PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

monia ty mówisz o ślubowaniu??ja dopiero w domu odłucham..ja tak czy tak na 100% bede miała \"niebieska piosenke\" na 1 taniec/

Ami----- obraczki są wg OK, ja aż taką fanką jak Twój G. nie jestem tytanu .... Ale nie są złe , ja jeżeli już bym miała mieć tytanowe ( a wszystko się moze zdarzyć ) wybrałabym trochę jaśniejsze .... ( bo widziałam tytan jaśniejszy , chyba że sie mylę ) . I coraz bardziej podobają mi sie właśnie w takim prostym kształcie ( co jest sprzeczne z wizją mojego narzeczonego ... - b o on chce takie \"obłe\" i z każdym miesiącem dodaje sobie po 1 mm grubości - teraz chce 9-10 mm )

Tak ja mówię \"Ślubowaniu\" vel \"Będę wierny Ci\" .... :) Teraz juz się żegnam i spadam .... bo brat do mnie zadzwonił po prośbie czy bym go na imieniny nie zawiozła , a nie chce jechać swoim autem - co by mógł sie napić .... I do tego dzisiaj wieczorne moje wyjście ....

Kto będzie taki uprzejmy i prześle mi tę piosenkę \"Ślubowanie\". Przyznam, że zupełnie jej nie znam... 58agi@interia.pl Dziękuję:)

witam dziewczynki!!! całuski dla wszystkich!!! znow wrociłam,jestem do wtorku i spowrotem jade ;) Mojemu R.spodobała sie salka i musimy sie tylko z kierowniczka umowic na zarezerwowanie daty. Ja równiez poprosze o pioseneczke na mojego maila. a może któraś chce obejrzeć mój ościółekBardzo mi sie podoba,taki sobie wymarzyłam...jak z bajki.

Hej:) Jestem z drugich przygotowań, ale czasem wstępuję do Was:). Przeczytałam powyżej o zbytnim nakręcaniu się. Może moje uwagi nie są tu mile widziane, bo jestem w innej sytuacji i nie należę do tego topicu, ale autorka uwag ma rację. \"odbijania\" z powodu ślubu bardzo trudno uniknąć. Mnie odbiło po tym jak skończyłam studia, najważniejsze rzeczy zamknęłam i zdobyłam pracę. Teraz mam wakację, bo pracę zaczynam od września i faktycznie, gdzieś około od 10 lipca czuję, że głównie zajmuję się ślubem i powiem Wam coś. To życie na wysokich obrotach \"ślubnych\" jest męczące. U mnie trwa to jakieś dwa tygodnie i już jestem tym trochę zmęczona. Dziewczyny na \"przygotowaniach w tym roku\":) też piszą o tym, ze są zmęczone i nie mogą się już doczekać ślubu. Tak, że słowa o nakręcaniu się są prawdziwe, dozujcie to sobie powolutku. My ustaliliśmy datę ślubu w lutym tuż po zaręczynach i zdążyłam się już naprzeżywać itd. Spokojnie, a pozniej będzie bardziej smakowało, pozdrawiam:)

Dziewczynki, wyjedżam na kilka dni, wróćę pod koniec tygodnia to się odezwę.... miłego weekendu i wogóle.... a co nakręcania... to jestem \"zdrowo\" nakręcona i tyle :)

kiedys hallo-pewnie masz duzo racjii ale to takie fajne uczucie-potem moze sie okazac ze biegamy z jezykami na brodzie i mase spraw naraz załatwiamy..i wtedy na 100% bedzie mniej przyjemnie ale mimo wszystko tu zostaje:) nozyczki--ja wlasnie tez marze o klasycznej ewen. biało-złotej.. zapomniałam ci powiedziec-ze bardzo mnie zainteresował mnie twój pomysł z doniczakmi jako prezent dla Rodziców..ale sama nic nie wymysle..moze podsuniesz jakies inne rozwiązanie?

Kochana Ami:) Ja nie piszę w złym sensie, ale nawet gdy wybieraliśmy się gdzieś o coś zapytać np w kwietniu - słyszeliśmy, aaaaa to jeszcze za wcześnie, proszę przyjsc później. Albo też bywają takie sytuacje - oglądamy np. piękne bukiety, marzymy o nich, już wszystko widzimy oczyma wyobraźni, a później okazuje się, że ten czas jest zmarnowany, bo dopiero w konkretnej rozmowie z florystką można dowiedzieć się, które kwiaty są w danym okresie najpiękniejsze. Ja np, nie oglądałam bukietów, bo nie miałam czasu, ale wymarzyłam sobie orchidee, okazuje się jednak, ze obecnie te kwiaty są raczej w fazie przekwitnięcia. Sezon na nie jest wcześniej. Tak, że wiele rzeczy okazuje się już przy zamawianiu. Podobnie obrączki. Wiedzieliśmy jakie chcemy, ale dopiero zamawiając dowiedzieliśmy się wielu spraw i dopiero wówczas zdecydowaliśmy o konkretach. Nie mówię o tym, żeby zostawiać wszystko na ostatnią chwilę, ale jeśli mogę doradzić to na wspaniałe rzeczy przyjdzie czas, natomiast teraz najlepiej na początku zabrać się za poradnię, za kurs itp., a z przyjemnych rzeczy, to może warto zaplanować podróż poślubną??:) Pozdrawiam

????

czy macie kochaniutkie utwór "ślubowanie"?? jak tak to bardzo proszę o podesłanie :) tekst jest piekny, ale nigdzie nie mogę tego znaleść :( asia-jaw-ost@wp.pl

Ami----->>>> Amisiu powiedz mi,czy myślałaś już w jaki sposób bedziecie tanczyc do \"Niebieskiej piosenki\"? Bo tam ta melodia się ciągle zmienia, znaczy nie melodia tylko rytm. I ciezko bedzie do tego zatanczyc,ja tez chce ją na pierwszy taniec ale własnie mnie to teraz zastanowiło. ???

witam. Dopiero dzis znalazłam wasze forum. Mój slub ma sie odbyc w maju. I jak dotąd mam tylko zarezerwowana salę. Bedę wdzięczna za wszelkie cenne rady

A czy znacie jakies fajne i godne polecenia Chodzi mi o Białystok lub Łódz. Wielkie dzieki

kwol ----- witaj Miło , że dołączyłaś do nas ... Chętnie doradzimy :) ... a skąd jesteś ? P.S. Wieczorek panieński był taki sobie .... Ten klub jest straaaasznie przereklamowany .... Chyba, ze trafiłyśmy na złego DJ... Młoda jest w 5 miesiącu ciąży i chyba nie czuła się za dobrze ...

Wow , z tych okolic to chyba żadna z nas nie pochodzi ... :)

Kochaniutkie proszę Was o przesłanie \"ŚLUBOWANIE\" ja równiez nie mogę tego znaleźć mój mail to: sisikwiatuszek@interia.pl

powiem wam tak...ja znalazlam to slubowanie, ale....wersja ta jest chyba nagrana podaczas Gali Piosenki Biesiadnej i zalatuje mi Disco Polo jak nic. jednak jesli wam chodzi tylko o przesuchanie melodii albo..nie wiem slow...to moge wyslac ale od razu mowie -wersja srednia-ale to jedyne co znalazlam dla was. Sama miec tego nie bede. Pozdawiam :-)

wróciłam...jestem...jutro powysałam wszystkim które chcą\"bede ci wierny\" vel \"ślubowanie\" kaczko---a skąd ja mam to wiedziec???bedziemy tanczyli jak umiemy-do\"niebieskiejj:D no chyba ze g. przeforsuje pomysł kursu tanca:) tak czy tak niebieska-zostaje!!!!!! do jutra kobiety!!!!!!!!!!!!!!

mystica--ja to juz mam od kasiaka--nie podoba mi sie.nie przekonuje mnie... a i witam NOWE MIŁE PANIE!!!!!!!!!!!!

no wreszcie ktos sie zjawil na chwile... nie wiem jaka wersje maja dziewczyny ale ja mam OKROPNA..jest tragiczna..poprostu brak slow..az mnie ciary przeszly ...z obrzydzenia..brrr..pozdrawiam :-)...ja jeszcze zadnej piosenki nie wybralam..mysle ze mamy na to DUUUUZO czasu. Teraz tylko chcemy pozalatwiac pilne rzeczy czyli: sala(juz jest), zespol(w trakcie-prawie jest) fotograf(wciaz brak ) , kamerzysta ( znajomy) i kosciol(zalatwimy w pazdzierniku), suknia (wybrany projekt, krawcowa zaklepana, material kupie w pazdzierniku jak bede w Polsce). Podjelismy tez juz wstepna decyzje na temat rodzaju zaproszen, i moich butow-tez je kupie w pazdzierniku zeby rozchodzic-nienawidze butow na obcasie ale chyba takie beda barzdiej pasowaly wiec coz).Juz mam dosc tego tematu na jakis czas. Moze jeszcze rozejze sie kolo pazdziernika /grudnia za podroza poslubna bo musimy urlop zaplanowac z duzym wyprzedzeniem.Reszta bedziemy sie martwic okolo kwietnia czyli jakies 4 mce przed slubem. Znudzilo mnie to chyba albo nie wiem...szkoda mi czasu na zajmowanie sie ciagle tym samym...ehhh .. pozdrawiam.

bo wiesz mystica, ja chce utrzymac topik"przy życiu"

czesc diewczynki:PP niom zaczynamy nowy tydzien:) byle do piatku:) my dzis ejdzdizmy posłuchac orkiestry:))) ale nie ma w niej solistki co mylsicie o takiej orkeistrze?? gdzie nie ma babki?

tygrysica ---- ja tez myśłałam że niektórych piosenek facet nie może zaśpiewać ... ale ostatnio byłam na weselu gdzie była tylko męska orkiestra i musze Ci powiedzieć , że świetnie śpiewali te \"damskie\" piosenki ... i uważam że wszystko zależy od umijętności muzyków ....

Hej U mnie narazie bez zmian w kwestii przedślubnych przygotowań. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, załatwić wszystko co jest związane ze salą. Cały czas rozglądam się za jakimiś materiałami i koronką na sukienkę, ale narazie nic mam. Pozdrawiam cieplutko :)

ja tez sie z wami witam:Djest któras?

Cześć Ami :) Ja jestem właściwie cały czas, ale nie bardzo mam o czym pisać więc siedzę sobie cichutko w kąciku i się przysłuchuję Waszym rozmowom :)

niom wlasnie dzis sie okaze jak spiewaja panowie swoim basem..hhehehe ale mam nadzije ze bedzie oki:) kurcze tak sie wydaje ze to ROK DO SLUBU U mNIE NAWET PONAD ALE JAK SIE TAM NA DNI PRZELICZY TO WCALE NIE TAK DUZO:) mi zostalo 418 DNI!! A PAMIETAM JAK BYLO 479 I TAK TO ZLECIALO I MAM NADZIJEJ ZE tez tak zleci ten mały roczek:))) pozdrafiam wyskie dziewczyki :PP

ty tygrysica jestes najbardziej infantylna z calego forum :-) aczkolwiek udanego ślubu zyczę

Cześć dziewczyny: Wiosna powróciła z urlopu i się melduje na swoim ulubionym topicu ;) Mniej więcej przeczytałam to, co pod moją nieobecność napisałyście, najważniejsze że orientuję się, gdzie stanęła dyskusja :) Odpowiadam chaotycznie na wybrane posty, które zapadły mi w pamięć: monia --> cieszę się, że ślub i wesele koleżanki tak bardzo Ci się spodobało. Z tego co pamiętam miałaś podpytać koleżankę o jej wrażenia odnośnie sukni rybki (oraz Twoje, jako obserwatorki tejże sukni). Nadal jestem bardzo ciekawa, jak taka suknia się prezentuje na żywo, czy nie krępuje ruchów, nie przeszkadza w tańcu itp. Kiedyś i pomarańczki --> Odniosę się do tego nieszczęsnego \"odbijania z powodu ślubu\". Może dla Was - obserwatorek z boku wydajemy się monotematyczne, bo jak nie suknia to bukieci, jak nie butki to fotograf i tak w kółko. Ale przygotowania do ślubu są fajne ;) I pisze to osoba, która jeszcze z rok temu zarzekała się, że żadnego wesela nie będzie, najwyżej skromne przyjęcie. Z tego co się orientuję większość z nas to studentki lub kobiety pracujące i na prawdę mamy sporo własnych stresów i problemów życia codziennego. Osobiście ten topic traktuję jako relaks - w przerwie od nauki do egzaminów fajnie jest się odstresować oglądając różne modele sukni na Allegro czy gadając z dziewczynami o błahych sprawach. Nie sądzę, by którakolwiek z nas traktowała swoje wesele jako życiową misję do spełnienia. Może faktycznie, jeśli zostały trzy miesiące do ślubu, trzeba załatwić milion spraw na raz związanych z weselem - wtedy się nie dziwię, że przyszłe panny młode mogą mieć tego dosyć. Ale teraz? Co w tym złego, że któraś z nas po 8 czy 10 godzinach pracy poszła się odstresować w salonie ślubnym oglądając suknie (mnie zakupy cholernie relaksują ;) ale z oglądaniem sukni ślubnych na razie się wstrzymam)? Jak na razie nie zauważyłam, żeby któraś z nas miała poważne odchyły związane z przygotowaniami ślubnymi :D Jedynie \"odbicie od normy\" jakie zauważyłam na naszym topicu względem innych na kafeterii jest takie, że tu staramy się nieco trzymać poziom (jak ktoś to określił), czy (jak kto inny napisał) słodzimy sobie. Na kafeterii jest dość topiców, na których kolejne wypowiedzi zaczynają się od \"jesteście głupie...\", \"wy idiotki...\" czy są pisane w równie sympatycznym tonie, więc dla odmiany miło poczytać posty, których autorzy odnoszą się wobec siebie z odrobiną kultury. A tak wogóle to pozdrawiam i do pogadania