Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Bardzo się cieszę Myszko :) Mam nadzieję, że będziemy sobie towarzyszyć przez ten już niecały roczek.;) A jak Wasze przygotowania? Na jakim etapie jesteści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka*19
Mieliśmy jechać jutro podpisywać umowe z orkiestrą.. ale wczorajj oglądalismy kasetę z wesela znajomych, zdecydujemy się chyba na inną. Mówię wam co za orkiestra! kilka razy podczas wesela przebierają się w różne przebrania, chodzą wokół gości , śpiewają przyspiewki, piosenki i dają mikrofon dla gości żebuy spiewali z nimi. Ogladałam tą kasetę i nie mogłam uwieżyć włąsnym oczom, tak rto super wygladało. Tyle że za kazde takie przebranie biorą 50 zł. alle opłaca się. z poprawinami biorą 1200 zł więc mniej niż tamta orkiestra (1800) boje się tylko, że będą już zarezerwowani. sale Też już mamy. zarezerwowaliśmy juz w listopadzie, bo jest największa i najładniejsza w moim mieście. wyporzyczenie kosztuje 2.000 zł no i teraz narazie koniec przygotowań.. tylko marzenia i plany o tym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:D:D az chce sie zyc!!!!jak słonce swieci.. ja tez rezygnuje ze studyjnych only kosciół+plener(fotograf) natomiast nadal tocze batalie o kamerzyste z g.(on uwaza ze ten wypatrzony przezemnie jest za drogi_1500/bez zdjec/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście wcześnie zaczęłaś przygotowania i dzięki temu nikt Cię nie wyprzedził. A jak U Ciebie z organizacją wesela? Wszystko gotujecie i pieczecie sami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka*19
zatrudniamy restauracje do obsługfi i gotowania. 120 zł od osoby. a wersele robimy na 120 osób Sami pieczemy tylko ciasta. a jak u Ciebie przygotowania....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bardzo podobnie. Nasza cena to 130 zł od osoby (tort iciasto na wynos we własnym zakresie). Salę zajmowaliśmy w marcu. Orkiestrę, kamerzystę i fotografa też mamy zamówione. ;) Z wszystkimi mamy zawarte umowy.Teraz jesteśmy na etapie dobierania poszczególnych elementów do naszego stylu, ponieważ nie ma nic gorszego jak \"pomieszanie z poplątaniem\". Póki co planujemy wszystko (zaproszenia, kwiaty, strój itd.) na styl lat 50-tych. Bez cukierkowego współczesnego kiczu...;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi - tak, ja jestem z Wawy, a te 300 zł. za pozę, to była cena podwarszawskiego fotografa. Innych cen w Warszawie nie znam. Cześć Ami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brida --> my może wyskoczymy sobie na tydzień nad morze. Chwilowo zbieramy na to fundusze. Poza tym pozostaje nam działka przyszłych teściów ;) Widzę, że rozmowa znów zeszła na fotografa i kamerzystę. Jestem z Wawy i już nieco się orientowałam w cenach - \"nasz\" fotograf chce 13-15 zł za zdjęcie (minimum 100 zdjęć). Ślub + plener u dobrego fotografa to wydatek rzędu 1500-2000 zł. Niektórzy kamerzyści życzą sobie 1900-3000 zł za film. Wg. mnie to na głowę upadli. Ale są tacy, którzy u nich zamawiają filmy z wesela. Więc warto poszukać kamerzysty spoza Wawy, ja mam już namiary na kilku takich co robią nienajgorsze filmy za 900-1200 zł (z dojazdem). Nie ma co przepłacać. Narzeczony jest przeciw kamerzyście, uważa że to niepotrzebny wydatek. Moim zdaniem zdjecia nie oddają wszystkiego, więc chcę mieć film z wesela. Na nieprofesjonalnego kamerzystę w życiu bym się nie zdecydowała - moja siostra cioteczna tak zaoszczędziła na kamerzyście, dzięki czemu jej film kręcony przez 20-letniego kuzyna jest tragiczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka*19
super :) orginalnie :) My teraz mamy na głowie kupno samochodu, bo dwa tyg.temu sprzedaliśmy nasz "stary" i poszukujemy czegoś nowszego. więc mój narzyczony myśli teraz chyba tylko o tym :) fotografa i kamerzyste zamówimy troszke później musimy jeszcze się porozgladać :) najgorsze są własnie te szczegóły, zeby o niczym nie zapomnieć :) hihiu i oby pogoda dopisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna 🖐️ Mi tam się podoba ta amatorka, nakręcona przez naszego kolegę - super Mu te filmy wychodzą :-) Więc nie ryzykujemy jakoś strasznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety jak macie linki swoich zespołów lub dj-dawac tu albo na meila mi przysłac:D:D uf....jak mi sie niechce w taką pogode w pracy siedziec.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami, ja nie mam linków żadnych co do dj, czy zespołów. W Wawie sie zachmurzylo, wiec sie aż tak na dwór nie wyrywam :-) Ami, myślałaś już o makijażu i fryzurze ?? Mnie te kwestie przerażają - nie mam kompletnie żadnej wizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz nad takimi detalami narazie nie myslałam....jest masa innych rzeczy które nalezy \"dociągnąc\" ale przyznam ze chyab jak kazda z nas chciałbym wygladac w ten dzien wyjątkowo... ale naturalnie i skromnie. te które mają juz moje zdjecia-potwierdzą ze uczesac sie nie moge \"do góry\"( bo ja pyza jestem) wiec zsotaje podpiecie(nie moge ich puscici wolno-moje włosy po 2h zaczynają zyc swoim zyciem:D ale napewno chce miec zywy kwiat we włosach. margaretki najprawdobodobniej. makijaz-w zasadzie sama dobrze sie maluje-ale w ten dzien oddam sie w rece specjalistki--wiecie bazy fixatory utrwalacze ---i pewna reka(nie to co moja pewnie tego dnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też aż tak nie myślałam, bo nie wiem jaką będę miała sukienkę, a to ważne przy wyborze makijażu i fryzury, ale w sumie większość wiem, co mi się podoba i co chcę - a w kwestii swojego wyglądu - dupa blada :-O Tobie Ami pasowałby makijaż w kolorze ecru - perłowy - tak mi sie jakoś widzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja niecierpię koków. Włosy mam dosyć długie (te co mają moje zdjęcie to wiedzą ;) ), ale nie wyobrażam sobie iść do ślubu z rozpuszczonymi włosami w lipcu... Ugotowałabym się :-o Więc myślę o jakimś półkoku, ale nie jestem pewna czy taki fryz przeżyje całonocną imprezę. Fryzura próbna, fryzura ślubna, próbny makijaż, makijaż.. w sumie to wszystko trochę kosztuje (ach ta Warszawa) a ja chciałabym zaoszczędzić na takich pierdołach. Malować się umiem średnio więc chyba będe musiała zdecydować się na specjalistkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie przepadam za kokami :-o - tzn. lubi tylko koki niesforne i jakby takie niestaranne - ale pojęcia nie mam, czy to będzie pasować. Też myślałam o pójściu w rozpuszczonych włosach - ale mam długie, i będzie mi gorąco, będą się przyklejać do twarzy, przy tańcach, itp. Ciężka sprawa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna-ale ty masz ładne włosy:( nie to co moje....niby krecone niby proste....po 2h zabawy wyglądam tak jakbym pobiła sie z ciezarówką:(:(:(: do tego zniszczone są:( a któras bedzie tipsy robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bedziecie dziewczyny eksperymentowac?np. zupełnie inny kolor włosów-czy makijazu-czy postawicie na to co znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tipsy - nie. Eksperymenty - a bo ja wiem ? :-) Ami, Ty wiesz, jaki mam kolor włosów - mogę przy nich pozostać, albo przejść w balejaż blond - właśnie teraz sie zatanawiam, co z włosami zrobić, ale nie na ślub, ale na teraz. Zresztą, jak teraz znowu przyciemnie włosy, to już blond pasemek sobie nie zrobię. Wiesz Ami, w sumie to nie myślałam nad kolorem :-) A Ty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam! :):):) Wiosno - ja też miałam długie i szłam do ślubu w lipcu w rozpuszczonych - i nie było mi gorąco. Te nasze lipcowe temperatury zresztą bywają bardzo różne. Ami, - posłałam ci trochę zdjeć ze ślubu, który obsługiwaliśmy przedwcozraj - tobie wiosno też, bo do tej pory chciałaś;) Jak będziecie miały dosc moich fotek, to protestujcie:D o ile mi wiadomo, moja ciocia nie jest lesbijką:D Ale cóż - mogę nie wiedzieć wszystkiego:) W każdym razie jest zakochana w Malutkiej, której imienia nie podam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami, ja uważam, że lepiej nie eksperymentować... wiesz, że ja miałam podejście \"naturalistyczne\" :D ,ale to takze mówie na podstawie wniosków, do jakich doszły moje koleżanki. To nie jest dobry dzień na radykalne zmiany. Jeszcze np. trafisz na nawiedzonego fryzjera \"z wizją\", który zrobi ci atrakcyjne postmodernistyczne gniazdko na głowie, a na zmianę już bedzie za późno - i co wtedy? Wogóle - chyba lepiej dać włosom \"odzipnąć\" przed ślubem. Ja moej tylko zapuszczałam, odżywiałam, bez żadnego farbowania etc i były ładne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leci drugi rok:D:D Krótko mówiąc - najszczęśliwsze 1,5 roku mojego życia:) Ale to dlatego, że mam Najwspanialszego Męża na Świecie - za innych nie mogę ręczyć:D Słyszałam kiedyś taki aforyzm: \"jeżeli Ziemia może być Niebem to jest nim w szczęśliwym małżeństwie\" :) Ja jestem w niebie i stan małżeński bardzo polecam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie mieszkaliśmy, bo jesteśmy zagorzałymi ciemnogordzianami i chcieliśmy \"inaczej\" :D A byliśmy ze sobą 2,5 roku, w tym 2 lata zaręczeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha \"ciemnogrodzianami\", Zabulina, co Ty opowiadasz ? Po prostu zrobiliście tak, jak uznaliście za słuszne - dla Was :-) Kurcze 2,5 roku się znaliście ?? A teraz jesteście 1,5 ? W odniesieniu do mojego związku, to krótko - my się znamy 7 lat, to dłużej niż Wy byliście zaręczeni i jesteście małżeństwem razem wzięte :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×