Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Madzia 2 mam do Ciebie pytanko,w tym cyklu co zaszłaś w ciąże przytulanki z mężem były codziennie?Czy tylko w dni płodne?Jak kochana się czujesz?który to już tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Bunia. Ja zawsze prl badałam koło południa (tak udawało mi się wyrwać z pracy), nie naczczo po normalnym zażyciu bromka. A badania fsl, lh i testosteronu i progesteronu estradiolu itp miałam robione raz przed leczeniem i wyszły oprócz testosteronu powyżej norm. Lekarz powiedział, ze to wina prl i jak ona się ustabilizuje to wtedy powtórzymy badania. Nie miałam okazji powtórzyć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Julka. Jak wcześniej pisałam mierzyłam temperaturę, miałam tez kiedyś stymulowane jajniki clo usg i gin mówił dziś brać się do roboty i nic. Nigdy nie staraliśmy się codziennie, bo przecież wtedy słabe są plemniki (żyją w macicy nawet do 72 godz. a jajeczko też potrafi przeżyć do 48 godzin). W tym cyklu nie liczyłam na sukces, bo z męzem widziałam sie (+sex) w środę i w poniedziałek a jajeczkowanie chyba było w sobotę. Cud. Jak robiła test ciazowy, to pomyślałam że jedna kreska nie rozczaruje mnie tak mocno jak zwykle bo nie mniałam szans na zapłodnienie z powodu braku męża. A tu cud, 2 kreski. Kto zrozumie ten nasz organizm? Nie myśl tyle o zapłodnieniu, czerp radość z sexu. Czytałam gdzieś, że jak mamy orgazm, to wtedy otwiera się macica i plemniki mają ułatwione wejście. Wazne aby po sexie nie wstawać od razu tylko dać czas na wpłynięcie plemnikom dalej, niektóre piszą, ze starają się nawet o róznych porach dzia. Co z tego jak zaraz wstaje się i przecież dużo spermy od razu wtedy wypływa, a co zatym idzie plemniki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
cześć! Odebrałam już wyniki, oto one: estradiol II - 111, pg/ml FSH - 61,08 mlU/ml LH- 36,5 mlU/ml Prolaktyna :) - 6,3 ng/ml :) wreszcie niska Bromek zaczęłam brać ok 10dni temu, jak nie miałam okresu, nawet nie podejrzewałam, że takie dobre wyniki prolaktyny wyjdą. Trochę martwi mnie wynik FSH i LH -chyba są za wysokie. W następnym tygodniu idę do gina. Co myślicie o moich wynikach? Robiłam je w 4 d.c. W niedzielę zaczynam brać Clo po raz pierwszy. Mam brać od 6-10 d.c. Zobaczymy jakie będą efekty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej z tego co ja sie orientuję i powiedziano mi , wiesiolek wspomaga wydzielane sluzu jesli masz go malo , bierze sie go od 1 dc do 11 nie mozna brac po owulacji:-) sprobuj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się poddałam... serio. nie mam siły walczyć, nie mam już siły chodzić do lekarzy. Nie dość, że ja nie mam owulacji, to jeszcze mój mąż ma marne nasienie. to znaczy z ruchliwością, żywotnością itp mógłby startować w zawodach na supermana, ale niestety ma tylko 3% prawidłowo zbudowanych plemników. Tak więc nawet gdyby udał nam się zajść w ciążę, są duże szanse na niedonoszenie jej... ale i tak nam się nie uda, bo do ciąży potrzebna jest owulacja, której ja nie mam... tak więc ogólnie tragedia, już nawet nie mam siły płakać. Nie wierzę, że stanie się cud. Po prostu nie wierzę. Cuda zdarzają się innym ,nie nam. trudno, może po prostu nie zasługujemy na dziecko, może tak będzie lepiej... Cieszę się, że przynajmniej niektórym z Was się udaje, może dzięki temu świat będzie pogodniejszy. Ja skończyłam z marzeniami, skończyłam ze staraniami, odstawiam wszystko. Sorry za pesymizm, ale ja już po prostu nie potrafię, nie mam siły. wszyscy naokoło mnie zachodzą w ciążę od razu, jak tylko zaczną się starać, innym przytrafia się cud, a ja jestem dokładnie w tym samym miejscu, w którym byłam dwa lata temu. Tylko jestem lżejsza o jakieś pięć wiaderek łez... I o worek nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinka 99 jak przeczytałam Twoją wypowiedz to az łezka w oku się zakręciła...Kochana NIE MOŻESZ SIĘ PODDAWAĆ!!!Walcz-bo kiedyś zostanie Ci to wynagrodzone!Co do owulacji to można ją wywołać,co do nasienia to przecież jest jeszcze coś takiego jak inseminacja,in vitro!Wiem ,że in vitro to duże koszty ale inseminacja to jest dużo tańsza!Polinka wybiezcie się do kliniki niepłodności!Po to jest ta klinika,żeby pomagać takim ludzią jak my!!!Na poprawę ruchliwości jest bardzo dobra L-karnityna!A byliście z tymi wynikami u androloga?Polinka WALCZ,WALCZ I JESZCZE RAZ WALCZ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzian24
Polinka. Rozumiem twoje rozgoryczenie. Ja tak samo reagowałam na cuda innych. Mnie cud się zdarzył, mam 34 lata, poronienie za sobą i prawie 6 lat starań. Nie wiem jakie plemniki miał mój mąż, bo jak lekarz kazał mu zbada plemniki, to przez rok go namawiałam, zawsze czymś się wykręcał, potem odpuściłam. A co do mnie to też brakowało mi wytrwałości i po kilku miesiącach leczenia przerywałam licząc ze teraz samo się uda. Nie udało się. Co do in vitro, to kasa by była, ale mąż chyba nie dałby się namówi, inseminacja też. Zaczęłam rozmawia o adopcji (a moim młodzieńczym marzeniem było założy rodzinę zastępczą), ale mój mąz polubił wygodne życie, gdy robi ze swoim czasem co chce a nie trzeba bawic się z dziecmi. Lubi bardzo dzieci z mojej rodziny i umie zając im czas ale złości się gdy wie że musi to robic. Mam nadzieję, że odnajdzie się w roli ojca maego brzdąca, bo ma 42 lata. Bunia co do twoich wyników, to rzeczywiście prl masz niską, czyli twój problem tkwi gdzieś indziej. Ja mam gdzieś normy do tych lh itp, w poniedziałek jak nie zapomnę to wypiszę. A wiesiołek kupuje się w aptece w postaci kapsułek olej z wiesiołka po 15zł chyba za 100 szt. To jest zdrowy suplement diety, podobno wspomaga wytwaarzanie śluzu, a co za tym idzie wspomaga owulkę. Wiem, że niektóre dziewczyny piją jakieś zioła na owulację, ale nie wiem jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, kochane dziewczyny. dzięki wielkie za słowa otuchy... ja po prostu już nie daję rady, bo wszyscy naokoło zachodzą w ciążę, od pierwszego razu, a my już prawie dwa lata próbujemy i nic... w piątek idziemy do androloga z wynikami na konsultację, więc do piątku będę wymyślać, co najgorsze. ZObaczymy... moze te 3% to nieszczęśliwy zbieg okoliczności? bo wszytkie inne parametry są super... chociaż faktem jest, że jak byłam stymulowana clo, to dwa razy miałam owulację, a ciąży nie było... więc się coraz bardziej martwię, że to coś poważniejszego...No nic, zobaczymy, jak będzie w piątek- może rzeczywiście czas zacząć myśleć o inseminacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Polinka głowa do góry....ja też sie staram ponad 2 lata. Najpierw była za wysoa prolaktyna, teraz spadła mi do poziomu 6. Ale za to inne wyniki do bani. FSH i LH za duże,ale dobrze, że LH nie przewyższa FSH, bo słyszałam, że wtedy jest to rozpoznaniem PCO. Ale ogólnie stosunek LH do FSH powinien byc ok 1. A ja mam 0,6 :( i zresztą zawyżone wyniki. Co do prolaktyny jestem zadowolona (jeszcze w kwietniu wynosiła 75). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Bunia podaję ci normy: trzy fazy: folikularna (1f)(przed owu) owulacyjna(2f) i lutealna(3f). FSL 1f- 3,5 - 12,5, 2f 4,7-21,5, 3f 1,7-7,7 (ja miałam w I połowie cyklu 37,92) LH 1f 2,4-12,6 2f 14-95,6 3f 1,0-11,4 ja miałam w I połowie cyklu 17,5 Estradiol 1f 12,5-165, 2f 85-498 3f 43-211 ja miałam w I połowie cyklu 21,2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Magdzia- mam troszkę inne normy podane, ale wiadomo, w każdym laboratorium troszkę mogą się różnić. Ale z tego co widzę, też miałaś podwyższone FSH i LH. Ja też badanie robilam w pierwszej fazie - w 4 d.c. Ale martwią mnie wysokie poziomy FSH i LH. Czytałam, że wysokie FSH może świdczyć o niskiej rezerwie jajnikowej....czyli szans na ciąże jest bardzo mało:( W czwartek idę z wynikami do lekarza i zobaczymy, czy są jakieś szanse czy też ich brak.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Bunia. Lekarz nigdy nie powinien powiedzieć, że nie ma szans (chyba, że nie masz macicy, jajowodów czy jajników), znam beznadziejne przypadki, które potwierdzają zasadę nigdy nie mów nigdy i teraz mają zdrowe brzdące bez pomocy lekarzy.. To podtrzymuje na duchu, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Juz dawno nie pislalam, ale w sumie nie mialam o czym. Teraz dostalam wyniki prolakntyny. W Marcu zaczelam brac Bromek i prolaktyna spadla z 32 do 6. W sumie nie wiem czy mam sie cieszyc bo badania robilam w pierwszym dniu miesiaczki. Czy to ma jakies znaczenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Gosha. prl robi się zwykle 2,3dc, ale dzień wcześniej to ile może być róznicy? Prl ładnie spadła. A ile bierzesz tabletek? Ja brałam 2x1 i ładnie szybko spadła, ale po odstawioeniu szybko urosła, Zmniejszaj dawkę stopniowo nawet jeśli lekarz całkiem każe odstawić. Odstawisz jak zajdziesz w ciąże. Teraz tylko spokój i wytrwałość w dązeniu do upragnionego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore 1/2 tabletki raz dziennie. A z ta ciza to nie wiem jak bedzie bo na dodatek mam tylko jeden jajowod :( wiec tylko 50% na to ze sie uda. Dziekuje za odpowiedz, a do lekarza ide w poniedzialek to zopbacze co mi powie. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Byłam wczoraj u doktorka z wynikami. Potwierdził, że nie jest różowo, zapisał mi dodatkowo Orgamentil, który mam brać od 16 d.c. przez 10 dni. Dodatkowo kolejne dawki Bromka, Clo i mam się starac. Jeśli w ciągu 4 miesięcy nie będzie efektu w postaci ciąży, to laparoskopia....której bardzo się boję. Mężowi przepisał wit A+E, która podobno zwiększa ruchliwość plemników. Więc biorę się do pracy. Czy któraś z Was brała Orgamentil? czy są jakies skutki uboczne przy tym leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia 26 nie mogę Ci pomóc ,bo jak do tej pory nie miałam okazji brać tego leku!Na poprawę ruchliwości jest bardzo dobra L-KARNITYNA poczytaj sobie o tych witaminkach!A co do laparoskopii,to mnie również czeka jesli do sierpnia nie zajdę w ciąże!Sierpień zbliża się dużymi krokami a tu jak ciąży nie ma tak niem-a ja też bardzo tego badanie się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! od 16 marca biore bromergon,gdyz mam pdowyzszona prolaktyne tak bynajmniej stwierdził lekasz a wyniku juz niepamietam.przepisana dawka to 2 tabl na dobe,oczywiscie po pierwszym dniu wyladowałam w szpitalu gdyz wystapił u mnie szok organizmu wywołany zbyt duza dawka.wiec musiałam zaczynac od 1/2 tabl*2 dziennie,pierwszy rezultat i poprawa był taki ze na 30 dc dosłam okres zas juz w 2 cyklu było gorzej bo zaczełam brac po 2 tabl i okres mi sie wstrzymał i na 50 dc musiałam miec wywoływany okres duphastonem.teraz znów nie mam okresu a jest juz 34 dc, dawke tez mam zmniejszona na 1 tabl i nadal rezultatów brak :( pomózcie , czy wiecie cos na ten temat aby bromergon wydłuzał cykl tym bardziej ze powinno byc odwrotnie? juz od 4 lat staramy sie z mezem o dzidzie i trace juz nadzieje!!! :( w ciazy nie jestem bo test negatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Zwandzia- ja też dłuuugo czekałam na okres, już się łudziłam, że to jednak ciąża, ale lekarz wykluczył no i wcześniej 2 testy negatywne. Po luteinie (brałam przez 3 dni) okres nie przyszedł w ciągu 10dni, wiec zwiększyłam dawkę i po tygodniu przyszedł, ale długo po czasie. Tak już jest z tą prolaktyną, że ona wpływa na cykle i je wydłuża. Zresztą inne czynniki mają również wpływ- stres, męcząca praca itp. Julka - dzięki za rady. Na pewno jak sie skończą witaminki kupimy i wypróbujemy L- karnityne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleopatra23
Ja mam PCO i moja gin przepisała mi bromergon i luteina.( Bo chce miec dzidziusia) Zobaczymy co bedzie. Przedtem bralam bromek i metformax.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Cleopatra- chyba każda z nas chce mieć dzidziusia....mi nigdy żaden lekarz nie powiedział, że mam PCO, ale ostatnio wyszły złe wyniki FSH i LH i lekarz podejrzewa u mnie PCO....chociaż na usg nic nie widać,żeby były jakieś torbielki czy też cysty....ja już nic nie wiem. Jak na razie jestem po pierwszym cyklu z CLO, dzisiaest 15 d.c. Od 8 d.c. przytulalismy sie, mam nadzieję, że to coś da:) Powodzenia dla starających się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaneta nyga
witam. mam spory problem ponad rok(mianowicie 03.03.2009) temu dowiedziałam się że mam guza przysadki mózgowej moja prolaktyna wynosiła wtedy 121.8ng/ml załamałam się.Lekarz przepisał mi bromergon brałam go ponad rok bardzo źle sie po nim czułam to było straszne. Po upływie pół roku(30.11.2009) lekarz zalecił badanie prolaktyny w celu potwierdzenia że spada, wynik był 102.2ng/ml ucieszyłam się ale bromergon musiałam brać dalej. Miałam takie złe samopoczucie po tych tabletkach udałam sie po raz kolejny do lekarza,stwierził że juz napewno mam zbitą prolaktyne stąd takie bóle głowy kazał zaprzestac brania bromergonu i zalecił kolejne badanie było to 19.05.2010.Uradowana tym iż nie będe musiała brać już tego leku pobiegłam po wyniki ku mojemy zdziwieniu wynik był zły wynosił 191.6ng/ml popłakałam się przecież miało być lepiej:( niewiem co mam teraz robić gdzie się udać. czy to możliwe żeby organizm uodpornił sie na ten lek??? proszę o radę bo juz nie wiem co mam robic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Bunia, ja brałam kiedyś orgametril u wcześniejszego gin, ten wysłał mnie do swego kolegi który pracuje dodatkowo w klinice leczenia niepłodniści i ten drugi powiedział, że orgametril(też progesteron jak i luteina) jest dla tych, które nie planują ciąży. Przeczytaj ulotkę! Ty przez 2 tyg od zapłodnienia 9o ile się uda) będziesz brac orgametril a jego w ciąży nie polecają. Zgłupiec można od tych lekarzy. Czy oni nie czytają ulotek? Przecież przeciwskazania w ciązy są jasne. Org jest łatwiejszy w użyciu, bo się go łyka a luteine bierze się pod język i do najsmaczniejszych nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Bunia z tego co wiem, to przy PCO nie wolno podawac clo, bo skutek uboczny clo to torbiele! Jak bierze się clo to trzeba robic monitoring na usg aby widziec, czy coś tam sie nie robi! Czytaj ulotkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2806
Żaneta nyga witaj! Czasami bromergon długo się bierze i nie zbija prolaktyny, wtedy lekarze zlecają inny lek Parlodel albo Norprolac. Ten ostatni ma inny skład niż Bromergon ale jest o wiele droższy (30 tabletek - 110 lub 120 zł, zależy od apteki) A lekarz, do którego chodzisz to endokrynolog czy ginekolog? Może pomyśl o jakiejś dodatkowej konsultacji u innego specjalisty a jak Twoje inne badania? Ja dodatkowo miałam oznaczoną big-big prolaktynę (a tego się nie leczy, jeżeli nie ma innych niepokojących objawów a pozostałe hormony w normie) Pozdrawiam i życzę Ci dużo zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta nyga
Anna2806 Mój lakarz to ginekolog inne badania mam w normie. a do jakiego najlepiej lekarza się udać??dziekuje za radę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1987
Cześć MAm taki mały problem a w zasadzie potrzebuje pewnej informacji... Jestem chora, mam gruczolaka przysadki mózgowej. Jest on leczony bromergonem. Mam pytanie co do tych tabletek.. Chodzi o to czy biorąc te tabletki można zajść w ciążę?? A jeśli tak to czy można biorąc je stosować antykoncepcje w postaci tabletek antykoncepcyjnych?? Mnie przepisano dawkę 1 tabl na noc Proszę o odpowiedź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaneta nyga, glowa do gory moja kolezanka ma guza przysadki i miala ogromna prl i jakos zaszla w ciaze i urodzila slicznego dzidziusia, wiec to wcale nie oznacza ze nie mozna, a wcale tak dlugo sie nie starala, albo wcale sie nie starala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×