DZIECKO TAK

Doth_s---->ważne ze poszedł! przecież większość facetów końmi się nie zaciągnie!!!!

Hej Dziewczyny, witam po weekendzie i dołączam się do najlepszych życzeń dla Justyny spełnienia wszystkich marzeń, a szczególnie tego jednego życzę gorąco Jestem lekko podłamana, bo wczoraj @ przyszła, a już zaczynałam po cichutku mieć nadzieję, że może coś..., że może tym razem..., bo niby wszystko było OK tym razem i zadanie domowe pilnie odrabialiśmy z mężusiem, a tu znowu rozczarowanie

No mojego nawet stadem koni nie zaciagne:(

ale puuuustki......:( a ja jutro do pracy, ale mi się strasznie nie chce- koszmar!!!! ale cóż taki los :P :P :P

Witam witam:) No Dziewczynki i nie wytrzymałam i zrobiłam test i d**a:( Oczywiscie obiecałam sobie ze zrobie w czwartek no ale nie wytrzymałam i juz. Mam wyniki z anty TPO i anty TG. Anty TPO mam 44 a norma jest do 30 wiec za duzo:( A te drugie cholerstwo mam ok:) Tylko co to oznacza..mysle ze jakos to rozpracuje jak juz bede miec profil hormonów tarczycy:) Dorotka..wiem jak trudno jest po urlopie..ostatnio na RMF mówili nawet o syndromie powracajacego pracownika z urlopu:)..Ale na pocieszenie..jakos człowiek wpada w ten kierat od nowa! Justynka ..dla Ciebie spełnienia marzenia tego jednego jedynego a takze tysiące i tysiące buziolków Spadam Dziewczynki...mąż mi nalał winka..tak na pocieszenie:)

kasik26________wsio bedzie oki, zobaczysz Ja wlasnie wrocilam z chaty tamtej, sie znow narobilam jak wol, rano do pracy- W KONCU:):):) Jak ja sie modlilam zeby ten czas szybciej zlecial, ranyyyy

WItajcie Pkropny dzis dzionek: pada, zimno, ciemno-jak listopad:( Na szczescie jade do pracy, wiec znow bede latac jak petarda:):):) Cmok

Dzień dobry wszystkim. Wczoraj tak sie cieszyłam, że mój m. zrobił badania i znowu dostałam obuchem po głowie. Wspomniałam mu wieczorem, że mam ochotę na seks, a on powiedział:"dopóki nie będę miał wyników badań nie będę sie kochał, bo nie wiem czy warto". ...

dziekuje wszystkim paniom za zyczonka...mam nadzieje ze sie spelnia... o dziwo nie mecze sie @...za bardzo..no ale to tak na marginesie..:) doth_s wspolczucia...ale ja tez mam z moim takie jazdy wiec nie jestes sama... samce sa tak zaprojektowane...piep...a glupoty bez zastanowienia, pozniej ewentualnie podkula ogon i tyle... glowa do gory...milego dnia:)

a i milego dnia w pracy...szczegolnie dorotko i joannaz:)

wszystkim....

oczekujaca witaj, to zes sie kobito rozpisala co ci? smutno? nie mozliwe? diabla ci z za skory wyciagneli czy jak??:) dawaj co tam u ciebie?

Cześć Dziewczyny, u mnie też pogoda kiepska :( Dorota, to faktycznie smutne i ręce opadają. Chłopy niekiedy tak mają, że człowiek (czytaj kobieta :P) ma czasami ochotę takim potelepać, żeby coś do tej łepetyny dotarło. Nie martw się, pewnie jutro do niego dotrze, że zachował się jak dupek! Głowa do góry i buziaczki

a czemu mnie nie pozdrowilaś...:P A tak dziś ponuro na dworku...czekam na @....i robię dziś flaczki i sałateczkę ....i pranie.....wczoraj wysprzątałam całe mieszkano łącznie z oknami i odsuwaniem szafek, łozka itp....więc dziś nie mam sily na nic...... prześlij mi sowja fotkę....

ja siedze w robocie...dzis juz luzniej, nie ma szefa:) zaraz zabieram sie za cos bo przeginam z tym netem:) wczoraj wieczorem wypilam kilka drineczkow z zubrowka...miami..ale juz sie starzeje..serio..to nie to samo co wczesniej..imprezka na maxa do roboty i ok...teraz po kilku nie czuje sie za dobrze...:( no coz latka leca:) pozdrawiam...dziewczyny jak tam w pracy po urlopie?

zaraz ci dupsko zleje!!! pozdrowilam wszystkie panie i wczesniej podziekowalam za zyczenia wszystkim...a dorotka i joannaz dzis dop 1 dzien w pracy po urlopie dlatego je wyszczegolnilam:)) dla ciebie......

Przecież żartowałam :D widzę że jednak troszke sie w pracy obijamy....:D

czesc niunia i czesc WSZYSTKIM bo mi tu zaraz ktos \'opr\' przesle:) wczoraj dostalam zdjecia mojej ciezarnej kol..moj maz sie przerazil:) mowi o bosze czy ona napewno ma tam jedno?? a jaka mial mine to szok..pozniej dodal no to na sto procent chlopak bo ona taka gruba sie zrobila.....nie dalo sie mu wytlumaczyc ze z dziewczynka tez sie tyje i ze plec nie ma wiekszego znaczenia przy zwiekszaniu objetosci w ciazy:) ubaw mialam niezly serio:) oczekujaca ty madralo..przeslij mi fotke...acha..a pozniej bede na topiku poczwary z fotka.pl bo pewnie mnie tam wkleisz:) a tak serio to ok..ale ty pierwsza:)

Dobra wyślę wieczorem ....a potem ty tylko bez wykrętów....:P

slowo harcerza:) choc nigdy nim nie bylam:) no..obiecuje jak tylko odbiore twoja fote dostaniesz moja..tylko nie rozbierana please...nie ze jestem zazdrosna ale jeszcze maz sie wystraszy ze sie przerzucilam na kobitki:) i juz wtedy moje szanse na dzidzie do zera zleca:))) dobra, spadam bo przeginam okrutnie:) ale jeszcze tu wroce:)

juz kiedys mi zagladal przez ramie..i wypytywal z kim o czym i czemu tak czesto gadam ale on to z zazdrosci..potrafi sobie nawet wkrecic ze np oczekujaca to marcin, niunia to dawid i takie tam:) alez on zabawny czasami..:)

facet zaborczy.wrrr.....:P Prześle takie z wakacji bo innych nie mam nie lubie sie foto......pstrykać :D

ja mam jedno czy dwa swietne z ostatniego weekendu z dzikim koniem:) [mam na mysli zwierze..na czterech nogach:)] a tak to czy ja wiem slubne tez mam ok:) i jak bylam bobasem tez fajowe... nie no jak sie nazywa taka choroba..internetomania? kafeteriomania? tak czy siak jestem uzalezniona..co ja zrobie jak mi tu neta zlikwiduja a tak ma wkrotce sie zdarzyc..:(

internetu ma nie byc w pracy.....w Londynie....co to wracamy do epoki kamienia łupanego....?? Ale jeszcze możesz mieć w domu lub sa kafejki internetowe ... Dobra moze byc z koniem tylko żeby to nie było zdjęcie które doprowadzi mnie do zawału....mam słabe ...:D swierszczyki mnie nie interesują...;)

kurna babsko jedno no, wiedzialam i dlatego zaznaczylam ze to zwierze..duze z 4nogami:) tak, tak w londynie nie mam miec internetu.. mam tylko ze z dostepem do kilku str potrzebnych do roboty..nie wiem jak to wytlumaczyc..internet wewnetrzny?? no tak ze..no..ze jest nas kilka sklepow rozsianych wszystko w obrebie 100-150 mil ja jestem w tym w londynie (jest tylko jeden w london) i ze bede mogla napisac maila do Winchester..i tak to jest wewnetrznie..ja moze teraz dosc glupia sie wydaje przez to co napisalam ale nie potrafie inaczej..sklepy sa polaczone w sieci ale co i jak to nie wiem..a z domku bede pisac jak mnie maz nie wyprzedzi:)

to cwany ten szefunio.....wronami karmiony........:D A chodziło ci o konia zwierze ...a teraz rozumiem....:D A to co innego....to i dziecko może oglądac takie zdjecie...myslałam.......:O

to wariatka dopiero no..:) ide zaraz na przerwe i na poczte i do banku..co tu taka cisza? a i pochwale sie ze bede miala dlugi weekend tzn sob, niedz i pon, bo tu jest kilka takich wolnych pon(chyba 4) bo nie maja innych swiat..tzn maja te co wszyscy tylko innych nie, wiec ten pon jest wolny od roboty:) no to tez tak na marginesie:)

jeden bezsens to to ze w maju sa dwa pon wolne pierwszy w miesiacu maj i ostatni a pozniej dop ten w sierpniu no i pozniej nie pamietam:)

oj to się rozleniwisz.......na grzyby w poniedzialek z samego rana.......:D

no i zaczyna...ale racja jedziemy w ten weekend do innego lasu:) mam nadzieje ze sie nie zawiode tym razem:)