Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lisiczka23

Protokół przedślubny - no i mamy problem.....

Polecane posty

Gość błądzik
sorry miało być WIERZĘ W BOGA NIE W KSIĘŻY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja widze
wiesz ja też wierze w Boga nie w księży, ale dla nich Bóg a ksiądz to to samo. Nie akceptujesz jednego z najważneijszych z ich punktu widzenia rzeczy- to nie jesteś katolikiem- poza tym niekieedy trafiasz na fanatyków którzy chcą Ci zrobić sieczkę i mówią że to ok. i tak powinno być. Powiedz sama czy niekjtórzy tak właśnei nie mierzą- nie akceptujesz tego i tego- to nie ma miejsca wśród nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja widze
i zawsze jest przedstawianie - to ty nam łaske czy my tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bładzik ja tez wierzę w Boga nie w księży,są rozni tak jak napisałas z powołania i reszta. Zdecydowałam sie na ślub kościelny nie dlatego bo juz czas,dlatego ze dojrzelismy do tego wszystkiego.Mieszkamy razem juz 13 lat ,ksiądz w parafi mojego męża ochrzcił nam dziecko bez zadnego problemu,chciał zebyśmy wzieli ślub wcześniej,ale po rozmowie z nim ,wytłumaczeniu wszystkiego powiedział ze jak bedziecie gotowi i bedziecie razem to przyjdzcie,ludzie biora slub bo taka jest tradycja(moze kogos tu obraze) nie problem jest ślubować przed Bogiem a zaraz sie rozwodzić,nie znając sie ,nie wiedzac co partner czy partnerka myśli ,co zrobi. No niestety naszego ksiedza wyzucili z tej własnie parafi bo był za dobry,nie zmuszał nikogo do niczego,rozmawiał doradzał ale nie był nachalny. Teraz bede go musiała szukać w Polsce zeby przyjechał i dał nam ślub,jezeli sie zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisiczka - ale ja to pytanie inaczej zrozumialam - ja sobie to interpretuje - czy sie zgadadzam ze kosciol ma takie i nie inne zdanie w tej kwestii - i z tym sie zgadzam ale czy sie na te metody zdecyduje to juz inna sprawa poza tym raz rozmawialam z ksiedzem - i on mi mowil ze do takich spornych kwestii mozna podejsc tak - czy zgadaszz sie na pewne kwestie w momemnce podpisywania protokolu jak sie to pozniej ulozy to juz inna sprawa poza tym uwazam ze trafiliscie na strasznych fanatykow na naukach najmocniesze stwierdzenie na jakie ja sie natknelam to ze kosciol uznaje npr bo inne srodki moga miec dzialanie wczesnoporonne no i obrzydzali na inne metody ale delikatnie a hasel z ciemogrodu takich jak ty slyszalas to u mnie nie bylo wszystko tak naprawde zalezy od ksiedza jak bedziesz miec dodatkowe pyt to napisz na maila - bo ja mam jeszcze bardziej skomplikowana syt niz ty i wszystko sie udalo zalatwic i nie martw sie powinno sie skonczyc na pogadance jak ksiadz jest upierdliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra B.
Bella1974: Ja nie czuję się obrażona i też uważam, że ludzie w sporej większości biorą ślub kościelny bo taka jest TRADYCJA. To jest główny powód. Sama mam takie przykłady wśród znajomych. I niezależnie co ktoś o tym myśli, poprostu tak jest. A w protokole ludzie często odpowiadają tak żeby było dobrze, a nie tak jak naprawdę uważają. Nie oszukujmy się, dziewice przed ślubem to na palcach policzyć, środki antykoncepcyjnie są powszechnie stosowane, w kościołach coraz mniej ludzi, a przecież spory odsetek Polaków ma ślub kościelny a nie tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona tym faktem
ja nie mogę zrozumieć tylko jednego, dlaczego w naukach kościoła jest taka niekonsekwencja??? skoro bierzemy ślub, a celem małżeństwa KATOLICKIEGO jest "dorobienie" się gromadki dzieci i wychowanie wch w wierze, to chyba żadna z metod nie powinna byc dozwolona?????? Dlaczego kościół uznaje npr skoro w swoim jedynym celu ma to ZAPOBIEC zapłodnieniu??? obłuda! w końcu jest to metoda antykoncepcyjna jak każda inna!!! służy zapobieganiu ciąży !? może mniej skuteczna (chociaż dla niektórych 99,9% ;D) no ale jednak, jestem zniesmaczona, przepraszam za niedelikatność, ale skoro nasienie w spermie np w gumce wrzuca sie do śmieci, to samo robi się przy kalendarzyku, jeżeli mężczyzna skończy w pochwie, kobieta idzie sie umyć i na to samo wychodzi. Profanacja??/ może kobieta powinna wtedy leżec i sie modlić że przeprasza : hehe bo wie ze dziś nasienie poszło na marne??????? eghhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzik
właśnie.... ale dlaczego tak się dzieje, że ludzie mówią to co księża chcą usłyszeć? moim zdaniem, to jest duża wina księży.... tego jak oni są przygotowywani do pracy duszpasterskiej w seminariach.... przecierz fenomen chrześcijaństwa polaga na tym.... że nie trzeba być ideałem.... tylko do niego dążyć.... i dla każdego jest miejsce w kościele... jeżeli ksiądz stawia sprawę na ostrzu noża...np nie stosujesz NRP to nie dam ci ślubu.... to nie ma się czemu dziwić, że ludzie ściemniają.... co innego jakby zachęcił, powiedział aby się nad tym zastanowić- wskazał zalety i wady.... wtedy może by kogoś przekonał....a na pewno pozostawił by wrażenie, że dla każdego jest miejsce w kościele, że jest miłosierdzie, dobro- i może niktórzy zreflektowaliby się..... a tak to tylko obłuda powstaje i zakłamanie, kościół żyje sobie, a my sobie..... utwierdzając dewoty z pierwszych ławek w przekonaniu - że to one mają raje.... że wiara polega na obrzędach nie na rozwoju duchowości.... smutne niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona tym faktem
miałam dzisiaj okropny sen, jestem po ślubie cywilnym dwa lata, co raz przeplata sie temat kościelnego, dzisiaj sniło mi się coś straszenego: mój ślub, ale wszystko bylo nie tak, ciągle płakałam, makijaż miałam rozmazany, włosy poszarpane, sukienkę straszeni pogietą, do tego strasznie padał deszcz, a jak jechalśmy w samochodzie juz do kościoła miałam straszne uczucie ze popełniam największy bład w moim życiu, że nie mam odwrotu, czułam się troche jak owieczka prowadzona na rzeź..... nie wiem co o tym myśleć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzik
może ja odpowiem... NRP według KK ma na celu regulację poczęć.... to znaczy pozwala zaplanować w pewnym stopniu czas poczęcia.... można ją stosować jak zapobieganie ciąży lud odwrotnie do wyznaczenia najlepszego dnia na zapłodnienie..... i jest to jedyna metoda naturalna, ich zdaniem oczywiście.... czyli zdajemy się na siły natury, którymi struje Bóg.... no oczywiście nie bierze się pod uwagę faktu.... że skoro Bóg jest wszechmocny.... to z uszkodzeniem prezerki, też chyba nie miałby kłopotu ;) natomiast marnowanie spremy.... cóż to ma swoje głębokie korzenie w nauce KK.... sięgające średniowiecze, kiedy to teolodzy, do dziś poważani, głosili poglądy, jakoby kobieta była tylko inkubatorem- a dzieci powstawały wyłącznie ze spermy.... oczywiście wszyscy, dziś wiemy, że jest to nie prwda.... ale tamta teoria pokutuje do dziś zakazem używania prezerwatyw.... zresztą moim zdaniem KK zmierza ku zniesieniu tego zakazu.... szkoda tylko, że to tak wolno idzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkyu
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła dziweczka
jak by nie było i jakie by kościół miał stanowisko w kwestii metod zapobiegania ciąży , wiara to - było nie było - sprawa dobrowolna. Jak ktoś się nie stosuje do nauk kościoła , to nie znaczy , że można go wyjebać raz na zawsze. Przypowieść o synu marnotrawnym. Zawsze jest miejsce na powrót do kościoła. Kto mysli inaczej , nie jest dobrym katolikiem , bo nie ma miłosierdzia. Kościół ma nauczac , namawiać , ale nie przymuszać. Moim zdaniem kwestia dzieci w protokole nie powinna być w ogóle poruszana. Dzieci to dopiero przy chrzcie. Może ich wcale nie będzie , kto to wie. Sakrament małżeństwa polega na tym , że dwoje ludzi chce złączyć ze sobą swój los , tyle. Sakramentu sami sobie udzielają , ksiądz jest świadkiem , bóg jest świadkiem. Zresztą psychologia od dawna wie , że co człowiek by zrobił z własnej woli , tego nie zrobi pod przymusem. Nie wiem , dlaczego kościół tego nie widzi. Miałby więcej sympatii i dobrowolnych wiernych - a nie tylko tych wystrachanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra
Autorko topiku- to po co bierzecie slub kościelny??? Jak juz, to kto to widział pisac w protokole takie rzeczy? Narobiliscie sobie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawna ta licytacja
kto jest prawdziwym katolikiem a kto nie- w zalezności od metody antykoncepcji sotosowanej czy też szczerości w podpisywaniu jakis protokołów skoro wasz Bóg jest wszechmogący i tak zagląda wam w serca i wie czy kochacie, czy wierzycie i czy jesteście miłosierni cała ta szopka to w 100% ludzka- nie boska- rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik w okularach
Moim zdaniem , to jak powiedzieliście a , to trzeba powiedzieć i b. Wiedzieliście przecież , że kościół ma swoje zapatrywania na antykoncepcję , ale mimo to zdecydowaliście się na nauki i ślub. To teraz już do końca - podpisać ten pieprzony protokół i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jesteśmy już po rozmowie z księdzem. Nie było źle, ksiadz bardzo miły i już nie z pretensjami, wyjaśnił narzeczonemu, o co mu chodzi. Powiedział, ze mamy dwa wyjścia: pierwsze to, że do protokołu napiszemy oświadczenie, że narzeczona wie, że narzeczony nie zgadza sie z katolicką etyką planowania rodziny, ale nie będzie to nigdy podstawą do rozwiązania małżeństwa, lub jednak zmieni zdanie i zgodzi sie z tym. Był bardzo uprzejmy i nie napastliwy, więc rozmowa była całkiem przyjemna. Nie chciał żebyśmy od razu dawali odpowiedż, tylko żeby za 3 tygodnie mu powiedzieć, jaka podjeliśmy decyzję. Wytłumaczył, że brak takiego oświadczenia mógłby byc podstawa unieważnienia małżeństwa i ślub byłby nieważny. Mamy więć czas na zastanowienie. Powiedział, że ślub i tak nam da :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość profesor krecik
Fajni usłyszeć , że rozumni księża też się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż strach...policzyć
po 50 zł - zapowiedzi w 2 parafiach po 30 zł - odpis aktu chrztu 150 zł - dla organisty 150 zł - dla kościelnego ok.500zł - dla księdza za udzielenie ślubu 15 zł - za spisanie protokołu Gdybym nie miała tych pieniędzy jak wyglądałby mój ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Taaa... bo dookoła wszyscy działają wyłącznie dla idei, tylko ten wstrętny kościół katolicki taki materialistyczny jest :D lisiczka23 --> cieszę się, że wszystko u Was tak pozytywnie poszło :) BTW: niechcący rozpętałaś tu dysputę, że hej... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kainkas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rolnikowa.
u mnie 2x100 na zapowiedzi 500- dla ksiedza 200- organista 200- koscielny 30- za protokol 300- wystroj kosciola, kwiaty itp + "bonusik" za nauki ok 50zl 1480 zl suma tyle to nawet za suknie nie dam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kainkas
to itak malo bo umnie organ 200, kościelny 100 a ksiadz 700 plus zapowiedzi , odpiy aktu urodz itp. około 1200zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witakno ja nawet nie wiem ile u nas ksiadz bierze słyszeliscie ze w czasie ślubu ksiadz zbiera na tace?? dosc ze dostanie za slub to jeszcze tacy mu sie zachciewa,i nie wiem czy mowic ludziom o tym zeby wzieli jakies drobne,bo wyjada jaja jak nikt nie da bo nie bedzie miał. czy u was tez tak jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora_mora
do -->też 150 zł za zapalenie świec ? chya sobie kpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
205 zł - STOEN rata za 2 miesiące 42 zł - płyty DVD czyste sztuk 25 90 zł - internet miesięcznie 280 zł - czynsz 30 zł – za wymianę dowodu osobistego to są niektóre z moich wydatków na życie. Zauważcie proszę, że są to wydatki POWTARZAJĄCE SIĘ, w przeciwieństwie do tych "okołoślubnych", które ponosi się RAZ w życiu. Więc nie przesadzajmy ;) Co do zbierania na tacę podczas "opłaconych" uroczystości - jestem przeciw i w takiej sytuacji po prostu ignoruję "taconosa"! Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzik
oto co pisze w ostatnim "Wprost" na temat kierunku zmian w KK... "Papież protestant" ........" chrześcijanin powinien być równoczesnie katolikiem i protestantem, bo z jednej strony Kościół jest powszechny(czyli katolicki) a z drugiej- wiara powinna być indywidualnym wyborem każdego człowieka. O ile JPII,.... kładł nacisk na podkrewślenie powszechności kościoła, o tyle BenedyktXVI zwraca uwagę na osobisty wymiar wiary, bo w ten sposób można trafić do ludzi Zachodu..... Wydaje się, że B.XVIczuje, że tworzenie poczucia wspólnoty nie jest dobrym środkiem na rechrystianizację Europy. Przeciwnie, takim środkiem jest weksponowanie indywidualnej wiary- jak w protestantyźmie....Pierwsza encyklika nowego papieże "Bóg jest miłością".... Benedykt skupił się na pozytywnym wykładzie chrześcijaństwa, kierując przesłanie, więcej "radości i nadziei" niż"zgryzoty i trwogi". Tak, że szykują się zmiany w kierunku kościołów protestanckich, to zdanie specjalistów.... widać wreszcie dostrzeżono to o czym tu piszemy....że świat się zmienił.... podobno ma być luźniejsze podejście do celibatu- eucherystię być może będą mogli sprawować diakoni- których celibat nie dotyczy, dopuszczenie do sakramentów osób razwiedzionych, być może dopuszczenie używania prezerwatyw.... czyli może niedługo opisywane tu problemy będą zwyczajnie nie aktualne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie
30 za odpisy 300 za ślub razem, jak łatwo policzyć, 330 złotych. jakoś się udało. ale jak ktoś sobie życzy "zapalenie świec" - no przepraszam, za widzimisię trzeba sobie zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księgowa ze szkoły
nie czytałam tego wprost , ale zgadzam się - wspólnota to nie jest to , czego dzisiejszy człowiek szuka , przynajmniej jeśli chodzi o wyznanie - raczej indywidualne podjeście do wiary. Cieszę się , że papież ma taki pogląd na tę sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos wpisu bladzika: jestes protestantem? chyba nie. Przede wszystkim pomysl z diakonami wyszedl juz ze kilka lat temu - za pontyfikatu JPII -i to Episkopat Polski zwrocil sie do Watykanu z prosba o wyrazenie zgody na funkcjonowanie takiej instytucji w Polsce. Nie jest to zatem nowosc. Zreszta sam ten fakt to zadne \"luxniejsze\" podejscie do celibatu. KK nie zdejmie celibatu z ksiezy mimo iz nie jest to wymog zwiazany z Bogiem (wprowadzony w sredniowieczu po to, aby dobra koscielne nie byly dziedziczone przez potomkow duchownych). Poza tym tacy diakoni nie mogliby prowadzic calej Eucharystii, jedynie wykonywac pewne funkcje pomocnicze, udzielac niektorych sakramentow. Co do prezerwatyw - protestanci nie uzniaja ich stosowania, podobnie jak katolicy, oni jednak akceptuja kazdy stosunek zakonczony wytryskiem wewnatrz kobiety - czyli rowniez metody anty w formie tabletek, plastrow, zastrzykow. Zreszta w przypadku wspolzycia przedmalzenskiego sa rownie konserwatywni co i my (katolicy) wiec i tak ten- jakby nie bylo -zasadniczy problem pozostanie nierozwiazywalny. BTW mi sie tam pomysl z diakonami wcale nie podoba. Nie chcialabym aby to oni sprawowali liturgie mszy sw. Zwlaszcza, ze w Polsce problem braku powolan nie jest tak palacy jak na Zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzik
tak jak pisałam wierzę w Boga.... wychowałam się w tradycji katolickiej....i w sumie chciałabym taką religię wyznawać.... tyle, że z niektórymi jej założeniami wewnętrznie się nie zgadzam i chciałabym zmian w religi.... a nie zieniać rligię! co do mojej wypowiedzi zacytowałm tylko fragmenyty artykułu, proponuję przeczytać cały, wtedy zrozumiesz o co chodzi.... a mianowicie na położenie nacisku na indywidualną drogę do Boga- to miało być podobieństwo do protestantyzmu... co do innych zmian (antykoncepcja, podejście do nierozerwalności małżeństwa).... to nie miały się odnosić tyle do protestantyzmu.... co do unowocześnienia kościoła wogóle i przyciągnięcia do niego spowrotem wiernych z europy zachodniej.... tak piszą watykaniści nie jest to mój prywatny pogląd.... co do diakonów, to w artykule wyraźnie pisze, że już od dawna mogli pełnić funkcje pomocnicze.... teraz chodzi o sprawowanie eucharystii.... nie jest to dla mnie najistotniejsze, ale uważam, że nie powinno być celibatu.... może wtedy księża byliby bardziej "życiowi"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×