Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czująca się jak...

Dziś dowiedziałam się, że ...

Polecane posty

wiesz co mam takie obrzydzenie do tego twojego bylego ze od razu bym o nim zapomniala na cale zycie. Nie ma co niech sie pocaluje w d.. jak taki jest. Nie czekaj kochana na nic tylko spotkaj sie z kolezankami czy z tym przyjacielem i badz wdzieczna losowi ze tak tego smska pokierowal do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co mam takie obrzydzenie do tego twojego bylego ze od razu bym o nim zapomniala na cale zycie. Nie ma co niech sie pocaluje w d.. jak taki jest. Nie czekaj kochana na nic tylko spotkaj sie z kolezankami czy z tym przyjacielem i badz wdzieczna losowi ze tak tego smska pokierowal do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieodebrane polaczenie
czarujaca sie jak: Moj facet, dowiedziam sie, ze ostatnie poltora roku byl ze mna tylko dla seksu.. poczulam sie jak szmata:( Bylam piatym kolem u wozu az znalazl sobie lepsza. A ja siedze w 4 scianach i rycze juz 2 miesiac. Rozumiem Cie jak sie czujesz... to jest bol nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czująca się jak...
Właśnie tak sobie siedzę i wszystko pomalutku analizuję i dochodzę do wniosku, że muszę dziękować Bogu, że to się stało teraz, boli, nawet baaaardzo boli, ale przestanie...mam nadzieję że przestanie. Bardzo ciekawa jestem dnia jutrzejszego, co to się będzie działo... Nie dziwcie się Dziewczyny czytając, to co piszę, że sporo tu sprzecznych uczuć i momentów, w których sobie sama zprzeczam, ale wszytsko z emocji, ze stresu, to reakcja na to, co się stało... Jutro już pewnie trochę inaczej będę myślała i patrzyła na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czująca się jak...
nieodebrane połączenie -> ja Ciebie tez rozumiem i naprawdę współczuję. Ja nie wiem i chyba nigdy nie pojmę, nie zrozumiem, dlaczego oni tacy są, czemu się tak zachowują i traktują Nas jak... niech każdy sobie sam dopowie. Dużo siłki Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczyny ide spac bo padam. Sluchajcie szanujcie siebie bo nikt tego lepiej nie zrobi niz wy same. Ktos cie zranil?daj sobie z nim spokoj spokoj, szacunek i uczciwość to najwazniejsze. Do> Nieodebrane polaczenie> czy tamten gnojek jest na prawde wart zebys sobie wylewala lzy tyle czasu?jestem pewna ze nie - dziewczyny to wy jestescie najwazniejsze, jesli jestescie fair to nie wiem po co te lzy? szanujcie sie a te dupki niech sie pochowaja po kątach!!!!kurcze caly czas mysle o tej zemscie....moze ktoras ma jakies doswiadczenie w tym kierunku i cos podpowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokokooko
8 miesięcy wytrzymałchłopak bez seksu i ty się dziwisz. Poaztym faceci tak maja , że często użwyają takich słów jak wyruchać , zapiąc , przelecieć , na jego miejscu ja bym cie juz dawno rzucil trafilas na naprawde wspanialego chlopaka , który mimo , że był z tobą 8 miesięcy wytrzymał bez seksu , musi mu naprawdę zależeć na tobie, ba on cie chyba kocha skoro 8 miesiecy bez seksu wytrzymał , ten chłopak to jakiś anioł jest ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokokooko
jakby mu nie zalezało w życiu by tyle czasu nie wytrzymał bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosny jestes
rokoko:O do Twojej informacji - sa tacy, ktorzy wytrzymuja dluzej - rok, dwa, trzy a nawet wiecej!!! Szacunek nalezy sie kazdemu i nie widze w tym powodu do nazywania Go wspanialym:O poza tym jak taki z niego gnoj to moze za granica juz sobie znalazl 'zastepstwo':O czujaca sie jak - ten 'przypadek' z wyslaniem smsa to mysle, ze jakas opatrznosc!! masz dane zrozumiec kim jest Twoj ex (mam nadzieje), jaki z niego czlowiek i to zanim sie przed nim otworzylas i dalas z siebie dokladnie wszystko.....wtedy Twoja bol bylby ogromny:( docen, ze los dal Ci szanse pozbycia sie go zanim doszlo do czegos powazniejszrego, bo mysle, ze to wielka szansa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokookok
nie znam nikogo takiego , żaden ze znanych mi samców nie byłby z kobieta dłużej niż miesiąc gdyby mu na niej nie zależało +brak seksu a żałosna to jestes ty chłopak z nia 7 miesięcy przetrwał do tego bez seksu :o biedaczek , więc chyba musi mu zależeć nie , jakby mu niezależało to by z nią nie był :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czująca się jak...
I kolejny dzień się zaczął...buuu... Przepraszam, że wczoraj tak nagle bez pożegnania "uciekłam", ale nie miałam już więcej siły by dłużej posiedzieć, choć i tak potem w łóżku do 2 się motałam zanim zasnęłam, a dziś jestem cała na twarzy spuchnięta. Rokookok ->Co Ty w ogóle opowiadasz. Domyślam się, że stajesz w obronie przedstawiciela swojej płci, ale naprawdę nie musisz. Nie wiem, czy dokładnie przeczytałeś to, co pisałam, ale już na wstępie jest, że my byliśmy ze sobą 3 miesiące, po czym on wyjechał, więc wybacz, ale ja nie z tych, co lecą do łóżka z pierwszym lepszym, z własnej chęci, czy też dlatego bo tak wypada. Chyba Cię to ździwi, ale ja znam pary, co są ze sobą rok, dwa, jedna nawet trzy lata i swój pierwszy raz mają przed sobą, bo co, bo się KOCHAJĄ i jednemu na drugim NAPRAWDĘ zależy. Widzę, że reprezentujesz sobą dokładnie taki sam poziom jak i on... bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czar prysl, uswiadom gosciowi ze dostalas smsa do jego kolegi, napisz ze jest doslwnie wrednym chujem i zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czujaca sie jak
przestan juz tak o tym rozmyslac!!! W koncu bylas z nim TYLKO 3 miesiace - to naprawde nie jest duzo...no chyba, ze to byl Twoj pierwszy chlopak? Zacznij juz go traktowac w myslach jak bylego! I zyj swoim zyciem, bo rozmyslanie dalsze nad ta sytuacja nie ma sensu, naprawde. Pomysl, co dzis zrobisz. Wybierz sie na zakupy, kup sobie fajne ciuszki, wyjdz do fryzjera, umow sie z przyjaciolka na kawke, zaplanuj sobie jakies imprezki wyjscia na nadchodzacy weekend...zyj swoim zyciem i staraj sie zapomniec! Wiadomo, ze latwo sie tak pisze, ale z tego, co tu napisalas to Ten facet nie zasluguje nawet na sekunde Twoich dalszych rozmyslan o nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czujaca sie jak
PS i faktycznie nie sugeruj sie wypowiedzia Rokokook, bo bzdury wypisuje gowniarz! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam Ci rade, powiedz prawde mamie, bedziesz miala prawdziwe oparcie, nie bron chlopaka, co zrobisz dalej to Twoja sprawa ale nie ukrywaj tego bo sama siebie bedziesz meczyc, najlepiej zajac sie czyms, miec jakis cel, masz pewnie studia, masz wiele do zaoferowania, przede wszystkim sobie, czegos sie nauczylas, ktos Cie obronil przez nieszczesliwym zyciem w przyszlosci, masz za co byc wdzieczna i dawac siebie innym, pozostan soba, pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odesłałabym tego
sms-a bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej moze
rokoko niedokladnie przeczytał cały topik i ma na mysli tego drugiego chłapaka,ktory czekał na nia przez 8 miesiecy a nie tego gnoja i popieram poprzednia wypowiedz-powinnas napisac-sam sie wyruchaj frajerze i wiecej juz nic nie pisac,chocby niewiem co! nigdy przenigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta_________________24
widzisz... ja bym jeszcze zrozumiala że napisal komuś że chce Cię wyruchać (chociaż kurde to jest zupelnie nie na miejjscu, ale faceci są tacy :O ) ale tego że zbrzydłaś.... i tego że zamierza Cię rzucić bym nie wybaczyła. Słuchaj, wiem że najbardziej boli kogoś brak reakcji. Milczenie. To właśnie zrób. Milcz. Nie pisz już smsów. W międzyczasie umów się z kimś innym, nawet gdy nie masz za bardzo ochoty. Mówię Ci, za 2 miesiące możesz być szczęsliwa już z innym a ta głupia przygota po prostu pozostawi w Tobie niesmak, ale bedziesz się cieszyla że to był koniec. Niestety wielu facetów to dupy. Ale nie wszyscy. O ile Cię to pocieszy - chyba każda z nas miała "szczęście" spotkać dupka na swojej drodze. I każda się zawiodła chociaż raz. Takie rzeczy po prostu trzeba przeżyć Nie czytałąm wszystkich wpisów, ale mam nadzieję że nie pisałaś do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina7791
Słuchaj!Musisz sobie darować niestey tego faceta.On nie jest Ciebie wart.Nie powinnaś siebie za to obwiniać i siebie w ten sposób nazywać.On to porostu drań.Tak łatwo powiedzieć przepaszam albo kocham a tak często to nic nie znaczy.Nie sprzedawaj siebie za jedno słowo.Szanuj samą siebie to inni będą Cię szanować.Znajdziesz jeszcze kogoś kto będzie robił.A tą znajomość powinnaś zakończyć.Wiem,że to nie łatwe bo sama byłam w podobnej sytuacji.Tylko ,że w mojim związku okazało się że byłam tą drugą.Łzy kiedyś przestaną płynąć i ból minie a Ty zachowasz dume i szacunek sama do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czująca się jak...
Nie, to nie jest mój pierwszy chłopak, było już ich trochę, ale z taką sytuacją spotykam się pierwszy raz. Zawsze jak się rozstawaliśmy, to albo była to wspólna decyzja po wielu rozmowach, albo ten krok wykonywałam ja z pewnych powodów, ale zawsze w sposób kulturalny, tak, że do dziś mamy ze sobą kontakty, piszemy ze sobą i czasem się spotykamy. Wy Wszyscy macie całkowitą rację w tym, co piszecie i dzięki Wam pomału do mnie dociera kim on tak naprawdę był i co tak naprawdę się stało. Dziękuję Wam za to 🌼. Przeczytałam raz jeszcze wypowiedź rokokooko i jasno z niej wynika, że ma na myśli tego, który ze mną był, a nie tego który na mnie "czekał". Ale mówi się trudno, niech myśli sobie co chce. No niby byliśmy ze sobą 3 miesiące tu na miejscu, ale przecież przez ten czas jak wyjechal, nasz związek nadal trwał - kolejne 4 miesiące, które było bardzo ciężko mi przetrwać, odliczałam ciągle dni, ale kochałam, więc wiernie czekałam. Zgadza się, Bóg nade mną czuwał i sprawił, że wszystko się wydało, za co jestem bardzo wdzięczna Jemu i losowi. Mam co robić, przede wszystkim teraz ogrom czasu pochłaniają mi studia, nadchodząca sesja, pisanie pracy, bo w czerwcu się bronię, tylko że przez te ostatnie 2 dni nic nie tknęłam, nic się nie nauczyłam i nic nie dopisałam. Obiecałam sobie, że dziś jak wrócę z zajęć, to przestaję ryczeć w poduszkę i biorę się ostro do pisania. Nie mogę przez tego gnoja zawalić uczelni, nauki, zmarnowac sobie życia i zdrowia... Napisałam do niego tylko raz, króciutkiego smsa, jak się teraz czuję (Ja) i za kogo go uważam. Nie mogłam się powstrzymać by w ogóle nic nie napisać. Było to wczoraj. Znowu przepraszał, powiedział że zasługuje na to jak go nazwałam, że prosi jeszcze o jedną szansę i wybaczenie, choć wie że mnie bardzo zranił, i że on tak nie mysli, to była chwila głupoty i szpanerstwa przed kolegą. Czyli ciagle pisze do mnie to samo...teraz znowu pomilczę, zobaczymy co on napisze. Ale ja już dziś wiem, że to KONIEC !! Hmm...dzisiaj mi się śnił, on, jego Mama, ten jego kolega i Ja. Był to bardzo wesoły sen, byliśmy tacy szczęśliwi...ale to był tylko sen, a po obudzeniu nadeszła rzeczywistość.. Pozdrowienia dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweliiinaa
o kurcze, ale Ty masz szczęście!!! wiele dziewczyn, wiele z nas tego szczęścia nie miało, nie dowiadywałyśmy się zawczasu. Czy wiesz jaki to byłby dla Ciebie ból gdybyś oddała mu dziewictwo a on potem by Cię rzucił, a może jeszcze na odchodne powiedział że jesteś brzydka i tylko o to mu chodziło? I wtedy to co teraz odczuwasz to byłaby pestka. Marzyłabyś żeby czas się cofnął i żebyś mogła zerwać gdy miałaś okazję. Dla mężczyzn dziewictwo to nie lada przysmak, czekał tyle bo chciał dziewicy. Swoją drogą - nie wierzę że był wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj tylko nie zmięknij bo z tego co piszesz to na to wlasnie wyglada. Piszesz ze zobaczymy co jeszcze bedzie pisal, u mnie by byla krótka piłka, zrozum dziewczyno jak dasz sie tak prosic to sie w koncu uprosisz i puścisz to w niepamięć a wtedy sorry ale dałabyś totalną plamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja mysle ze ten sms nie byl do kolegi, tylko do ciebie :( zrobil to specjalnie bo nie wiedzial jak ma ci wyznac ze zapewne nie chce wracac :O to zenujący i prymitywny sposób..:O ale ja na twoim miejscu poczekalabym na przyjazd..i mu dokopala..:P oczywiscie w tym czasie zyj..umawiaj się na randki, wyjscia itd. a on niech mysli ze wszystko jest wporządku..do czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czująca się jak, napisz co u Ciebie? Czytałam i oczom nie wierzyłam, że 24 letni mężczyzna może być tak debilny. Powtórze, co inni napisali, dziekuj Panu Bogu, że ma Ciebie w opiece. Nie wysyłaj już do niego żadnych smsów o to tylko przedłuża rozstanie i rozdrapuje na nowo ranę w Twoim sercu. Jesli możesz kup sobie nowy numer telefonu albo zablokuj go żeby nie dochodziły do Ciebie jego wredne, kłamliwe przeprosiny bo na nie w ogóle nie zasługuje! Zaczni żyć dla siebie wyłącznie i postaraj się zorganizować czas tak żeby było jak najmniej myśli o nim. Trxymam za Ciebie kciuki, bedzie napewno dobrze. Nie powinnaś się czuć jak k... czy szmata bo to on powinien tak się czuć. Jesteś bardzo wartościową kobietą i znajdziesz mężczyznę godnego swojej osoby. Trzymaj sie maleńka i żyj pełnią życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salimali
ja bym wysłała mu podobny sms...ale z telefonu koleżanki..pomyśl o tym!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pod żadnym pretekstem nie zniżaj się do jego poziomu. Jego poprostu już nie ma!!! Cokolwiek napiszesz, czy mu powiesz nie zmieni faktu, że ten facet nie jest dla Ciebie i lepiej niech poszuka sobie dziewczynę swojego pokroju. Powtarzam żebyś w chwili zwątpienia nie pomyślała o napisaniu czegokolwiek do niego, ta osoba już nie istnieje dla Ciebie!!! Tylko taka postawa pozwoli Tobie wyjść z twarzą 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odesłałabym mu tego sms-a i poczekała na jego reakcje. Ale mimo wszystko nie zasługuje już by nazywać się Twoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............s
czująca co u Ciebie? odezwij sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawerka
odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×