Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amarolka1

ANTYNOWOTWOROWY POST RUDOLFA BREUSSA 42 dni

Polecane posty

Gość amarolka1
a co ma byc ?:):) wszystko oki jutro miną 3 tygodnie kalendarzowego lata::):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szingi
Błagam pogajcie mi dietę dr Dąbrowskiej, którą oczyszczacie i odtruwacie organizm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amber99
Amarolka, jak post? Czemu się nie odzywasz? Jak samopoczucie w te upały i duchotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
ależ się odzywam !!!!! za mną 3 tygodnie postu. W Srodę rozszerzylam dietę o wino no i musiała przerwać : musiałam uczcić urodziny małego bobaska w mojej rodzinie !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarolka Gratulacje z okazji urodzin bobasla w rodzinie. Taką okazję trzeba opić. Jasne. Wejdź czasem na ten drugi topik, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMAROLKA1
AMBER oK WEJDĘ MAM JUŻ TERAZ URLOP A WIĘĆ I CZASU WIĘCEJ POZDRAWIAM!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheSiłacz
Cześć AMAROLCIA Widzę ostatnio dość dawno tu byłaś. Mam do Ciebie kilka pytań odnośnie cyklu lunarnego i sezonowej aktywności narządów. Polecają Ciebie, więc chyba tylko Ty potrafisz mi pomóc. PS. Sory, że nie na temat, ale tylko tu Cię mogę zastać. Są 4 fazy księżyca. Każda z nich liczy sobie nieco ponad 7 dni. Jest kwestia, kiedy mamy lipiec, on składa się z 31 dni, faza księżyca będzie trwała dłużej o tych kilka godzin niż gdyby faza księżyca miała trwać np w czerwcu, który ma 30 dni ?? Pełny obrót Księżyca wokół Ziemi wynosi 29 dni i 12 godzin, może ta informacja mi się przyda przy wyliczaniu cyklu lunarnego? A może po prostu nasz kalendarz nie nadaje się do obliczania faz księżyca? Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheSiłacz
Drugie jest odnośnie sezonowej aktywności narządów, tutaj też mam podobny dylemat. Wiadomo w naszym kalendarzu rok ma 365 dni. Wiem z lektur Małachowa o aktywności wątroby i pęcherzyka żółciowego (72 dni), kolejno przez 18 dni aktywna jest funkcja śledziony-trzustki oraz żołądka. Następnie 72 dni serca, potem 18 dni znów okres śledziony-trzustki. Znów 72 dni i płuca, jelito grube. I znów 18 dni należą do trzustki. Ostatnie 72 dni to nerki. Łącznie 242 dni, a co z pozostałymi 23 dniami ? Czy i w tym przypadku potrzeba innego kalendarzu? Jak się z tym uporać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheSiłacz
Sory za mały błąd- łącznie 342 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheSiłacz
I znów sory za błąd, łącznie 360 dni , bo nie doliczylem po nerkach 18 dni aktywnej trzustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egalitarna
Witajcie Może któraś z Was ma wiedzę na temat usuwania zmian na szyjce macicy typu brodawczaki? Oczywiście jakieś metody naturalne. Ten nagietkowy przepis na żylaki świetny - oczywiście nagietki bez czarnych środków. POZDROWIENIA dla Wszystkich odważnych i zdolnych do wyjścia poza przyjęte schematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaga
czemu wszyscy zamilkli od wrzesnia nikt nie pisze co z wami poszczace chcialam dolaczyc do was wracajcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaga
poczytaj sobie na necie tam znajdziesz wszystko o rakach glodowkach i samoleczeniu bo jak sam sobie nie pomozesz to na lekarzy za bardzo nie licz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
pewnie ze możemy wznowić temat...znowu chce mi się pogłodować!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMAROLKA1
ODśWIERZAM TEMAT JESTEM PRZY KONCU 6 -TYGODNIOWEGO OKRESU PRZYGOTOWAWCZEGO- NIE JEST ON NIęZBęDNY- ALE TAK SOBIE POSTANOWILAM I 17 LUTEGO ROZPOCZYNAM POST BREUSSA JESLI KTOś PRZESZEDł TEN POST BARDZO PROSZę O KONTAKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamma_x
Witaj Amarolko! Gratuluję postawy pełnej zapału do samoleczenia. Może wiesz, jak to jest, że w większości kuracje naturalne leczące wątrobę oparte są na surowych sokach warzywnych, a lekarze mówią , że przy chorej wątrobie nie wolno jeść surowizny. Moja mama tak się tym zasugerowała, że przestały jej smakować soki i nie chce nic surowego jeść. Ja osobiście jestem załamana całą sytuacją, bo przez osiem miesięcy lekarze leczyli nowotwór u mojej(którego nie byli w stanie rozpoznać oczywiście) mamy antybiotykami i lekami hormonalnymi, które w ulotce miały zaznaczone, że przy nowotworach lub przy podejrzeniu tych chorób nie wolno ich stosować. Do tego wiele innych leków podawali jej które rozwaliły jej układ pokarmowy. Na szczęście teraz mama oczekuje już na operacje, bo po tym wszystkim guzy rozrosły się do strasznych rozmiarów i nie ma na co czekać, trzeba je usunąć jak najszybciej. Martwię się tylko, że mama tak bezwolnie poddaje się lekarzom. Ja sama dużo wiem na temat diet, urynoterapii, i naturalnych metod leczenia, stosowałam je z powodzeniem, ale mama mówi, że jest w podeszłym wieku i nie może na sobie eksperymentować. Może ktoś wie, jak przekonać chorą do medycyny naturalnej? Amarolko, a co myślisz o diecie dr Budwig? Generalnie to zastanawiam się, czy faktycznie tak na starcie przekreślić leczenie chemią, przecież metody naturalne też mogą zawieść, czasem możemy popełnić błąd. Ja niestety mam bardzo złe wieści o chemioterapii, wiele osób z mojej rodziny i znajomych zmarli właśnie z wycieńczenia po leczeniu chemią. Dlatego bardziej boję się tego leczenia niż samego nowotworu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gamma_x Wejdź na strone Urynoterapii. Tam na ostatnich stronach Tanaka podaję nazwę leku, który neutralizuje ujemne skutki chemioterapii. Nie rezygnowałaby z chemioterapii, mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobon 1
Witam piekne Panie.Szukajac ;coś; o głodówce oczyszczającej wszedłem na ten blog.Interesujace jest to co piszecie o poscie Breussa.Ja od kilku l at w czasie wiasennego przesilenia organizuje sobie głodóweczkę do 28 dni.W tym czasie piję herbatki owocowe,wywary z ziół oraz wodę niegazowaną.Tracę około 7-10 kg w tum czasie,ale samopoczucie jest nie do opisania.Po 7 dniu głodówki,dostaje się straszny /powers/po polsku odzyskuje siły witalne.Po 10 dniu oczyszcza się skóra oraz inne organy wewnętrzne .Jest super.Polecam i zapraszam na wspólną głodóweczkę od 4.o3.2007r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobon 1
Witam piekne Panie.Szukajac ;coś; o głodówce oczyszczającej wszedłem na ten blog.Interesujace jest to co piszecie o poscie Breussa.Ja od kilku l at w czasie wiasennego przesilenia organizuje sobie głodóweczkę do 28 dni.W tym czasie piję herbatki owocowe,wywary z ziół oraz wodę niegazowaną.Tracę około 7-10 kg w tum czasie,ale samopoczucie jest nie do opisania.Po 7 dniu głodówki,dostaje się straszny /powers/po polsku odzyskuje siły witalne.Po 10 dniu oczyszcza się skóra oraz inne organy wewnętrzne .Jest super.Polecam i zapraszam na wspólną głodóweczkę od 4.o3.2007r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMAROLKA1
CZESC no właśnie wiosna i nikt nie pości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irminas
witaj , czy mozesz napisac jakiego rodzaju nowotwora miałąs . moja sisotra zmaga sie z nowotworem mózgu . czy spotkałaś się kiedykolwiek z przypadkami wyleczeń głodówka w guzach mózgu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMAROLKA1
Według moim obserwacji typ raka nie ma znaczenia jesli chodzi o leczenie postem czy uryną . Ważny jest - tak myślę - stan wyniszczenia organizmu - organizm sobie poradzi z każdym typem jesli jest silny. U mnie nie był to rak mózgu. Znowu mam symptomy przejedzenia.......... chcę lekkości głodówkowej. Głoduję cyklicznie-raz na kwartał to minimum ale i dlugie są te moje posty -do 6 tygodni wydłużam. Od jakiegoś czasu myślę o zmianie diety już na stałe. mój organizm buntuje się na te eksperymenty tzn. źle znosi wejście i wyjście z glodówki i podświadomie chyba boi się tego dopiero po kilku dniach jest już super. dużo codziennych zajęć trochę przeszkadza - człowiek musi być stale na wysich obrotach a głoldowka zwłaszcz na poczatku zwalnia bieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodnie -krótkie nogi
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
dziś pierwszy dzień przygotowań do postu breussa. zakladam , że potrwa on jakieś 2 tygodnie w ciągu ktorych owocei warzywa tylko i stopniowe ograniczenie kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Amarolcia Wiesz, ja sie skusze na ten post. Strasznie przytyłam, a przez to zwiekszyly sie rózne dolegliwości. Onkologicznie wszystko jest ok, ale ta opieka - niech to diabli. Tez nie moge na nich patrzec - chamskie odzywki, traktowanie jak zlo konieczne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
Witaj Ambercia:):):) no popatrz jak my sobie ciumciamy:):) Amber święte słowa z tą opieką niestety....no cóż ja nie mam juz z nimi kontaktów ale to moja decyzja i nikogo broń boże ..... fajnie będzie tak razem popościć no nie :) ja dzisiaj 3 pomarańcze, kilka listków sałaty i trochę rzodkiewek no i -cholera by to wzięła - 2 kawy no zawsze jak zaczynam to mi sie towarzysko ożywia i tak bez tej czarnej mi wtedy smutno. Ten post Breussa- już kilka lat mysśę o nim , to dobra rzecz i raz na rok w naszym przypadku powinno być standardem no nie? kilogramy by spadły ponadto a lato już blisko .... Amber bardzo bardzo serdecznie cię pozdrawiam!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borelia
witam bardzo bym chciala skorzystac z waszej wiedzy. choruje od kilku lat na boreliozę> Przy okazji, na skutek przyjmowania duzej ilosci antybiotyków, nabawiałam sie problemów z żołądkiem i tzw. sprawami kobiecymi. chce zrobic głodówke leczniczą na samej wodzie. czy sądzicie ze to dobry pomysł? jak długa musi to byc głodówka zeby dała jakis efekt. pozdrawiam wszystkich głodujących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammarolka1
borelia trudno powiedzieć ile powinna trwać twoja głodówka - to zalezy indywidualnie o d organizmu ale warto podjąxc głodówke tylko musisz wsłuchiwac się w swój organizm i prawidłowo odczytytywać jego znaki zacznij na początku od 1 dnia potem kilka i potem około 7 nie porywaj się od razu na dłuższy post chyba że rzeczywiście będziesz czuła że jest ok. systematycznyściość jest tutaj bardzo wazna!!!powodzenia . ja mam juz doswiadczenia z postami i mimo to jest mi zawsze ciężko zaczą - te pierwsze dni to koszmar bo organizm musi wykonac spora pracę z przestawieniem metabolizmu na odzywianie wewnetrzne. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzop
witaj! szukalem z Toba kontaktu. Amber dala mi te namiary. ja w dalszym ciagu stosuje ut. glodowki w tym roku tylko b.krotkie. chwilowo nie mam motywacji do do wiekszego glodowania, a opuchlina tez jest jakas zapora. stosuje diete. staram sie jesc pokarm roslinny i to glownie na surowo. duzo kiszonek, ale tylko robionych wlasnorecznie. kupilem nawet specjalny garnek do robienia kiszonek. polecam. ulatwia to sprawe. codziennie jem zmielony; len. sezam, dynie..... ale to duzo pisania, a nie lubie pisac bo bardzo duzo pochlania czasu. wolal bym porozmawiac. najlepiej przez gg, skypa lub telefon stacjonarny. Serdecznie pozdrawiam i zycze wytrwalosci w Twej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×