Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Uwielbiam tez dawac prezenty, dostawać też, ale obdarowac kogoś, czasami drobnostką, to sama przyjemność. A na świeta goście, więc będzie wesoło. Na razie \"wesoło\" mieliśmy w pracy, tak, że nawet obiadu mi sie odechciało. Szef oprzytomniał, wziął się za dyscyplinę, zaszalał z karami, naganami. Ja to rozumiem, bo kazdy nawet od dawna mówił, że trzeba się wziąć za ludzi, ale rozumiem wtedy, gdy wymierza się karę adekwatną do czynu. Bo jeśli karze sie kogoś, kto w ogóle nie poniósł winy, a ukarać kogoś trzeba, to jakieś kompletne nieporozumienie. Wina i kara tak, ale u nas to nie zadziałało, Jestem

Dzisiaj też jestem Myślałam, że bardzo intensywnie ćwicząc wypocę te całe nerwy, ale nadal jestem W poniedziałek od rana działam, żeby zmienić te niesparwiedliwość, nie bedę odpowiadać za czyjeś czyny, niczym nieusprawiedliwione pomyłki. Idę porobić dekoracje świateczne, może odrobina sztuki mnie uspokoi.

To przykre co piszesz-że Ciebie dotknęła kara za kogoś. Jak to w ogóle??Mi się to w głowie nie mieści!! Jak można karać kogoś tylko z zasady bo trzeba było kogoś ukarać?Gdzie tu sprawiedliwość??!! Też jestem razem z Tobą!

Mój szef niestety nie kieruje sie sprawiedliwością, tylko swoimi kaprysami, dyskryminuje kobiety, jego zdanie jest jedyne i słuszne, niestety. Dostalismy ostatnio premie, po 70 zł netto wyszło, sadzie, że to wielki gest. W ogóle wychodzi z założenia, że po co nam pieniądze. Możnaby wymieniac te przykłady bez końca. My sie nigdy z niesprawiedliwościa nie zgodzimy, nie zrozumiemy jej, tym bardziej, że nie mamy na to wpływu. Człowiek, zwykły, prosty człowiek, jest malutki, zbyt mały, by mógł cokolwiek zdziałać, i to, niestety odnosi sie do kazdej dziedziny zycia. Kiedyś byłam zbuntowana, bo myślałam, że będąc wgetarianką, ocale zwierzeta. Na studiach może tylko łatwiej było wywalczyc cos maądrego dla studentów, bo audytorium było mądre (ba! toż to sama elita, profesorowie i doktorzy). A w pracy, chocbysmy młodzi chcieli uzdrowić system, zdziałać coś dla firmy, usprawnic, polepszyc, to cały czas starzy zamykają nam usta, albo w ogóle nie daja prawa głosu. Aż się odechciewa.

Ten szef to jakiś wariat w takim razie! I co on sobie myśli?Że co? Ze niby kobiety to się do nieczego nie nadają?Że nie mają prawa do podwyżki jak dobrze pracują?retyn jakiś Bedzie dobrze Kły-teraz już o tym ne myśl.Postaraj się cieszyć się zbliżającymi Świętami i Waszym wyjazdem. A właśnie?Wiecie jakie mają być warunki pogodowe?

Prognozy długoterminowe przewiduja jedynie opady deszczu, ale licze na to, ze gdy u nas pada, to w górach jest to śnieg, zwłaszcza w nocy, kiedy sa przymrozki. Wyobrażacie sobie jakie straty juz odnotowuja właściciele wyciągów. W dobre lata sezon narciarski trwa od listopada do kwietnia, a tu grudzień bliższy końca i nic. Martwię się trochę, i staram się naprawdę myślec o świętach. Pakowałam prezenty, mąż wszedł mi do pokoju akurat gdy pakowałamte jego, jak zwykle to bywa, teraz poszedł po choinkę, chociaż z nią poczekam do czwartku. Ale nerwy na pracę i tak mam. Dobrze, że 10 dni wolnego przed nami.

Kły to dla Ciebie Będzie dobrze;) Uleńka Skarbie jak tam Twoje samopoczucie?Mam nadzieję,że dobrze. Klucze już macie? Jak zdrówko przede wszystkim? Freedom jak tam Twoje przygotowania do wyjazdu?:)

Właśnie wróciłam od notariusza, mamy umowę :D a klucze dostaniemy najpóżniej w czwartek, gdy bank przeleję resztę pieniędzy na konto sprzedającego. Jestem padnięta, ale szczęśliwa. W pracy dziś ciężki dzień , 8 godzin siedziałam przed kompem, nawet nie zjadłam śniadania. A jutro czeka mnie dentysta, boję się

Dentysty to się nie bój, to nic nie boli. No to klucze na same święta, tak troszkę, troszke wam zazdroszczę, ale w takiej sferze pragnień, pozytywnie. Na pewno będzie się dobrze mieszkało :) W pracy tez fatalnie, spędziłam godzine dłużej, a moja sprawa sie nie rozwiązała, ale piszę odwołanie i może wtedy. Dziesiaj sie dowiedziałam wprost, że zostałam ukarana dla zasady. Co za paranoja!

Dentysty się nie boję, tylko tego co powie o moich jedynkach, z którymi nie jest dobrze. Jak już pisałam, przykra pamiątka po lekcji wf w podstawówce Współczuję, jak można zostać ukaraną dla zasady. Paranoja!

Dentysty się nie boję, tylko tego co powie o moich jedynkach, z którymi nie jest dobrze. Jak już pisałam, przykra pamiątka po lekcji wf w podstawówce Współczuję, jak można zostać ukaraną dla zasady. Paranoja!

Mam nadzieję Uleńka,że z zębami wszystko oki:) Kły to straszne jak zaściankowi są niektórzy ludzie!!Ukarac dla zasady:O ŻENADA!!!!Jestem zbulwersowana!Ale olać dziada wstrętnego! Przed nam piękny czas-choć pogoda nie za bardzo:( U mnie na śnieg nic nie wskazuje,ale wierzę dziewczyny że w górach będzie;)Buziaki

Widziałam jak górale nawożą śnieg na stoki, wyglada to tragicznie. Jeszcze będzie tak, że zrobię moje pierwsze zimowe wejścia, szkoda tylko, że nie w Tatrach.

Hej! z zębami w miarę ok, cieszę się bardzo :) klucze do mieszkania już też dziś dostaliśmy. Czyli szczęśliwy dzień :D A u mnie śniegu też nie widać. Choć dziś rano był przymrozek. Ale święta mają być ciepłe i słoneczne. Mi to pasuje . Ale w górach mogłoby popadać.

Witam, u mnie snieżek leży troszke po nocy, więc jestem pewna, że w górach pada obficiej :)

U mnie leje jak cholera przez cały dzień.W zasadzie to już bym wolała lekki mrozek niż wiecznie ta chlapa:O Dziś mam babski wieczór;)

Ja tez miałam trochę babskie popołudnie z przyjaciółką od wielu wielu lat, ale rzadko widzianą, bo mieszka w innym mieście. Sympatycznie tak posiedzieć. A leje beznadziejnie od popołudnia, bo wczesniej padały takie grube płaty śniegu, ze zawieszałam wzrok na długi czas na tym widoku za oknem.

znajoma dzwoniła do koleżanki, która mieszka w beskidzie żywieckim(tzn gdzieś w tamtych rejonach)-niestety śniegu nie ma:( Ale kurcze czasami wystarczy jedna noc i już jest biało:)nie traćmy nadziei;) Jak tam posprzątane wszystko?

Ubrałam choinkę :) Podgladałam na kamerkach, że gdzie-niegdzie jest biało, ale jeszcze nie do jazdy.

Ja właśnie dziś jadę kupić świeżą i też od razu ubieram:)Ja wierzę,że jakoś to będzie i śnieg spadnie dla Was Narciarki;)

Witajcie ! a ja siedzę jeszcze w pracy. Liczyłam że szef mnie puści wcześniej, bo już wszystko zrobilam, no i puści... pół godziny wcześniej niż zwykle. Łaskawca, nie ma co ;) Choinkę już mamy kupionę, jutro ubierzemy. Poza tym trwa remont w moim mieszkaniu. Na razie tata tam działa, bo my pracujemy, a po południu nie było prądu. Dopiero dziś mieli zamontować licznik i będzei prąd. Wprowadzamy się w połowie stycznia :) Prezenty już mam kupione, na Wigilę tradycyjnie idziemy do babci. W tym roku pierewszy raz będzie z nami mój M. Już dlugo jesteśmy ze sobą, ale do tej pory każdy spędzał Wigilię u siebie. Pogoda u mnie dalej jesienna. Brzydko, bo wieje i jest tak jakoś buro. Święta na Pomorzu też takie mają być.

Wesołych Świąt kobietki :) http://www.wesolychswiat.orq.pl/ pozdrawiam

Wesoluchnych! :D

WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY:) Pogodnych,spokojnych,spędzonych w miłej,rodzinnej atmosferze:) Obiadajcie się dziewczyny ile wlezie-w końcu Święta:D

Aż mi się choinka przewróciła(naprawdę) od duzej ilości cukierków, 5 karpi, pomarańczki, raz do roku można :P

hey, ja właśnie zrobiłam pyszną wigilijną sałatkę, oto przepis: Puszka ananasa bez soku, puszka kukurydzy, 3/4 szkl. obranych ze skórki orzechów włoskich, jabłko, majonez, sól, pieprz, ok. 3/4 szkl. rodzynek Sposób przyrządzania: Orzechy zalać wrzątkiem, dzięki czemu będzie można łatwiej obrać je ze skórki. Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie, żeby troszkę spęczniały. Ananasa odsączyć i pokroić w prostokąty albo w kostkę. jabłko obrać i pokroić w niedużą kosteczkę. Wszystko wymieszać, trochę posolić, popieprzyć tyle, żeby Wam smakowało (lepiej sypcie ten pieprz na raty, bo sałatka jest dobra pikantna, ale jak przesadzicie to nie wiem co wtedy) i wymieszać z łychą majonezu. Sałatka ma wyjątkowy smak, warto się pomęczyć i obrać orzechy, nie będzie miała goryczki, a pikanterii doda jej zmielony czarny pieprz. Obieranie tych orzechów zajęło mi ponad godzinę ale efekt przepyszny. szkoda tylko ze reszta mojej rodzinki raczej sie jej nie tknioe bo nie lubią takiego połączenia pozdrawiam

jak tam przejedzone?bo ja BAAARDDDDZOOOOOO:D

ja tez przejedzona, aż sie boje ze te kilogramy ktore od lata straciłam to mi znowu wrócą. Jutro jade już na sylwka pozdrawiam

Ale mi się dziś nie chciało iść do pracy, koszmar! Pospałabym sobie jeszcze z dwie godzinki. Dobrze, że w tym tygodniu tylko trzy dni w pracy :) Śwęta minęły spokojnie i szybko. Fajnie, spędziłam dwa dni z M, super było :)

Cześć! edom ale masz fajnie:)Oby tam gdzie jedziesz był śnieg. I tam gdzie Kły także:) Uleńka to fajnie,że spędziliście te Święta razem z Ukochanym-ja z moim tylko 1 dzień ale też było fajnie:) Teraz przed nami jeszcze tylko Sylwester i przechodzimy na diete:D Ja jestem chora-juz od wczoraj:(Podziębiłam się na Pasterce.