Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amarolka1

ANTYNOWOTWOROWY POST RUDOLFA BREUSSA 42 dni

Polecane posty

Gość amarolka1
[ kiss]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
pozytywna dzięki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
22 dzień .Głód ustąpił.To kolejny drobny kryzys,mocz był jasny bez smaku,zrobił się gorzko-kwaśny.Rano wstałam po 5 ,język jak kołek suchy,w buzi kapeć , od razu wypiłam całą urynę ok.400 ml i później 600 ml gorącej wody,trochę się nawilżyłam.Na śniadanie buraczki starte na grubej tarce z ząbkiem czosnku,w pracy jabłko,kubek wody.Obiad wczorajsza zupa ogórkowa,sok z kiszonej kapusty i uduszona kapusta.Na kolację będzie sok,marchewka,jabłko,burak,cytryna.Czuję się napchana po tej kapuście,ale kwaśne bardzo mi smakuje.Gdy kryzys samopoczucia lewatywa to rewelka.Przekonałam się już kilka razy,gdy źle przyśpiesz wydalanie-lewatywa,wydaje się z uruną ma najlepsze działanie,a jest też łagodna.Myślę,że nacieranie też ważne,skóra jest elastyczna,biust w porządku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
Wygląda,że następne osiągnięcie-wróciłam od stomatologa,robiłam kanałowo ząb,dookoła korzenia zropiał,chodziłam leczyć wiele razy a ona była sceptyczna co do wyleczenia,teraz miałam lek w zębie,ale nadal ćmił,a teraz to sobie uświadomiłam ,że ustąpiło,ni nie czuję,sprawdziła i mówi,że jest dobrze, założyła mi stałą plombę.A także miałam niewielką parodontozę,ustąpiła,dziąsła zrobiły się mocne.Super.Niech inni gadają co chcą,nadal poszczę.Zapalenie pochwy ustąpiło.Ale odwadniam się,mam sucho,cojest,chyba mi się zapotrzebowanie na płyny zwiększyło.Idę pić.A,piję dużo gorącej wody,bardziej mi smakuje niż zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
7 dzień postu bolała kość ogonowa i dół brzucha a tu dzisiaj proszę wypłynęła pani ropa . takie sensacje zdarzały się też wcześniej - zawsze w trkcie głodówki. samopoczucie dobre muszę trochę więcej pić bo zaczęły piec [kiss[ (dzięki pozytywna!!!!). w głowie mi się nie kręci. w ciągu dnia wczoraj miałam chwile obnizonego nastroju ale to mija , trzeba to przeczekać - trwało 10 minut. krew pełna jest rozpadających się martwych komórek, zropiałych, chorych - musza sie wydostać i powodują intoksykację. Ludzie mówcie co chcecie, krytukujcie i tym podobne ale ja wiem i czuję swoje : post to wielki lek na wszystko. W połaczeniu z urynoterapią działa prawdziwe cuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
te kiss to mało być 😘 :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
bozka44 ten twój kryzys mógł byc spowodowany leczeniem stanu zapalnego tego zęba o którym piszesz. czytałam w ksiązce o głodówkach niemieckick lekarzy- opisywali podobny problem. trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuo
Amarolka1:) Dzięki za ciepłe słowko Aniołku 😘 Pozytywna :) Zacznij do któtkich 24 godz głodóweczek zgodnie z cyklem księżycowym. Jak podaje literatura najkorzystniejszy czas na taką mała kuracyjkę przypada na 11 dzień licząc od nowiu czy pełni. Wczoraj była pełnia, więc … do dzieła.;) Wszystkim głodującym samozaparcia i wytrwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
yuo😘 ole zrobiło się całusnie:):) jaką ja mam dzisiaj ochotę na coś kwaśnego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yuo, Amarolka obiecuję że spróbuję...chociaż na samą myśl o tym robi mi się słabo. Nawet jeden dzień jest dla mnie dużym wyzwaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheSiłacz
😘 ale mam zmyslowe wargi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
Dziś 23 dzień.Umysł jasny szczególnie w dzień,wstaję ok 5 rano,2 godz przed czasem i jestem w formie,wieczór marznę od 21.Wczoraj zrobiłam kąpiel dość gorącą i natychmiast w nie zasnęłam,to już drugi raz.Muszę uważać.Zęba leczyłam przed postem,teraz miałam założone lekarstwo na stan ropny,szczerze mówiąc całkiem o tym zapomniałam. Jedzenie dzisiaj:rano sok z pokrzyw,uryna 300 ml,surówka z tartego jabłka,marchwi i cytryny,w pracy jabłko,niezbyt mi smakują.Obiad wczorajsza uduszona kiszona kapusta i później gotowany kalafior z wody nawet niezły.Ciągnie mnie do kwaśnego,piłam sok z kiszonych ogórków,pycha.Na kolację pomidor z czosnkiem i ogórek też z czosnkiem.Jestem nawodniona,coś mi pić się nie chce,trzeba się pilnować.Fizycznie:rwał mnie palec prawej stopy tak dość mocno i poczułam ból ok prawej nerki.W przeszłości miałam paskudne zapalenie nerek,z wysoką temperaturą ,trwało krótko a tu proszę po 25 latach odezwało się.Zobaczymy.Ogólnie nie mogę narzekać to wszystko do wytrzymania.Mój napad głodu to była chęć umysłu nie ciała ,gdy pomyślałam co bym zjadła to okazało się,że to co jem,żadne słodkości,białko,nic. Śpię bardzo mocno,wstaję wcześniej,nie pamiętam snów.Szkoda,bo mogą pewne rzeczy wyjaśnić. Buźki dla wszystkich...dzięki,że jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
[ kiss ] 24 dzień,jestem lekka,waga teraz zmniejsza się wolniej,już 8 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyglądam się waszej dyskusji . Mam guza na piersi , dorosłam do głodówki . Mam tylko jeden problem . Dla mnie wyjście z głodówki okazało się bardzo trudne . Po 14 dniowej głodówce scudłam około 10 kg - przytyłam 14 i zupełnie rozchwiałam przemianę materii . Zaczęłam tyć - chociaż jem w granicach 1000 kcal - fakt mam też guzy ma tarczycy . Pierwsza głodówka zahamowała rozwój guzów na tarczycy , ale mam tendencję do tycia - teraz 90 kg Boję się , że po głodówce znów przytyję więcej niż schudłam co wy na to . Pozdrawiam Dajma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
Dajma jeśli zaczynasz "bawić" się w posty to takie objawy są naturalna reaakcja organizmy, niestety. ciało pamieta wszystko i po głodówce szybko wraca się do poprzedniej wagi - u mnie za każdym razem tak jest. Zeby utrzymać wage trzeba głodowac systematycznie a w przerwac nie przejadać sie. wiem że trudno , sama z tym mam problem ale po pewnym czasie na pewno się uda. ogromnym plusem tego ponownego nabierania cialka jest to , iż sa to nowe komóreczki, zdrowa, chore zostały w dużej mierze wykarczowe. głodówka to przygoda- jak pisalam wczesnie ciągle mnie zaskakuje. jeśli masz guzy nowotworowe poczytaj o urynoterapii- sprawa nie jest zaniedbana uryna i glodowka szybko się z nimi rozprawi pozdrawiam ::::: 8 dzień postu: wczoraj wieczorem mialam rozwolnienie ;po wypiciu uryny po prostu wyleciala mi przez no wiecie.......odbyt, no ( czasami doslownośc jest niezbędna w końcu to opis procesów fizjilogicznych ) Fakt ten swiadczy o tym ,ze jelita znacznie się uwolnily od ( no wiecie czego :):):) . Kosc ogonowa boli mniej . I to wszystko jest mo lekko i cudnie:):):)😘 bożka nie rób spacji po nawiasach to ci to kiss się zamieni:):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
Przepraszam za literówki, boże juz więcej nie mogłam zrobić...........;;9;9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
do pozytywnwej! a kwiatuszek i ten fajny grymasik to jak się robi kochanie?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
zawsze coś znajde w tym buszowaniu po internecie : wklejam żeby nie zapomnieć " Rozmowa z dr med. Ewą Dąbrowską z Gdańska, upowszechniającą w Polsce metodę leczenia postem, autorką książki Ciało i ducha ratować żywieniem Co przekonało Panią do stosowania metody głodówkowej? - To była moja bezradność jako lekarza. Pacjent miał chorobę wieńcową, brał duże ilości leków, cierpiał, a ja nie mogłam mu pomóc. Wtedy przypadkowo przeczytałam książkę docent Kingi Wiśniewskiej-Roszkowskiej, która opisała skuteczność głodówek i diet warzywno-owocowych w leczeniu. Nie wierzyłam w to, ale postanowiłam spróbować. Pacjent zgodził się na głodówkę, a później na dietę jarzynową. Efekt był znakomity. Dzisiaj jest zdrowy. Cofnęła się nie tylko choroba wieńcowa, ale również paradontoza, nadciśnienie, cukrzyca. Uznałam to za cud. Organizm sam potrafił się ze wszystkiego wyleczyć. Jest to możliwe, jeżeli zrobi się mu pewną przerwę w dostawie kalorii. Nie każdy wie, na czym polega ta kuracja? - Wieloletnie przekarmienie i ogólnie bardzo wadliwe żywienie powoduje szereg tzw. chorób cywilizacyjnych. By je zwalczyć, należy udrożnić system samoobrony naszego organizmu. Ma temu służyć post: głodówka lub dieta warzywno-owocowa. Polega ona na spożywaniu bardzo prostych warzyw: marchwi, selera, pietruszki, chrzanu, buraka, sałaty, cebuli, porów, czosnku, papryki, pomidorów, różnych rodzajów kapusty, kalafiora, dyni, kabaczka, ogórków. Z owoców najlepiej spożywać jabłka, cytryny i grejpfruty. Warzywa najlepiej spożywać na surowo, jako surówki, sałatki. Można je gotować i jeść jako zupy, leczo, bigos, gołąbki. Dopuszczony jest również sok pomidorowy. Nie ma natomiast żadnych odżywczych pokarmów: ziarna, oleju, chleba. Jest to kuracja postna, która zmusza organizm do zjadania złogów chorób. I wtedy następują regeneracje. Usztywnionym stawom powraca sprawność, występuje nawet głęboki efekt odmładzający. Brzmi to niewiarygodnie, ale jest prawdą. Słyszymy często, że kuracji poddają się osoby z nadwagą, a Pani opowiada o różnych przewlekłych chorobach wyleczonych postem. - Tak może się wydawać, ponieważ na kurację trafiają najczęściej osoby z nadwagą. Ale jest ona ściśle związana z szeregiem chorób: nadciśnieniem, chorobą wieńcową, cukrzycą i tym podobnie. Generalnie powinni pościć i oczyszczać swój organizm również ludzie, którzy mają zaburzenia cholesterolu, miażdżycę tętnic, choroby zapalne i zwyrodnienia stawów, zaburzenia czynności jelit, chorobę wrzodową żołądka, paradontozę, choroby skóry, stany obniżonej odporności, częste infekcje, zapalenia. Leczymy różne przypadki, które opisuję w książce Łzy szczęścia. Najbardziej spektakularne są uzdrowienia paralityków. Musiałam kupić kamerę, bo ludzie nie chcieli wierzyć. Miałam przypadek, gdy sparaliżowany od dziesięciu miesięcy cukrzyk, na dziewiąty dzień diety mógł samodzielnie poruszyć ręką. Po pięciu tygodniach zaczynał chodzić. Tych przypadków jest tak wiele. Sama jestem tym zszokowana. Ale jako lekarzowi interniście, z trzydziestoletnim doświadczeniem tradycyjnego leczenia, który widzi takie wyniki, sumienie nie pozwala wracać do leczenia tabletkowego. Przede wszystkim jest to nieszkodliwe. Na początku może nas trochę głowa boleć, w procesie oczyszczania to normalne, to toksyny wychodzą. Może wystąpić biegunka, ale u wrzodowców powoduje ona złuszczanie się błony śluzowej, która odradza się w półtora dnia. Czy w codziennym życiu również można stosować takie metody? - Jeśli chcemy zastosować profilaktykę, żeby nie chorować, nie przeziębiać się, wystarczy jeden dzień w tygodniu, na przykład piątek. Ale należy to powtarzać. Za każdym razem da to coraz głębsze oczyszczanie. Efekty są znakomite. Jeżeli jest choroba, to trzeba zastosować dłuższą kurację, trwającą tydzień, dwa, a najlepiej sześć tygodni. Skąd się biorą różne toksyny w organizmie? - Z jelita, które często jest nieszczelne, przenikają pewne cząsteczki i blokują nasz system immunologiczny jako złogi białkowe. Są one powodem obniżenia odporności. Jeśli układ immunologiczny jest zablokowany, to nie widzi on chorób. Stąd biorą się zwyrodnienia, miażdżyca czy nowotwory. Terapie oczyszczające powodują, że jelito się uszczelnia. W ciągu tygodnia nie będzie już napływu toksyn. Tworzy się odpowiednia flora jelitowa, bakterie, kwasy. Gdy organizm ma sprawny układ immunologiczny, będzie zawsze zdrowy, nie będzie się później przeziębiał, nie będzie miał degeneracji. To jest wspaniałe, bo człowiek ma zakodowane w genach sto lat i mógłby żyć sto lat, ale warunkiem jest pościć. Posty są potrzebne dla ciała i ducha. Wszystkie religie świata uznają post. Trzeba tylko przypomnieć na czym on polega. Wielu ludzi myśli, że jak nie je mięsa, to pości. A tu chodzi o posty bardziej restrykcyjne, głębsze. Posty o wodzie albo o jarzynach. Ale chciałabym jeszcze wspomnieć, że osoby, które biorą leki muszą to robić pod kontrolą lekarza. Bo przy poście bardzo łatwo ujawniają się działania uboczne. I to może być niebezpieczne. Leczy się ciało, ale wspomniała Pani również o duchowości. - Zauważyłam zmianę nastawienia psychiki. Ludzie są bardziej życzliwi, radośni. Chce im się żyć, działać. Przy tradycyjnym żywieniu ludzie są ospali, zmęczeni życiem. Czy istnieją przeciwwskazania? - Głównym przeciwwskazaniem jest nadczynność tarczycy, bo tam jest już duże spalanie, niedoczynność nadnerczy, to jest rzadka choroba, również nie stosujemy diety u kobiet w ciąży, dzieci rosnących, są również wskazania w chorobach nowotworowych. Ja nie mam osobistych doświadczeń, chociaż miałam parę przypadków chorób nowotworowych, które po tej diecie się cofnęły, ale instytut w Teksasie leczy nowotwory. Podczas diety stosują lewatywy z czarnej kawy, które powodują, że toksyny rakowe bardzo szybko opuszczą organizm. Bez tego w czasie postu toksyny mogą człowieka śmiertelnie zatruć. Metoda daje wspaniałe wyniki, mimo tego nie jest uznawana w Polsce? - Trudno powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Przy diecie wszystkie choroby się cofają, pacjent nie potrzebuje leków, więc nie wydaje pieniędzy. Przed chwilą jakaś pani dziękowała mi, bo po diecie oszczędza czterysta złotych. Więc kto będzie tym zainteresowany, jeśli nie będzie potrzeby kupowania leków? Tu chodzi o biznes. Nie ma nigdzie reklamy pośćcie, natomiast są reklamy "jedźcie". Dziękuję za rozmowę. Ewa KŁAK-ZARZECKA Jarosławskie Stowarzyszenie Charytatywne im. Ojca Pio, które prowadzi Ośrodek Wypoczynkowo-Rehabilitacyjny w Radawie k. Jarosławia, zorganizowało sympozjum nt. "Żyć zdrowiej odżywiając się lepiej i mądrzej". Podczas spotkania, które odbyło się 17 i 18 kwietnia, ponad 70 uczestników z całej Polski wysłuchało wykładów m.in. dr Ewy Dąbrowskiej i doc. Kingi Wiśniewskiej-Roszkowskiej nt. zasad zdrowego żywienia oraz metody leczenia głodówką i postem. Dr E. Dąbrowska zajmuje się postem od kilkunastu lat. Jest ona inicjatorką powstania pięciu ośrodków, w których prowadzone są kuracje postne, m.in. w Gołubiu Kaszubskim i Mielnie, gdzie prowadzi nadzór medyczny. Leczenie tą metodą prowadzone jest również w ośrodku w Radawie. Autor: Ewa KŁAK-ZARZECKA - Życie Podkarpackie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
cd.... Czy istnieją przeciwwskazania? - Głównym przeciwwskazaniem jest nadczynność tarczycy, bo tam jest już duże spalanie, niedoczynność nadnerczy, to jest rzadka choroba, również nie stosujemy diety u kobiet w ciąży, dzieci rosnących, są również wskazania w chorobach nowotworowych. Ja nie mam osobistych doświadczeń, chociaż miałam parę przypadków chorób nowotworowych, które po tej diecie się cofnęły, ale instytut w Teksasie leczy nowotwory. Podczas diety stosują lewatywy z czarnej kawy, które powodują, że toksyny rakowe bardzo szybko opuszczą organizm. Bez tego w czasie postu toksyny mogą człowieka śmiertelnie zatruć. Metoda daje wspaniałe wyniki, mimo tego nie jest uznawana w Polsce? - Trudno powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Przy diecie wszystkie choroby się cofają, pacjent nie potrzebuje leków, więc nie wydaje pieniędzy. Przed chwilą jakaś pani dziękowała mi, bo po diecie oszczędza czterysta złotych. Więc kto będzie tym zainteresowany, jeśli nie będzie potrzeby kupowania leków? Tu chodzi o biznes. Nie ma nigdzie reklamy pośćcie, natomiast są reklamy "jedźcie". Dziękuję za rozmowę. Ewa KŁAK-ZARZECKA Jarosławskie Stowarzyszenie Charytatywne im. Ojca Pio, które prowadzi Ośrodek Wypoczynkowo-Rehabilitacyjny w Radawie k. Jarosławia, zorganizowało sympozjum nt. "Żyć zdrowiej odżywiając się lepiej i mądrzej". Podczas spotkania, które odbyło się 17 i 18 kwietnia, ponad 70 uczestników z całej Polski wysłuchało wykładów m.in. dr Ewy Dąbrowskiej i doc. Kingi Wiśniewskiej-Roszkowskiej nt. zasad zdrowego żywienia oraz metody leczenia głodówką i postem. Dr E. Dąbrowska zajmuje się postem od kilkunastu lat. Jest ona inicjatorką powstania pięciu ośrodków, w których prowadzone są kuracje postne, m.in. w Gołubiu Kaszubskim i Mielnie, gdzie prowadzi nadzór medyczny. Leczenie tą metodą prowadzone jest również w ośrodku w Radawie. Autor: Ewa KŁAK-ZARZECKA - Życie Podkarpackie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
To są cudowne wiadomości,dlaczego do nas docierają,gdy jesteśmy chorzy.Książkę Kingi Roszkowskiej mam od lat a dopiero teraz przeczytałam ze zrozumieniem.Dojrzałam do pełnej głodowki urynowej.Skończę swoją w miarę możliwości całą,regeneracja i pełny post.Gdyby nie gotowanie dla rodziny to robiłoby się więcej czasu.Zresztą od 5 rano mam go bardzo dużo.W południe wypiłam sok z jabłek,marchewki,buraka i cytryny,ten skład najbardziej mi odpowiada.Obiad-wywar jarzynowy z kiszonymi ogorkami,wieczór będzie pomidor z czosnkiem,na co bardzo się cieszę.Idę na imprezę,ale jestem dobrej myśli,zwłaszcza po wiadomościach powyżej. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozka44
Znalazłam ułatwienie przy toalecie . Naciągam urynę strzykawką i płuczę oczy , uszy , nos . Przy nosie mam mdłości , gdy przelatuje po ścianie gardła, ale i tak lepiej niż , gdy wciągałam . Wygląda na to , że z księżycem coś prawdy jest . Nie zwracałam na fazy księżyca uwagi. A okazało się , że przed pełnią waga stanęła w miejscu . Zobaczymy po pełni , powinno lecieć w dół . Zobaczymy.Dużo tych utrudnień , a to miesiączka , a to nie ta faza , trudne wychodzenie .Już zacznę przygotowania .Wygląda na to , że obserwacja swojego organizmu da najlepsze rezultaty , jeść po malutko , gryźć porządnie i patrzeć co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Drogie ! Amarolka stosuje post - a bożka urynioterapię ? Pogubiłam sie trochę . Poradzcie - post czyli pije zioła i 250 ml soku - przez 42 dni , jak wychodzisz Amarolka z postu i jak często je stosujesz , jak się odżywiasz pomiędzy postami . Dieta Dąbrowskiej jest głodówką na warzywach i owocach - Bożka prowadz taką jak mi się zdaje . Obie jednak pijecie urynę ? Gdzie mogę poczytać o urynoterapii . Serdecznie dziękuję za pomoc . Dajma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuo
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze temat lewatywy z kawy - wiecie coś na ten temat Dajma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarolka kwiatki, serduszka itp. robi się tak samo jak kiss, i pisze się: kwiat; serce; zły; luzak; beksa. Bóźki robi się inaczej - te napewno wiesz jak:) :( ;) a te- :D :o :p oczy tak samo i kolejno- D , o , p , to by było chyba na tyle:D cieszę się że mogłam się na coś przydać. dzięki że wkleiłaś te informacje o diecie Dąbrowskiej, nie wiedziałam że tak też można? Ta dieta wydaje mi się mniej drastyczna niż głodówka i bardziej odpowiednia dla mnie - chyba się na nią zdecyduję:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
bozka44 twój post to nic innego jak post owocowo- warzywny w/g wyżej cytowanej ewy dąbrowskiej i dokładnie przez nia opisany w ksiązce pt. " Cialo i ducha ratować zywieniem' ".Mam tę ksiązkę w domu- zawiwera rewelacyjne przepisy na całe 42 dni same owoce i warzywa na ciepło, zimno i w róznych konfiguracjach. Poza tym jest w niej duzo przeróznych przykładów i wiadomości . Dajma 1 obie z bozką stosujemy urynoterapię a poza tym ja post w/g breussa a bozka jak mi się zdaje wg Dąbrowskiej 🌻 o urynoterapii dowiesz się z forum , ktor funkcjonuje tu na kafeterii http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=745687😘 Bierz się do roboty na pewno sobie z tym poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarolka1
:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×