Koblenz

hej Agnieszka! to mialo byc dzisiaj jestes?

Julka, fajnie ze sie odzywasz. Tak myslalam, ze masz problemy z dostepem do internetu. Ale teraz pewnie juz jestes uskrzydlona, ze juz niedlugo do domku jedziesz? :D Troche mnie martwi, ze Moncia sie nie odzywa. Moze cos sie stalo? Moze sie rozstali po wielkiej klotni? Moncia, odezwij sie, bo mysle tu o tobie! Ja dzisiaj na 16 musze leciec spotkac sie z moimi dziewczynami (zalozylam sobie tutaj przy kosciele cos jakby oaze- dla najstarszych ministrantek i -mam nadzieje, ze w przyszlosci tez- ministrantow; bo tak zal, ze w wieku 14 czy 15 lat odchodza od Kosciola jakby sie nic nie stalo... Zreszta same wiecie, co to za bezbozny kraj). W kazdym razie moje dziewczyny tworza juz zgrana grupe- bylysmy razem na swiatowych dniach mlodziezy w Kolonii i teraz zbieramy na Sydney. I wlasnie jutro i pojutrze zamierzamy sprzedawac na jarmarku w naszej wiosce gofry i ciasta, zeby zasilic troche kase podrozna (samolot w 2 strony kosztuje 2000 euro za osobe!!!). A dzisiaj jeszcze robimy plakat informacyjny i dopieszczamy szczegoly. I tak mamy zamiar sprzedawac wszysto co mozliwe przy kazdej okazji, ktora sie nadazy. Bo szkoda, zeby ktoras z dziewczyn nie pojechala, bo nie bedzie miec pieniedzy... A tak, wspolnymi silami, mamy nadzieje uzbierac troche grosza :) A dzisiaj wieczorem ogladam o 21:00 MTV Movie Awads! :D I jesli nie wiecie jeszcze, co jutro wieczorem chcecie ogladac, to polecam na Pro7 \"Ja cie kocham, a ty spisz\". Juz sie nie moge doczekac tego filmu!!! Piszcie, piszcie dziewczyny, co sie u was dzieje!

hej Aga! z tym komunikatorem to jest narazie tak ze nie moge zalozyc bo mam dosc zazdrosnego meza, no i on jak jest w pracy pewnie mysli ze gadam z chlopakami, wiec troche lipa

Gdzies ty takiego zazdrosnego chlopa znalazla? To musisz go sobie ustawiac, bo ci zyc nie da! Ooo, ja bym mojemu dala- nie dosc, ze zostawia sie wszystko dla niego, to jeszcze nie mozna miec kontaktu ze swiatem..... To w takim razie musimy tu pisac jakies dluzsze wiadomosci, zeby nie zasmiecac bardzo topiku :) A tak na marginesie, to rownie dobrze mozesz sciagnac obie cos i po uzyciu znowu skasowac ;)

chyba tak zrobie w nastepnym tygodniu, no bo inaczej sie nie da, a takiego chlopa poznalam w polsce, ale on mieszka tu jakies 20 lat

ja jestem tu calkiem nie dawno , miesiac temu mialam slub, teraz chodze do vhs na 2 kurs, ale zastanawiam sie nad 3

Hej, a moze powinnam do niego napisac, przedstawic sie (ze nie jestem zadnym chlopem) i pozwolic o pozwolenie rozmowy z toba? :P NIe, wcale sie nie smieje- ale czasami taki uczciwe postawienie sprawy wiele wyjasnia :P Ile jestescie po slubie, ze on taki zazdrosny jest? No i od kiedy mieszkasz w Niemczech? MOj Boze, ja chyba zwariuje z ta kafeteria! Wysylanie jednej glupiej wiadomosci trwa 2 minuty!!!!

jestem tu od 7 miesiecy, ale po slubie miesiac, dopiero nie dawno wszystko pozalatwialam,pozwolenie na prace i takie tam ,ogolnie nie jest zle, ale wiadomo ze sie teskni, no i ciezko bez pracy, jednak byc na utrzymaniu to troche lipa

jak juz ci pisalam w polsce bylam nauczycielka, fajnie bylo,teraz troche mi tego brakuje

A co to za kursy? I co robisz na codzien? Jak cie sie zyje?

wiesz to sa zwykle kursy jezykowe na vhs, sa 2 razy w tygodniu po 4 godziny,

No ale chodzisz na niemiecki, czy na jakis inny jezyk tez? Czego uczylas w Polsce?

Tez jestes mezatka?

ja jestem generalnie od muzyki, ale moge rowniez pracowac z uposledzonymi to sie nazywa oligofrenopedagog

nie chodze tylko na niemiecki

Tak tez jestem mezatka. Od 3 lat. Czy ty studiowalas pedagogike specjalna? Jak tam twoj niemiecki? wystarczajaco dobry, zeby uczyc w szkole niemieckiej?

nie jeszcze nie jest wystarczajacy,i pewnie troche minie czasu, ale wiesz dopoki sie nie naucze jezyka, to bede szukac jakiej kolwiek pracy, bo wiesz napewno jak mieszka sie z takim troche zniemczonym mezem, troche mi glupio prosic o pieniadze na to czy tamto

a studiowalam w polsce muzyke normalnie 5 letnie studia na uniwersytecie i podyplomowka z pedagogiki specjalnej

A dlaczego ci glupi prosic o pieniadze? Przeciez jestescie po slubie? Ja tez nie pracuje z racji studiow. U nas pieniadze leza na stole w pokoju- jak potrzebuje, to sobie po prostu biore- tylko mowie mezowi, ze wzielam, zeby nie mial schiz, ze ktos go okradl :P To calkiem normalne w malzenstwie. WEiem, ze ci pewnie glupio, bo to poczatki. Co do pracy, to pewnie nie znajdziesz tutaj na poczatek nic wielkiego. Ja tutaj czasami pracowalam sezonowo jako kelnerka i obsluga w budce z frytkami. Moja siostra tak samo + czasami sprzatanie pokojow goscinnych w pensjonatach. Trudno o cos bardziej ambitnego. Znajoma Polka sprzata..... Mnie by taka praca na dluzsza mete denerwowala, dlatego godze sie z nia tylko na czas studiow. A potem, to ja tu bede zgrywac wielka pania :P Nie po to tyle studiuje, zeby potem ktos mna poniewieral. Widze, ze sa problemy z transferem wiadomosci na kafeterii... Coraz bardziej mnie to wkurza. Juz 5 minut wysylam ta wiadomosc.

wiesz co mnie tez zaczyna denerwowac ten transfer, wiesz co ja zaloze sobie tlen, albo gg, i napisze do Ciebie w nastepnym tygodniu, a narazie pozdrawiam i dzieki, ze sie odezwalas, mysle, ze bedziemy w kontakcie,pa,pa

Jesli bys chciala pracowac w szkole specjalnej musislabys sobie dostudiowac 3 kierunki- tzn. w malym wymiarze godzin- poszloby ci to szybko. Bo patrze wlasnie na strone naszego uni- trzeba miec pedagogike specjalna, jeden przedmiot glowny i 3 w niepelnym zakresie (czyli w praktyce pewnie po 2 godziny w semestrze).

Tylko nie zakladaj sobie gg, bo nie mam!!! Prosze, zaloz sobie tlen! pliiiiissss Mozesz mnie zawsze zagadac jak bedziesz w sieci- czesto jestem niewidoczna, ale mimo to siedze przy kompie! Pozdrawiam!

wiesz nad tym pewnie bede myslala jak opanuje jezyk, bo i tak teraz z tego to lipa, z praca w szkole, oczywiscie, pozdrawiam Cie goraco

ok, moze byc i tlen pozdrawiam

aga obcialam laure jak mowilas i wyglada jak chlopak ale ma bynajmniej wlosy blond calkiem. ale ze mnie fryzjerka.a i wiadomosc z ostatniej chwili, kasia gluza urodzila alicje!!! ale dzis upal, zaraz na spacer idziemy. a jutro do pracy.30 st a ja musze latac miedzy ludzmi jutro,pewnie niezle sie upoce..........

Moncia, zaczynam sie o ciebie martwic! Co sie dzieje!!!?

jedank nie bylam w pracy wczoraj bo nie bylo ruchu wiec mnie odwolali...buuuuu ale w nastepna sobote na caly dzionek.aga nasz brat sie na prawo jazdy zapisal....jutro jedziemy kanape skorzana odebrac na wieczor a w srode markus robi przeciez impereze z okazji tych zdanych egzaminow ale w czwartek wpadne napewno.kurde myslalam ze ta imperza jest w sobote, no ale czwartek jest za to wolny

Hallo!!!!Jak tam dziewczyny po weekendzie?Co u Was nowego? Masz racje Aga,cos sie dzieje z Monika!Oby to nie bylo to najgorsze.Mam nadzieje,ze nie poklocila sie ze swoja rodzinka na dobre i juz jej tu nie ma!Ciekawe,Moncia odezwij sie jak mozesz!!Mam nadzieje,ze wszystko ok. Ja w piatek wieczorkiem,jak pisalam,bylam na rowerze.W sobote mialam zaczynac o 12,ale jak poszlam do nich,powiedzieli,ze ida wieczorem do firmy.Ja wzielam wiec rower i pojechalam do Höhr-Grenzhausen.Wieczorem oczywiscie tez nie poszli do firmy,bylam z nimi na gorze i ogladalismy tv. W niedziele bylam zato z dziecmi od 14 do 17.30.Pozniej skontaktowala sie ze mna ta moja kolezanka z Koblenz,siostra mojej Gastmutter,ze ma czas i bysmy mogly sie spotkac.Takze wzielam rower i pojechalam do Koblenz.Podrodze mialam niewielki wypadek,zjezdzajac z Weitersburga do Vallendar wywalilam sie,nawet nie wiem jak to sie stalo.Tylko nagle lezalam juz na chodniku-kolana cale sine,bark prawy granatowy,skora zdarta...hi hi hi .niezle co.dzis sie z tego smieje(choc cala jestem obolala)ale wczoraj nie bylo mi do smiechu. I spotkalysmy sie obie w Koblenz,pojechalysmy na Deutsche Eck,troche pojezdzilysmy,poszlysmy do knajpki na piwko,posmialysmy sie,pogadalysmy,fajnie bylo.Umowilysmy sie na piatek na disco-Agostea,zobaczymy,czy to wypali. Dzis znowu kurs,nie chce mi sie isc,przy takiej pogodzie nie ma sie ochoty na nauke.ale trzeba.Ostatnio pytalam nauczyciela do kiedy trwa kurs,bo jade do Polski,i chcialam wiedziec czy duzo strace.Powiedzial,ze koniec czerwca,poczatek lipca.takze nie jest zle. W srode tez mamy kurs,ale wieczorem przeciez graja Polska z Niemcami.Takze mamy miec godzinke zajec,a pozniej idziemy do knajpki,albo na deutsche Eck na mecz.A jak dziewczyny wasi mezowie,tez w goraczce WM,zapaleni kibice???? Pozdrawiam.pa.pa.

Cześć! będe od sierpnia w Bonn jako au-pair. Będzie to mój pierwszy raz, dlatego chciałabym za pomocą forum poznać dziewczyny au-pair które są w Bonn, albo choć troche wiedzą jaki jest. Mam także pytanie co do karty sim do komórki.Jaki jest najlepszy operator komórkowy w niemczech? Czy wszystko inne w tych kartach dobywa sie tak samo jak u nas? Najbardziej w NRW to podoba mi sie Duesseldorf, ale los tak chciał że znalazłam rodzine w Bonn. W lipcu będe ich odwiedzac. Maja 2 i 4 letnie dzieci. czekamy na posty Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Witaj mokatepl, bylam w Bonn przez kilka dni na Swiatowych Dniach Mlodziezy. Miasto nie jest wielkie, ale calkiem mile. Co do karty, to ci chyba nie pomoge, bo mam niemiecka komorke- maz mi kupil i nawet sie nie interesowalam porownywaniem ofert. Mam Vodafone/T2. Pewnie Julka bedzie bardziej poinformowana. :) Na ile chcesz odwiedzic rodzinke w lipcu? Czy po tych odwiedzinach bedziesz wracac jeszcze do Polski? NIe wyniesie cie to zbyt duzo? Przygotowujesz sie jakos do roli aupairki? Pozdrawiam :)