Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość timonkawd
witaj-;)Ewa..mam do ciebie pytanie dlaczego nie chcialas byc operowana w Poznaniu wkoncu to twoje miasto...troche sie zmartwiłam bo ja wlasnie 6lipca jade na operacje na ul szwajcarska czy cos by było nie tak z tymi klinikami mój endo pokierował mnie na Poznan lub szczeci...pozdrawiam cie serdecznie zycze zdrowia buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Do Timonakawd Ja leczyłam się we Wrocławiu, ponieważ tam leczyl sie kolega i byl zadowolony. Dlatego wybrałam Wrocław. Dlatego w Gliwicach, ponieważ mój onkolog odradził mi Poznań. nie wiem dlaczego, widocznie miał jakieś swoje powody. Wielu lekarzy polecalo mi Gliwice, widocznie to dobry szpital, a nawet jestem tego pewna. W Poznaniu pewnie ze mialabym lepiej bo na miejscu, ale jeśli juz lekarze polecaja mi jechac do Gliwic to jadę. Nie bierz sobie tego do serduszka, ponieważ mój przypadek widocznie ich zmusił do tego zeby tak uważali. Znam wiele osób z Poznania, które leczą się we Wrocławiu, ponieważ nie chcą w Poznaniu, różnie ludzie myślą, ale ciesz się ze w ogole Cie pokierował. Ja od wielu osób slyszę, że Gliwice to najlepsza klinika w kraju, skoro mam taką możliwość to mykam tam. Za duzo się nie martw, oni wiedza co robią.Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Marek, dodatkowo ściagnelam sobie plan miasta, w razie czego. Dzieki ze mowisz jak jechac, bo juz widze moje nerwy jakbym nie wiedziala nic a tak mam juz wizje jak dojechac.Sama juz raz byłam u lekarza i to w moim mieście, wiec wyobraź sobie moment jak dowiedzialam sie ze jestem chora. Poprostu nie wiedzialam jak wrocic do domu. Tak przynajmniej zostawie problem mężowi...heheh Nie martwie się narazie jak to bedzie. W koncu jestem w Polsce a nie w Ameryce, ale dobrze ze piszesz co i gdzie....bo wlasciwie pierwszy raz tam bede, na dodatek w szpitalu. Zobaczymy jak to będzie, jestem dobrej mysli, bo wiem ze dobrze trafilam. Skoro tylu lekarzy chwali i poleca to jednak mają swoją renomę. Pozdrawiam i dzieki :-) Twoje rady mi pomogły, jak cos to bede pisać.apapapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEKU
DO HOMOSAPIENS Nie wiem jeszcze , ale do szpitala pojadę chyba autobusem , mam pod domem przystanek .Z powrotem jeśli nie będzie tłoku też autobusem , a jak będzie tłok , wezę taksówkę , aby jakiemuś dziecku ( niewidoczna ciąża ) nie zrobić krzywdy. Prawka jakoś nigdy nie zrobiłam , mimo , że jestem po pięćdziesiątce .W Warszawie to lepiej poruszać się autobusami bo problemy z parkowaniem, a dzieciom nie chcę zawracać głowy bez powodu , (sesja , praca itd). Myślę , że sobie poradzę . Czuję się dobrze , wapno , Magnez , potas w normie , tylko hormony 47 . Mam nadzieję , że po scyntografii dadzą nam jakieś leki hormonalne . Tylko rano wstawać nie lubię , mam niskie ciśnienie i rano jestem jak śnięta ryba . Ojciec koleżanki mojej córki , miał scyntygrafię w poniedziałek , wtorek mi środę . Opowiadała mi o pierwszym dniu : Rano na czczo zgłosił się do CO , Półtorej godziny zajęło mu zarejestrowanie się i czekanie pod gabinetem.Potem pielęgniarka , ubrana jak astronauta , podała mu szczypcami pigułkę i koniec. Co było drugiego i trzeciego dnia jeszcze nie wiem , bo koleżankę córki rodzice wygonili z domu aby nie narażać jej na promieniowanie. Jak się dowiem , to napiszę, lepiej wiedzieć czego się spodziewać . Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do TEKU Cieszę się, że dobrze w miarę się czujesz. miejmy nadzieję, że idzie ku lepszemy, bo ja jestem dynamiczną osobą i już mi się to polegiwanie znudziło. No ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy, oby tylko dobrze było. Pytałaś, czy ten pan idac na scyntygrafie dostal wynik? A co z Twoim? Dzwonilas? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Dzień doberek! Do Marka Dzwonie od 7 godziny do Gliwic żeby sie umówić i nikt nie odbiera. Cała noc nie moglam spać, układałam sobie w głowie co powiem. Nie dam za wygraną bede dzwonić do bólu, az wkoncu ktos odbierze. I tak sie ciesze, ze mam skierowanie do Gliwic. Wiesz Marek tak sobie czytam na forum Twoją historie choroby i opisy po pobycie w szpitalu i powiem Ci że jakoś robie się spokojniejsza. Ciesze się, że ktoś kto tam był jest zadowolony, bo to podtrzymuje na duchu. Nie wiem co bym zrobiła bez Twoich rad, są cenne dla mnie.Całe forum przesledzilam(mialam na to cala noć) i jestem bardziej poinformowana co robić. Jednak mam inny problem, bo nie byłam szczepiona przeciwko żółtaczce, wiec lece dzisiaj pozalatwiać wszystko, żeby potem w Gliwicach nie robic wielkich oczu. Może byś mi doradził jakie mam sobie badania zrobić przed wyjazdem, żeby mieć swierze(USG mam) ale chodzi mi o krew i inne. Nie chce jechac nie przygotowana, pewnie rozumiesz o co chodzi. Życze wszystkim miłego dnia i gorąco pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
DO MARKAGD DZIĘKUJJĘ SERDECZNIE ZA MIŁE POWITANIE DO EWY PRZEPRASZAM,ŻE SIĘ WTRĄCAM,ALE WŁAŚNIE WCZORAJ WRÓCIŁAM Z GLIWIC. Z TEGO CO WIEM LEKARZE MAJĄ DŁUGI WEKEND,BYĆ MOŻE PRZYCHODNIA TEŻ NIECZYNNA. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! byłam u endok i powiedział ze mam powiekszone wole przepisła jakies leki. ale nie kazał mi robić żadnych wyników - zrobiłam je własnie dziś sama tsh, t3,t4 w normie, ale usg wykazało małego guzka ubogoechowego. nie wiem czy mam brać te leki czy skonsultować sie jeszcze z jakims lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilmar
Witam WSZYSTKICH bardzo, bardzo serdecznie!!! Od dłuższego czasu przyglądzam się Waszym watkom i stwierdzam, że u żadnego lekarza nie uzyskałam tak cennych i wyczerpujących informacji. Za to WAM WSZYSTKIM serdecznie dziękuje! Mam guza pęcherzykowego, którego będę usuwać na początku lipca. DO TIMONKAWD Z tego co się zorientowałam, jesteś z Gorzowa, prawda? Masz już \"praktykę\" jeżeli chodzi o tarczycę. Ja też jestem lubuszanką, jednak dopiero z miesięcznym stażem. Pisałaś o endo, który przyjmuje u Was w soboty (myślę, że chodzi o tego, który przyjeżdza ze Szczecina) oraz o jakiejś pani z Poznania. U kogo się leczysz? Kto Twoim zdaniem jest naj, naj? Jeżeli endo z Poznania, podaj mi proszę namiary, nigdy o niej nie słyszałam. Pozdrawiam WSZYSTKICH bardzo serdecznie, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacim
Ewa a na jaką ulice jeździłaś do specjalistów we Wrocku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Do Majka 60 Dziękuje, że mnie informujesz bo telefon robił się momentami czerwony. Bede dzwonić w poniedziałek. Mam nadzieję, że u Ciebie jest wszystko dobrze. Wracaj do zdrówka i pozdrawiam cieplutko. Jeśli jestes na siłach, prosze Ciebie również o odpowiedzi na moje pytania, tak jak i innych. w końcu to forum polega na wzajemnej pomocy. Dziekuje jeszcze raz Majeczko. Do tacim Ja jeździlam na Grabiszyńską we Wrocławiu, a ty gdzie się leczysz? Wrocław jest oczywiscie dobry, ale nie od tarczyc...oni są dobrzy w przeszczepach szpiku, chemii itp.Skoro mnie odsyłają do Gliwic i dziękuje im za to z całego serca, że nie mają ochoty na mnie eksperymentować tylko wysyłają do najlepszzego instytutu to tylko pozostaje byc mi wdzieczną. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd
Majka60 Witam. No teraz to masz już bagaż doświadczeń :) Ewa Ja proponuje ci abyś w poniedziałek udała się do jakiejś przychodni,wykupiła tam szczepionkę i zaszczepiła się. To koszt ok. 60 zł. Następną szczepionkę będziesz mogła zaaplikować sobie dokładnie za miesiąc. Myslę że spokojnie zdążysz przed zabiegiem bo jest raczej mało prawdopodobne aby operowali cie już za miesiąc. Musisz zwiąść 3 takie szczepionki jednak to już po drugiej nabędziesz odporność i spokojnie wtedy możesz już iść na zabieg. Co do badań to warto mieć świeże zdjęcie RTG klatki piersiowej. Możesz je zrobić u siebie ale wtedy warto aby opis dokonał jakiś dobry lekarz który będzie uprzedzony że może mieć do czynienia z nowotworem. Na pierwszej wizycie w Gliwicach onkolog będzie cię pytała czy masz takie zdjęcie. Jeśli powiesz że nie to on zleci wykonanie ci do tam na miejscu od ręki i to uważam jest lepsze rozwiązanie gdyż tamtejsi lekarze będą wiedzieli na co mają zwrócić szczególną uwagę w opisie. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Do MARAKA Dzieki, że mnie informujesz. Pojde w poniedzialek do przychodni i zaszczepie się. Zdjęcie też zrobie w razie czego. Zobaczymy kiedy wyznacza mi termin, wole miec chociaz cos z badań. Dzieki ze mnie poinformowales gdzie z tą szczepionką. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
MAREKGD TAK.SAM WIESZ,JAKIE DOŚWIADCZENIA TAM CZŁOWIEK ZDOBYWA.JAK NA RAZIE JESTEM LŻEJSZYM PRZYPADKIEM,BO WĘZŁY CHŁONNE BYŁY CZYSTE.MAM TYLKO MAŁY UŚMIESZEK,ŁADNIE SKLEJONY PRZEZ PANA DOKTORA W. BOJĘ SIĘ TYLKO SENSACJI Z WAPNEM.MAM ZALECONE 3 RAZY DZIENNIE CALPEROS 1000+1ALFADIOL I NIC WIĘCEJ. U ENDOKRYNOLOGA BĘDĘ DOPIERO W ŚRODĘ, WIĘC TROCHĘ SIĘ DENERWUJĘ. PRZED WIZYTĄ ZBADAM SOBIĘ WAPNO ZJONIZOWANE I JAKIE HORMONY ?.TROCHĘ DZIWI MNIE DAWKA EUTHYROXU-150,BO TAKĄ SAMĄ BRAŁAM PRZED ZABIEGIEM.TAK OGÓLNIE TO JEST OK. WYNIK HISTO. ZA MIESIĄC I KOLEJNY ETAP,ALE TYM SIĘ JUŻ NIE DENERWUJĘ. ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO,ZDRÓWKA IŁADNEJ POGODY NA RESZTĘ WEKENDU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
EWA OCZYWIŚCIE.ŻE BĘDĘ SIE STARAŁA SŁUŻYĆ POMOCĄ NA FORUM W RAMACH SWOICH SKROMNYCH MOŻLIWOŚCI,ALE MARKOWI NIE DORÓWNAM .ON JUŻ STAŁ SIĘ NASZYM EKSPERTEM. NIC NIE PISAŁAŚ ,CZY ROBIŁAŚ BIOPSJĘ TYCH GUZKÓW. ZRESZTĄ JAK ZADZWONISZ I USTALISZ TERMIN WIZYTY PANI DOKŁADNIE POINFORMUJE CIĘ,CO MASZ ZE SOBĄ PRZYWIEŚĆ.Z TYM PRZEŚWIETLENIEM TO MOŻE SI Ę WSTRZYMAJ.JA PRZYPADKIEM MIAŁAM ZDJĘCIE RTG..ALE ONI ITAK ROBIĄ NA MIEJSCU,WIĘC PO CO SIĘ NIEPOTRZEBNIE NAŚWIETLAĆ. Z CZYSTYM SUMIENIEM MOGĘ POTWIERDZIĆ,ŻE DOBRZE WYBRAŁAŚ.TO NIC,,ŻE DALEKO.ALBO ZDROWIE,ALBO WYGODA JA TEŻ MAM DO GLIWIC 250KM,ALE PRZY MOIM RAKU,NIE BRAŁAM POD UWAGĘ ŻADNEJ INNEJ OPCJI.ŻYCZĘ POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Majka 60 Nie mialam robionej biopsji. Wczesniej napisalam jaki jest wynik USG i ze mam problemy z węzłami bo sa wyraźnie powiekszone. No ale zobaczymy co tam usłyszę. W poniedzialek naginam na szczepienie, bo jakoś się tym zmartwilam, wczesniej nie pomyślalam, glupol zemnie, ale szybciutko to zalatwie. Musze przyznać Ci rację, że Marek jest ekspertem na forum...hhehe I ciesze się, że mamy taką osobę, która nas informuje co i jak. Teraz mam wizję co dalej robić, a tak bym zdana byla zupełnie na siebie. Martwie się jedynie tymi guzkami, ale zobaczymy jak to będzie. Ciesze się bardzo, że jesteś zadowolona z Gliwic i ze wszystko jest dobrze. Zycze dużo zdrowka :-) P.S.W poniedzialek od 7 bede dzwonić, i napisze co i jak ustaliłam. Mama nadzieje, że bedzie dobrze. Chce miec pierwszą wizyte juz z glowy, bo ta niepewność dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa -----
Majka 60 Zgadzam się z Tobą, że te kilometry to najmniejszy problem. To chyba był pierwszy impuls, szok gdzie ja jade i ogolnie przejeta ze nie wiem co i jak, ale teraz wiem i nawet czuje się zadowolona, że mam skierowanie właśnie tam. Sama się sobie dziwie ze tak reaguje, ale to chyba przez to że widzać przypadki m.in. Twoj, Marka i innych ma się nadzieje ze bedzie dobrze, a nawet musi byc dobrze.Dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisab
no proszę tak dawno mnie tu nie było a widze ze forum az kipi! a marekgd wyłozył wam tu wszystko pieknie, lepiej niz pewnie nie jeden lekarz bo z nimi to różnie bywa. ja sama rzadko juz pisze bo mam inne problemy ze swoim zdrówkiem ale jak czytam niektóre wasze wypowiedzi to przypomina mi sie jak pierwszy raz jechałamz moim miskiem do gliwic ,jak szukalismy ulicy, jak pierwszy raz zobaczyłam centrum i jakie zrobiło na mnie wrazenie a jednoczesnie wprawiło w stan odretwienia.pamietam jak szukalismy rejestracji jak sie błakalismy! tych wizyt było juz chyba kilkanaście! mieszkałam tam z miskiem prawie(kiedy był operowany) tydzien wiec zakamarki znam na pamiec zreszta gliwice w wolnym czsei kiedy w niedziele zamkneli mi bufet tez zwiedziłam. dziś juz jezdzimy tam prawie z zamknietymi oczyma i budynek wydaje sie jakis mniejszy i juz tak nie przeraza.i zawsze jezdzimy na kontrole do doktorka Pucha to człowiek ANIOŁ! oj czas leci ale wspomnienia zostały i pewnie juz zostana w naszych głowach.ale cóż... te gliwice uratowały nam życie! kiedy słysze w tv ze mówia cos o gliwicach albo ze ktos jest z gliwic to kojarzy mi sie to tylko z jednym! ale polecam oczywiscie ten osrodek! wiele zawdzieczam tym lekarzom i całemu personelowi.pozdrowionka dla wszystkich (szczególnie dla Ciebie Marku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEKU
o wynik nie pytałam , bo moja córka wyjechała na weekend i nie mam kontakaktu , ale chyba był , bo mówiła coś , że rak nie rozprzestrzrnił się. Moich też nie odebrałam ani nie dzwoniłam.Jakoś czuję , że będzie dobrze i nie chcę narażać się na jakieś niemiłe uwagi .Czekam na wtorek.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd
Witam Rany. Dobrze, że nikt mnie nie widzi jak to czytam bo pewnie jestem czerwony jak cegła. Tyle pochlebstw w jednym miejscu, czym sobie zasłużyłem. Cześć Basia, fajnie cię znowu "usłyszeć". Prawda jest taka, że to przyklad twój i twojego męża wszyscy powinni brać za przykład jak można walczyć z chorobą, nie poddawać się i wierzyć że wszystko będzie ok mimo wielu przeciwnoci. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
MAREKGD OJ UŚMIAŁAM SIĘ Z TEJ CEGŁY,CHOĆ NIE ZA BARDZO JESZCZE MOGĘ.WIDOCZNIE INNI DOCENIAJA TWOJĄ POMOC.SAMA WIEM JAK DUŻO ZNACZY WSPARCIE INNYCH.TROCHĘ PÓŻNO ZNALAZŁAM TO FORUM,ALE W SAMĄ PORĘ ,BY SKORZYSTAĆ Z TWOJEGO WSPARCIA,NO I OCZYWIŚCIE PAŃ Z FORUM.TAK JAK NAPISAŁA DZISIAJ AISAB +NAJGORSZA JEST PIERWSZA WIZYTA.TEN OGROM CZŁOWIEKA PRZERASTA.PÓŻNIEJ TO JUŻ Z GÓRKI. JESZCZE RAZ DZIEKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPARCIE I POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73
Majka60 witamy spowrotem na forum.Czy moglabyś opisac jak było.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
WITAM LALKA-73 JAK SAMA WIESZ WIĘCEJ JEST STRACHU PRZED ZABIEGIEM,NIŻ SAM ZABIEG.NA SALI OPERACYJNEJ TRAFIŁAM NA SUPER ANESTEZJOLOGA,KTÓRY CAŁY CZAS ŻARTOWAŁ. RESZTA EKIPY GDZIEŚ SIĘ SCHOWAŁA,BO NIE WIDZIAŁAM NIKOGO.LEKARZ JESZCZE PYTA,JAKĄ MA MI ŚPIEWAĆ KOŁYSANKĘ. PO CHWILI JUŻ POBUDKA.WIADOMO,ŻE "TROCHĘ" BOLI GARDŁO PO INTUBACJI. PEWNIE BARDZIEJ DOKUCZA NIŻ SZYJA. DLA MNIE TE 2 MIESIĄCE CZEKANIA I NERWÓW,BYŁY DUZO GORSZE NIŻ SAM ZABIEG. W3 DOBIE POJECHAŁAM DO DOMU.CZUJĘ SIĘ DOBRZE.MĄŻ MI NADSKAKUJE,MAM OKAZJĘ TROCHĘ POLENIUCHOWAĆ.KONDYCJA TROCHĘ SŁABA,BO PO WEJŚCIU NA CZWARTE PIETRO DOSTAJE ZADYSZKI. MAM PYTANKO--JAK DŁUGO SIĘ CHODZI Z OPATRUNKIEM? KIEDY GO MOŻNA ODKLEIĆ? POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacim
Ewa ja chodzę na ul. Miarki we Wrocku. jestem zadowolony, ale czy udam się na wycięcie czy nie tego jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka witamy wśród żywych:pp Co do opatrunku to ja go ściągłam już w trzeci dzień:pp bo byłam ciekawa jak to wszystko wygląda:pp spokojnie w 4 możesz już sciągnąć bo lepiej jak szyjka jest bez optarunku bo się szybciej goji (mi pielęgniarki kazały chodzić bez opatrunku po domu;) uważaj na wiatr i jak wychodzisz nawet na balkon to zakrywaj szyje żeby Ci nie zawiało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd
witam-;)imar podaje ci moje gg3077076 odezwij sie to napewno odpowiem ci na wszystkie twoje pytanie...nie chcem operowac nazwiskami lekarzy w necie bo tak nie wypada a zreszta my jestesmy tylko z gorzowa nie bede nudzic ludzi ....pozdraiwm czekam na ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
DO PRZERAŻONA 85 DZIĘKUĘ ZA POWITANIE I DOBRE RADY. TAK.ŻYJĘ CHOCIAŻ NA RAZIE NA ZWOLNIONYCH OBROTACH. NARESZCIE KONIEC NERWÓW.MYŚLĘ,ŻE BĘDZIE DOBRZE. MUSI BYĆ OK.,CZEGO I TOBIE ŻYCZĘ. WSZYSCY WALCZYMY PO TO, ŻEBY WYZDROWIEĆ. POZDROWIENIA DLA CAŁEGO FORUM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilmar
DO TIMONKAWD Dziękuję Ci Kochana za odzew. Niestety GG ostatnio nie mogę uruchomić, więc prosiłabym o info na emaila, ok? DO WSZYSTKICH Jestem jakos tak dziwnie spokojna przed operacją. To dzięki WAM KOCHANI. Dziękuję :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73
Majka 60.Przerażona ma rację.Możesz w domu chodzić bez opatrunku,a wychodząc na dwór owijaj szyję.W domu niech cię dalej rozpieszczają .Należy Ci się .Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze ilmar że się nie boisz bo to naprawdę zabieg jest nie operacja. Jedyny dyskomfort to po wszystkim niewielki ból szyji, która podczas zabiegu spoczywa przez kilka godzin odchylona do tyłu. Sama blizna i to co wewnątrz boli niewiele. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×