Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Radosnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego dyngusa. Jak najwięcej uśmiechu na Waszych twarzach i zdrówka dla wszystkich lutowych dzieciątek❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 WESOŁYCH ŚWIĄT🌼 Oby mojej Niuni tak samo smakował barszcz jak mnie...Taki ze mnie żarłok ,jestem po prostu wygłodniała -od 2 m-cy -dziś zaszalałam z barszczem i sernikiem... A Wy opanowałyście świateczne pokusy na pyszności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Wesołych świąt!!! Ja dzielnie wpatruję się, jak moi bliscy jedzą, ale oni też są taktowni - nie ma sernika, ani mazurka czekoladowego... Dla mnie specjalnie mama zrobiła pieczone piersi z kurczaka i pierogi z mięsem ;) Niestety - mimo wstrzemięźliwości janek znów ma wysypkę i ulewa - najprawdopodobniej tym razem winowjacą jest seler :O Podobno ja miałam w niemowlęctwie alergię na seler... A teraz moi rodzice wzięli dzieci na spacer a ja zaraz pójdę spaaaać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty AMELKA ja tam zarzeram sie wsim co mi wrece wejdzie wczoraj pojadlam makowca popilam fanta i jest oki zauwazylam ze bol brzusia malego nie jest zalezny od tego co zjem bo akutrat nigdy sie nie zeszlo pizza schabek z bolem a gdy jadlam ryz z jarzynami to akurat cierpial nie wwiem . malemu wysypka zeszla po dwuch smarowaniach ale za to zlapal katarek coz jak nie urok to....... buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez z aczełąm pwoli jesc wiecej rzeczy, ale niesttety nie mam czxasu zeby ndrobic co piszecie u nas meksyk, nie spimy prawie calymi nocami, w dzien jak jzu małapadnie to z kolei zawsze w domu jest cos do zrobienia, masakra, a kolki nadakl mamy ale jakby mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka !!!!! a co tam u was mamuski??????? wszystkie zajete oseskami my mamy przerywane nocki z powodu smarkow zalegajacych w komorze noska malego sol fizjologiczna nie wiele rozrzedza bo nic nie wykichuje. w dzien jest oki ale w nocy to mu taka flegma w nosku przytyka ze placze przez sen i kaszle gdy mu sie oberwie i spadnie nizej zaraz pedzimy na katrole czy wsio oki. ostatnim razem bylismy w szpitalu w wielka sobote i pani dr powiedziala ze mozemy spacerkowac i to zwykly katarek ale nie odwazylam sie temperaturki w sumie nie ma ale coz wietrzymy za to chtatke i nawilzamy sie mokrymi tetrami dziewczyny jakie znacie sposoby na rozrzedzienie tych gilkow albo jak mu ulzyc w oddychaniu w nocy???? bo dzien daje go czesto do pionu i spi na podusi ktora ma pod rozkiem moze znacie jakies babci sposoby ????? PASKI I BIZIALE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! :) U nas ok. Juz po jesteśmy szczeionku /w piątek/. Młody był bardzo dzielny. Bardziej ja to przeżywałam niż on ;) Przyznam się, że przez Święta sporo podjadłam rózności wspaniałych... :p ale Matiemu nic nie było, wiec jest ok. :D W tą niedziele chrzcimy Mateo. kristen2-do noska polecam DISNE MAR. To jest oczyszczony fizjologicznie roztwór wody morskiej. Pomaga w oddychaniu niemowletom, dorosłym i osobom starszm. Ja Matiemy aplikuję, aby mu oczyścić nosek. Poza tym ten spray jest dobry gdy jest suche powietrze. Polecam. Pozdrawiamy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kristen- nie napisałam, że ten roztwór wody morskiej to oczywiście jest w spray\'u. Bardzo łatwo się go aplikuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki KAMILLA my stosowalismy wode z sola jakas inna ale nie wiele pomagala ja zgrzeszyla dwoma kawalkami makowca i troszeczke surowki z kapusty ale bylo oki juz po wizycie dostalismy kropelki dla niemowlat otrivin i syropek w kropelkach ktory dodaje sie do np mleczka czy cherbatki kropelki juz po jednej sztuce do kazdego noska pomagly na razie dr powiedziala ze stosowac tylko 3 dni zobaczymy a wiecie co? tam w przychodni bylo tak nachajcowane ze maly zaczal mi plakac i marudzic zrobil sie caly czerwony i w moment mokry (nasz lekarz ma urlop i musielismy isc do innego) normalnie sama sie spocilam a okna pootwierane akurat znalezlismy zanim sie pokapowalam miejsce obok okna i drzwi wejsciowych normanie idiotyzm wyjdziesz z tak upoconym dzieckiem na dwor i wracasz z powrotem z chorym. u mnie w chacie jest 22 i juz nest mi bardzo cieplo a tam musialo byc chyba ze 30 stopni ukrop pani dr a trabia zeby nie przegrzewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki i dzieciaczki!!! u nas ok , nareszcie juz po swietach bo to gdzie sie czlowiek nie ruszyl to bylo jedzonko hiihhi ostatnio tzn. w tamtym tygodniu myslalam ze mala ma kolki bo miala takie objawy.. darla sie ze ciezko bylo ja uspokoic...pod wieczor w dodatku-to typowe dla kolki.... rozcienczalam pokarm by bylo lepiej dla brzuszka-.-...ale dziwne bylo bo mala purkala przez caly dzien i bylo wszystko ok ale jak przychodzila nocka to koszmar!....i przeczytalam w ksiazce co dostalam od lekarza... ze nie wolno dziecku mleka rozcienczac!!!! bo mozna doprowadzic do niedokarmienia czyli dziecko bedzie glodne!i bedzie plakac z glodu..i tak tez zrobilam podawalam Leii dokladnie tak jak ma byc i kiedy chciala.ok nie co 30 minut ale czekalam ok 2 godzin...i wiecie co---KOLKI SIE NAM SKONCZYLY!! poprostu dziecko bylo glodne i w ten sposob oznajmiala ze jest glodna-placzem...a jak juz zaczela plakac to nie bylo jak uspokoic jej i wtedy my brzuso masowalismy----po co teraz sie pytam!przeciez ona byla glodna! a my jeszcze bardziej to podraznialismy..i tak w ten sposob plakala ok 1,5 h....:(:(:(:(:(:(:(ale ja durna!! ale skad ja moglam wiedziec:(:(:(:( ale teraz mala jest spokojna i zauwazylam ze jak przychodzi wieczor to ona chce czesciej jesc co ok.2 h dostaje mleko a w ciagu dnia co 3-3,5 zalezy czy spi czy nie.. a tak o 16-butelka o 18-butelka i o 20,30 butelka i spi do 1,30!!!! i bez placzu!!!! i niczego!!!! tak ze mozecie zobaczyc ,te dziewczyny co przypuszczaja ze to kolka sprobowac czesciej dzieciaczka karmic...moze tak jak Lea potrzebuje o tym czasie wiecej jedzenia?????warto to sprawdzic!!!! a ja meczylam nasza corke !!! bo myslalam ze jej pomagam a ja ja bardziej meczylam!!!!!:(:(:(:(:(:(:(:(:( i jak ona miala robic czesto kupke jak nie miala z czego!!-po czym!!! tak czest ja robic!!! .. a dzieciak placze jak glodny,i strzela nogami w powietrze!!bo kiszki marsza graja!! a ja myslalam ze to przez gazy!!!:(:(:(:(:(:( naprawde typowe oznaki kolki!!!!!!!!a tu moja kruszyna glodna byla!!!! ale w ciagu dnia wystarczalo jej ile zjadla,a na wiecor miala potrzebe wiecej!!! by brzusio byl pelny!!!!!!........chyba sobie nigdy nie wybacze ze glodzilam pare dni moja mala:(:(:(:(Ale to bylo nieswiadomie!:(:(:( ALE NA SZCZESCIE JUZ MALA JEST SPOKOJNA!!! ok pozdrawiamy was goraco!!! a co do katarku ,mala tez ma maly ale lekarka w klinice-bo tam tez juz bylismy z ta nasza KOLKA!! zrobili malej badanie moczu i nic nie znalezli ,dlaczego ona placze!! bo i jakimm codem!!!,,,to ona powiedziala ze nie trzeba nic jej podawac, zeby byla na swiezym powietrzu,to lepiej przechodzi i w sypialni 18 stopni!! i musze powiedziec ze jest lepiej,bo krople i inne rzeczy do noska moga sluzowke podraznic!....... a co do kropli to mi przy katarze Olivii tylko otriven pomahaly i jako jedyne byly rewelacyjne!!!! papapapa do nastwpnego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja Natusia to słodki aniołek :) w święta jadłam wsio...i gołąbki i ciasta wszelakie i kotleciki i sałatki normalne wsio nawet gazowanego troche piłam a małej nic nie było-zadnej kolki ani nic normalnie :) nawet przestałam ostatnio pić koperek i też jest ok. ostatnio malutka śpi sporo w dzień, w nocy też budzi sie 2 lub 3 razy na jedzonko-nawet na spiącego ja musze nieraz przewijać. niczym jej nie dopajam cały czas tylko na cysiu-a ja mam normalnie znów jakiś nawał pokarmu, w nocy to nieraz musze sciągać troche ręcznie bo mi sie guzy robią a cycki jak kamienie-a mała tyko chrapie i ani myśli budzić sie do jedzonka. został juz tylko tydzień do naszej wizyty w instytucie matki i dziecka z Natusią....ehhh oby wszystko poszło po mojej myśli. trzymajcie kciuki!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej SIWEK - oczywiście trzymam kciuki za Twój skarb - na pewno bedzie dobrze!!!!!!!J Ja tez mam ostatnio duzo pokarmu znowu sie wszystko rozregulowało - w zeszlym tyg. miałam znów zapalenie piersi tym razem łagodniej\"tylko\" 39 i bez antybiotyków. Walczyłam z piersia kilka dni sciagałam , masowałam okladalam kapustą. Straszne, az nachodziły mnie mysli o odstawieniu małej , ale tak uwielbiam karmić - ten żarłoczek dopada sie do cyca i patrzy w oczy - cudo❤️ Kirsten - czy to na pewno katar a nie sapka?U nas sprawdziło sie zalecenie jednej lekarki aby zostawic nos w spokoju , nawilzać powietrze i chodzić na spacery. Jak jej powiedziałam o tym jak to ciągle wyczyniam cuda z tym nosem to sie złapała za głowę. Musze spadać ,paaaaa Czy nosicie swoje Niuńki prosto w pionie - czesto??moja to uwielbia ale to chyba niezbyt dobre dla takiego malucha???????Staram się niezbyt czesto ale w tej pozycji zawsze sie uspokaja. Napiszcie pliiiiiiiis - czy dziecko powinno przede wszystkim leżeć????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Natalka jest praktycznie cały czas noszona w pionie juz od jakichs 2 tyg. jak ja biore w poziomie to wygina sie i deerwuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ❤️ Tyle chciałabym Wam napisać, ale nie mam kiedy :( JAk nie JAnek, to MArtynka - dziś ani chwilki nie miałam dla siebie, nie licząc tych na spacerze, ale to się nie liczy ;) Teraz też - piszę, ale nogą bujam kołyske, bo inaczej mały kwili... Ogólnie - jest spokojny, nawet udało się co - nieco wprowadzić z zasad Tracy Hogg - tzn ten plan \"karmienie - aktywność - spanie\" Ale sam nie zasypia, tylko trzeba mu pomagać - np bujać w łóżeczku... zazdroszczę Wam, Siwku i Amelko z tymi nawałami pokarmu... Ja nie miałam żadnego nawału, nawet na początku... Wprawdzie mały chyba głodny nie leży, bo przybiera ładnie, ale chciałabym móc coś odciągnąć... JAk spróbowałam, to poleciało mi max 40 ml z obu piersi...Szkoda laktatora brudzić na taka ilość ;) A mam wrażenie, że mały wieczorkiem jest bardziej głodny - jak Lea! i wtedy dodatkowa porcyjka by się przydała...Może by zasnął bez kłopotów o przyzwoitej porze ;) Zwykle muszę go nosić i bujać, żeby po półgodzinie zasnął... Ogólnie nie mogę na niego narzekać, bo jak zaśnie o 21-22 giej, to śpi do 2-3 rano, zje i śpi do 6, a potem jeszcze drzemie, nieraz i do 9 rano!!! W nocy go nie przewijam, bo na szczęście nie ma takiej potrzeby... Ale jak sobie przypomnę, że Martynka w wieku dwóch miesięcy spała już od 23.00 do szóstej rano...Z tym, że ona była na butli... A jak jest u Was ze smoczkiem - uspokajaczem? JAk ja próbowałam kilka razy JAnka \"zatkać\" smokiem, to ryczał jeszcze bardziej... Ogólnie wszystko byłoby fajnie, gdyby nie ta cholerna alergia :( Ja bardzo lubiłam zawsze nabiał i teraz cierpię okrutnie, że nie mogę go jeść... Ileż można pchać w siebie mięcha z chlebem.. :O Pozdrawiam Was cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka ja od początku starałam sie przyzwyczaić małą do smoczka, najpierw na chwilkę udało jej sie go zassać ale zaraz wypluwała a teraz to wogóle jakby nie umiała go zassać a jak jej staram sie go wlozyć do buzki to ma odruch wymiotny:O i raz juz mi przez to wymiotowała :( .ale za to namiętnie pcha łapkę do buzi i ssie piąstkę aż cmoka tak głośno :) albo ssie kciuk-ja tez jak byłam mała nie chciałam smoczka a kciuk ssałam do 6 roku zycia :O (przez co zrobiły mi sie krzywe zęby :O mam nadzieje ze moja córa tego po mnie nie odziedziczy :D ja ostatnio walczę z ciemieniuchą :( o ile to ciemieniucha tak mi sie wydaje-małej łuszczy sie skora na głowie ale głównie przy czole na brwiach i na czubku głowy a nie tam gdzie powinna niby być ciemieniucha :O narazie smaruje oliwką przed kąpielą i potem wyczesuje ale czasem tez sama ją skubie :P wydaje mi sie ze to lepsze niz pocieranie tą szczotką która może podrażnić skóre głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć jestem z marcówek i wpadłam na chwilkę. mam słówko do Patti dzieki kochana za informację. ja sie dzisiaj załamałam jak zobaczyłam te kolejke. pomyslałam sobie ile to czasu zejdzie, jak trzeba rozebrac dziecko, zbadać, ubrać. oczami wyobraxni widziałam moja Lenke jak sie drze po dwóch godzinach czekania z głodu, albo jeszcze w miedzyczasie zrobi kupe, albo zwymiotuje. nie mam jednak wyjścia, bo jak pytałam pediatry o inne miejsce do tego badania to nie ma takiego i nikt prywatnie tez nie robi. tak więc w poniedziałek wracam tam i nie odpuszczę. a wam drogie lutówki życzę bezstresowego wychowywania pociech i jak najwięcej przespanych nocy. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam lutowki po swietach :D Widze, ze niektore zlamaly zelazne diety i pozwolily sobie na male wielkanocne szalenstwa :D :P My we wtorek zaliczylismy pierwsze szczepienie :D Okazuje sie, ze w Hol. szczepienie przeciw slynnym teraz w Polsce pneumokokom nalezy do standardow. Ciesze sie z tego, bo Iana czeka zlobek, a wiec kontakt z innymi maluchami. Ian wazy juz 5300 i ma 59 cm :D Co do smoczka...u nas nie dziala...Czasem jak maly jest zmeczony potrafi pociamkac smoczek przez pare minut, ale nie za dlugo. Przed zasnieciem natomiast wklada do buzi piastki, ale tez na krotko. Siwus-trzymamy z Ianem kciuki za Natusie🌻, o ile dobrze pamietam to 18 kwietnia macie to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam dodac, ze wreszcie pozbylismy sie wysypki z brzuszka i szyjki :D Zmienilam kosmetyki...kupilam w drogerii z naturalnymi kosmetykami antyalergiczny balsam, oliwke i plyn do kapieli bez parafiny, substancji zapachowych itd...po dwoch uzyciach wysypka zeszla, skora nie jest juz wysuszona i znikly czerwone, szorstkie plamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ale sie rozpisalyscie moj jak wczoraj przespal caly dzien tak dzis tylko pol godz i bylo baw mnie mam nadzieje ze chociaz dzis w nocy bedzie spal oki wczoraj mlody rozgadal sie namietnie auuu agooo a potem uff sam ladnie zasnal poprostu mowil mamusi jak go meczy ten katarek AMELKA obawiam sie ze to cos wiecej bo zaczyna pokaslywac kicha i smarka tak ze czasem nie umie ssac normalnie piersi az ja wstrzymuje z nim oddech i z kazdego dnia na dzien rosnie mu temp o kreseczke dzis juz mial 37/7 tak jakby sie cos szykowalo na weekend tfu tfu tfu SIWEK A mialam juz pytac jak tam twoje wyniki ja smaruje czubek glowki normalnie oliwka malemu bo ma tez taka sucha skore jakby mial sie zaraz pierzyc i KASIA sie nic nie odzywa jak z KUBUSIEM ja swoje szczesccie tez nosze do pionu bardzo podoba mu sie zerkanie zza mojego ramienia i jak go caluje w tym czasie w szyjke mojemu przeszla faza na smoczki a i tak sztrzelal nim dalej niz widzi nawet cherbatke w niego wlac to teraz wyczyn odwidzialo mi sie tylko wisial by przy cycu i jak niekiedy nARZUCI tempo z szamu to niestety produkcja nie nadaza i musi wkroczyx pani flasia i ten jakby zapomnial jak sie z niej pije zlopie doslownie z powietrzem ze musze go 3 razy odbijac i tez zauwazylam ze wieczorem wlacza mu sie tasiemiec ogromniasty w nocy i rano nie doobra spadam na wyrko dobrej nocki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, ale miałam noc... :O MAły przespał od 22.30 do 1.50, potem długo jadł, musiałam go przewinac, bo ładunek w pieluche poszedł i... tak się rozbudził, że nie chciał zasnać przez 2 godziny!!!!😠 W dodatku rzucał sie, sam nie wiedział, czego chce, ani tak leżeć, ani tak, ani nawet na moim brzuchu... pojadłby... ale jak przystawiałam to possał chwilkę i przestawał... Miałam wrażenie, że głodny jest i zaczęłam poważnie rozważać przyzwyczajenie go do butelki.. Może zacznę juz dziś, żeby go choć na noc dokarmiać, może wtedy pośpi dłużej a ja z nim... Teraz śpi, ale co z tego, skoro Martynka nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! mamuski!!!:):):)🌼❤️ u nas tez czasem kolorowo:):(:(:( mala fajnie je,ale jak staram sie troszke przedluzyc o pol godzinki ,to afera!!! i puzniej mam-te pol godziny dluzej marudzi przed zasnieciem ,albo sobie inaczej umysli...i ..teraz wole sie trzymac jakiegos schematu..:):):):) co do tych katarkow to rozmawialam z moim lekarzem dzieciecym i powiedzial ze u dzieci jest tez okres kiedy dostaja \"nawal sliny\" i to czasami jest ten nasz katar,chyba ze wystepuje temperatura ok 38,5 ° to to raczej katarek\" chorobowy\":):):) co chwile stwierdzaja nowego!:):):):) czlowiek juz glupieje!! hihiih Jonnka! znam to!! jak jedno spi to drugie nie.---a ty funkcjonowac musisz! dlatego zaczelam z butelka... naprawde jesli chcesz to dawaj tylko na noc,bo jak sie nie wyspisz to dzien ciezko leci ,i po co masz sie denerwowac......... a tak to mam czas dla Olivii i dla Leii, i jeszcze kolo siebie zrobie:):):) nie mowie zeby bylo to bardzo wazne,ale obiecalam sobie ze zadbam i o siebie przy malym dziecku...przy Olivii koncentrowalam sie tylko na niej:):( tez dobrze ale zapomnialam ze jestem nie tylko mama,ale i kobieta!!!! patrzac na zdjecia to ..o rany! !! nie bylo az tak zle ,ale........tym razem nie chce by podobnie bylo!!! no i ja sama lepiej sie czuje!!!!!!!! NIE ZAPOMINAJCIE O TYM!!!!!!! co do trzymania malej to tez ja trzymam na prosto,hiihhi mala kreci ta glowa jak nie wiem!!! ciekawska panienka HHIHIH!! Lea nadal ma taka jeszcze sucha skore:(:) smaruje ja oliwka,albo kremem nawilzajacym dla baby,.. za to ja mam skore jak jaszczora! katastrofa!!! jak nigdy w zyciu ,tak teraz nienadazam sie z kremowaniem, a ona juz sucha!! ihih moj maz stwierdzil ze jak papier scierny:(::):):):):) hihiihih a u was jak to wyglada? jak sie na was ciaza odbila??\"\" .. a jak tam u was z....\"przytulaniem\" hiihhi wiem troche osobiste,ale ..zaczelyscie moze juz cos w tym kierunku? ,pile,albo spiralka......co wasi lekarze polecaja... moje zyczenie\" rodzinna\" sie juz raczej na 99,9 % zamknelo-1% bo nigdy nie wiadomo:):):):) ...i nie planuje 3 dziecka jak na razie:):) a jak wasze dzieciaczki ? w ciagu dnia dlugo sa \"zywe\" tznn nie spia??...pomijam dni SZALENSTWA! hhiihihhi ale jak dlugo przecietnie dzieciaczek powinien spac,a ile ,kontaktowy?? ..... a Jonka staram sie z tym ...tracy pomyslem...jedzenie-aktywnosc-spanie.... jak dlugo twoj maly ma ta faze aktywna?? tzn czasowo??i kiedy zaczelas to wprowadzac?? i po jakim okresie przyzwyczail sie maly?? Lea czasami potrzebuje po ok20-30 minutach lyknac ta \"kropelke\" mleka,by sie uspic,a czasami nic...... moze jeszcze za wczesnie????? co do smoczka..to mala go ma \"MUKI\"\" ihh nazwa po corce pozostala :):):):) hihihii ale jak juz spi to go wypluwa...:):):): ale jak poplakuje ,a nie jest glodna to go trzyma,zauwazylam ze jak chce jej sie jeszcze odbic,a ma smoka to tez potrafi go\" wystrzelic\" ze nie wiem gdzie wyladowal:):):); ale tak to ma go...i osobiscie niewidze zlej strony smoczka.OLivia miala do ok 4 lat,ale nauczyla sie go miec majac 11 m-cy,gdy odstawialam ja od piersi.miala ochote ssac.....i nie ma problemow z zebami!!! do dzis..ale jak ona go miala to tylko by sie uspic,i jak juz zasnela to go wyplowala,a nie przez caly czas z MUKIM:):) co do szczepienia,to u nas tez jest to standart,to na pneumokoki,czy cos takiego:(:) ale tutaj ty jako rodzic musisz wyrazic zgode na szczepienie:(:),bo duzo rodzicow nie chce szczepic dzieci:(:(:( troche dziwne:( ,ale ja szczepie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKAZ!!!! jak czytam swoja wczorajsza wypowiedz to trzeba sie domyslic co autor mial na mysli no niestety maly wyeksploatowal mnie troche. z tym gaganiem to maly byl rozmowny o 3 w nocy a dzis wymarudzil wziecie do naszego luzia dostal cyca i klapnal na mamy podusi opierajac sie o niego potem i byl happy tak spal do 9 rano a wiec MA-RITA my nie uzywamy wogole kosmetykow tylko olejek z slodkich migdalow z apteki do wody do kapieli i to wsio ze wzgledu wlasnie na alergie pozniej bede wprowadzac jakies zele czy plyny SIWEK chodzilo mi o to ze biore oliwke na palec i tluszcze nia glowke malego jak kremem co dziennie w przeciwnym razie po kapieli wyglada jakby mu skora miala zaraz zejsc a tak o wiele ladniej ze nic nie widac grzywka i tak wyszla wiec nie ma tlustych wloskow a jesli nawet to co teraz spie jak tfu tfu suselek AMELKA opisz ta sapke dokladnie bo odnosimy wrazienie ze winne tez jest suche powietrze w domu pomimo mokrych recznikow ktore rozwieszamy w sypialni bo my rano tez jestesmy dziwnie zakatarzeni a maly ma wybitnie zawalony nosek az nad ranem sie zlosci ze nie moze oddychac chociaz zakrapiam go tez w nocy zeby mu sie lepiej spalo w przyszlym tyg ma wpasc moja funfela ktora ma fajny sprzecik do fotografowania i zrobimy mlodemy sesje zdjeciowa posle wam potem fotki robi swietne zdjecie zreszta otrzymalyscie pare wczesniej wygladaja jak od fotografa ona sama bawi sie w fotki ze swoimi bablami w domu i umie je fajnie obrobic dobra narka spadam cus porobic w domku jak dam rade bo ktos sie tu kreci narazie tylko poprasowalam a luby w pracy druga zmiana bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahc i zapomnialam dodac JONKA jak ja widzie ze OLI po pol godz memlania piersi obu jest nie najedzony rzuca nia i marudzi to dorabiam jeszcze mleczko bo to bez sensu przystawiac co godz jak on glody a tam sie nie zdazy nazbierac ale np po 4h sa tak full ze z obu jest najedzony ze zasypia . to zalezy jak dluga przerwe zrobi sobie miedzy posilkami bo gdy nie spi zawsze jest ona krotsza i je co 2 h a gdy spi to od 3 do 4h bo tak to sluzylabym doslownie za smoczek a staram sie do tego nie doprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kirsten..w aptece mozesz kupic kropelki ktorymi kropisz rog poduszki,ja robilam tak ze te kropelki dawalam na mokra pieluche tetrowa i kladlam na kaloryfer,albo na bok lozeczka... "BABIX " (Chyba taka nazwa.:):):))w aptece je kupisz ..sa juz dla noworodkow.:):):):) i naprawde pomagaja.tak jak sobie przypominam:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIRSTEN- moja Niunka miała straszna sapke kilka tygodnia , praktycznie zaraz po przyjeździe ze szpitala to sie zaczęło.W nocy charczała jak ciagnik, gwizdy swisty z nosa zwlaszca jak sie przebudzała, nad ranem tez w dzień troszke mniej ale tez przy przebudzeniu. To charczenie w nocy stąd że kaloryfery grzały a w dzień mniej , bo cieplej no i ustawiona temperatura była niekoniecznie przy ciepłych grzejnikach. Miałam wrażenie że ma straszny katar i wszystko zawalone ale zawsze lekarka mówiła że nic w oskrzelach i plucach nie ma.Poza tym nic nie leciało z noska, tylko ranem bywały białe gilki. Poradziła nam wietrzyc czesto mieszkanie chodzic na spacery i nie dłubac przesadnie w tym nochalku bo to może spowodowac jeszce wiekszy obrzęk sluzowki i jeszcze wieksze problemy z oddychaniem .Psikałam poza tym wodą morską Marimar zeby nawilzyc, zaczełam tez homeopatyczne Eufobrium (ale nie pomagały). Kupilismy nawet nawilżacz powietrza , ale nie wiem czy tak naprawdę dobrze nawilża - wczesniej wieszałam mokre pieluchy wokół łóżeczka i na kaloryferach.Od jakiegos czasu Niunka oddycha juz lepiej. Wiele maluchów ma sapkę , ktora czasem moze tez oznaczać alergię (niekomiecznie)W każdym razie dbajcie o nawilżanie powietrza spacerki i nie wpychaj Maluszkowi gruszki do noska (ja uzywam tej rurki Frdy czy jakos tak -rewelacja). Ta beznadziejna grucha tylko może spowodowac obrzek.MAm nadzieje że bedzie OKiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu - my jeszce \"przytulania \" nie zaczelismy, ja mam jakies opory , nie czuje się jeszce gotowa, zreszta tak naprawdę zaczynam dopiero dochodzić do siebie i wracac do zycia po tych \"małosennych\" nocach i zapaleniach piersi. Lekarz sugerował mi tabletki lub spiralę - ale nie chcialabym ani jednego ani drugego przed drugim dzieciaczkiem.Po porodzie stwierdziłam że juz nie chcę dzieci i tej traumy porodowej ale im wiecej czasu mija tym bardziej nachodzi mnie ochota na małego Antosia ( no może być tez Antosia -girl, siostrzyczka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesć Dziewczynki :) Piękny dzień za oknami :D Wczoraj \"zainaugurowałam\" sezon i nakarmiłam małego na ławce na dworze :) Szkoda mi było Martynki - tak ładnie się bawiła a w domu się nudzi, jak ja siedzę 40 minut i karmię... I jeszcze: dałam małemu wczoraj wieczorem Nutramigen z butli :) Nie dlatego, że był głodny, ale żeby sprawdzić, czy w ogóle potrafi z butelki zjeść i czy Nutramigen będzie tolerować - MArtynka nie bardzo na początku chciała :( Okazało się, że z poczatku nie wiedział, o co chodzi z tym gumowym czymś, które mama wpycha do buzi - żuł jak gumę do żucia :D Ale jak się zorientował, że z tego gumowego coś leci - zassał i wciągnął 30 ml! Na poczatek wystarczy ;) Oczywiście, potem zjadł z obu piersi :) I za godzinke znowu, ale za to zasnąl przy piersi o od 22.30 do 4 rano miałam go z głowy :) Faktycznie Zuziu - może i wprowadzę mu butlę na noc :) Zupełnie inny humor mam dziś, jak trochę pospałam :) Co do przytulanek: Bardzo nad tym ubolewam, ale już chyba zapomniałam jak to się robi :O NIestety śpimy oddzielnie, mąż rano wychodzi do pracy, a wieczorem padam z nóg i jak tylko mały zasypia, idę spać i ja... Mąż jakoś nie inicjuje nic, zaczynam sie obawiać, czy to jest kwestia mojego koszmarnego wyglądu, czy może on jest tak subtelny i nie chce się narzucać? ;) Zuziu - moja skóra, mimo intensywnego nawilżania jest sucha jak pieprz :( A w dodatku - na twarzy wysypało mi piegi!!! Trochę wiosennego słońca i już wyglądam jak indycze jajo :O No, ponarzekałam trochę... Mam nadzieje, że u Was lepiej :) TEgo Wam życzę z całego serca :) Amelko - mój Janek wprawdzie takiej intensywnej sapki nie miał, ale za to sini się niemiłosiernie i to mu chyba zatyka nosek... MAsz rację z ta fridą - ja wprawdzie nie uzywam, ale koleżanka stale stosuje :) Ja tylko psikam Marimerem do noska i mały zaraz kicha i kozy wyskakują ;) Kirsten - masz rację, że jak Mały ma Cię traktować jak smoczek, to lepiej butlę dać :) Ja też tak będę robić :) MAło mam tego czasu, żeby co 2 godziny w dzień i co 4 w nocy spędzać po godzinie na karmieniu ;) JEszcze, jakbym miała tego mleka \"całą rzekę\" to co innego ;) A poza tym - miałam kiedyś ambitny plan, że będę karmić do roku... Wiem jednak już, że nie wytrzymam tyle na diecie bezmlecznej - szkoda mi swoich zębów i kości... Do pół roku i kończymy zabawę ;) Ok, spadam się zająć dziećmi ;) Mąż oczywiście w swoich sprawach wyszedł :( Dobrze, że obiadu dużo zrobiłam, to na dziś jest ;) Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Zuzia - jeszcze zapomniałam Ci odpisać w związku z metodą Tracy Hogg: Jak małemu nic nie dolega, tzn jak nie najem się czegoś, co go uczula, to ona sam taki rytm łapie. NAjpierw go obserwowałam i faktycznie - nie zdarza mu się zasnac przy piersi, raczej po jedzeniu jest rozbudzony. Wtedy ja go siup na przewijak, zmiana pieluchy i odkładam do łóżeczka, nad nim wisi maskotka, w która się wpatruje. Po około pół godzinie, a czasem i dużej - zaczyna być znudzony i marudzi. wtedy ja go usypiam - bujam łóżeczkiem albo przekładam na brzuszek i głaskam aż nie zaśnie. Tylko raz się zdarzyło, że zasnął sam. NA razie - właśnie wrócilismy z dworu i jestem okropnie głodna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMELKA dzieki obawiam sie ze to nie byla sapka bo bylo slychac jak flegma mu dzwonila w gardle i gdy mu sie obrywala to nie mogl thcu zlapac gdy go zaklejala i sie zloscil i poplakiwal a jak wyszla koza to tak dluuuga ze chej a nie stosowalam nigdy gruszki tylko sol do noska i na brzuszek i pare smarkow same wybiegly na zakret i ja je wtedy rogiem chusteczki higienicznej mu wyciagalam a maly patrzyl co ta mama mu tam szuka coo ty on tak czasem potrafi glowa zarzucic ze strach ze mu wlasnie nosek rozwale i to ja taka nizdara ze np dzis pierwszy raz obcinalam mu pazurki bo juz sobie kratke zrobil na buzi i co nie przycielam mu skorki to wszystkto takie maciupkie dzis bylo o nas ponad 25 stopni normalnie ukrop ja mam ciagle dylemat jak ubierac malego i co nie przegrzalam go rano i mysle ze to jest przyczyna katarku byl caly mokry a nie lubi miec goraco tak sie uplacze a gdy go juz rozbiore to jest aaauuuuu uffff ale potem ubralam go lzej gdy wystygl po drugim papu i bylismy u znajomych troszke sie zasiedzielismy ale cale szczesie cycu wystarczyl i wrocilismy po 20 a mlody spi do tej pory nawet go nie rozbieralam z bluzy tylko lezy na lozku w sypialni .okno ma uchylone fajne wieczorne powietrze i dziecko happy sesja fotograficzna zrobiona zdjatka beda obrabiane i czekamy a co do przytulanek nie czuje sama na razie potrzeby jeszcze wydaje mi sie za wczesnie za duzo wrazen i jeszcze musialabym dotrzec na kontrole do dr aby zajrzal jak tam sie sprawy maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×