Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magda lat 24

Dlaczego ateiści są tacy agresywni?

Polecane posty

Dlaczego ateiści mają w sobie tyle zła i nienawiści do wiary chrześcijańskiej? Dlaczego obrażają na każdym kroku katolików? Mówią katolikom, ze nie mają w sobie tolerancji, ale to oni ateiści jej w sobie nie mają. Ich linią obrony jest agresja, obrażanie. Dlaczego w nich tyle złości? Sama nie jestem moherem, bereciarą czy słuchaczką radia Maryja. Ale wartości chrześcijańskie nie są mi obce - zapraszam do dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakakaka
tez to zauwazyłam, mój teść jest niewierzący i zieje nienawiścią do księży...wyzywa, śmieje się, czasem aż się go boję gdy zaczyna rozmowę na ten temat, krzyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden jedyny jedynak
odpowiedż jest prosta nie mają Boga w sercach:classic_cool: a tak na poważnie... sam jestem ateistą, nie krytykuje, troche zazdroszcze, właśnie brak tolerancji i frustracja wynikająca z braku wiary (chyba) to jest to co stawia ich na równi z moherami🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_32_
też to zauważyłem, sam nie jestem moherem, ale jak słyszę te bluzgi na katolików to mi sie srać chce. W kosciele nie uczą niczego złego, nie namawiają tam do zbrodni, do gwałtów do zdrad, do kłamstwa. Nie wiem skad taka nienawiść do kościoła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To katole są agresywni i zieją nienawiścią do ateistów a my nie możemy jak frajerzy takim się poddać:P. Trzeba katoli unieszkodliwić:classic_cool:.A ateiści raczej nie tworzyli inkwizycji:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator
Do kościoła jako instytucji, a nie do wiary stricte wiary. Do tego pijemy. Mimo iż jesteśmy ateistami to odczuwamy na sobie wpływy kościoła - polityka, państwo etc etc Tak nie powinno być - wiara to wiara a nie partia polityczna. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie spotkałam się z agresją ateistów (sama tez jestem niewierząca), za to agresja, nietolerancja i hipokryzja katolików oraz wszelkich fanatyków religijnych nie jest mi obca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się wydaje
że to ateiści zioną agresją. Nie potrafią zrozumieć ze nie wszyscy lubią uważać ze człowiek jest tylko mięchem które zjedzą robaki. Myslę ze człowieczeństwo siega głębiej i ze jest coś po śmierci, chcę w to wierzyć i wierzę w to. Wy ateiści uważacie, ze kościół jest zły? czy w kościele uczą nienawiści, zła? kłamstwa? zdrady? nieprawości? nieuczciwosci? tego ucza w kościele? byłam tam nie raz i było samo DOBRO. zal mi was ateistów ze uważacie ze po śmierci nie ma NIC> pewnie bedzie wam sie cieżko umierac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o ateistow, ale generalnie o ludzi, bo w kazdej grupie czy to spolecznej, czy religijnej czy kulturowej znajda sie niezyczliwe osoby.Nie generalizujmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>>Amant idz sie czlowieku lecz na nogi, bo na glowe to juz chyba za pozno:( tworzysz jakies teorie spiskowe jak Urban i jemu podobni zastanawiam sie dlaczego chcialbys katoli unieszkodliwic? juz wiem, nie odpowiadaj ach ten homosekusalizm:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurp Kombaajn
Agresja nie ma bezpośredniego związku z jakimś wyznaniem lub jego brakiem. Pytanie jest zatem wg mnie bezprzedmiotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to inkwizycja była w średniowieczu i erze nowożytnej i kościół za nia przeprosił. wiec argument inkwizycji jest wyświechtany jak twoje \"prawdy\" amancie wszech czasów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator
do "a mi się wydaje" - No ale co z tymi robakami ? I tak cię zjedzą. :classic_cool: A co po śmierci ? The End i tyle, najwyżej jak coś "tam" będzie to mile się rozczaruję. Kościół nie jest zły, (idea, wiara) ale to co robią ludzie w kościele jest złe. Nienawiść ? Tak - RM na ten przykład. Kłamstwa ? Tak, kasa kasa i kasa w imię wiary i ogłupianie w imię źle pojętego chrześcijaństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakuję jak groszek
Katolicy, macie manię prześladowczą i tyle! Wystarczy że usłyszycie słowa 'nie płakałam kiedy papież umierał' i już czujecie się atakowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaise Pascal
-"Bóg jest albo Go nie ma." Ale na którą stronę się przechylimy? Rozum nie może tu nic określić: nieskończony chaos oddziela nas. Na krańcu tego nieskończonego oddalenia rozgrywa się partia, w której wypadnie orzeł czy reszka. Na co stawiacie? Rozumem nie możecie ani na to, ani na to; rozumem nie możecie bronić żadnego z obu. Nie zarzucajcie tedy błędu tym, którzy uczynili wybór; bo nie wiecie. - Nie, ale będę im zarzucał, nie iż uczynili ten wybór, ale w ogóle wybór; mimo bowiem że ten, który stawia na orła, i ów drugi popełniają jednaki błąd, obaj popełniają błąd; słuszne jest nie zakładać się w ogóle. - Tak, ale trzeba się zakładać; to nie jest rzecz dobrowolna, zmuszony jesteś. Cóż wybierzesz? Zastanów się. Skoro trzeba wybierać, zobaczmy, w czym mniej ryzykujesz. Masz dwie rzeczy do stracenia: prawdę i dobro; i dwie do stawienia na kartę: swój rozum i swoją wolę, swoją wiedzę i swoją szczęśliwość; twoja zaś natura ma dwie rzeczy, przed którymi umyka: błąd i niedolę. Skoro trzeba koniecznie wybierać, jeden wybór nie jest z większym uszczerbkiem dla twego rozumu niż drugi. To punkt osądzony. A twoje szczęście? Zważmy zysk i stratę zakładając się, że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic. Zakładaj się tedy, że jest, bez wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olooo
Jestem katolikiem i nie wstydze sie tego. Mam rodzine, żone, dziecko. Jestem dumny z tego ze wiara daje mi siłe. Nie wstydze sie tego. Nie słucham radia maryja nie jestem fanatykiem. Po prostu wierzę w Boga, w Chrystusa. Bez wiary człowiek jest bardzo samotny!!! Mój wujek jest ateista i jest strasznie zgorzkniały, nie ma w nim zadnej radości zycia:O żal mi go jak wiecznie krytykuje kościół za całe zło tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator
Breise czyli wierzyć bo wierzyć ? Dla idei ? Czy uważasz mnie za złego człowieka mimo iż nie jestem wierzący ? Jestem lepszy jak niejeden katolik. A Bóg ? Podobno, wg. waszej wiary wszystkim odpuszcza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaise Pascal
Nie dla idei. Dla zysku. Możesz zyskać komfortowe życie pozagrobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozum nie kłóci sie z wiarą. To dwie odrębne sprawy!! Ktoś tu powiedział ze jesli sie nie wierzy to jesli bedzie cos po drugiej stronie to i tak luz- ze nic sie nie traci. Owszem traci się! Swoje zbawienie. Nie wierze w piekło jako chaos ognia ale jako chaos samotności. Bez wiary człowiek jest samotny jak ktoś to powiedział. A czy zjedzą nas robaki? taaaak, każdego zjedzą. Ale czy bedzie coś po tej zgniliźnie, czy dusza powstanie by zyc dalej? Wolę wierzyć ze tak, nie chce wierzyc, ze zgnilizna trumny to wszystko co będzie dla mojego rozumu i dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ciekawy obraz piekła dał Beckett w swoim \"Wyludniaczu\". Na tej podstawie powstał utwór \"Wyludniacz\" zespołu Armia, którego tekst przytaczam: Siedziba błądzących ciał szukających swego wyludniacza sziedziba błądzących ciał dostatecznie ograniczona by daremna była ucieczka by daremne poszukiwania dostatecznie obszerna i wielka Gdzieś podobno jest tajemne przejście tunel lub korytarz albo chodnik prowadzący, jak mówi poeta ku schronom natury innym marzy się właz prowadzący do komina gdzie podobno widać jeszcze gwiazdy Na początku co jak koniec będzie nie do pomyślenia wszechobecne słabe żółte światło nigdy nie jest tym wszechobecne pulsujące światło w siedzibie błądzących ciał nigdy nie jest tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator
Magdo 24 a skąd masz pewność że to w co wierzysz jest słuszne ? Tyle wyznań na świecie i każdy wierzy że to jego jest jedynie słuszne. Może jeśli sąd ostateczny istnieje zostaniesz posądzona o herezje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alusia z problemem
no to już jest ryzyko ornitologu Ty też przecież ryzykujesz pomyłkę i że będziesz smażony w kotle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze w istnienie nieśmiertelnej duszy... agresywna nie jestem :classic_cool: wręcz przeciwnie, a generlizowanie na podstawie jednego przykładu jakiegoś tam wujka, to właśnie domena \'ludzi wiary\', często ograniczonych przez przesądy. Nie znoszę ludzi o płytkich umysłach i powierzchownym ocenianiu innych gdyż ja nikogo nie oceniam... Acha \'płakałam jak umarł papież\'. Mimo wszystko tli się we mnie resztka wrażliwości :P A życie ma taki sens jaki sam mu nadasz, ja nie potrzebuje żadnego boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot Leonarda da Vinci
a koty? mają siedem żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator
Alusiu a jakie ryzyko ? To tak jakby być w PZPR a po dojściu do władzy PIS próbować wejść do jakiegoś ministerstwa. Ciemno to widzę. Co innego być bezpartyjnym a po dojściu do władzy jakielkolwiek partii próbować dostać się na posadę ministra - szanse większe. Skoro Bóg jest taki litościwy (z jakiego wyznania by nie był) to chyba znajdzie się prędzej miejsce dla biednej, zbłąkanej owieczki niż dla heretyka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest wiele wyznań - i każde z nich zakłada ze dusza jest nieśmiertelna. coś w tym musi być, prawda? a doświadczenia z życia po śmierci? a zjawiska paranaromalne? A poza tym - wierzyć w miłosierdzie boskie i grzeszyć świadomie to najgorsze co może być. Wątpie by taka duszyczka znalazła miejsce obok najwyższego. Mamy wolną wole - Bóg dał nam wybór abysmy wybrali SAMI> dlatego za NASZ SAMODZIELNY WYBÓR zostaniemy osądzeni. Do stracenie nic nie mam wierząc. A zyskac moge wiele. Czytałam widziałam, ze ludzie wierzący umierają lżej i spokojniej,. niż ci którzy nie wierzą w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrnitologAmator.
No niby prawda, ale tylko w części. Bo taki islamista mający 50 żon, który wysadził się w powietrze w imię życia wiecznego może się rozczarować i zostać oskarżonym o zabijanie innych ludzi jak i np ...bigamię. Wierzyć i grzeszyć ? Czy uważasz że ateiści nie wierzą tylko po to aby siaćrozpustę i zabijać wszystkich w koło ? To jakieś ograniczenie i brak tolerancji. A co do twoich uprzedzeń, wierz sobie w co ci siępodoba ale nie narzucaj nikomu swojej jedynie, wg. Ciebie słusznej wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *dooot*
I taka własnie wypowiedź jak Twoja ostatnia mnie irytuje . Własnie kazdy ma WOLNA WOLE i podejmuje świadomy wybór. Ja nie mam ochoty byc nawracana i karmiona takimi tekstami - nogdy nikogo nie ani nie naracałam , ani z powodu takiego , czy innego wyznania nie oceniałam - to sprawa osobista , a nawet intymna . Czy jestem agresywna wobec katolików ? Czasami , jesli jeden z drugim na siłe pakuje sie ze swoimi ideami w moje życie . Jesli jest szczęsliwy - gratuluje , ale niech mnie zostawi w spokoju . Celowo wspomniałam o agresji w kierunku katolików z ominieciem innych wyznac , z mojego doswiadczenia wynika , że to oni własnie maja dziejowo zresztą poparte i szeroko opracowane inklinacje w kierunku nawracania. A czy sami się stosują chocby do 10 przykazań ? hmmm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata 8791
Bez wiary człowiek jest bardzo samotny!!! ollooo tak napisał... nie lubię takich uogólnień... tak właśnie powstają mity bądź stereotypy... ja osobiście bez wiaryczuję się niesamowicie wolnym człowiekiem, o wiele szczęśliwszym (5 lat temu wypisałam się z KK) a tak poważnie to uważam że atakowane są nawet nie tyle wiara czy już sama instytucja... (ale też) co poszczególne jednostki.. ja sama mam dwie koleżanki które od kilku lat są w stałych związkach z księżmi.. osobiście nie chciałabym aby taki ksiądz nauczał me dziecko religii mówiąc mu o etyce prawdzie czystości... straszna hipokryzja, oszustwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda lat 24 nie wszystkie wyznania, mylisz się. A najstarsza znana religia buddyzm? Trochę niedouczona jesteś ;) Poza tym wg. wiary chceścijańskiej bóg obdarza człowieka \'łaską wiary\' bo wiara to nie wybór oparty na rozumie. Ja tej łaski niestety nie uraczyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×