Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

bromowa dzięki za słowa otuchy, troszkę lepiej:) kafarek- dużo miałam badań, jedno co wyszło to tylko miałam prolaktynę podwyższoną, a mój mąż ma słabe nasienie:( więc tutaj też tkwi problem..brał tabletki trochę się polepszyły , ale niestety dalej nic:( Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula a mozesz napisac co konkretnie lekarzowi nie podobało się w badaniach nasienia, bo moj mąż tez robił ale jeszcze nie był u lekarza i nie wiem jak zinterpretować wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mąż robił badania nasienia i wyszły ok., moja prolaktyna spadła i jest ok., wszystkie inne wyniki są ok. To dlaczego nie mogę zajść w ciążę??????????? :( To już minęły dwa lata a dalej nic. W czwartek jadę do mojej gin. Będę miała w tym cyklu robioną obserwację owulacji. Nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić, żeby dowiedzieć się co jest przyczyną tego, że nie mogę zajść. Cały czas myślałam,że to prolaktyna nam psikusa robi ale to musi być coś innego. Mam już dosyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izula, a robiłas wcześniej usg owulacyjne? wiesz w ogóle czy pęcherzyki pękają? Mi teraz lekarz kazał dwa cykle mierzyć temperaturę żeby zobaczyć czy jest skok i jak długa jest faza lutealna. Leki na prolaktynę kazał odstawić. Osobiście po odebraniu wyników homocysteiny trzymam kciuki za to, że w tym miesiącu nie zaszłam. Musze ją najpierw zbić. do wady cewy nerwowej dochodzi w pierwszych 4 tygodniach rozwoju zarodka. wiele kobiet na tym etapie jeszcze nie wie, że jest w ciąży, albo dopiero się dowiaduje. niedobory witamin powodujące skoki homocysteiny ma duża część społeczeństwa, tylko większośc nie ma o tym pojęcia. Najgorsze, że lekarze też niewiele o tym wiedzą, przynajmniej u nas. a potem jest płacz i zastanawianie się czemu nas takie nieszczęście spotkało. Także dziewczyny, jeszcze raz namawiam - WARTO ZBADAĆ HOMOCYSTEINĘ. Zwłaszcza jeśli np. macie podwyższony cholesterol, niedoczynność tarczycy, zaburzenia wchłaniania, problemy z żołądkiem etc. Teoretycznie norma to 12 (niektóre źródła podają 14) ale za bezpieczną granicę uznaje się 10. Ja mam 15,6 mimio, że jak pisałam od lat biorę kwas foliowy, a przez ostatnie 1,5 roku tez inne witaminy z grupy B. cholesterol mi ładnie spadł i byłam pewna, że będę mieć homocysteinę w normie a tu niemiła niespodzianka. Kto wie, może to jedna z przyczyn dla której nie możemy się zafasolkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
czesc wam zdesperowana - teraz to mnie zaskoczyłaś bo to jest tak jakby mój przypadek, ja miałam robiony cholesterol ogólny i wynosił 300 a powinien najwięcej 200, wiec pewnie mam ten zły podwyższony, do tego ta niedoczynność tarczycy i pco, kurcze muszę wykonać to badanie, bo aż z ciekawości. Od kilku dni mam ostre mdłości, teraz kończy mi sie @, ten w piątek i następny piątek mam usg wiec sie dowiem czy nie ciąża. Ale już w nią nie wierze. A teraz miałam dziwną @ bo jasno-czerwoną i maleńkie krwawienia przez 4dni, ale zapisuje że to @ bo dostałam w tym czasie co powinnam. Od dwóch lat łykam folik 1 tabletka dziennie, do tego piję mg, wit b6 i jeszcze inne minerały w tabsach musujące, moj M pije codziennie zelazo, mg, wit b6, tran. Izula - zdesperowana ma racje, trzeba samemu doszukać się przyczyny bo lekarzą nie potrafią albo im się nie chce, mnie też przeraża ta bezwładność, bo co innego wiedzieć co jest nie tak i to leczyć by osiągnąć cel, a tu ... :( ale nie martwcie się dziewczyny w koncu nam sie uda, moje kolejne dwie kolezanki zaciążyly gdzie jedna z nich już ma synów (8lat i 12lat) a teraz marzy jej się córka. Trzeba wciąż czekać aż na nas przyjdzie pora. Zdesperowana napisz mi proszę kiedy się robi homocysteine czy jest droga, bo rozumiem że to normalne badanie krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
A powiedzcie mi, czy miałyście robiony rezonans magnetyczny albo tomografię głowy w związku z tą prolaktyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
ja nie miałam robionego. Ja mam dwóch ginekologów z dwóch różnych szpitali, jeden gdzie jest patologia ciąży, więc zalecił mi branie bromka i czekanie aż się uda, a drugi pracuję w szpitalu gdzie jest produkcja ciąż, wiec nie podważając tego drugiego, obserwuje moje dni i również mi kibicuje by się udało. Bromka biorę dopochwowo ale teraz gdy miałam @ biorę doustnie i mam dalej zawroty głowy i mdłości i senna jestem przez te dni. Ale potem jak tylko biorę do pochwowo to przechodzi. Słyszałam że rezonans się wykonuję by wykluczyć te mikro gruczolaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafarek
To jest podstawowe badanie trzeba to sprawdzić ja miałam rezonans z kontrastem i wyszło:mikrogruczolak przysadki mózgowej na 5 mm. Wiecie o tym że bromek trzeba brać w pierwszych tyg. ciąży jeśli zażywałyście przed ciążą nie można go z dnia na dzień odstawić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Kafarek a orientujesz się od ilu mm kwalifikuje się do operacji? Jaki był twój poziom prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa , ja płaciłam 35zł za badanie z krwi. Pewnie dużo zależy od laboratorium. Robiłam tak jak jest napisane w tym tekście do którego dałas link, rano na czczo. Dzień cyklu nie ma tu znaczenia. swoją drogą teraz czytając o zależnościach między niedoczynnością tarczycy, homocysteiną i cholesterolem wyczytałam tez , że niedoczynnośc równiez ma wpływ na zaburzenia proporcji pomiędzy tym dobrym a złym cholesterolem . Ja najwyższy miałam 220. Po roku brania zestwau witamin spadł mi na 170. ale na jesieni był juz 190. Dla homocysteiny najważniejszy jest kwas foliowy i B12. No a optymalnie jest jeszcze dorzucić B6. Ja byłam prawie pewna, że teraz będę miała w normie po takim czasie brania witamin i przy spadku cholesterolu, a jednak okazało się, że nie. Często są to predyspozycje rodzinne. no i kwestia leków. mi pewnie zaszkodziły inhibitory pompy protonowej któe brałam jakis czas na żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że najnowsze badania sugerują, że przy poziomach homocysteiny powyżej 15 ryzyko zawału roście 3,5 raza a udaru 2,8. Mówi się tez o jej związku z depresjami, psychozami, zaburzeniami pracy układu nerwowego, alzheimerem, parkinsonem etc. Naprawdę świństwo. Warto się pod tym kątem zbadać, a już planując ciążę na 100%. Porażenia nerwowe to okropne upośledzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, a to dlatego ze udało mi się zajsc w ciąze (starani od kwietnia 2009 do grudnia 2010) więć miałam hormony popierniczone prawie wszystkie, głownie chodziło tez o PCOS, ale trafilam do dobrego lekarza (Grzegorz Mrugacz Białystok) i wyleczyl mnie, juz w 5 cyklu zaszlam w ciaże. a co zrobił: zbił tsh z 6,8 do 1,2 wtedy zafasolkowalam, dostałam rowniez CLO, i leki encorton i nie pamietam jaki jeszcze;-) w tym cyklu w ktorym sie udalodostałam jeszcze zastrzyki menopur i na pekniecie ovitrelle,. powiem Wam jedno kochane, nie poddawajcie się, badzcie silne , choc wiem ze to cholernie trudne (ja przy kazdej miesiaczce ryczałam jak bobr) ale ta walka się oplaciła 0 mam cudowną coreczkę. i nie wierze w to co mowili mi inni, ze za bardzo otym mysle ze za bardzo chce i daltego sie nie udaje, ja myslalam za kazdym razem bardzo mocno mialam nadzieje w kazdym miesiacu sie uda i udało sie. trzymam za Was bardzo mocno kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj odebrałam ponowne wyniki na prolaktyne po 26 dniu brania bromka spadła mi z 50,40 na 11,88 ng :-) oprócz tego zrobiłam sobie jeszcze badania na tarczyce - wynik 1,48 mU :-) i toksoplazmowe ale te wyniki dopiero będę miała w poniedziałek. Tak więc cykl pełen nadziei.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
to fantastyczna nowina Beti !! :) Ja akurat mam owulację - więc jeszcze tydzień czekam do badania. A dziewczyny mnie tak nastraszyły tą homocysteiną, że też pomimo tego że od roku już biorę kwas i elevit jeszcze to i tak sobie pewnie zrobię. A na toksoplazmoze właśnie nie robiłam...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzib radze Ci zrobić na toksoplazmoze badania, nawet jak nie zlecił Ci tego lekarz, tak dla wlasnego spokoju. Powiem Ci, że moja koleżanka jest teraz w drugim miesiacu ciąży i gin kazal jej te wyniki zrobic dopiero jak zaszla i wyszlo ze wlasnie ja ma i teraz jest problem, musi brac antybiotyki i nie wiadomo czy dotrzyma do trzeciego miesiaca a jak nawet dotrzyma to czy dziecko bedzie zdrowe.oczywiscie nie w kazdym przypadku tak jest ale lepiec to zrobic przed niz 9 miesięcy mysleć czy dziecku nic nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
masz rację - też dużo o tym słyszałam właśnie..to jest normalnie badanie z krwi ? Rano - na czczo? Czy jakoś inaczej? Ile Beti płaciłaś za to badanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania na toksoplazmozę możesz wykonać o dowolnej porze dnia (rano, w południe, a nawet wieczorem czy w nocy) i w każdym dniu cyklu. Kolejne badania są wskazane tylko wtedy, gdy wyniki pierwszych badań pokażą, że nigdy nie chorowałaś na tę chorobę. Najczęściej zalecane są co 3 tygodnie - 3 miesiąc. Nie ma znaczenia tez czy robisz je na czczo czy nie. U mnie koszt byl 60 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Ostatnio czuję się chora słysząc "badanie krwi"... Orientujecie się, czy przed rezonansem jest badanie krwi? Mój chłopak miał robiony rezonans jakoś w zeszłym roku i podobno robili mu badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
Dzięki za info ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja dzisiaj odebrałam wyniki prolaktyny i nie wiem czy komus się przecinki nie pomyliły - wyszło mi ponad 2000 przy normie do około 600. Nigdy nie miałam takiej wyjściowej, maks to było 300. W listopadzie na dostinexsie miałam 90. Raptem miesiąc temu odstawiłam bromergon. Nawet zakładając, że seks poprzedniego wieczora pobudził przysadkę do produkcji prolaktyny i tak wynik ten wydaje mi się strasznie dziwny. Znowu będę musiała wybulić kasę na powtórne badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
to rzeczywiście przeogromna różnica ! Coś raczej napewno musieli poknocić...A jakie są podane normy na Twoich wynikach ? W ogole widzę, że sa dwa sposoby podawania poziomu prolaktyny - u mnie jest norma 1,3-25 ng/ml. Ja miałam w pierwszym cyklu badanym 36 a w drugim kiedy powtarzałam 32. Nie wiem jakie beda wyniki po leczeniu ale i tak zauważyłam jedną istotną różnicę. Od kilku mies. mierzę temp. i po owulacji ta temp rosła mi zawsze wolno - kilka dni - w wyniku czego fazę wyższych temp. mialam max. 10 dni. A w tym cyklu skoczyła mi z dnia na dzień - na dodatek 2 dni wcześniej niż w poprzednich cyklach. Więc może ta faza się wydłuży - a to zapewne znacznie lepiej.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
hej kobiety, Dorka, zaczynam od nowa, bromowa, zdesperowana co u Was??? Odezwijcie się ja dziś zaczynam 30tc, zaciskam nogi i chcę donosić do końca :) za tydzień mam wizytę i trochę się denerwuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witaj aniu wszystko będzie dobrze już tyle wyrwałaś, zobaczysz zanim się obejrzysz a będziesz ściskać swoje maleństwo. Jeszcze troszkę wytrzymaj i nie martw się :) odpoczywaj dużo bo pewnie teraz to cię boli zwłaszcza kręgosłup. U mnie bez zmian :( już chyba nawet się nie przejmuje, muszę wyleczyć hormony by pomarzyć o dziecku, co prawda za tydzień mija drugi rok odkąd sie staramy ale jeszcze nie wiem ile tych lat jeszcze będzie. Mimo że praktycznie co drugi dzień przytulanie to przez to piep... pco nie mogę zajść teraz znowu mierze tempki by sprawdzać czy bromek mi naprawdę reguluję owulacje. Tylko cierpliwość mi pozostaję, nie nastawiam się na 2 kreski co miesiąc bo zbyt długo to trwa. Ale ty dajesz mi nadzieje że uda mi się wreszcie. Dorka, zdesperowana, zaczynam od nowa a jak wy? trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja prolaktynowa
Hej bromowa! Ja też walczę z pco. Myślałam, że te pęcherzyki mi nie pękają, ale jednak przy pco można zajść w ciążę, mi się udało, choć ta pieprzona tarczyca zabrała mi dziecko. Teraz ciągle walczę o ciążę i też mam dość czekania, ale co zrobić... To oczekiwanie jest w tym wszystkim najgorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki. ja jestem wlasnie po wizycie u gina. prolaktyne mam juz w porzadku, tsh, lh, fsh, estrodial tez. jest duzy idelany pecherzyk dominujacy, wiec kazal mi dzialac. ale jesli sie nie uda w tym miesiacu niestety czeka mnie hsg ;-( czy ktoras z was to robila? prosze napiszcie jak to znioslyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Beti, właśnie poczytałam o hsg... o God, aż mnie coś w środku zabolało... http://dziecko.onet.pl/3810,4,44,przezylam_badanie_hsg,artykul.html Najważniejsze to myśleć dla kogo to robisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam dokladnie takie samo uczucie..... przeczytalam o tym tylko jeden artykul i az mnie skrecilo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Beti a czy miałaś robiony rezonans? Orientujesz się, czy koniecznie pobierają przy tym krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×