H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Chcaca :D :D :D bez paniki, nic jej sie nie stanie, w koncu w twoim brzuchu plywala w wodach plodowych i zatyczek w uszach nie miala :D A tak serio to np. tutaj nikt nie ma takiej obsesji z uszami jak w Polsce.Dzieci kapie sie i zanurza w wodzie razem z uszami. Jak bylam niania takiego maluszka to tak ja kapalam i nie miala zadnego zapalenia ucha. Ianowi juz pare razy wody sie do ucha nalalo i nic :D Chcaca, wytrzyj ucho i po krzyku :D

Moj mąż tez kapiac Kube codziennie zanurza mu głowe do połowy,uszy są pod wodą-kurcze,nie przyszło mi z tego powodu spanikowac....a moze powinnam? :) Nomen omen :uszy do góry!!!

Coreczka mojej znajomej bardzo nie lubila kapieli...placz byl niesamwity...polozna doradzila zeby zanurzyc jej w wodzie glowke razem z uszami i rzeczywiscie pomoglo :)

ano nie jadam pomidorów bo położna mówiła że są jednym z głównych alergenów :O no a ketchup to w sumie przecier pomidorowy więc tez nie jadam.musztarda bo pikantna itp :O może i przesadzam ale jak małej te krostki wysypały to naprawde zaczełam baczniej sie przyglądać temu co zjadam i zaczełam sie ograniczać bo wolałabym zeby sie to nie wróciło :( a co do moczenia uszu to tez nie moczymy ale jak sie troche naleje to chyba sie nic takiego nie stanie ;) Natusia juz po kąpieli ,jedzonku smacznie sobie śpi-ja chyba z tego skorzystam i tez sie połoze bo ok 24 pobudka :) Miłej nocki zycze ;)

czesc!!!!!!!! a ja musze moje skarbu ponujac bo ma czesto bole brzuszka i potrafi sie obudzic w srodku spania i plakac przez sen z zamknietymi oczkami tak go kreci i glaszcze go wtedy po brzusiu i kolysze zeby sie uspokoil, wyglada wtedy jakby mu sie cos zlego snilo, dzis w nocy stekal przez sen nie umial zrobic kupki i budzil sie z placzem nie chcial jesc dopiero operacja termometr w pupcie pomogl sie wyproznic i zasnal zmeczony, przez caly dzen to samo marudzil, dpuki nie zrobil jeszcze dwoch kupsztali, ile to moze pomiescic ten maly brzusiu, i od razu niie to dziecko teraz padl zmeczony ze przesypia mi pore szamania, bo teoretycznie powinien teraz papusiac, a wpraktycie to roznie polozna mowila zeby nie budzic, a ZUZANKA gratki !!!! fajna babeczka ta twoja Lea, a moj po cycu czasem dopije 100ml czasem tylko 60ml flaszki a czasem naje sie samym cycem nie wymierzysz zalezy jak bardzo jestem godny, dooobra korzystam z chwili i tez pomykam w bety dobranoc!!!!

dzieki,aleapnikara ze mnie, biedny moj maż bo to on tak jej gowke spłukiwał a to jescze nic, to co zrobilam potem to dopiero meksyk, mała niecierpi czapeczek, wiec nakryłam jej głowke pielucha i usnęła, ja poszlam na m jak milosc wracamo 21 a mała cała buzie ma przykrytya,odkrywam w panice a ona sie nie rusza,, dzieki bogu tylko tak mocno spała, dobrze ze pielucha przepuszcza powietrreze, normalnie juz schizuje

hejka!!! dzieki za fotki kirsten! przystojny ten woj szkrab!!! co do tych kupek i gazow to ja z kazda butelka podaaje SAB SIMPLEX te kropelki i jakos funkcjonuje!tfuu tfuu oby nie zapeszyc!:):) a co do karmineia to pozwalam najdluzej do 4 godzin spac w nocy a jak jeszcze spi to daje jej mleko przez sen to wtedy mniej lyka powietrza i nie musi jej sie tak odbijac dlugo:):) i smacznie sobie spi a co z tym idzie!! MY tez mozemy spac hiihih!:):):) ale staram sie nie doczekiwac okresu jak juz sie przebudzi i zaczyna plakac bo wtedy jest zla i lyka mleko z powietrzem i ma problem z odbiciem ,a tak to jestem szybsza:):):)\" wilk syty i owca cala\"\" ihihih Chcaca,,moja starsza corka miala taki okres jak miala moze 1,5-2 latka to zbierala wszystkie pieluchy jakie miala i z nim spala:):) raz naliczylam !! 20 sztuk!!! i ona nie dla sobie zadnej wziasc!:):):) a jako maluszek to tez przykrywala sie nimi ,ponoc dzieci lubia cieple powietrze:):) i dlatego sie nim przykrywaja:) ale wyobrazam sobie co przeszlas:):):):) Patti jak ty to zrobilas ze maly zasypia ci sam??? moja jakos nie chce sie nauczyc:(:( staram sie ja klasc sama w lozeczku ale ona zaczyna plakac,to ja czekam chwilke ,przeciez placz tez jest potrzebny,oczywiscie nie pozwalam za dlugo plakac by sie nie zaczela zachodzic,,ale juz umiem rozpoznawac placz malej to jest mi lepiej juz go okreslic:):)-- no ale ona jak zacznie juz plakac to czasami jest jeszcze gorzej jak bylo,i wtedy wogole nie chce sie dac polozyc do lozeczka:(:( i tylko na raczkach by chciala,oczywiscie nosze ja i tez ale czasami nie mam jak sie riszyc i zrobic cos w domu bo mala placze :(:) masz jakis sposob? ja tez czytalam ta ksiazke \"jezyk niemowlat\" ale jakos nie da mi sie paru rzeczy zastosowac:(,, a bede chciala tez wrocic do pracy...tzn w domku troszke porobic by nie wyjsc z fachu i te pare rzeczy jak by mi sie udalo polapac bylo by super...na razie walcze z jedzonkiem o porach a nie na rzadanie tak jak bylo przy pierwszej corci:):):) dziewczyny macie jakies \"DOBRE PORADY\"?? hihihi jestem juz mama po raz drugi a czasami mam wrazenie ze Lea to moje pierwsze dziecko ihihihih kurcze zapomnialam juz duzo rzeczy a i co jeszcze kazdy dzieciak jest inny:):):) i one obydwie pomomo ze siostry to sa rozne :):):) hiihh pozdrawiam was mamu$ki!!! ihihih

MA-RITA ja klade czasem niunie na brzuszku polozna tak zalecila , ta pozycja pomaga tez w perystatyce jelit, przy kolkach ( dzieciaczek po prostu moze sobie puścic bąka) ChCACA - na sapkę stosuje wode morska Sterimar i zaczelam krople homeopatyczne Eufobrium, jak na razie bez zmian , Mala ciagle charczy jakby miała bardzo zatkany nosek zwlaszcza rano wydaje przerazajace dzwieki i gdy sie budzi co do diety to wcinam wlasnie biszkopty to jedyne slodkosci na ktore sobie pozwalam, poza tym ciagle jem gotowane piersi kurczaka z warzywami, rosolki i ewentualnie parówki cielece, bulki z wedlinami drobiowymi lub dzemem i to naprawde tyle, zadnego nabialu bo mi pediatra zabronila. Jednak zamierzam powoli rozszerzac te drakonska diete bo juz mam dośc no i w sumie powinnam zaczą przyzwyczajać Hanie do trwaienia innych potraz, jak na razie zadnych przypraw(troche wegety w rosole)

Matko, Amelka...ale dieta :O :O A dlaczego nie mozesz jesc nabialu??? Czy malutka ma skaze bialkowa??? Rzeczywiscie zacznij rozszerzac diete, bo sie wykonczysz :O :O

no Amelka podziwiam cie!!! ja bym nie przezyła chyba na takiej diecie dwoch dni :O ja jadam normalnie smazone potrawy, i wogóle staram sie jeść normalnie tylko unikać wzdymających, kwaśnych czy pikantnych potraw.no i teraz unikam nabiału :( ale dziś w nocy-szok!!! mała miała kolke :(:(:( przez sen zaczynała krzyczeć-dosłownie bo to nawet nie był płacz tylko krzyk :O prezyła sie , podkurczala nozki az sobie pusciła bączka i dalej zasypiała-tylko ze budziła sie tak co kilkanaście minut :( i nocke miałam z głowy :( masowałam ją po brzuszku i troche pomagało no i ssanie cycusia tez ją uspokajało. chyba musze zaopatrzyć sie w jakieś kropelki od kolki czy cuś... dziewczyny czy coś takiego dostane bez recepty w aptece? czy lepiej poradzić sie lekarza?

Co do dobrych porad- moje dziecko bardzo uspokaja dzwiek suszarki, doslownie odlatuje (zasypia) , ten sposob polecila mi koleznaka,oczywiście nie wlaczam suszarki za kazdym razem kiedy chce żeby zasnela ale czasem pomaga mi to serio! dziewczyny martwi mni to ,ze czasem widze u Malej drzenia raczek i prawej nozki, czy zaobserwowalyscie cos podobnego u swoich dzieciaczkow?w szpitalu zwrocil na to uwage lekarz ale pozniej nic nie powiedziano mi na ten temat w ksiazeczce zdrowia dziecka wpisano \"nadpobudliwosc mozgowa\" >Czy wiecie co to znaczy? Zamierzam porozmawiac o tym z lekarzem dopiero za tydzien.NApiszcie jesli cos Wam wiadomo!

Siwek - ja dawałam malej na kolke Plantex(herbatka0 Bobotic i mam tez Espumisan, ale tak naprawde to chyba najbardziej uspokajalo ja noszenie w pozycji pionowej, i ogrzewanie brzuszka suszarką(może ten dzwiek ja hipnotyzował0. Z medykamentów trudno cos polecić, bo wydaje mi sie ze srednio pomagaja. Warto tez klaść dzidzie na brzuszku czasem zeby puscila baka. Ma- Rita - myslę że mala nie ma skazy bialkowej, ale miała przez jakiś czas straszna wysypke na buzi wiec musialam wyeliminowac potencjalne zagrozenia, czyli np. nabial. Sadze że wkrotce sprobuje z jogurtami itp. Buzia juz z ppowrotem piekna! Co do diety to w sumie jestem przynajmniej zadowolona bo chudne, chociaz ostatnio stanełam w miejscu...No ale soro kg juz poszło. Dziewuszki jesli cos wiecie napiszcie o tych drzeniach, o ktore pytałam!Wpisałam w wyszukiwarce i wyszlo mi o porażeniach mózgowych, nie chce nawet o tym mysleć! Ale przeczytalam tez że do 3 miesiaca powinny zniknac i noworodki czasem tak mają...

Amelka!!!!! nie szukaj bo sie wprowadzisz w paranoje! poczekaj do wizyty lekarza,i zobaczysz co on powie,...ja juz wspominalam wczesniej moja mlaa ma tez \"cos\" co nie daje mi spokoju,zaczelam szukac co to jest wszedzie i sie w paranoje wpedzilam.moj maz kazal mi poczekac co powie na to lekarz a i polozna mnie uspokajala ze to nie jest nic groznego!a jak by bylo to by nas od razu skierowali na jakies badania! tak by te bylo u was jesli by bylo to naprawde cos powazniejszego.... co do kolek to espumensa nam nie pomagala,Lea wypila chyba cala butelke i poprawy nie bylo,pomaga jak n arazie Sab simplex.i poklepywanie po pupci hiih:):) a co do odglosow hii to mala tezlubi suszarki odglos-hiih chyba sie do niego przyzwyczaila ,bo prawie przez cala ciaze pracowalam z suszarka ihhi:):),a wczoraj usnela mi w kuchni od razu jak wlaczylam okap!!! na najszybsze obroty hiih troche szumialo,:):) a dzisiaj po wlaczeniu odkurzacza tez odfrunela ihih szybko!:):):) ponoc te odglosy-dzwieki przypominaja dzieciaczkom okres jak byly w brzuszku! ihihih .. co do diet to w sumie nie uwazam za bardzo na to co jem,staram sie by mala miala urozmaicone troszke ,bo i tak tez dostaje butelke ihih a to zawsze tak samo smakuje:):) a co do okresow naszych babli,to ponoc miedzy12 -16 dniem zycia i 6-8 tygodniem u dziecka jest taki okres ze maja wiekszy apetyt,sa niespokojne,i maja te kolki, ponoc jest to spowodowane tym ze dzieciaczki w tym czasie szybko rosna i maja swoje potrzeby:):) oby takich okresow nie bylo za wiele ihihiih a jak dziewczyny radzicie sobie z dwojka dzieci?i ogolnie z tym nocnym karmieniem jak u was to jest? a spicie jesczze cos w dzien?? ja spalam raz w poludnie ale po tej dzemce bylam jeszcze bardziej K.O jak bym jej nie zrobila.:):): ihhhiih a czasami ja mam wrazenie ze w niektore dni to funkcjonuje ihhi ale nie mam pojecia jak:):) ale padam wieczorem jak pies pluto :):) ,moj maz stwierdzil ze po nakarmieniu malej w nocy ,jak juz slysze ze bedzie spac albo ze juz spi ihih to padam szybcjiej jak mala:):) bo mala cos tam sobie jeszcze gurga,a ja juz \"pochrapuje\" ihh bo chcial mi cos powiedziec a ja juz bylam gdzies tam ihihhh w krainie snow! ihhihihi ... a wy jak???

Cześć dziewczyny. Pomóżcie! Okres spóźnia mi się 10 dzień(wcześniej był regularny), test wyszedł pozytywny, choć druga kreska była słabiutka. Mam dziwne uczucie w dole brzucha, podobne jak przed okresem, ale nie boli. Poza tym nie mam zadnych innych objawów, piersi przestały boleć... Na USG nic nie wyszło, poza jakimś płynem przy macicy i rozpulchnionych ściankach. Lekarz powiedział, że mam przyjść za 2 tygodnie, to znów zrobi mi USG. Czy to naprawdę może być ciąża? Tak bardzo bym chciała!!!! Doradźcie coś, bo zwariuję w tej niepewności!

Amelko - Janek też kilka razy miał takie drżenia nóżki... Owszem, nie jest to powszechne u noworodków, ale musimy pamiętać, że takie szkraby ciągle sie przystosowują do zycia na naszym swiecie, więc spoko - przeczekajmy... A co do sapki... Nie chcę Cię martwić, ale właśnie sapka jest jednym z objawów nadwrażliwości na jakiś pokarm... Może wydaje się to Wam śmieszne, że za każdym razem piszę o tej alergii, ale raz to już przerabiałam... Martynce przeszkadzało nawet, jak zjadłam masło, albo jak w jakimś jedzeniu było \"ukryte\" białko mleka - np w wspomnianych przez Amelkę parówkach... Martynce wysypka z buzi zniknęła po kilku dniach od wprowadzenia diety, ale sapka utrzymywała się jeszcze kilka dni dłużej... A JAnek - ma całą buzię w krostach, ale wydaje sie, że go nie swędzą (MArtyna strasznie się drapała...) i nie ma sapki. Moja dieta też jest mało zróznicowana, ale ja to już raz przerabiałam, więc jestem przyzwyczajona... lecę, bo się obudził... Strasznie mało sypia - teraz kwadransik drzemki i już... :(

Kolorowa no skoro test wyszedł pozytywny,to na pewno wdszystko bedzie po Twojej mysli,bo obecnie testy w te strone raczej sie nie mylą!Tak wiec gratulacje!

Amelka- hmmm, Ian tez mial wysypke na buzi, ale ja nic nie eliminowalam z diety, czytalam na roznych forach, ze taka wysypka na buzce to moze byc spowodowana hormonami znajdujacymi sie w mleku matki, albo nawet kontaktem z twoja skora podczas karmienia. Moim skromnym zdaniem zbyt wielu lekarzy kazda wysypke u niemowlaka zwala na alergie i skaze bialkowa. Wedlug mnie taki maluszek po wyjsciu z brzucha musi sie przeciez przystosowac do tysiaca nowych rzeczy i do nowego juz nie sterylnego otoczenia, wiec te wszystkie wysypki i sapki wcale nie musza oznaczac alergii,skaz itp. Dlatego radze ci powoli zacza jesc normalnie. Malutka musi przyzwyczaja sie do wszyskiego. Mala wysypka tu czy tam nie stanowi smiertelnego zagrozenia. Wprowadzaj nowe pokarmy i obserwuj...Twoja dieta mnie przeraza...Mi caly czas polozna podkreslala, zeby dobrze sie odzywiac bo inaczej z mojego organizmu zostanie wrak. Czy Wam tez kazano lykac witamine D ze wzgledu na kosci?? Zuziu, ja nie spie, bo nie mam czasu...egzaminy za pasem. Poza tym budze sie w nocy tylko raz na karmienie, wiec jest w miare OK, ale przyznam, ze czasem marzy mi sie drzemeczka :D

Dzięki :) Boję się, że zrobię sobie nadzieję a później się rozczaruję. Mój narzeczony już szaleje z radości, mimo, że byłaby to wpadka i nie wiemy przecież napewno czy jesteśmy w ciąży. Ale jak zobaczę małą fasolkę na USG, to napewno się pochwalę :P

A teraz zabiore zdanie jesli chodzi o zatkany jakby nos.Piszę \"jakby\" bo bez kataru.Posłuchajcie doswiadczonej mamy,Kuba mial to samo ,budzil sie jakby z ukrytym głeboko katarem.W koncu po kilku dniach moj mąż nie wytrzymał i kazał wezwac pediatre.Ten go obadał i obejrzał i stwierdził ze ma meksyk do wyjecia z nosa i wysłał meza do apteki po sol fizjologiczną oraz UWAGA UWAGA UWAGA!!!! takie cudownie sprytne ustrojstwo do oczyszczania noska u niemowlat o nazwie Sopelek lub Frida.Mąż kupił na wszelki wypadek oba:D I moge Wam powiedziec ze takiej bonanzy jaka zalegała u Kuby w nosie dawno nie widziała,grube geste zielone babole:D Takie małe sprytne urzadzonko,a taki cud,załowałam ze przy Monice czegos takiego nie było.Prostota do granic mozliwosci,zasysa sie głeboko zalegajaca wydzieline,uprzednio \"rozmiekczona\" solą fizjologiczną.To nie nic wspolnego z gównianymi gruszkami do nasa,ktore raczej sa do du... niz do nasa:D Bedziecie mi wdzieczne dozgonnie-wiem to;-)

Kolorowa jak Ci sie chce to podjedzcie do jakiegos laboratorium lub do szpitala(w kazdym jest lab.,w ktorym za ok 35 zł zrobia Ci badanie krwi na beta HCG.Wtedy nie bedziesz miala watpliwosci:)

Kasiu, a jak sie te sol do noska wprowadza...Frida czy moza to taka sol juz z aplikatorem...Sorry moze to glupie pytanie ale w tych sprawach to i ja laikiem jestem :D

Kochane to jest Sopelek: http://www.kej.pl/sopelek_aspirator_wydzieliny.html A sól fizjologiczną bezposrednio z tej plastikowej ampułeczki,po 2-3 krople do kazdej dziurki i po chwili jazda sopelkiem,kupcie sobie od razu w aptece zapasowe koncówki,bo w pudełku sa tylko trzy sztuki.

A to jest Frida: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=3248 Mi lepiej \"robiło\" się sopelkiem:D

Ma-rita sól fizjologiczna jest w takich maleńkich jakby ampułkach i sie wkrapla do noska. ale ta frida czy sopelek to tez nie wiem co to jest-Kasiu powiedz coś wiecej o tym jak to wygląda jak sie stosuje i ile kosztuje :) tez jestem ciemna masa :P

CZESC BABECZKI!!!!!!! Kasiu takim spopelkiem czy frida moj maly byl odsluzowywany po urodzeniu bo nie wrzeszczal zaraz a potem tylko kwilil, Siwek ja swojemu skarbowi podaje cherbatke z kopru specjalnaod 1 tygodnia ale ta fusiasta bo taka instant nie daje rezultatow a po tej to pryka ze az czasem fuuu fuuu ktosby pomyslal ze mu pieluszek skapie takie dymki, pani dr powiedziala by dawac ile zechece i nawet mu podchodzi, Amelka podziwiam cie zmuliloby mnie co prawda bardzo uwazam i obserwuje malego ale czekoladki czy biszkoptow ciasteczek nie moge sobie odmowic, serniczka czy jablecznika, kawaleczek mmmmmm dziewuszki ile spia wasze dzieciaczki bo moj jakis wielki spioszek robi sobie przerwy czasem do 4 godz ale potem lekko go wybudzam by nie bylo w nocy baw mnie,gdy przypilnuje go w dzien to w nocy przespi nawet do 6,5-7 godz i jest nie najedzony nie je czesto ale musi byc pelny ze czasem po cycu starzyc mu 20ml a czasem jeszcze 80 wydoi chociaz czuje ze bar chce mi rozerwac gdy minie juz 3 godz od poprzedniego papu, a tak poza to dzis napedzil mi stracha spal wogole dluugo i wkoncu ok 4 rano obudzil sie na papu po jedzonku wzelam go wrozku do siebie do luzka, zarwal mi sie film i snilam ze nie poszlismy na spacer bo mial katar i ciekl mu bialy gesty sluz z uszu i naska i budzi mnie jego stekanie nad ranem przez sen, acha bo zanim zasnal zaksztusil sie slina i zaczal kaszel wiec szybko go do gory potem jak zasypial zrobil znow jak kiedys takie dlugie yyyyyyy jakby go ktos dusil matko zawal zas go szybko do pionu a on zasypial tak mu sie oczy lepily polozylam go bokiemw tym rozku, no i nad ranem budze sie a tem przez sen taaaak ulal ze rozek rekaw od pajacyka i body, i przescieradlo wszystko mokre tak obficie ale to nie pachnialo jak mleko tylko jakby slina i zas go szybko do poinu a ten beknal tak od serca przez sen normalnie zmieklam mama pociesza mnie ze gdyby lezal na pleckach to by mu itak bokiem wylecialo bo przecez umie odwrocic glowke ale i tak wata, wasze skarby tez tak maja , nie spie ze strachu po nocach co z tego ze on fajnie spi a ja od 3 zagladam co godz, mam takiego scchiza ze moge czegos nie dostrzec i nie zatrybic na czas matko czy wy kobitki tez tak macie

Hej dobrze ze mąz zajmuje sie teraz mala, bo czuje ze padlabym za chwile jestem strasznie zmeczona, musze sie zaraz polozyc wpadlam tylko sprawdzic co napisalyscie no i czy cos o tych drzeniach...Pogadam z lekarka we wtorek, zobaczymy czy nas skieruje na jakies badania -Joneczko dzieki za odzew w tej sprawie! Kasiu - zgadzam się że w porownaniu z Fridą gruszka nadaje sie do innego otworu:)trafilas w sedno, dziewczyny nie meczcie dzieciaczkow tym gumowym scierwem, Frida kosztuje ok.25 zł , naprawde warto to kupić! Kirsten - wiem dokladnie jak sie czułas , ja tez miewam rożne schizy, moja niunka dzis w nocy byla polozona na boku a przekrecila się na wznak i skopala doł becika tak ze zrobila dziure i zjechała doslownie do polowy(spi na podwyższeniu tzn. na poduszce ze wzgledu na sapke) Tak w ogole to spi ze mna w łożku(juz slysze glosy krytyki) przyznałam się:) po przyjexdzie ze szpitala spala w lożeczku ale potem juz caly czas ze mną po prostu przerazało mnie to jej charczenie w nocy no i teraz lezymy sobie razem i ja slucham jak ona oddycha Ide spac bo nie przezyje nocy PAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa buziaki MAMY WIOSNĘ

zas nam sie kupsztal brutalnie przemaszerowal prezz brzusiu, ze musialam zaaplikowac kropelki sab simpleks i koper, i na razie leze sobie i jestem zmeczony nie umem zasnac, babcia tak go rozbujala ze chyba zainwestuje w kolka i jakies bujaki do luzeczka bo moje miesnie raczek nie wyrabiaja, i w ruch poszedl wuziu pieszczoch jeden Amelka ja dzis pierwszy raz spalam z malym i balam sie troszke ze zrobie mu krzywde przez sen dobrej nocki!!!!!!

Amelka czemu twierdzisz ze usłyszysz słowa krytyki-każdy wychowuje dziecko jak chce i jeśli uwazasz ze tak jest lepiej to ty masz najwiekszą racje-bo kazda matka ma instynkt który mówi jej co jest dla niej i dla jej dziecka najlepsze. spanie w łozeczku i spanie z mamusią kazde z tych rozwiązan ma swoje dobre strony ;) a wybór nalezy juz do matki. u nas niestety nie ma warunków zebyśmy spali całą noc we trojke-bo jest straszna ciasnota, no i jak mała przyzwyczai sie od małego do łozeczka to pozniej nie bedzie problemu-typu 2 letniee dziecko z mama w łozku a mąż w drugim pokoju bo się nie mieści juz :P tak jest u mojego brata i u znajomych-ja wolałam uniknąć czegoś takiego. bo śpiąć z dzieckiem w jednym łozku trzeba pamiętać aby go zacząć wcześniej powoli od tego odzwyczajać ;) co do sapki to chyba zakupie tego sopelka-dzieki za rade ;) kristen mi położna mówiła (jak mała przesypiała 4 do 5 godzin) zeby ją budzić tak co 3 godzinki na karmienie bo taki maluch podobno musi czesto jeść bo spada poziom cukru i białka i powiedziała ze raz na dobe mozna pozwolic jej spać tak do 4 godz ale nie dluzej. ale teraz mała wyregulowała sobie sen i sama budzi sie co 3 godz więc nie musze juz tego pilnować. a i Natalka też często jak zachłyśnie sie mleczkiem to potem robi przez chwile taie właśnie yyyyyyyyy jakby tchu jej brakowało-a ja wtedy zamieram :O raz tak zrobiła yyyyyyyyy i oczy zamknięte-nie rusza sie az musiałam ją szturchać palcem zeby się ruszyła-a ona poprostu sobie zasnęła :D:D:D mnie zaś dziś niepokoją te kolki, mała strasznie też zaczeła się ślinić i coś mało mleka zjada bo cycki mam jak kamienie a ona nie chce ssać :( no i ciągle ma zimne łapki :( lodowate-chociaz w pokoju cieplo i ma body na kr. rekaw i kaftanik i śpiochy. nie wiem co jest :O nie wiem ale też pewnie schizuje :O

Siwek- u mnie to samo...slinienie i Ian ostatnio jakos malo pije. Moze to taki okres u malucha. Sama nie wiem...Co do zimnych raczek...Ian tez ma lodowate...ale to podobno normalne...jak szyjka ciepla to znaczy, ze wszystko OK. Amelka-tak jak pisze Siwek- mama wie, co dla dziecka najlepsze :D Skoro bardzo niepokoi cie ta sapka to lepiej zeby mala byla przy tobie. Moj maluszek spi we wlasnym lozeczku i wlasnym pokoiku juz od pierwszych dni. Ale tez w nocy ja lub maz pare razy sprawdzamy czy wszystko OK :) OK, bede konczyc, bo ktos wlasnie sprodukowal wielka, niefajnie pachnaca pieluche :P ;)

Siwek moj tez ma niekiedy takie lody raczki zwlaszca w nocy a potem gdy w dzien jest zapatulony w rozek i kocyk ciasno w wuzku zauwazylam ze lubi byc tak zapakowany ze sciany blisko noska, to wtedy ma cieplejsze raczki ale plecki to juz goroce i przy prezwijaniu jets rrrrwwrrrr broda lata i zimno, moja pozna powiedziala ze to normalne u malych dzieci i ewentualnie moge mu zalozyc skarpetki na raczki a nie daje bo jak jest glodny to szamie raczki i nie raz mankiety ma cale wyslinione i jesczze te skarpetki pozniej kaszlal by kulkami jak kotek hihi!!!, a dzis nad ranem zzas OLiego wzielam do siebie w sumie to tylko na trzy godzinki, i masz racje SIWEK ze trezba z tym spaniem uwazac bo moi znajomi odzwyczajali swoja core w wieku 3 lat od spania razem mam nadzieje nie doprowadzic do tego, bo potem bywaja rozne sytuacje w zyciu i lepiej jak skarb spi u siebie niz z rodzicami nooo i ze wzgledu na nasza intymnosc tez,