Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

gośćAla dzięki za odpowiedź, powodzenia w poniedziałek na monitoringu ! Nikita trzymam kciuki żeby coś uroslo :)

Hej dziewczyny. Spotkałam się z moją koleżanką w weekend i okazało się, ze tez stara się o dziecko i ...miała już 2 poronienia :( To chyba jakaś plaga.. Albo po prostu kiedyś kobiety nie zwracały na to takiej uwagi.

gośćAla coraz więcej par ma problem z zajściem w ciążę i jej utrzymaniem. Nie wiem jak to było kiedyś ale dziś większość tych par jest na uboczu i nie mówią o swoich problemach. Ja na przykład nawet rodzinie nie powiedziałam o swoich problemach z zajściem. Byłam dziś ma monitoringu i są dwa pecherzyki w lewym jajniku:) jeszcze dziś mam zrobić sobie zastrzyk z gonalu. W środę znowu na USG i mam kupić Pregnyl i zabrać go ze sobą na wizytę to zrobią mi zastrzyk. A z wrażenia nawet nie pytałam się jakie duże są. Ale ładne endometrium jest i śluz. Teraz tylko męża z Belgii musze ściągnąć i do dzieła hi hi. Oby do środy nic się nie wydarzyło z pecherzykami tylko ładnie rosły.

Nikita, super. Trzymam kciuki. Daj znać w środę. Ja ide jutro do ginekologa zeby zobaczyla moje wyniki i opracowac jakis plan dzialania.

Nikita, fantastyczne wieści!!! Trzymam kciuki :) Nawet nie wiedziałam, że z jednego jajnika mogą w jednym cyklu wyjść 2 ;) Czyli teoretycznie, jeśli będą w obu jajeczka to podwajasz szansę! Ja też właśnie wróciłam z monitoringu i jeden pęcherzyk jest po prawej, ale nic z niego nie będzie a drugi jest po lewej, ma 25mm i zaraz pęknie :) W czwartek mam jeszcze raz podjechać sprawdzić czy pękł.

gośćAla to super że jest pęcherzyk, teraz musisz działać z mężem :) powodzenia. Trzymam kciuki.

Meegann, daj znać po tej wizycie u ginekologa :)

Cześć. Dzisiaj bylam u ginekologa. Dzisiaj mam 15 dzien cyklu i co dziwne mam po lewej stronie pęcherzyk 23x17. A nie jestem na clo. W czwartek mam podejsc na usg zobaczyc czy byla owulacja. A jak nie bedzie to opracujemy plan dzialania. Wczesniej nie mialam owulacji. Dopiero po clo zaczely mi pekac pecherzyki. Lekarka stwierdziala ze moje hormony sa ok w normie. Nie jestem tego pewna. Czytalam ze stosunek lh do fsh powinno byc rowny jeden. A moj wynik w 3 dniu cyklu to lh 4.33, a fsh 8.91. Ona stwierdzila ze jest ok. Zobaczymy co bedzie w czwartek. Ale jakos nie wierzę ze sam pęknie.

Jaki wysyp pęcherzyków! Pięknie! Meegann nie trzeba mieć przecież wszystkich hormonów idealnie żeby zajść w ciążę! Może się udać! Ale masz racjęz tym, że uważasz na tsh. Czasami własnie w cyklu bez clo (ale po clo) się udaje :)

Dor, nie nastawiam sie juz. Stawiam na luz. Tsh pilnuje. Ostatnio skoczylo do 2.8 ale juz biore większą dawkę leku. A jak Ty sie czujesz? Jak maleństwo? A orientujesz sie jakie wartosci lh i fsh powinny byc?

Meegann super, że lek na tsh bierzesz. Wszystko na dobrej drodze :) A o fsh i lh to wiem tyle co w google znalazłam, że twój stosunek fsh do lh może świadczyć o pcos. Mozesz poszukać wiecej info, ale ja bym sie na razie tak tym nie przejmowała. Przecież dziewczyny co zachodzą w ciąże mają różne wyniki, to nie tak, że tylko zachodzą z idealnym fsh do lh. To chyba nie sa jakies mega wazne parametry, nie ma się co martwić. Ja dobrze. 16 tydzień zaczęłam. Niedogodności minęły i tylko duże trochę bolące piersi mam. Brzuch w obcisłych ubraniach trochę się odznacza. Pod koniec marca będzie usg połówkowe ( połowa ciąży - jeju jak szybko) i pewnie poznam płeć. Chociaż mogłabym mieć niespodziankę, ale skoro mąż bardzo chce wiedzieć... Super są te usg. Wyczekuję zawsze kolejnego :)

Dor, tez tak wlasnie czytalam o tych hormonach. Jednak pcos raczej nie mam. Chociaz nigdy nie wiadomo. Ciesz sie ciaza. To naprawde fajny czas musi byc.

Dor naprawdę ten czas szybko leci. Cieszcie się że u Ciebie i dziecka wszystko ok, oby tak dalej. Ja po monitoringu jestem i z dwóch pęcherzyków został jeden i za dużo nie urósł przez te dwa dni ale dostałam zastrzyk z penegryl. Śluz i endo ładne. Ale pani doktor trochę mnie zalamała bo mówiła od razu że następny cykl zaczniemy z wiekszą dawką Gonalu i jak się nie uda to laparoskopia. Pewnie wie że bez zmniejszenia jajników nie uda mi się zajść w ciążę. Szkoda że tak wybiegła w przyszłość bo ja jednak wolę żyć od wizyty do wizyty i nie cieszy mnie już to że owulacje jednak mam. Mąż na wariackich papierach wraca z Belgii. Oj nie tak miały wyglądać starania o dziecko.

Nikita, ale nawet przyjmując zły scenariusz, ze trzeba będzie robić laparoskopię to z tego co czytałam większośc kobiet 3 mce po już zachodzi w ciążę! a poza tym, może specjalnie tak Ci powiedziała żebyś się nie nastawiała bo wtedy własnie najłatwiej się zachodzi :) Na tyle pęcherzyków ile urosło w tym cyklu na forum któras z nas musi zaciążyć :D Dla mnie i tak jesteście bardzo dzielne.. Ja się staram drugi cykl a juz mi się wszystkiego odechciało.. Przez te badania, tabletki, monitoringi..

Dor ale zlecialo super że macie się dobrze i Ty i dzidziuś :) Megann gratuluję pęcherzyków:) Nikita nie bierz za bardzo do siebie może się uda w tym cyklu :) mnie też lekarz powiedział że następny cykl bez wspomagaczy tym bardziej że mam uczulenie na clo :( teraz właśnie go zaczelam za tydzień mam wizytę w 11 dc zobaczymy czy coś z tego będzie:(

Nikita nie zakładaj najgorszego... lekarka, lekarką... przedstawiła ewentualny plan a ty żyj od wizyty do wizyty i przyjmuj to co jest na daną chwile, ewentualnie później będziesz się zastanawiać co dalej. Meegan czasami po odstawieniu clo lek jeszcze w następnym cyklu działa. I może stąd ten piękny pęcherzyk... najważniejsze żeby teraz pękł. Ja mam teraz drugi cykl bez clo a jajniki tak mnie bolą jak przy braniu clo

Meegann, czy Ty dziś sprawdzasz czy pękły i czy była owulacja? Bo ja też :) Wygląda na to, że jesteśmy w podobnej fazie cyklu :) Jadę do ginekologa, ale dopiero na 20.00..

Hej Kobietki, ten cykl ,który mam będzie na pewno ok. 60dniowy :) Doszłam dlaczego podczas ostatniej wizyty ginek powiedział mi ,że w 20d.c. nie ma nic, żadnego pęcherzyka ani endometrium bo wydłuzyl mi sie samoistnie cykl przez powrót pcos po laparo. A najlepsze w tym wszystkim jest to,że przedwczoraj i wczoraj( 42d.c. i 43d.c.)miałam piękny śluz -czyściutki,bezbarwny jak kurze białko ,dziś jest go mniej ,wydaje mi się ze tak się udał po Inofemie :)Oczywiście wiadomo kazałam mężowi ściągać batki!! :D W poniedziałek 13go jestem umówiona do Ginekologa na wizyte - miała byc w moim 16 d.c. gdy owulacja-ale wszystko się popieprzył ;P Raczej insulinoodporności nie mam, bo badania w normie wyszły wg mnie :) Ogólnie bolą mnie jajniki i trochę pod brzuchem jak na okres:) Zmieniłam lenistwo na zumbę i myślę ,że to chyba tez troche pomogło i tez odpuścilam po pierwszej wizycie wszystko totalnie bo byłam załamana co mi powiedział :P skupiłam się na wadze, mam 56 kg -masakraaa-w życiu tyle nie warzyłam :) Dowiem się czy wszystko 13go czy to co czuję to dobre znaki :) 3mam kciuki za nas wszystkie :)

Hej Kobietki, ten cykl ,który mam będzie na pewno ok. 60dniowy :) Doszłam dlaczego podczas ostatniej wizyty ginek powiedział mi ,że w 20d.c. nie ma nic, żadnego pęcherzyka ani endometrium bo wydłuzyl mi sie samoistnie cykl przez powrót pcos po laparo. A najlepsze w tym wszystkim jest to,że przedwczoraj i wczoraj( 42d.c. i 43d.c.)miałam piękny śluz -czyściutki,bezbarwny jak kurze biniejałko ,dziś jest go m ,efekty po Inofemie :)Oczywiście wiadomo kazałam mężowi ściągać batki!! :D W poniedziałek 13go jestem umówiona do Ginekologa na wizyte - miała byc w moim 16 d.c. gdy owulacja-ale wszystko się popieprzyło ;P Raczej insulinoodporności nie mam, bo badania w normie wyszły :) Ogólnie bolą mnie jajniki i trochę pod brzuchem jak na okres:) Zmieniłam lenistwo na zumbę i myślę ,że to chyba tez troche pomogło i tez odpuścilam po pierwszej wizycie wszystko totalnie bo byłam załamana tym co usłyszałam.Skupiłam się na swojej wadze- mam 56 kg -masakraaa-w życiu tyle nie warzyłam :) 13go Dowiem się czy wszystko co czuję to dobre znaki :) 3mam za nas wszytskie kciuki.

Hej Kobietki, ten cykl ,który mam będzie na pewno ok. 60dniowy :) Doszłam dlaczego podczas ostatniej wizyty ginek powiedział mi ,że w 20d.c. nie ma nic, żadnego pęcherzyka ani endometrium bo wydłuzyl mi sie samoistnie cykl przez powrót pcos po laparo. A najlepsze w tym wszystkim jest to,że przedwczoraj i wczoraj( 42d.c. i 43d.c.)miałam piękny śluz -czyściutki,bezbarwny jak kurze biniejałko ,dziś jest go m ,efekty po Inofemie :)Oczywiście wiadomo kazałam mężowi ściągać batki!! :D W poniedziałek 13go jestem umówiona do Ginekologa na wizyte - miała byc w moim 16 d.c. gdy owulacja-ale wszystko się popieprzyło ;P Raczej insulinoodporności nie mam, bo badania w normie wyszły :) Ogólnie bolą mnie jajniki i trochę pod brzuchem jak na okres:) Zmieniłam lenistwo na zumbę i myślę ,że to chyba tez troche pomogło i tez odpuścilam po pierwszej wizycie wszystko totalnie bo byłam załamana tym co usłyszałam.Skupiłam się na swojej wadze- mam 56 kg -masakraaa-w życiu tyle nie warzyłam :) 13go Dowiem się czy wszystko co czuję to dobre znaki :) 3mam za nas wszytskie kciuki.

Hej Kobietki, ten cykl ,który mam będzie na pewno ok. 60dniowy :) Doszłam dlaczego podczas ostatniej wizyty ginek powiedział mi ,że w 20d.c. nie ma nic, żadnego pęcherzyka ani endometrium bo wydłuzyl mi sie samoistnie cykl przez powrót pcos po laparo. A najlepsze w tym wszystkim jest to,że przedwczoraj i wczoraj( 42d.c. i 43d.c.)miałam piękny śluz -czyściutki,bezbarwny jak kurze biniejałko ,dziś jest go m ,efekty po Inofemie :)Oczywiście wiadomo kazałam mężowi ściągać batki!! :D W poniedziałek 13go jestem umówiona do Ginekologa na wizyte - miała byc w moim 16 d.c. gdy owulacja-ale wszystko się popieprzyło ;P Raczej insulinoodporności nie mam, bo badania w normie wyszły :) Ogólnie bolą mnie jajniki i trochę pod brzuchem jak na okres:) Zmieniłam lenistwo na zumbę i myślę ,że to chyba tez troche pomogło i tez odpuścilam po pierwszej wizycie wszystko totalnie bo byłam załamana tym co usłyszałam.Skupiłam się na swojej wadze- mam 56 kg -masakraaa-w życiu tyle nie warzyłam :) 13go Dowiem się czy wszystko co czuję to dobre znaki :) 3mam za nas wszytskie kciuki.

Hej Kobietki, ten cykl ,który mam będzie na pewno ok. 60dniowy :) Doszłam dlaczego podczas ostatniej wizyty ginek powiedział mi ,że w 20d.c. nie ma nic, żadnego pęcherzyka ani endometrium bo wydłuzyl mi sie samoistnie cykl przez powrót pcos po laparo. A najlepsze w tym wszystkim jest to,że przedwczoraj i wczoraj( 42d.c. i 43d.c.)miałam piękny śluz -czyściutki,bezbarwny jak kurze biniejałko ,dziś jest go m ,efekty po Inofemie :)Oczywiście wiadomo kazałam mężowi ściągać batki!! :D W poniedziałek 13go jestem umówiona do Ginekologa na wizyte - miała byc w moim 16 d.c. gdy owulacja-ale wszystko się popieprzyło ;P Raczej insulinoodporności nie mam, bo badania w normie wyszły :) Ogólnie bolą mnie jajniki i trochę pod brzuchem jak na okres:) Zmieniłam lenistwo na zumbę i myślę ,że to chyba tez troche pomogło i tez odpuścilam po pierwszej wizycie wszystko totalnie bo byłam załamana tym co usłyszałam.Skupiłam się na swojej wadze- mam 56 kg -masakraaa-w życiu tyle nie warzyłam :) 13go Dowiem się czy wszystko co czuję to dobre znaki :) 3mam za nas wszytskie kciuki.

Sorki nie dodawaly sie posty :/

Same dobre wiadomości! No MUSI się którejś udać w tym cyklu! :D

GośćAla, tak to dzisiaj. Po 13 bylam na wizycie. Dzisiaj 17 dzien cyklu i owulacja. Pęcherzyk pękł. I nawet lekarka bardzo zadowolona. Jak mnie badała to zamarła i mowi nic nie ma wiec musiala być owulacja. I bada dalej. I po chwili mowi ze zdarza sie to bardzo rzadko ale mam jechac do domu i brac sie za uszy z mezem i poprawic po wczorajszym wspolzyciu bo widac jak komoreczka sobie plywa i pokazala mi ja na monitorze. Zadowolona byla widokiem. Wiec zrobilam jak kazal. Usg musialo byc robione krotko po owulacji. Nikita, ja bym wlasnie tak chciala zeby lekarka opracowala plan. A moja tylko plan na obecny cykl daje. GośćAla, daj znać co u Ciebie po wizycie.

Meegan, czyli ona zobaczyła u Ciebie jajeczko tak? :) Ja też już po wizycie, była owulacja, dominujący pęcherzyk pękł :) Od jutra (15dc) zaczynam brać duphaston. Za około 8 dni idę badać progesteron. Pozostaje nam teraz tylko czekać na efekty ;)

GoscAla,tak zobaczyła komórkę jajowa. Super ze byla owulacja. Teraz czekamy

Jestem i ja no ja na temat ze czas szybko leci to niestety ale u mnie powoli . Do domu na Wikend i z powrotem szpital . Najważniejsze że wszystko w porządku . Trzymajcie się i nie poddawać się proszę . Ja po powrocie do domu miałam problem z odzieżą wszystko za ciasne .

Goscnana, jak maleństwo? Jak sie czujesz?

Nikita, a jak tam sprawy u Ciebie?