Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość Scent86
Meegan a badalas wrogosc sluzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie badalam. Ale robiac inseminacje omijamy ten czynnik. Wiec pewnie tak zrobimy. Ja o invitro nie mysle. Nie bede stymulowana clo tylko innym lekiem. Moze sie uda. Ale teraz jestem na poczatku cyklu to musze doczekac do @ i IUI pewnie. Jakos jestem pelna nadzei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meegann No tak, patologia rozmnaża się na okrągło:/ Mnie denerwuje to, bo wiem, w jakich warunkach mogą żyć te dzieci, a jakie ja mogłabym im zapewnić. Może moje nastawienie psychiczne też ma znaczenie, zafiksowałam się na tym, słyszę zewsząd docinki typu: pora mieć swoje, a nie wiecznie zajmować się cudzymi, jak nie umiecie zrobić, to was nauczę, itp. Serce mi wtedy krwawi,a le uśmiecham się i udaję głupka. Nigdy nie byłam na monitoringu cyklu, ot, po prostu podczas rutynowego badania lekarka zrobiła mi usg i akurat było widać ten pęcherzyk dominujący- to chyba dobrze, że jakiś był. Prowadziłam dość obszerne wykresy z mierzeniem temp i obserwacją śluzu i pani dr mówiła, że nie zawsze dochodziło u mnie do owulacji (moje wykresy widziała tez pani w poradni życia rodzinnego i mówiła, o tym, że mogę mieć mały progesteron- nieźle, oceniła to tylko po wykresie, nic nie wiedząc na temat stanu zdrowia). Co do tsh to kontroluję to regularnie, wyniki w normie. O wit. D nie wiedziałam. Gdzie trzeba się udać na takie „mężowskie badania”, są refundowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy sa refundowane to nie wiem. Mozesz zrobic chyba w kazdej klinice nieplodnosci. Poszukaj gdzie masz najblizej. O tej witaminie tez nie wiedzialam. Ja chodziłam na monitoring. Pomysl nad tym. Moze watro by bylo. Bys wiedziala co sie dzieje tam u Ciebie. Ja na poczatku mialam monitoring. Bez lekow. Jak sie okazalo ze pecherzyki rosna a nie pekaja i byl wtedy niski progestero to dopiero dostalam clo. W 4 cyklu z clo zaszlam ale poronilam w 10 tyd. I do teraz nie moge zajsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastawienie najgorsze z mozliwych. Troche wiecej luzu i cierpliwosci. Nie tylko patologia ma dzieci. W kazdym razie powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc, Jakie nastawienie jest najgorsze z mozliwych? Mowimy ze dziwne jest ze Ci ktorzy prowadza sie nieciekawie, pija alkohol i nie chodza do lekarza maja dzieci. A Ci ktorzy chodza, staraja sie, zyja zdrowo nie moga miec albo nie wychodzi. Uwazam ze trzeba miec nadzieje. Lepiej sie nastawic ze nigdy nie bede miec? Masz dzieci? Dlugo sie staralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Meegann masz super nastawienie i uda sie!!! Mnie lekarz kazal brac witamine D :) polecam Wam ovarin - kobiecy zestaw witamin ktory ma w sobie i kwas foliowy i witamibe D i rozne wspomagacze dodatkowe. Jedna tabletka zastrpuje garsc lekow :) tez wlasnie meegann od ostatniej ciazy pozamacicznej nie moge zadkoczyc a bylo to pazdziernik zeszlego roku... ja dlatego mysle o in vitro gdyz mialam juz dwie ciaze pozamaciczne i panicznie boje sie kokejnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w listopadzie mialam zabieg. I od tego czasu nic. Scent, rozumiem Cie dokladnie. Tez sie boje za jak zajde to skonczy sie tak samo. Musi sie udac wszystkim nam staraczka. Nie można zostawić wszystkiego losowi. Trzeba działać. Cierpliwosc i luz wszystkiego nie zalatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość- Pewnie, że nie TYLKO patologia, ale widzę jak to u niektórych z nich działa. Jak mam, do jasnej cholery, wrzucić na luz i cierpliwość, jak zewsząd słyszę tylko docinki? Może jakieś inne rady? Co u Ciebie pomogło, a co nie, itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Hej dziewczyny, Ja powoli wracam do życia.. zaczynam jakoś funkcjonować, ale nadal jest średnio.. ;) Powiem wam, że nie słyszałam żeby kogoś w tych pierwszych tygodniach aż tak powaliło z nóg. Scent i Meegann - bardzo wam kibicuję w tych inseminacjach! Relacjonujcie na bieżąco! :) Gośćmagda i Natalia - witajcie na forum :) Beatricze, trzymam kciuki! Mój też miał bardzo słabe nasienie a jednak się udało. Jeśli Cię to pocieszy to ja też w pracy mam nieciekawie.. Nie mogę jeszcze iść na l4, nie mam sił żeby pracować a do tego ten stres.. Kajducha, jak tam u Ciebie? jak samopoczucie? Ja 3 lipca idę do gina sprawdzić co tam słychać i czy krwiak się wchłonął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
GoscAla milo slyszec ze wracasz do zycia :)) teraz to juz z gorki bedzie-zobaczysz! :))) mocno trzymam kciuki aby wszystko szlo u Ciebie pomyslnie :))) daj tez znac po wizycie co tam slychac u Fasolki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoscAla, to super ze juz lepiej. Musi byc dobrze. Daj znac oczywiscie po wizycie. Tez trzymam za Ciebie i Twoje maleństwo kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagda
ALA ją z córką miałam wymioty do 5 miesiąca ciazy..... zamiast tyc chudlam mogłam jesc tylko pomidory i bulki z maslem nic wiecej wszystko inne mi smierdzialo lodówka walila tak ze otwierac jej nie mogłam... wymeczyla mnie ta cora ale było.warto znowu chcę przez to przejsc:( tak bardzo pragnę maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ala. Ja tez ledwo co się podnosiłam z łóżka. Mogłabym non stop leżeć. Mi się wydaje ze to od dużej dawki progesteronu tak miałam. Pocieszę cie za to ze od 4 miesiąca zaczęłam się czuć cudownie. Właśnie z usg wróciłam. 32 tydz i bobo wielki bo 2.3. Mam malutki brzuch i nie jem mięsa wiec martwiłam się czy wszystko ok i tak wyczekiwałam na to badanie... ufff Kajducha a ty jak? Gość nana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Dor moja ma 2.0 ale za to brzuchol mam duży strasznie mnie kręgosłup boli chodzenie to jest wyzwanie kurde od tego leżenia .Najważniejsze że maleńka zdrowa już bliżej niż dalej .:-).Szkoda mi jedynie pań które straciły dzidzie a muszą patrzeć na nas ciężarówki .Najgorzej jest z prysznicem schylic się nie można na krześle też ciasno w kabinie prawdziwa batalia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrycze17
Dor, gośćnana, gośćAla super kobitki to rośnijcie z dzidziami zdrowo dalej :)! Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, postaram się olać pracę i mniej stresować, do grudnia jeszcze się dużo rzeczy może zadziać :) Jak na razie jestem pewna ,że umowy następnej nie podpisze, ale poczekam do grudnia. :) Na razie już odliczam do urlopu bo to jeszcze 11dni tylko :) Witam nowe walczące kobitki na forum :) Właśnie o profertil mi chodziło, mąż je po 1 tabl dziennie- bo tak mu lekarz mój powiedział , a że na opakowaniu jest napisane 2 to nie ważne - on nie będzie brał więcej stwierdził ;] Ogólnie podziwiam nas już ,że tak długo i jeszcze nie zwariowałyśmy. A tak poza tym to ostatnio miałam taką niemiłą sytuacje ,że jakaś babka nam powiedziała ,że mamy z dzieckiem nie czekać bo będziemy żałować..- jakbym ją tak pierdzielła w pysk to by się nie wpieprzała do nie swoich spraw. Tym bardziej ,że to nie jakaś rodzina, a to że jesteśmy 2 lata po ślubie nie znaczy ,że zaraz umrzemy no Bożż... Nic olaliśmy ją sikiem prostym i poszliśmy :) Chyba ją to bardziej zabolało niż spowiedź ,że nam się nie udaje- przecież nie każdemu należą się wyjaśnienia- wiedzą Ci co trzeba reszta niech spada :} W rodzinie to nas na razie wspierają i się nie odzywają :) NIkt już sie nie pyta , przecież są inne tematy. Dlatego nie przejmujmy się babami co nigdy nie miały takiego problemu , bo raczej już tego nie zrozumieją a ino chcą dopiec :-) GośćAla a czemu nie możesz iśc na L4? Nie umieją znaleść zastępstwa? Powiem Ci,że kiedys moja kolezanka miała taką sytuacje ,że szef się ociągał i dopoki siedziała to wybrzydzał w kandydatach i stresował, a jak stwierdziła ,że ona ma go w d***e i idzie na l4 to jakoś od razu znalazł zastępstwo, bo jemu było wygodniej żeby nie uczyć nowego pracownika bo myślał ,że jakieś pół roku jeszcze ją przetrzyma :/ Jakbym zaszła to od razu idę na L4 i się nawet nie zastawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajducha
Czesc dziewczyny ;) czytam was caly czas.. u mbie dobrze.. za tydzien mam wizyte u lekarza robilam badania z krwi biby wszystko dobrze ale toksoolazmoza mi wyszla wysoko bo ponad 350.. ale niby to nic zlego.. nie wiem dowiem sie na wizycie.. internet juz przeczytalam w tym temacie.. ogolnie jestem na l4 bo szefowa mnie nie chciala kazala sobie zwolnienie zalatwic.. czuje sie w miare dobrze tylko szybko jestem zmeczona i w nocy nie moge spac.. za to rano moglabym spac i spac.. czasami w ciagu fjia zrobi mi sie slabo.. nie moge stac za dlugo ale ogolnie czuje sie dobrze ;) jestem szczesliwa ze pod moim sercem rosnie taka mala kruszynka ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajducha ja miałam przy IVF toksoplazmozę. Okazuje się ze wyniki wychodzą pozytywne nawet przez pare lat. Żeby się dowiedzieć czy to świeże zakażenie (tylko takie może być potencjalnie niebezpieczne) robi się test na awidność toksoplazmozy. Z 40zl chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Kajducha, ważne czy to było igm czy igg - pewnie wyszło że masz odporność ;) Ja właśnie wróciłam od gina i mój krwiak zniknął!! Maleństwo ma 34 mm i zaczynam 10tc. Mam skierowanie na tyle badań.. zapłacę parę stów za to.. Czy mogę zrobić je na NFZ? Jestem ubezpieczona ale do gina chodzę prywatnie. Za 3tyg usg genetyczne i test pappa który po 35r ż wychodzi źle.. Mój giń ma złe zdanie o tym teście. Są inne lepsze ale kosztują ponad 2tys! Za trzy tyg, po tych badaniach, jeśli wszystko będzie dobrze zacznie do mnie docierać , że tym razem się uda.. W końcu powiem znajomym o ciąży ;) Beatricze, ja nie mogę iść na l4 bo pracuję na własny rachunek. Normalnie już dawno byłabym na zwolnieniu. Stresuję się co będzie później z pracą.. ale zawsze to się jakoś układa.. Dor, moja siostra całą ciąże miała mały brzuszek i dopiero w ostatnim mcu jej urósł i się tak obniżył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baetricze17
gośćAla to wszystko wyjaśnia :D no to wytrwałości a jaka branża? :) Kochane jeszcze 8 dni i urlop, tyle spraw do załatwiania, a raczej tyle ciuchów do kupienia bo non stop stwierdzam ,że czegoś mi brakuje ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batricze17
gośAla super ,że krwiak zniknął i że będziesz mogła się pochwalić swoim brzuszkiem :) zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GośćAla wydaje mi się ze masz prawo do wszystkich badań na NFZ. Każda ciężarna ma do nich prawo, nawet nieubezpieczone. A test Pappa po 35 chyba tez jest refundowany? Skoro są takie testy to warto robić. Ja robiłam. Tez mam własna działalność i ostatnio mam sporo pracy. A w najgorszych miesiącach 2 i 3 pracowałam ze tak powiem na cześć etatu :) I wszystko ostatnio Ok, aż wczoraj pisze do mnie kuzynka czy jak tak siedzę cały dzień przy biurku to mnie kręgosłup nie boli. Ja ze nie bo mam mały brzuch. I co? Dziś zaczął mnie tak krzyż nawalać jak cholera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Dor ciebie od krzesła mnie od łóżka co wstane na chwilę do łóżka gonią. A "Baby " jak nie rozumieją i nie wiedzą o naszych bataliacj z zaciazeniem najlepiej ominąć z uśmiechem na twarzy .U mnie na wsi już propaganda że po Invitro jestem i dlatego tyły mnie w szpitalu trzymają i hipohondryk ze mnie .No cóż takie są ludziska.Niepodddawac się a nie wtajemniczony nic do tego bo i tak niezrozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Dziewczyny robilam tsh... wtszlo mi 0.08 ;/ miala ktoras z Was tak niskie tsh? Dzis lekarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
Ja ostatnio miałam 0.16. Do lekarza dopiero pod koniec lipca i to prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi00
Scent bardzo niskie TSH, masz stwierdzoną nadczynność tarczycy? wcześniejsze wyniki miałaś w normie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Scent, kurcze, rzeczywiscie nisko.. ja się kompletnie na tych tarczycowych sprawach nie znam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Na nadczynność bierze się zazwyczaj Metizol a dawkę ustali Endokrynolog. No niskie TSH a dobrze się czulas ?Żadnych dolegliwości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Hej Dzirwczyny... jestem zdziwiona.... wrocilam od lekarza i powiedzial ze nie musze brac ZADNYCH lekow bo mam ft3 i ft4 w normie... spadlo mi tsh prawdopodobnie po zastrzyku bo beta hcg tak dziala.... poki mam ft3 i ft4 w normie nic mi nie da... plus dobrze sie czuje... dostalam badania powtorne za 3 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×