Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Asiu, społeczeństwo jest złożonym i pełnym zależności mechanizmem. Kiedy jedna jego część funkcjonuje nie prawidłowo, może się to boleśnie odbić na innych. Doświadczyłaś tego na własnej skórze. Ludzie wrażliwi są integralną częścią społeczeństwa i pełnią w nim ważną rolę. Niestety, potrzebują też większej ochrony przed zagrożeniami. Złe jest to, że tamci ludzie byli do tego stopnia wykolejeni, nie to, że jesteś zbyt wrażliwa. Aha, i, jak wspominałem, cechą publicznego forum jest to, że wypowiadają się różne osoby. Niektóre mogą powiątpiewać w twoja historię, bo każdy inaczej patrzy na świat. Ty jesteś przypadkiem wymagającym szczególnego zrozumienia. Po twoim ostatnim poście wnioskuję na przykład, że zaczynają ci się fantazje trochę mieszać z rzeczywistością. ale nie uważam przez to, że piszesz nieprawdę. Raczej wprost przeciwnie - że twoje emocje są szczególnie zranione i potrzebujesz szczególnej opieki. Inaczej możesz po prostu zwariować z bólu. Czy dobrze zauważyłem, że bardzo brakuje ci ojca? Pozdrawiam ciepło, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almina
paremul - też mam takie wrażenie że to fikcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almina
O 5:03 pisze " Mężczyźni mnie skrzywdzili. Mężczyzna też mi pomógł." - o uratowaniu z morza. A o 12:01 pisze o następnym, który uratował ją od noża w nocy. Dziwne, bardzo dziwne i mało logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Mogę mówić do Pana po imieniu? Panie Łukaszu. Owszem jakoś uciekam w świat iluzji od tego ... momentu. Nie wiem co to za człowiek, ale on faktycznie istnieje. Paradoks mego gwałtu polega na tym, że przez mą głupotę trudniej go udowodnić niż istnienie tej osoby. Przedstawił się. To Rafał! Pokazał nawet dowód. Obiecał mi, że wymierzy sprawiedliwość zbrodniarzom. Nie wiem, co miał na myśli. Jakby co to gwarantuję mu alibi. Chyba nie jestem aż tak szczególna. Ot jedna z wielu. Krzyczę tak, bo boli i źle mi z tym. Zrobię, co mogę, aby z tego wyjść. Boję się, że mogę zbłądzić bardziej. Zrobić coś złego. Czego mogę potem żałować. Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayka_28
To odkażanie spirytusem części intymnych to chyba tylko facet mógł wymyślić. Coś mi się to nie widzi za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@almino! Wiem, że piszę chaotycznie. Ale mowa jest tylko o jednym (nazwijmy go) Aniele. Warto czytać tekst uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@Mayka_28! Ciekawam, czy byś była taka mądra na moim miejscu. Co miałam użyć? Kwasu? Wziełam, co było pod ręką. Ciekawam, co myślisz o dziewczynach upijających się byle gównem. Wiśniówkami, destylowanym dezodorantem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@piro! Panie Łukaszu! Nie rozumiem. Dlaczego ma mi brakować ojca. Moja rodzina jest pełna. Uwielbiam swego ojca. Spędzamy razem wiele czasu. Jestem typem dziewczyny lubiącej bliskość. Teraz to się jeszcze pogłębiło. Zawsze często się przytulałam. Mam dużą kolekcję pluszowych misiów. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@almino! Co ma czas z tym wspólnego? Piszę wtedy, kiedy mnie nachodzi kryzys. Takaś poukładana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almina
1. - "Tego samego dnia rzuciłam się w morze. Aby się utopić. Niestety pojawił się pierwszy człowiek na plaży. Wskoczył do wody. Wyłowił mnie. Odratował." 2- "Poszłam w ciemnościach w deszczu na miejsce zbrodni. (...) Przystawiłam nóż do brzucha... I... Znów nic. Mam pecha. Znów włóczęga udaremnił mój zamiar. Odebrał mi nóż. Wciąż żyję." Kiepska literatura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@almino! Brawo. Na dziennikarkę nadajesz się. Jednak detektyw z Ciebie kiepski. Nie wiem: czy śmiać się, czy płakać. Wyrywać z kontekstu potafisz. Zarzuty trzeba umotywować. Oskarżać jest łatwo. Literatura? Ciekawe. Jaka i czyja? ... O (plus, minus) 3ciej rano wybiegłam sama na plażę. ... Zajrzyj do Mielna. To przy Koszalinie. Pani Prokurator! Do plaży mam jakieś 0,5 kilometra. Nie chodzę z metrówką. Nie oczekuj dokładności do milimetra. W 10 - 15 minut docieram do plaży. Z 20 minut trwało wyszukanie miejsca i ulokowanie się tam. To razem 35 minut. Mamy około 4tej. Może z 5 minut upłyneło do przyjścia faceta. Całe wydarzenie nie trwało długo. Z 2 - 3 godziny. W lipcu świta po 4tej. Więc przelicz sama. Daje to do 6 - 7 rano. Nie oczekuj precyzji. Nie miałam głowy do tego. Czy 6 - 7 ma rano to noc? Część pytań nie do mnie winnaś kierować. Zwyczajnie nie znam nań odpowiedzi. Miałabyś wtedy głowę do planowania rodzaju śmierci? Woda była blisko. W dużej ilości. To był impuls. Czy to przypadek, czy los tak chciał? Nie wiem. Skąd on przyszedł. Miałam fart, że był o właściwej porze we właściwym miejscu. To była niestrzeżona, dzika część wybrzeża. Prawda nie musi być tak piękna, jak Twoje wyobrażenia. Co byś wolała? Zamiast noża pistolet do skroni? Skąd bym go wzieła? Albo łuk z zatrutymi strzałami? Co ja indianka? Albo bym się powiesiła na drzewie? Długo by trwało plecienie linki. Sznurki, którymi mi kończyny skrępowano były zakrótkie. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@almino! Czego oczekiwałaś? Poszłam na imprę. Dostałam pigułkę gwałtu. Niczego nie pamiętam? To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@almino! Opisuję świat i ludzi, jak widzę i czuję. Może to trochę kolorystyczne. Zbyt prozatorskie. Przepraszam za styl wypowiedzi. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy rydz
"Jeden napastnik podszedł do mnie. Zagadał naiwną dziewczynę. Drugi złapał od tyłu. Ręką zasłonił mi. usta. Razem dźwigneli do góry. Przenieśli wgłąb lasu. Rozebrali do naga. Przywiązali do jakichś palików ręce i nogi. Założyli obrożę na szyję i knebel w usta. Grozili. Pobili mnie." Mi też się to wydaje takie dość wymyślone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@rudy rydzu! To jakiś film? Ja planowałam przebieg wydarzeń i liczbę uczestników? W takich sytuacjach od ofiary nie zależy wiele. Musieli mnie obserwować i przygotować się. Też na chybił trafił. Za dużo horrorów i kryminałów się ogląda. Co byś wolała? Szłam do pracy. Podjechało auto z piskiem. Wciągnięto mnie doń. Wywieziono w teren. Zgwałcono. Po wszystkim wyrzucono na dworcu z biletem powrotnym w ręku. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@rudy rydz: "Mi też się to wydaje takie dość wymyślone." A mnie to akurat najmniej. @almina: "Kiepska literatura." Zgadza się. Za to najprawdziwsze życie. Asia ma rację - nie możemy oczekiwać od niej precyzji, to nie przesłuchanie ani śledztwo. Dla mnie jasne jest, że spotkała ją krzywda, po której nie może się pozbierać. A bywające na tym topiku kobiety dość często, pod wpływem emocji, pisały taką "pseudo-poezją", a czasami nawet regularne wiersze wstawiały, więc mnie specyficzna czasem forma wypowiedzi Asi nie dziwi. Sama przyznała, że pisze wtedy, gdy ją "nachodzi", i wtedy różne rzeczy potrafią wyjść spod klawiatury. Asiu, myślę, że powinnaś poszukać dobrego psychoterapeuty, lub innej osoby, która mogłaby spełniać tą rolę. Grunt, żeby był to ktoś zaufany, komu mogłabyś powiedzieć wszystko. Pisanie na forum internetowym może być pomocne, ale na różne osoby możesz trafić. Niektóre mogą cie nie zrozumieć mimo dobrych chęci. Pozdrawiam Cię ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@rudy rydzu! Moi oprawcy widocznie byli bardziej rozgarnięci i doświadczeni od Nas obu. Dlaczego? Po pierwsze. Odrócenie uwagi. Efekt zaskoczenia. Itd. Nie umawialiśmy się. Tu będę. W tym miejscu mnie dorwijcie. A co z przywiązaną do drzewa byłoby im wygodniej? Jakoś musieli sobie zapewnić moje pełne podporządkowanie. Obroża unieruchamia szxję i głowę. Knebel gwarantuje względną ciszę. Paliki na ręce i nogi. Uważasz, że wcześniej mnie wymierzyli lub drzewa rosną idealnie rozstawione. Itd. Ofiarę trzeba do miejsca jej kaźni jakoś dostarczyć. Podstępem lub siłą. Czas im nie sprzyjał. Musieli działać szybko. Dwóm lepiej zapanować nad porwaną. Jeden bierze dolną część ciała. Drugi górną. Jak dostaniesz w pysk z całej siły. Polecisz zamroczona na ziemię. Unieruchomią Cię. To się sama przekonasz, jak to jest. Bicie to metoda zastraszenia. Poza tym razem ich było trzech. Dwóch trzyma. Trzeci drze na Tobie ciuchy. Itd. Poradzisz sobie z trzema bykami tak zgranymi? Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@piro! Panie Łukaszu! Dziękuję! Nie znam takiej osoby. Też to dla mnie krępujące. Tak mi łatwiej. Nie wiem. Czy mężczyzna, czy kobieta jest właściwszą dla mnie osobą. Jestem nieletnia. Wymagana jest obecność prawnego opiekuna. Ja wolałabym pełną dyskrecję. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Piszę z telefonu! Nie z komputera. Dlatego miejsce i czas nie grają roli. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Taką osobą mógłby być mój tata! Ale bardziej boję się o niego niż siebie. To wojskowy. Od razu wziąłby broń i pozabijał drani. Nie pytajcie jak. Sama nie wiem, jak ich odnaleźć. Mama od razu wypaplałaby tacie. Nie chcę, by poszedł do więzienia. Oni nie są tego warci. Liczę na tajemniczego przybysza. Nie wiem, czy to wystarczy. Pamięć i ból pozostaną do końca mych dni. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Dużo nad tym myślałam. Kastracja? Tym bardziej odmiana tuskowa! To za mało. Więzienie? Ci dranie nie powinni wegetować na koszt podatników. Pozostaje jedynie fizyczne ich unicestwienie. Nie będą mogli mścić się na mnie lub moich bliskich. Itd. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@myszka: Polecałbym ci jednak powiedzieć o tym tacie. Czy by ich od razu pozabijał - to trudno powiedzieć. Jeżeli jednak jest mądrym człowiekiem, to zrozumie, że jest ci potrzebny na wolności, a nie w więzieniu. Pozdrawiam PS: Nie pisz mi per "Pan". Czuję się wtedy tak strasznie staro... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Podziwiam siłę i wolę życia tu występujących Pań! Będę się starała jakoś dorównać Wam. Wezmę z Was pozytywny przykład. Ponoć czas leczy rany. Nie wiem ile jeszcze nocy przepłaczę, ale obiecuję uroczyście jedno. Postaram się pozbierać w spójną całość. Wyzdrowieć i wrócić do normalności. Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Podziwiam siłę i wolę życia tu występujących Pań! Będę się starała jakoś dorównać Wam. Wezmę z Was pozytywny przykład. Ponoć czas leczy rany. Nie wiem ile jeszcze nocy przepłaczę, ale obiecuję uroczyście jedno. Postaram się pozbierać w spójną całość. Wyzdrowieć i wrócić do normalności. Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@piro! Łukaszu! Przepraszam. Nie chciałam Cię urazić. Pytałam, czy mogę mówić Ci po imieniu. Nie odpowiedziałeś. Uznałam, że tak będzie najwłaściwiej. Dranie nie odebrali mi dobrej kultury osobistej. Jeszcze raz zapewniam, że nie chciałam Cię urazić. Przepraszam. Wybacz. Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
@piro! Łukaszu! Postąpię jak radzisz. Ciocia coś się domyśliła. Naciska na szczerą rozmowę. Boję się tego, ale zgodzę się. Dobrze zrobię? Poproszę ją też o pomoc w rozmowie z rodzicami. Mam ogromny strach. Tak będzie ok? Proszę odpisz. Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jakie dokładnie mogą być konsekwencje, ale wydaje mi się, że ukrywanie tego przez długi czas będzie gorsze. Jeżeli twoim bliskim na prawdę na tobie zależy, do dadzą ci to, czego potrzebujesz, czyli wsparcie. Wiele kobiet ma właśnie ten problem, że nie ma się komu zwierzyć, więc zwierza się na forum. A to nie zawsze jest bezpieczne. Myślę, że ze strony rodziny możesz liczyć na znacznie lepszą dyskrecję, niż pisząc tutaj, gdzie każdy może przeczytać, i nie jest wcale pewne, czy czasem cię nie rozpozna. Pozdrawiam, życzę powodzenia Łukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Dziękuję Łukaszu! Rodziców mam kochanych. Może jestem zbyt przewrażliwiona. Z Ciocią też chyba powinnam porozmawiać. Ona za mnie tymczasowo odpowiada. Moja głupota nie powinna psuć relacji jej z moimi rodzicami. Proszę odpisz, czy dobrze myślę. Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufam, że dobrze. Najbliższa rodzina powinna być pierwszą pomocą w trudnych sytuacjach. Pozdrawiam. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam...(myszka)
Dziękuję Ci Łukaszu! Posłucham Cię w kwesti rodziny i psychologa. Uważam, że masz rację. Mimo wszystko ten kącik dał mi trochę wsparcia. Pomóg mi pierwsze, najgorsze chwile przetrwać. Ufam, że w tym punkcie się ze mną zgodzisz. Również pójdę do ginekologa. Jak mi radziłeś. Za to wszystko Ci serdecznie dziękuję. Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra w życiu prywatnym i zawodowym. P.S: A co z owym tajemniczym Rafałem, który dwókrotnie powstrzymał mnie przed śmiercią. Odniosłam wrażenie, że kogoś szuka! Kogoś mu bardzo bliskiego! Wdzięczna Asia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×