Jak dokopać byłemu mężowi

jednego nie potrafię zrozumieć za co się mścić? za to że okazło się że facet który był ze mna okazał się palantem i wybrał inną ? przecierz tak na dobra sprawę powinnam się cieszyć że wyszło szydło z worka . Bo poszedł do innej ..............................przecierz nie był moim niewolnikiem nie był moją własnością ? A czemu jestem zadowolona że poszedł do innej kobiety to proste bo nie musze go ogladac nie mieszka ze mną .............zero kontaktów zero kłamstw , zero oszukiwania .

cryminal, ty nie teraz tylko od początku jesteś w moich oczach egoistką. Budujesz swój spokój na niedostatkach emocjonalnych jego dzieci i uważasz, ze masz do tego prawo. Otóz ja ci mówię, że ty to prawo sobie tylko uzurpujesz. Te dzieci nie pojawiły się nagle, one były od początku twojej znajomości z twoim obecnym mężem. To co robisz jest dla mnie czymś porównywalnym do nakłaniania rodzica niesfornego dziecka aby pozbył sie kłopotu poprzez np. oddanie go do adopcji. TWÓJ MĄŻ JEST OJCEM I PRZESTAŃ GO DO KURWY NĘDZY NAMAWIAĆ ABY SIĘ WYPISAŁ Z TEJ ROLI< BO TOBIE JEST TAK WYGODNIEJ I SPOKÓJ MASZ. Jeśli chciałas spokoju było się nie wiązać z facetem z przeszłością i dziećmi

i pamiętaj,że rolę ojca ma wypełniać tylko w sposób jaki sobie życzy była żona bo jak nie to popamięta :p A ty przepraszaj jego dzieci i proś o przebaczenie,a żonie nadstawiaj policzek do bicia,bo takie jej prawo :D :D :D

criminal law MAM PRAWO DO NIENAWIśCI! To nie jest równoznaczne, z tym, że kogoś nienawidzę. Mam prawo hodować róże w ogródku, ale to nie znaczy, że w ogóle mam ogródek :P MAM PRAWO NIENAWIDZIć RZąDU I MóWIć NIEPOPRAWNIE POLITYCZNE żARTY, MAM PRAWO DO GODNOśCI I DO TEGO BY TEN KTóREMU UFAM USZANOWAł TO I MNIE NIE ZDRADZIł (w jakikolwiek sposób) Mam prawo... ale co z tego, prwada? w Twoim świecie to się nie mieści. Ty tez masz prawo włazić żonatemu facetowi z dwójką dzieci do łóżka pzdr

Whim -> taki sposób patrzenia na to przychodzi dopiero gdzieś po roku... gdy żal minie. trudno kobiecie zdradzonej od początku w to uwierzyć. bo kochała, ufała, wierzyła... Ale podziwiam Twoje rozumowanie :) Pozdrawiam ciepło :)

a po co wam wogóle kontakty z dziećmi tej ex? po co do nich dązycie? jaka rolę chcecie odegrać w ich zyciu i jakie miejsce chcecie zająć? dlaczego niby ci ojcowie nie mogą odwiedzać dzieci w ich domu skoro tam czują się najbezpieczniej?

Myslcie co chcecie.Ja jestem szczesliwa,i chce zeby tak bylo.Ksiazek o doskonalym partnerstwie nie bede pisac bo mi sie nie chce ;) TAAAAAK kto ci powiedzial ze to byla moja decyzja?? Moze mojego meza?? Moze nasza??? Przeciez mu nie powiedzialam ""zabraniam ci sie spotykac z dziecmi" to ex tak powiedziala przez adwokata,czekali na reakcje na to pismo,ale sie nie doczekali.Co sobie myslala ze moj maz bedzie szalal z rozpaczy,wloczyl sie po sadach z nia.Poprostu zero reakcji z naszej strony

Prawem męża natomiast jest wsadzać penisa we wszystkie kobiety, które rozchylą nóżki, bo jak żona nie chce, to po co ja szanować, jak są na świecie dziwki, które sie nie szanują i mogę to wykorzystać

xyzed i pamiętaj,że rolę ojca ma wypełniać tylko w sposób jaki sobie życzy była żona bo jak nie to popamięta A ty przepraszaj jego dzieci i proś o przebaczenie,a żonie nadstawiaj policzek do bicia,bo takie jej prawo dokladnie tak !!! tego sie spodziewa ona i reszta pan na tym forum

No a brak reakcji może bardziej wkurzyć niż sama reakcja :)

xyz - ed, to już twój komentarz i pokazuje on raczej twoje poczucie bezsilności niz cokolwiek innego. Więc zadam teraz pytanie tobie, jako ojcu - czy uważasz że dzieci należy karać za to, że dwoje dorosłych ludzi nie może się dogadać i czy słuszne jest karanie dzieci olewaniem ich w sytuacji gdy ich matka czyni z nich (tzn. dzieci) broń do walki z ojcem. Z przyjemnością zapoznam sie z twoim poglądem na tę sprawę xyz

criminal law- macie wspólne dzieci?

stonka czytaj uwaznie.To ex jeszcze przed rozwodem walila sie ze swoim fagasem,to ona wystapial o rozwod,tyle ze nie przewidziala ze jej byly postanowi zalozyc rodzine i nie bedzie na karzde jej skinienie

a dlaczego ex żona ma wypełniac wolę ex męża i pozwalać na kontakty z tamtą kobietą? bo inaczej popamięta?

nekuajem jeszcze nie

taaaak... .... chcesz znać moje zdanie ? Ano jest takie,że dzieci nigdy i pod żadnym pozorem nie powinno wciągać się w rogrywki i pyskówki między rodzicami,a tym bardziej je za to karać. A teraz moje pytanie do ciebie - uwazasz ,że ojciec powinien z matką tłuc się do upadłego odpowiadając na każdą jej prowokację żeby tylko nie narazić się na posądzenie o olewanie? Uważasz,że musi trwać stan bezustannej wojny żeby ojciec mógł udowadniać ,że mu na dzieciach zależy?

Szanuję wasze poglądy, bo każdy ma swoje życie i widzi różne sprawy inaczej. Dziękuję za dyskusję, w kilku miejscach moje spojrzenie na świat się zmieniło. Życzę Wam szczęścia, i przepraszam jeśli byłam wredna. Po prostu nienawidzę skurwieli i dziwek. I to jest jedna nienawiść jaką żywię... Nie jestem święta, ale Wy też uszanujecie moje poglądy. Do zobaczenia.

a jeśli chodzi o to czego sie spodziewam cryminal... to może tylko tego, że takie bezmyślne panny jak ty choć przez chwilę się zastanowią.

ylko białe albo tylko czarne,ma milion barw i odcieni, ale wmawianie na tego typu topikach, że ex żony są takie okropne, a next takie święte jest chore.po co ci faceci się z byłymi żenili, zamiast od razu brać się za te drugie?

A czy nie należy dzieci chronić przed nienawiścią? Po co mieszać im w głowach i wprowadzać w trudny i często dla nich niezrozumiały świat emocji rodziców. Po co je w to wciągać? Po co prać im umysły i na siłę ładować przedszkolakowi łopatą, że jego ojciec jest fiutem, bo go zostawił? Ulga dla matki i ogromny problem dla dziecka. Kocha ojca, a matka mu wciska, że ten to ostatni gnojek. Byłe żony, nie zarażajcie waszych dzieci waszą nienawiścią. Kompletnie rozbroiły mnie teksty matki i dzieci. A szczególnie to, że jeśli jej dzieciak pomimo zakazów matki (z powodu jej nienawiści) spotka się z tamtą kobietą, to ona da całkowity szlaban na spotkania. Pani życia i śmierci normalnie. Albo po mojemu, albo wcale. A może ta kobieta jest normalną osobą i może dziecko ją polubi i będzie chętnie spędzać z nią czas? To zapewne nie ma znaczenia, bo dziecko ma być jak marionetka w ręku matki. Myśleć, to co matka, czuć to co matka i robić to co matka. Żałosne.

xyzed- myślisz ze twoje dziecko zaakceptuje twoją kochankę? oczywiście jezeli kiedykolwiek zdecydujesz powiedzieć jej prawdę

a dziecko będzie dumne z tatusia!

nemesis*- a czy któraś z ex piszących na tym topiku twierdziła, ze mówi dziecku, ze jego ojciec jest fiutem?

taaaak moge byc bezmyslna,skoro tak ci pasuje.Ale w moim zyciu ja stalam co jest dla mnie wazne o co bede sie troszcyc a co oleje.Tak samo jest z moim mezem.Dla mnie go jest wazne zeby byl spokuj,zeby ex sie wreszczcie odwalila i przetala nam zatruwac zycie.Ma swoje niech sie tam popisuje,a bron ktora wybrala to swiadczy tylko o niej jaka jest kochajaca i wyrozumiala matka,jak jej zalezy na tym zeby dzieci doczuwaly jak najmnijsze skutki rozwodu.

xyz - jakie tłuc? Ja ciebie przepraszam, ale jest coś takiego jak sądowny podział weekend u mamusi, weekend u tatusia, miesięc wakacji tu miesiąc tam. I na czym problem polega? Jest wyrok sądu, jest jego egzekucja - formalnie i już. Przeczytaj to, co pisze cryminal... Ex mojego meza tez chciala nam dokopac za pomoca dzieci,moj maz i ja mielismy dosc.Skonczylo sie ogromna awantura,dzieci nie przychodza,a przeciez moglamiec dla siebie co 2 weekend wolny,alimenty tylko te zasadzone,zero dodatkowych atrakcji bo przez nakrecanie przez "troskliwa mamusie" wszystko bylo do d**y i zle.Wiec po co sie wysilac?? Myslicie ze placze z tego powodu??? przeciwnie,spokuj i cisza.A matka moze sobie teraz leb urwac dla naszej przyjemnosci. Zaraz bedziecie pisac jaki to wyrodny ojciec,tylko potwierdzicie slowa ale ale ale "wam sie nigdy nie dogodzi. jak facet chce kontaktów to źle, jak nie chce to też źle.kobiety!!!zastanówcie czego chcecie." Od adwokata przyszedl list(po awanturze) ze ja nie ingeruje sie z dziecmi.No sorrryy ale jak mozna sie ingerowac skoro padaja teksty typu;mama mowila ze nie musze jesc tego co ugotujesz,to nie jest twoj dom i masz tu gowno do powiedzenia,nasza wizyta tu powinna byc swietem itp itd.Mama powiedziala to,powiedziala tamto.Potrafila dzwonic do nas z awantura ze o 1 popoludniu jestesmy jescze w lozku !! Dzieci caly weekend siedzialy u nas za komputerami zdajac relacje matce co sie u nas dzieje i co robimy w danej chwili.Pzreciez to nie wyszlo od nich,tylko od matki.Wiec sie skonczylo jak sie skonczylo i chwale sobie taka sytuacje.Za 2 tygodne jedziemy na wakacje,potem na kolejne i jeszcze kolejne.Bez dzieci.Zabralismy je w zeszlym roku do PL.Dowiedzialam sie pozniej,ze "musialy jechac do tych sk**wysynow" mowa o moich rodzicach i reszcie rodziny.W tym roku i nastepnych pojada do d**y.Na zadanie mamusi.Tak wojowala ze teraz ma. I jak ci się to podoba? Jesteś pewien, ze te wypowiedzi sa wypowiedziami odpowiedzialnego człowieka? Nie, panienka poczuła się urażona... bo w rodzinie męża powinno sie ja przeciez powitać z otwartymi ramionami, prawda? DZIECI SA TYLKO DZIECMI i mogą byc próby ich manipulowania, ale od tego jest OJCIEC, aby im pewne sprawy wytłumaczył , prawda? Chociaż w tym wypadku wydaje mi się, że tu tłumaczenia powinien zacząć od swojej infantylnej obecnej małżonki

cryminal, nie ośmieszaj się swoją wypowiedzią z 23.05] 14:44 TO JAK ZACHOWUJE SIĘ MATKA DZIECI NIE ZWALNIA ICH OJCA Z OJCOSTWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

O moje dziecko martwić się nie musisz :p A jak będzie to nawet ja tego nie wiem.

nekuajem a jak to wyglada?? Nie mozesz spotykac sie z ta pania bo to nowa zona /dziewczyna twojego ojca.Co mu wtedy powiedziec gdy zapyta dlaczego ?? Male dziecko odrazu zacznie myslec ze ta pani jest zla,tylko ciagle bedzie pytac dlaczego?Bo mieszka z tatusiem?? Tzn ze tatus jest fiut skoro ieszka ze zla kobieta.

gorączkować, niedługo i tak wymieni ja na inną. te jej zapewniena jak to on ja kocha świadczą, ze tylko o tym, że już dawno po madrycie

Hey, ja zostawilem zone, nam nie wyszlo, tez widuje sie z dzieckiem i moja eks tak samo mi dokucia. Czy Ty nie mozesz zaakceptowac ze zwiazek nie udal sie i dla dobra dzieci zostawic swojego eks meza w spokoju !!! ?