo do Mamci jadziemy z zielskiem okazjonalnym. Wszak Dzień Matuchy dziś. Mea mam doświadczenie w \"wyciąganiu ze skorupy\" Jeża wywlokłam, kolce powyrywałam, przewróciłam brzuchem do góry. Połaskotałam. I wiesz co ? Zahihotał (albo zachichotał). Będą ludzie z niego.Qrde Cosma jak to się pisze. Ty powinnaś wiedzieć. Maxmara nie wariuj, ktoś nas musi czasem na ziemię sprowadzić. I saperkę pożyczyć. My w tym roku też nigdzie nie pojedziemy. Buuuuuuuu :( Brak czasu czyt. kasy. :( A teraz do pracy czas. Wczoraj ciężko było. Cholera znów mi zespół rozwalili. Ludzia zabrali. A produkcji wymagają. Obłożenie na następne tygodnie 2 razy większe. Kim ja to mam uciągnąć ? To tyle użalania sie nad sobą. Kawka wypita. Ściskam. Pa. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim ryczącym Na dzień dobry mały toaścik z rana Za oziębłych- żeby ich piwo rozgrzało za skłóconych- żeby pojednało, za zmęczonych- żeby orzeźwiło za smutnych- by rozweseliło, za obżartych- by im łatwiej się trawiło... (o matko! to o mnie mowa) i za wszystkich tu zgromadzonych, ..... którym nic nie brakuje :D :D :D Kobieto33 => masz sił za 12- mówi to chichotka...... ;D Jak to w pracy, raz jest lepiej ,raz gorzej. Urozmaiceń nie brakuje, żebyśmy za bardzo w rutynę nie popadli Mój syn rano powiedział \" Mama jest po to , by wziąć na kolana, przytulić, gdy potrzeba....\" ale sie rozczuliłam. To jest dobry balsamik. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Późną wieczorową porą witam Was ja Zielska mamusiom rozdane? Ja mojej wierszyk telefonicznie czytałam. A ona na to \"Chyba sama tego nie napisałaś?\" Ten brak wiary we własne dzieci mnie poraża. A jeszcze bardziej dzisiejsza posucha. Mam nadzieje, że jutro karteczki z wystaw sklepowych zginą. Ktoś chce być bardziej papieski niż sam papież. Oj ponarzekałam sobie odrobinkę. Siedzę cały dzień przed kompem i stukam papierkową robótkę a, jestem dopiero na początku pisania. Klawisze mi dymią i czacha mi dymi. Z krainy Bolących Stawów pozdrawiam rzęsiście. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Witam kobietetki z deszczowej dziś krainy. Byłam wczoraj w kinie na " Jasminum". Do dzis jeszcze jestem pod wrażeniem cieplutkiego klimaciku jaki udalo sie stworzyc Kolskiemu. Pzeuroczy film. Mnie nastawił optymistycznie. Polecam wszystkim, a szczególnie dołujacym kobietkom. Dodam że film nie jest przeslodzony.Oprócz watków zabawnych, niewątpliwie powiniem dac do myslenia. Tylko tak juz jest na tym siecie, ze ci , którzy powinni sie zastanowic nad sobą tego nie robią. Wiele wam nie zdradzę, ale nie moge sie powstrzymac przed wylkepaniem , że sa ludzie na swiecie, którzy podnoszą małe swinki do góry, po to, żeby mogły zobaczyc niebo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Dziewczyny, już nie pamiętam kiedy byłam w kinie. Uwierzycie ? :( Ale wierzę, że są ludzie, którzy podnoszą maleńką świnkę do góry, żeby zobaczyła niebo. To taka głupia wiara w ludzi. Przy całym ich bestialstwie.Taki ktoś chyba nie musi zastanawiać się nad sobą. Poprostu jest człowiekiem...I dzięki takim ludziom warto trochę pobyć na tym swiecie. Choćby po to, by przekonać się, że są. I po Coello też nie sięgnęłam. Jeszcze. Nie wiem czemu. Brak czasu na coś, nad czym trzeba pomyśleć ? Nie wiem. Może strach, ze dowiem się o sobie czegoś, czego niechciałabym wiedzieć ? Może oczywistość jego myśli, która jakoś rozpływa się w codzienności niezauważona... Kiedyś dojrzeję. A wracając do rzeczywistości; Cosma u mnie to samo niebo co u Ciebie... Brrrrrr Ty chociaż opalona, a mnie wstyd spódnicę założyć. :) Blada skórka z żylakami. Super. Odziedziczyłam to paskudztwo po Mamci, dołożyłam 15 lat przy maszynie do szycia. Efekt nadspodziewanie oczywisty. Będę zaglądać. Muszę się dzisiaj powymądrzać przed Księżniczką, obiecałam jej. :) 👄 dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kinem ,to naiwnie wierzę ,że pójdę, bo ostatnio to chodzę tylko na bajki z moim dzieckiem. Jakby nie było mogę szumnie powiedzieć - byłam w kinie. Kobieto=> wymąrzaj się i to jak najszybciej, nie wiem co się ze mną dzieje, ale od 4 maja przytyłam 4 kg, Twoje rady wydrukuję i powieszę na lodówce. Po prostu muszę ciastakarnie mijać z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×