Dlaczego faceci nie dzwonią?

Pytanie do facetów, czy gdy po udanym wieczorze facet następnego dnia nie dzwoni to oznacza koniec oraz to że nie jest zainteresowany? Jak to jest z tymi facetami? przeczytałam że czasami wyczekują żeby nie wyszło że tak im zależy strasznie? Jak myślicie?

przeczytałam że czasami wyczekują żeby nie wyszło że tak im zależy strasznie? jak znam zycie to cos w tym jest, w koncu bylam wsrod studentow facetow. Mysle, ze czaem wola spotkanie od dzwonienia. i np dzwonia aby omowic nie szczegoly dnia tylko kolejnego spotkania. to wlasciwie indywidualna sprawa, zalezy od faceta, jego wrazliwosci.

ja sama nie lubię dzwonić , po prostu telefon służy dla mnie do umówienia się , ustalenia szybko czegos , a nie na pogaduszki - panika mnie ogarnia , jak ktoś oczekuje ode mnie pogawędek prze telefon , bo ja tego w ogóle nie potrafię

albo nie maja niec do powiedzenia / nie wiedza co powiedziec / jeszcze sie zastanawiaja, co powiedziec ... albo sa niesmiali ... albo nie widza korelacji miedzy udanym wieczorem, a koniecznoscia dzwonienia ...

panika mnie ogarnia , jak ktoś oczekuje ode mnie pogawędek prze telefon , bo ja tego w ogóle nie potrafię albo nie maja niec do powiedzenia / nie wiedza co powiedziec / jeszcze sie zastanawiaja, co powiedziec ... albo sa niesmiali ... mysle, ze to przewaza, no bo tak jest, jak jeszcze nam zalezy to juz wogole, kobiety maja tak samo, ale to do nich.. dzwonia panowie i stad sie wydaje, ze kobiety tak nie maja!:)

w ksiązce "faceci z marsa a kobiety z wenus na randce" jest rozdział: dlaczego faceci nie dzwonią, nie denerwuj się na niego, przeczytaj koniecznie

Nie czytałem tek książki. Z własnego doświadczenia: Nie dzownie z wielu powodów, a przyczyna jest jedna. Coś mi nie pasuje. Teraz też nie zadzownie, choć tak bardzo bm chciał, bo wyczuwam, że ona coś ukrywa. Nie wiem co. Dlatego nie zadzwonie. To trudne.

Nie czytałem tej książki. Z własnego doświadczenia: Nie dzownie z wielu powodów, a przyczyna jest jedna. Coś mi nie pasuje. Teraz też nie zadzownie, choć tak bardzo bm chciał, bo wyczuwam, że ona coś ukrywa. Nie wiem co. Dlatego nie zadzwonie. To trudne.

Mi sie wydaje ze jak facetowi zalezy to dzwoni, nie ma co sie oszukiwac. Dzwoni lub wysyła smsa. Miałam kila przypadków gdzie facet nie dzwonił, łudziłam sie, ze nie ma czasu, ze chce mnie "przytrzymac" itd. Ale to nieprawda. Jak mu zalezy to zadzwoni. Ostatnio spotkałam sie z chłopakiem, było fajnie, miło. Napisał 10 minut (dosłownie!!!!), od momentu jak sie rozeszlismy do domów. I temu widac ze zalezy. Takie jest moje zdanie.

marta ma w zupełności racje. Zawsze tak jest jak facetowi zależy to niewiem jakby był zajęty zawsze znajdzie chwilkę na chociażby jednego smska

pewnie, ze zawsze znajdzie czas. mój wielbiciel dzwoni co kilka dni i codziennie wysyła dziesiątki smsów. czasem chce sie umówic (czasem bo jest żonaty). i robi to mimo mojego lekkiego oporu (bo nie chce być kochanką poza tym nie czuję mięty) i trwa to już rok. a opór jest lekki bo to dobry kolega (juz wcześniej był kolegą zanim się określił co do uczucia)

cytat z książki \"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy\" \" Tak na prawdę większość mężczyzn nie dzwoni z premedytacją, po to, żeby się przekonać jak zareagujesz. Kiedy kobieta jest zirytowana, łatwo ją przejrzeć. Mężczyzna, robiąc mały krok w tył, dowiaduje się, jak bardzo zależy jej na związku. \"

cytaty z marsjan na randce: "męzczyzna, nawet jesli ma motywacje, aby zadzwonić do kobiety, czesto nie robi tego, ponieważ nie wie, co ma powiedzieć i jak sie zachować, ..., powinien przynajmniej zadzwonić i powiedziec, że się dobrze bawił" "Mężczyzna nie okazuje, jak bardzo mu zależy i jak bardzo kogos potrzebuje, marsjanie są dumnie ze swojej pewności siebie i niezależności" "zdesperowany męzczyzna również odstręcza od siebie kobiety" "czasami jesli nie jest pewien, mężczyzna bedzie zwlekał z telefonem. Chce wszysto dokładnie przemysleć, zanim sie zaangażuje. nie chce zwodzić kobiety i w końcu jej rozczarować" może się boi, że go zapytasz jak było, a po pierwszej randce faceci niewiele maja do powiedzenia

Coś mi się zdaje, że za bardzo przejmujecie się reakcjami facetów. :D

a co sądzicie o tym: poznałam faceta na imprezie, super się bawiliśmy - rozmawialiśmy do białego rana, odprowadził mnie do domu, całowaliśmy się.. Napisał mi smsa 20 minut po tym jak odprowadził mnie do domu, a była 6 rano. Umówił się ze mną dwa dni później na randkę, wieczór był boski: milion komplementów, jakieś obiecywania gdzie to by mnie nie zabrał itd. Ogólnie było idealnie. Po spotkaniu pisał śliczne, słodkie urocze smsy. I nagle po 3 dniach od spotkania przestał pisać. Napisałam - nie odpisał. Poczekałam 3 dni i zadzwoniłam - spytałam się co jest grane, a on na to że nie może teraz rozmawiać, że \"ma ostatnio przewalone\" i że się odezwie w przyszłym tygdoniu. No i ja głupia czekam - już jest wtorek.. Co robić? ZAdzwonić? Zapomnieć? Jestem załamana.

pewnie ma inna. albo klopoty z policja,albo akies inne klopoty ktor nagle zwalilymu sie na glowe. Albo poznal inna i ja prawdza czy nie jest lepsza od ciebie.

Też podejrzewam, że ma inną bo nie wierze w to by nie znalezc nawet chwilki czasu by napisac nawet marnego sms;/ Też miałam podobną sytuacje kiedyś, wkęcał mi,że jest chory i dlatego sie nie odzywa;/ no jasne i pewnie sra pod siebie... A potem momentalnie ktos umarł w jego rodzinie a po tym totalnie przestał sie odzywac;/ no i po jakis 3 tyg. smolic holewki do mnie;| ale ja juz nie dałam sie tak omotac;/ Wiec słuchaj, nie przejmuj sie tym palantem - nie ten to inny;) Tego kwiatu to pół światu...Pod żadnym pozorem nie dzwoń do niego bo to nie ma sensu - olej go bo nie jest Ciebie wart;)) Wracając do tematu dzwonienia - jeśli facet nie dzwoni albo nie pisze smsów (choćby po to by podziękować za randke)do dwóch dni po pierwszym wspolnym spotkaniu to jesteś dla niego po prostu jedną z wielu... I pod żadnym pozorem nie dzwonić do niego jako pierwsza;)trzeba się cenić :D tak ja do tego podchodze... Np. ostatnio byłam na randce z pewnym chłopakiem;) oczywiście po wszystkim odwiózł mnie do domu:) i ledwo po upływie 5 min od mojego wejścia do domu napisał mi smsa z podziękowaniami za udane spotkanie i że chętnie by to powtórzył;) no i od tego momentu kontaktujemy się codziennie;)

też mi sie wydaje ze jak facetowi zależy to zadzwoni lub chociaż wysle sms. faceci sa za prosci na to by kombinowac cos w stylu: "nie zadzwonie, poirytuje ja troche, zobacze jak zareaguje". facet mysli w sposb: bodziec - reakcja. Udana randka, ładna kobieta - zaczynam sie starac. Pomyslalem o niej w ciagu dnia - biore telefon i dzwonie. To tlyko my baby tak sie zastanawiamy czy wypada, czy mozna, jak on zareaguje, co zrobi jak nie zadzownie itp.

No wlasnie, z tym dzwonieniem, smsami...ja spotykam sie z facetem ponad dwa miesiace, poniewaz nie mieszkamy w tym samym miescie i przez tydzien pracujemy do pozna ustalilismy, ze bedziemy widywac sie w kazdy weekend co zreszta realizujemy. Jest super, zalezy nam na sobie itp itd tylko mam jedno male "ale" - wlasnie te telefony czy smsy. Zauwazylam, ze on bardzo malo odzywa sie do mnie w ciagu tygodnia, prawie wcale, moze jeden sms albo jeden telefon. Dopiero gdy zbliza sie weekend kontaktuje sie ze mna. Powiedzcie mi prosze czy to jest normalne? skoro facet tak bardzo jest za mna - jak twierdzi - to powinien w ciagu tygodnia odezwac sie, prawda? tak mi sie wydaje, a poniewaz tego nie robi to zaczynam podejrzewac rozne dziwne rzeczy, az glowa mnie boli od myslenia...co o tym sadzicie? pozdrawiam

Ale Wy jesteście fajne :D

ale jestesmy smieszne z tymi naszymi problemami co? to moze napisz cos wiecej orzel czy reszka, moze poprawisz mi humor....

A będę coś z tego miał?

nieeee, no nie badz taki interesowny, powiedz mi tu zaraz wszystko:) ewentualnie dostaniesz malego buziaka :)

Nie za bardzo pojmuje czego kobieta oczekuje po 1 randce oprócz napisania kilku słów czy była udana czy nie i ewentualnego umówienia się na następną. A to czy pisze (tel) na drugi dzień czy tego samego dnia, czy na trzeci dzień nie ma z tym nic wspólnego.

No i o co konkretnie pytasz ?:D

no ok, mowisz o jednym czy dwoch spotakaniach. A co powiesz o zachowaniu faceta, z ktorym spotykam sie dluzej?

Ale Ciebie zastanawia to, dlaczego nie pisze w środku tygodnia czy chciałabyś żeby Ci coś pisał?

No i chyba należy się jego spytać dlaczego tak rzadko się odzywa do Ciebie :) A najbardziej wkurzające jest to, że same sobie dobudowujecie filozofie to prostych rzeczy.

Dobre pytanie. Chcialabym, zeby cos napisal poniewaz nie wiem jak mam rozumiec jego milczenie skoro 1go dnia (podobno) nie potrafi beze mnie wytrzymac. Teraz odnosnie drugiej czesci Twojego pytania - w zwiazku z tym co napisalam wyzej zastanawiam sie dlaczego nie pisze. Jestes facetem , powiedz mi jak to wyglada z Waszego punktu widzenia. Czy takie zachowanie powinno budzic podejrzenia? ( wiem wiem, Wy jestescie inni :))

A po co masz "rozumieć" jego milczenie. Powiedz mu po prostu, że brakuje Ci troche kontaktu z nim w tygodniu i tyle. Mówisz, że pracujecie do późna - no to chyba logiczne, że wtedy jest zajęty czym innym. Generalnie - spytaj się go o to i powiedz, że Ci brakuje rozmów i smsów i nie filozofuj :P