Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapłakana....

facet na meczu...znowu to samo

Polecane posty

racja mecze to fajna sprawa sama polubiłam ten sport zreszta teraz to moja praca, czasem wieczorem lubie przytuliż sie do swojego kochanie i razem z nim obejrzeć jakiś fajny meczyk w tv, może na początek od tego powinnaś spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejuuuu
teoria --> współczuję naprawde:) Cieszę się, że mój po pracy nie ma ochoty na nic:) ... poza siedzeniem przy swoim samochodzie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bylo isc z nim na ten mecz. Ja z moim chodze na mecze :). Na zuzel- bo lubimy oboje i na pilke- bo on lubi, mimo ze i derby sa i w ogole. Rozumiem Cie ze sie boisz bo niestety z meczami podwyzszonego ryzyka jest tak, ze nawet nie chcac, mozna niexle oberwac. Zwlaszcza na pilce, bo wtedy i ochrona i policja jest nastawiona anty na wszystko. Jak bylam ostatnio na derbach podkarpacia na zuzlu- w Tarnowie, to mimo ze nic nie robilismy- stalismy i czekalismy -potraktowano nas gazem i malo palami nie dostalismy :/. Ja na Twoim miejscu poszlabym z nim. Szkoda mu obrzydzac ulubione hobby bo kiedys bedzie mial do ciebie pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
no pisalam 3 lata... :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodna no
tak naprawde to kobiety sa egoistkami. Tylko one one one one i koniec i juz i utop sie, ale one i koniec :O a co to nic mu sie juz od zycia nie nalezy? Wylacz telefon, nie odzywaj sie przez tydzien :O pokaz jaka jestes beznamietnie egoistyczna. Nerwy, bo chlopak ma zainteresowania :O szkoda, ze nie interesuje sie kredkami do ust co? Przynajmnej zamiast na zdrowy trening siedzial by z toba w galeriach sklepow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejuuuu
_iwia_ ---> mój nie chce ze mną oglądac mecz....bo za dużo komentuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodna no
zuzel tez jest cooool :D jak my ogladamy mecz to oboje krzyczymy :) a najgorzej jest, jak jeszcze tesciu siadzie, to juz wogole tragedia dla otoczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
pisalam juz lubie mecze, czesto ogladamy razem w tv, TO ONNIE CHCE MNIE ZABIERAC!!!!!! a poza tym kurka cos tam---> nie lubei wystaw sklepowych, nie zabraniammu miec pasje, ale zeby mnie nie zamartwial. to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodna no
nie chce zabierac, hmmm, ciekawe dlaczego. Moze tez chce miec poprostu chwile oddechu od ciebie. Przeciez to tez jest czlowiek, tez mu wolno poodychac innym powietrzem niz ty. Piszesz, ze zdajesz mature, poprostu musisz do kilku kwestii. spoko, dziewczyno, pomysl lepiej, ze on teraz sie cieszy. NIe jest to pocieszenie dla ciebie ze on jest zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejuuu ---> samochody tez fajna sprawa zapłakana --> ja się pocieszam, ze w końcu przestanie kiedyś grać zresztą ma juz 24 lata więc kariera powoli się konczyć będzie bo w takich wiejskich ligach grał nie będzie bo ma ambicje wygórowane :) kurka wodna no ---> ja nie potępiam tego, że on ma jakies hobby czy pasje tylko to, że nie potrafi tego racjonalnie rozplanowac i znaleźć chocby chwilki dla mnie rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
cieszylabym sie, gdyby on czasem pomyslal co zrobic zebym ja sie cieszyla, bo odkad trenuje, to go widze tyle co nic, i mam odsc patrzenia na jego ciagle zadrapania, siniaki, krwiaki itp. a ten raz moglby sobie darowac, ze wzgledu na mnie, ten jedyny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodna no
faceci sa niestety tacy, ze troche z ta organizacja kuleja :D trzeba im pomoc. Dac czas, zeby sie stesknil, tak zwyczajnie stesknil. A na treningi chodzic nie mozesz? Moja kolezanka chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejuuuu
teoria --> powiedzmy :) ... pomajstruje coś... później pyta się czy ładnie ... cholera a ja nawet nie wiem co się w nim zmieniło...ale co tam - mówię, że super ... :P Raz siedział przy nim kilka godzin, a ja miałam zły dzień...no i pytanko - no i jak? odpowiedziałam -"TAK SOBIE" uuuuuu jak sie obraził:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
tez chcialam z nim chodzic, ale on mowi, ze nie ma tam miejsca i nikt tam nie przychodzi, wiec po co ja mam przychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka wodna no
ale z drugiej strony, gdyby sobie raz darowal, ten raz jedyny, to wypada z formy i na nastepnym treningu meczy sie dwa razy bardziej. Zycie ze sportowcem nie jest takie proste, niestety, jakby sie to wydawalo. Trening to nie jest wf w szkole, ze mozna przynies usprawiedliwienie. Zeby miec wyniki trzeba naprawde duzo poswiecenia. Kolezanka ma pilkaza, raz przyszedl z granatowymi palcami u stop, a na drugi dzien mieli wesele w rodzinie i co, mialaby mu robic awantury????? Nie, on poprostu przesiedzial cale wesele, bo sie ruszyc nie mogl, ale kolezanka moja ani raz nie powiedziala nic przykrego, bo doskonale wie, ze to poprostu byloby nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jak na treningi chodzić jak to jest 30 km ode mnie ?? :P poza tym nie mam szczególnej ochoty bo na takim treningu to go mogę tylko pooglądac jak za piłką lata a mi chodzi o coś wiecej - wiesz przytulanie i te sprawy :) poza tym - nie jestem pewna co on by na to powiedział :P wiesz jacy sa faceci - zaraz by mówił, że sie kumple śmieją że go pilnuje lub coś w tym sensie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
o tym TEN JEDYNY RAZ mialam na mysli te dzisiejsze derby. poza tym sztuki walki, to chyba cos bardziej niebezpiecznego niz pilka nozna. nie mowiac jzu o tym ze jest agresywny jakis, i czesto mnie "bije"...a mi sie to wcalenie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejjuuu ---> wiesz ja się tez nie znam ale mój facet sie interesuje :P i jak nie rozmawia chwilowo o piłce to właśnie o spojlerach, alufelgach i innych pierdołach :P kurka wodna no ---> heheheh mało razy szliśmy na imprezę, którą on przesiedział bo go mięśnie ud bolały :P :) nie wspomne o tym jak jego stopy wyglądają od ciągłego latania w korkach i jak ma wiecznie skóre na udach do krwi zdartą od wślizgów :P dobrze piszesz, ze życie z takim cyckiem jest trudne ale co zrobić jak ja go kocham potwornie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
raz mi jakas dzwignie zalozyl na zarty, to dwa dni mialam lekko glowe skrzywiona w lewo bo mnie tak kark bolal. odbilo mu zupelnie. wiec powiedzcie mi jak tu sie nie martwic? kiedys owszem nie pakowalby sie w awantury, a teraz? a jesli mu odbije bedzie chcial sprawdzic swoje sily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem grubo przesadzasz. Czy to, że facet nie chce być pod Twoim pantoflem, znaczy, że Cie nie kocha? Rób tak dalej, a Twój facet znajdzie sobie inną... która może będzie z nim na te mecze chodzić. Zresztą bez sensu są te wypowiedzi, z których wynika, że jakby naprawdę kochał, to by zrezygnował z meczu na prośbę swojej dziewczyny. Ale może podchodze do tego inaczej, bo mój tata był zapalonym piłkarzem oraz wędkarzem i w wolnych chwilach lubił sobi wyskoczyć na mecz czy na rybki. Mama jakoś nie robiła z tego problemu, może więc dlatego rozumiem, co to jest pasja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria ---> no i to właśnie jest w tym wszystkim najpiękniejsze :) Podobno wtedy bardziej cierpiał siedząc i patrząc jak jego luba hula po sali :) kolezanka mowila, ze ta jego zazdrosna mina zrekompensowala je te wszystkie wieczory samotne, treningi i obite cialko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
" która może będzie z nim na te mecze chodzić. " Aggie...kuu...bo sie wkurze, czytalas wszystko? mowie, ze to on nie chce zabierac bo twierdzi ze stadion nie jest miejscem dla dziewczyny?rozumiesz ON NIE CHCE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tata tez wedkarz, chyba numer jeden w wojewodztwie :P i mama nic mu nie robi, jak zmyka na caly dzien, a wiem, ze zony jego kolegow robia akcje swoim mezom. Szkoda mi ludzi, ktorzy kochaja swoich Panow i musza byc niewolnikami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka wodna no ---> hehehehhe no ja też się wtedy nim nie przejmuje i bawię się super :) i zawsze po takiej imprezce on jest wyjątkowo czuły i nawet czas znajduje dla mnie :P a potem zapomina jak inni mnie podrywali i dalej jest rutyna :P dlatego często go na imprezki wyciągam hehehe zapłakana ---> Ty serio z tym biciem ? bo o tej dźwigni to mi na podszyw wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
no niestety serio :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze cos jest z Toba nie tak? Nie zrozum mnie zle, ale... No mowmy szczerze, faceci nie za bardzo rozrozniaja miejsca na kobiece i nie dla kobiet. gdyby chcial, gdyby nie mial oporow, to by Cie wzial na mecz. Moze po meczu chcialby pojsc na piwo z kolegami, a gdybys byla Ty, to bys moze jakies jazdy zaczynala?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to zmienia postac rzeczy :( mój też jest wyjątkowo silny i kilka siniaków juz miałam ale przypadkowych :) jak mnie za mocno za nadgarstek złapał :) jeśli Cię bije to już nie jest tak ciekawie i o ile te mecze można wybaczyć to bicia nie a z czasem może być gorzej bo widzi, że Ty to tolerujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana....
kurw...i jeszcze to polaczenia. Cos sie dzieje z linia, bo ni emoge sygnalu puscic. znowu to samo... on moze robic wszystko naprawde, grunt w tym, zeby mnie to nie martwilo, i zeby jakos mi to rekompensowal, a on? buzi, seks kiedy on ma ochote, slowo kocham raz na 100 lat i widywanie sie kiedy ON CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, ja z moim tez czasami sie \"bije\", ale to napewno nie jest agresja, raczej takie droczenie, co wiaze sie z jakimis przypadkowymi sincami u mnie i u niego tez. Ale to nie ma nic wspolnego z pokazem sily :( Moze rzeczywiscie mu odbija? Ja sytuacji przez net z opisu jednej strony nie wyciagne, moge jedynie napisac swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×