Dziewictwo a wierność

Nie dość że masz starą żonę (wiem to z innego topiku) używana przez innych to jeszcze cudzego bachora wychowywałeś. Jestem pełen podziwu.

ja uwazam ze trzeba byc doswiadczonym zeby w małzenstwie juz widziec czego sie chce co sprawia przyjemnosc i nie próbowac z innym

buhahahah co oni pierdola o tym dziewewictwie...jak to bylo kiedys?? aha: przesci3radlo z dziura na zone zeby dziecko zrobic a pozniej na dziwki...jesli prznioslo sie zonce syfilis to wiadomo ze jej wina...taaaa dziewictwo jest w cenie a ja pierdole wszystkie skrajne ideologie :)

dla mnie dziewictwo jest obojetne ci faceci co wola dziewice nie widza co traca

Tylu z was się zarzeka, że szuka dziewicy, dziwne, że spotykałam facetów szukających poważnego związku, żony, i żaden na żywo nie wyskakiwał z takimi pytaniami. A i moje nie-dziewictwo nie było przyczyną rozejścia. Czyżby tylko faceci z kafeterii mieli jakiś kompleks?

własnie to śmieszne ze tak pisza o tym dziewictwie a w zyciu jets jakos odwrotnie

to moze ja cos powiem, mam 18l jestem dziewica nie wstydze sie bo nie ma czego! seks przed slubem hymmm raczej tak ale tylko z milosci i musze byc pewnw chlopaka i oczywiscie jego milosci tez, dlatego najlepiej go sprawdzic - przetrzymac dosc dluuugo :-) a potem slub a o zdradzie nie ma mowy. a dlaczego, dlatego ze ja wiem jak to boli proste.

I co, masz pewność, że on też nie zdradzi? Pozazdrościć :P

moze na 100% to nie ale od czego jest zaufanie

Ja nie wiem jak to do końca jest

moze ta pewnosc mnie keidys zgubi ale ja jestem w 100% pewna swojego mezczyzny..proba z przetrzymaniem jest niezla.. ja go trzymalam 11 miesiecy... w sumie duzo chyba.. teraz jestem pewna ze to "ten"

co mi po dziewictwiectwie jak nie amm meza

czesc Spotykam sie od kilku miesiecy z dziewczyna, to chyba moja pierwsza prawdziwa miłość, od jakiegos czasu współżyjemy. Z tym że ja byłem prawiczkiem (jestem tuz po dwudziestce) a ona miała wczesniej partnerów (nawet nie wiem ilu ;/). Jestem w niej zakochany po uszy i wiem że ona tez mnie kocha jednak czuje do mniej jakies obrzydzenie, nie moge sie pogodzic z tym ze wczesniej ktos jej dotykał, ba nawet nie wiem kto, nie wiem czy idac z nia ulica nie mijam jej poprzednich partnerów. Bardzo mnie to męczy, i mysle o tym kazdego dnia, probowalem o tym z nia rozmawiać ale ona sie denerwuje i mowi że proboje z niej zrobic jakas latawice. Zastanawiam sie nad zakonczeniem tego zwiazku, a jednoczesnie wiem że chyba trudniej bedzie mi bez niej. Bardzo z tego powodu cirepie. Jednoczesnie mam chcwile że wstydze sie tego że z nią sypiam, bo jakby nie bylo to cos staciłem (a moze zyskłem).... Gdzyby mi ona powiedziala że jest dziwica ( i by była) to bym jej nie tknał do tej pory, jednak tak nie bylo i przez to niestety nie mam juz do niej takiego szacunku, wiec sie zdecydowalem bo w tych czasach naprawde trudno byc prawiczkiem. pewnie powiecie ze jej nie kocham albo że jak moge oczekaiwac od niej dziwictwa jak sam juz nie jestem czysty... mimo wszystko.. a gdy jestem z nia w łóżku zdaża mi sie ze pomysle jak to ona z innym i momentalnie mam zaburzenia wzwodu ;/ Dziewczyny szanujcie sie bo takich jak ja jest chyba wielu... pozdrawiam

Dziewictwo straciłam w wieku 15 lat, z tym samym mężczyzną z którym jestem teraz i którego kocham. Jest to dla mnie zupełnie śmieszne że obecni tu mężczyźni wzdrygają się na myśl, że kobieta nie jest dziewicą. W życiu nie spotkałam faceta z takimi poglądami. Wielu mężczyzn chwali się swoimi łóżkowymi podbojami, a większość z tych, którzy o tym opowiadają wcale nie trwa w związkach małżeńskich. No i sami ze sobą tego nie robią. Do seksu potrzebne jest dwoje ludzi. Kobieta i mężczyzna. Dla mnie nie ma różnicy to czy facet uprawiał seks czy nie. Jeśli zrobi to pierwszy raz ze mną to może kiedyś zapragnie spróbować z inną kobietą. A jeśli już to robił mogę okazać się gorsza w łóżku od jego poprzednich partnerek.Tak więc albo facet jest wierny albo nie. To sprawa jego temperamentu a nie tego czy uprawiał już seks czy nie.

dziewictwo nie ma zanzcenia

Ludzie! Kobieta która uprawiała seks z innym mężczyzną to nie jest żaden towar drugiej jakości!! Oczywiście zależy od tego jaka jest kobieta, ale bynajmniej dla mnie seks jest przypieczętowaniem miłości. Jeśli dziewczyna w swej przeszłości spotkała mężczyznę którego kochała, poza którym świata nie widziała i myślała, że to ten jedyny z którym będzie do końca życia i uprawiała z nim seks jest to zupełnie naturalne. A że ich drogi się rozeszły...trudno. Nieraz związki rozpadają się tuż przed ślubem. Jest cała masa rozwodów!!! Nie rozliczajcie kobiety tylko dlatego, że w przeszłości uprawiała seks z kimś kogo kochała! W ogóle nie powinno się oceniać człowieka poprzez pryzmat jego przeszłości bądź błędów młodości! Ja seks uprawiam tylko z mężczyzną którego kocham. Ale nie mam pewności że będę z nim do końca życia. Więc może ktoś mi wyjaśni JAK MAM ZACHOWAĆ CNOTĘ DLA \"TEGO JEDYNEGO\" SKORO NIGDY NIE MAM PEWNOŚCI ŻE TO TEN, BĄDŹ ŻE TAKIEGO SPOTKAM??? Miłości w swoim życiu można przeżyć wiele, jak i można trwać w tej jednej jedynej. Ale to co tu piszecie jest śmieszne! Czy naprawdę kobieta która robiła to z innym mężczyzną to zły towar??? Przecież nie kocham swojego chłopaka za to, że nie uprawiał seksu z inną kobietą niż ja. Kocham go za to, że jest romantyczny, słodki, konsekwentny, za jego charakter, za to jaki jest dla mnie. I nigdy nie będę rozliczać mężczyzny z tego czy uprawiał seks z inną czy też tego nie robił! Bo to po prostu nie fair.

- proponuję propagować homoseksualizm - wtedy faceci spokojnie będą mogli się pie... bez konieczności korzystania z damskiej pomocy. Wiele kobiet dzięki temu pozostanie dziewicami. - proponuję wprowadzić ustawę zabraniającą kobietom kontaktów seksualnych przed ślubem lub przed ukończeniem 30go roku życia. - proponuję usuwanie łechtaczek u małych dziewczynek oraz chirurgiczne usuwanie pkt G. Dziękuję za uwagę, głosujcie na mnie.

Eternita chyba masz racje ale co ja na to poradze że im bardziej ją kocham tym bardziej przeszkadza mi .... Czasami mysle o zdradzie, chyba tylko to pozwolilo by mi znalesc się \"na tym samym poziomie co Ona\" jednak wiem ze mie potrafie jej tego zdobic, to wbrw mnie. Prawiczkiem trudno było być, jednak teraz jest chyba jeszcze gorzej...

Robertw, miłość to nie jest bieg w maratonie. Nie chodzi o to by dorównać partnerowi. SZCZEGÓLNIE w kontaktach seksualnych. A już coś takiego że "nie wiem kto jej dotykał, czuję obrzydzenie" to zwrot kompletnego chamstwa. Jeśli do kobiety którą kochasz nie masz za grosz szacunku to na jakiej podstawie budujecie swój związek? Gdzie się podziała rozmowa, wzajemne szanowanie się, szczerość? Wydaje mi się że to wszystko uleciało z Ciebie niczym wiatr. Postaw się na miejscu swojej partnerki! Jak czułbyś się gdyby Twoja kobieta czuła obrzydzenie i wstręt do ciebie dlatego, że włożyłeś swojego penisa w pochwę innej kobiety? Dawniej. Kiedy swej dziewczyny nie znałeś i nie miałeś nawet świadomości że poznasz tak wspaniałą kobietę? Odpowiedz sobie na to pytanie zanim ją osądzisz. Seks jest przyjemnością. I każdy ma do niej prawo. Znam niezliczoną masę mężczyzn którzy w latach młodzieńczych "musieli się wyszumieć'. A czemu kobieta nie ma prawa się zabawic? Czemu to, że w przeszłości bzyknęła się z tym czy z innym facetem ma być powodem do Twojej zdrady? Nie rozumiem.

to tak jakbym dostal odbilizanego cukierka, albo takieo który upadł na podłoge, niby smakuje tak jak ten w papierku a jednak... Masz racje koncze sie zadreczac, seks to przyjemnosc i trzeba z niej kozystac, jak dlugo jest sie w stanie tak bede staral sie myslec, ale mimo wszystko... wiem ze kiedys znow wroca te mysli ;.

Robertw, tak trzymaj. Jeśli to tak bardzo Cię odpycha to porozmawiaj szczerze ze swoją kobietą, ale uprzejmie i kulturalnie. Powiedz że dla Ciebie jest to niezręczne, że ona miała wielu mężczyzn a on spróbował tylko jej. Na pewno szczera rozmowa pomoże rozwiać Ci te troche nieuzasadnione wątpliwości. Wydaje mi się, że trochę zaburza to Twoje poczucie wartości, iż Twoja dziewczyna jest bardziej doświadczona od Ciebie i dlatego ciągnie Cię do tego co nieznane. Jeśli jednak ona byłaby dziewicą a ty byłbyś wprawionym kochankiem, czy myślisz że nie chciałaby zdradzić aby zobaczyć jak to jest z innym? To zabawne, co napiszę, ale to jest test miłości i wytrwałości!

Porozmawiac ... ale co jej powiedziec, jak to nazwać, nie chce jej sprawiac przykrosci, wiem ze mnie nie wysmieje ale chyba to troche niemęskie tak mysleć. Wogole niemeskie jest to że jestem/bylem niedoswiadczony, ale czy to moja wina ze nie chciałem sie kochac z pierwsza lepsza napotkana dziewczyna np. w samochodzie na parkingu przy dyskotece...? Mleko sie rozlalo nikt jej juz nie zaszyje ;), sproboje trwac w tym zwiazku jak najdluzej (juz prawie 1/2roku) bo wiem że ona mnie kocha, ja tez poza nia swiata nie widze, moze kiedys mi przejdzie i sie bede z tego smiał (mam taka nadzieje)

a jak dziewczyna w przeszłości się puszczała na prawo i lewo i się nie szanowała, zdarzył jej się seks bez miłości, albo zdradzała lub była prostytutką? to faceta też to nie powinno gryźć

To zależy od dziewczyny oczywiście. Skoro kobieta się kiedyś nie szanowała to albo również teraz siebie nie szanuje, albo żałuje swoich wyczynów z przeszłości. Ja jednak dalej nie rozumiem tego dziwnego obrzydzenia. Jeśli szanujesz swoją partnerkę to nawet jeśli miała jakąś 'mroczną' przeszłość, akceptujesz ją w pełni! Nie rozumiem jak taka rzecz jak dziewictwo może wpływać na funkcjonowanie związku. W naszych czasach średni wiek inicjacji seksualnej to 16-17 lat. Wpływają na to media które propagują seksualność wśród nastolatek, łatwy dostęp do alkocholu i inne czynniki. Mi generalnie chodzi tylko o wyrozumiałość dla swoich partnerów i akceptację ich w pełni.

kurcze czemu dziewictwo dla was sie liczy