Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maniakalna

jak przetrwać najgorsze chwile

Polecane posty

Gość maniakalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
tak jakoś niechcący nie mam domu, rodziny, kątem mieszkam u kogoś, będąc bez zameldowania mam kłopoty z wszystkim- urzędami, zus-em, bankami, nawet głupim zwolnieniem u lekarza tak faktycznie jest sie bez praw, myślalam, że kogoś to obchodzi, ale wszyscy rozkładali tylko ręce na dodatek pokochałam nieodpowiedniego człowieka, ktory mnie prawie zniszczył, a nadal muszę na razie życ obok niego, bo nie mam gdzie się wyprowadzić i tak sobie wegetuję, ale przypominam sobie, ze życie może byc cudowne, tylko jak się tak nagle wydobyc z takiego dola kiedy nie ma się czego chwycić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolatta
a czasowo nie mogą cię zameldować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale za to masz internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
nie mogą i nie chca - bo podatki, bo skarbówka, bo się boją a na dodatek musze stamtąd uciekać, bo mieszka tam ON, a to juz nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolatta
to umowę uzyczenia mozna napisać, nie mussi byc formalnie ze to wynajemj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
internet w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
malolatta wszystko można zrobic jak jest dobra wola ale tej dobrej woli nieraz brak, starsze osoby boja sie , że to jest tak jak kiedyś- jak zameldujesz - to się nie pozbędziesz, takiego myslenia nie wykorzenisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na pewno da się poradzić. Nie masz pracy? Wiesz, ja tak sobie myślę, że wsyztcy mają jakieś problemy uzrędowe, chyba wszyscy których znam. JEdnak pradopodobnie u Ciebie to jest tak, że nakłada się na nie masa innych rzeczy i jest CI przez to ciężko nawet przez te \"bzdury\" przechodzić. Napisz coś więcej, może jakoś wspólnymi kafeteryjnymi siłami pomożemy Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groosia ad
juz chciaalm pisac,ze skad w takim razie amsz inennet.. a w pracy nie moga ci jakos pomoc/??? moj znajomy napsial jakies podanie o mieskznaie i o dziwo to przyjeli..wiec moze i ty tez tak zorb....trzeba wierzyc z eebdize dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale za to masz internet
Masz kłopoty ze szywstkim, urzedami, zus-em ... no przecież nie bez przypadek uczepili sie ciebie ! Ja mam problemy finansoowe pomimo tego że mam mieszkanie i rodzinę... ale wiem, że to moja wina - to, że musze spłacać kogoś...nie mając dochodów to jedynie moja i wyłącznie moja wina...i nikt mi z tym problemem nie pomaga:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
Ta sytuacja trwa od 3 lat, w pracy chcą mi pomóc, ale ta chęć pomocy też już trwa- okolo 1 roku i nadal stoję w miejscu a do urzędu podanie zanioslam 3 lata temu i efekt jest jaki jest- czyli żaden na dodatek nałożyło się na to mnóstwo problemów, które normalnemu człowiekowi nie przychodzą do głowy - nie masz zameldowania - jestes bezdomny i nie masz zadnych praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem jak to jest
Jak masz prace znajdz mieszkanie jakiekolwiek , moze ktos potrzebuje współlokatorki bedzie taniej w dwie lub trzy osoby chodzby na jakis czas . Zrób plan co i jak oraz to ile zarabiasz . Mozesz zameldowac sie na czas tymczasowy gdziekolwiek tam gdzie znajdziesz mieszkanko Po 1 masz prace (stała czy nie ? do kiedy umowa?) Po drugie (jestes sama?, bez dzieci?) Po trzecie musisz coś zmienić moze oszczędzaj troszkę a wszystko jakoś sie ułozy . Powodzenia zycze głowa do góry, nie załamuj się a tak wogóle to jaki masz wiek ? I co się stało z rodziną , siostra brat , kuzyni itd ?Nie jestem ciekawska i nie musisz odpowiadać na to pytanie to tylko dla siebie rozwasz sytuacje by było taniej i na twoją korzyśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem jak to jest
ROZWAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniakalna
Z rodziną - nie mam jej, bo moja rodzina, w której się wychowałam była bez ciepla i miłości, koszmar dzięki za rady, jakoś to się wszystko pouklada tylko, że ja też tak myślałam rok temu, wprowadziłam się gdzieś, gdzie bylo 2 lokatorów - znajomi, ja ich nie znałam ale okazali się całkiem całkiem, dziewczyna wyszła za mąż i się wyprowadziła, facet pozostał, po jakimś czasie zakochał się we mnie, ja w nim tez , naprawdę myślałam , że wszystko się jakoś pouklada, było przepięknie przez jakiś czas - dobro, czułość, ciągle kwiaty, dowody uczucia czułam to cieplo , którego mi tak brakowało, no i zignorowałam wszystkie sygnały ... poźniej sie wszystko popsuło, a poźniej przeżyłam szok on okazał się homoseksualistą , właściwie odkrywałam to kilka miesięcy żeby do mnie dotarło... Szok, nie wiedziałam jak mógł się we mnie zakochac i nie powiedzieć mi tej istotnej rzeczy... i to już było za dużo, myślałam, ze będę sie wydobywać z tego mojego bagienka, a spadlam całkowicie w otchłań... zbieram się, ale to takie trudne wiem - mam pracę i jestem zdrowa i to nie pozwoliło mi utonąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×