H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Taaaaa,Jonka w sumie masz racje z tą trawa zieloną i moje zdanie jest takie a nie inne,bo ja jestem jak Siwek,tu nie chodzi ze nie wyjechałabym do Anglii,Szwecji czy do Chin,ja bym po prostu nie wyjechała nawet do innego miasta.Nie ma dla mnie różnicy czy \"obcy teren\" jest w języku obcym czy po polsku:D:D I tak samo szytka jest dla mnie na emigracji i Kirsten i ja je podziwiam,bo to swiadczy o tym,ze potraficie sie przystosowac do nowych warunkow, a ja nie.....I nie ma tu nic do rzeczy ze jestem najstarsza z was,bo tak samo myslałam i 10 i 15 lat temu,taaaaa,takie ciepłe kluchy ze mnie.Dostaje palpitacji nawet przed wyjadami na wakacje i zawsze najszczesliwsza jestem jak wracamy do domu.:D:D:D Poraza mnie ta słuzba zdrowia w Anglii,poraza!!! W Niemczech bratowa męza np mówi ,ze nie ma gdzie zrobic sobie tak od siebie na własna reke badania moczu!!!!!!!!!!!Ja gdy Kuba był po zap.drog moczowych co tydzien badałam kontrolnie i nie wyobrazam sobie,by ktokolwiek mogł mi to utrudniac. Jak Nati Siwku? Szyt kurna,tak mnie ta kurtasa intryguje,plis przeslij fote na maila. Całuje,Was,mam dzis cisnienie 78/47 i puls 62........prawie mi sie film urywał,tak mi było słabo.W szpitalu dziwili sie ze ja zyje z takim cisnienirem.Jonko wypowiedz sie prosze........3 razy w zyciu mialam narkoze i 3 razy sie bałam ze sie nie obudze,przez to cisnienie własnie.Moja siora i mama dzis tak samo........

Hello !!hello!!! kobietki i slodziki!!!mysle o dzieciaczkach!! BARDZO DZIEKUJEMY ZA PAMIEC!!!! CO DO KOLEJNYCH MIESIECZNYCH URODZINEK!!!!!!!!!!!!!!!!!! przepraszam ze ostatnio niec nie pisze ale mam pracy duzo i dodatkowo jeszcze zajecia w szkolu ..kurcze oni tutaj jak swiry jakies przedstawienia,pieczenie ciasteczekw przedszkolu i inne pier.....dolki!!! ale fajnie jest nie ma co,tylko czasu na nic prawie nie mam... jak juz kirsten wspominala to nawiazalymy kontakt telefoniczny...i jak wszystko pozostanie bez zmian to bedziemy sie i widziec w niedziele ihi:):):):):) oby wszystko poszlo jak najlepiuej,i nikt nie zachorowal!!!.. Le ani jeszzce jednego zabka nie ma!:(:( buuuuu.moze to i lepiej jeszcze nie gryzie hiihhi ale jak dziaselkiem przyczasnie to tez idzie poczuc! ihihih ja ostatnio chorowalam do tego ze mi glos znowu ukradlo:(.. ale juz lepiej... Jonka ale ci fajnie !! mysle o zakupach ihihihihihih tylko trosze za malo tych dni .... ale dobre to i to!!! ..... kurde jak ten czas leci a ja znowu musze ucekac!! na msze do kosciola:( .. ihihih na zakonczenie tygodnia biblijnego w przedszkolu hiihihih znowu cos!!!... dokoncze jak zlapie oddech!! pozdrawiam goraco!!!!! c.d.n !!

Kasiula, kurte kupilam dokładnie 19.10.2007 (nie żebym tak przeżywala to wydarzenie,że tak dokladnie pamiętam, ale paragon mi przypomniał :p ) i w sumie nie mam w niej żadnych fot. a teraz jest oddana. i właśnie zaczełam jej szukać na stronie esprita. no i znalazłam....przeceniona! tylko, ze na niemieckiej stronie. poszukam jeszcze na polskiej. ale widzę, ze nawet przed przeceną była tańsza niz w Polsce bo 139 euro to mniej niz 599zł :( wklejam linka ale chyba nie pokaże sie ta kurta no zobaczymy http://www.esprit.de/

tak jak myślalam może tak się uda muszę tylko dodać, ze ja wyglądałam w niej bosko ;) ;) http://img215.imageshack.us/my.php?image=kurtanq1.jpg

ja tu smęcę o kurcie, a zapomniałam się pochwalić, że drugi ząb w drodze :) ;) naturalnie do pary na dole nareszcie wyczekiwany, wypatrywany! postanowił łaskawie pojawić sie prawie 2 miesiące po poprzedniku. ale ważna że jest!

Kristen godzine temu przeszłam chwile grozy tak samo jak ty :O :( Nati spadła nam z łozka:( tzn męzowi ja byłam w kuchni a on się z nią bawił i chwila nieuwagi.....:( nawet nie wiecie jak mi serce zabolało jak usłyszałam duden i krzyk męza i potem płacz :( mam nadzieje ze nic powaznego się małej nie stało, zdązyl ją niby złapać ale główką juz była na podłodze i wykrzywiła się w kręgosłupie:O ale nie płakała długo, teraz śpi :( Jeny do tej pory cała się trzęse a męza to chyba bym rozszarpała

CHCACA ja z tym rozeodem to tak na żarty!!!:):):P:P:P że ja wracam do Polski i smole go i zabieram OLiśka a propo moje małe walczy w łóżeczku pluje krzyczy i wszytsko na nie, SZYTKA fajna ta kurtałka szkoda by stracić co nie:):):):) SIWEK wszystko bedzie dobrze, ale co stach to strach:O i no właśnie jak pisała Zuzanka to kawkujemy w niedziele i sie farbujemy:):):):):):)ale się ciesze:):):):) a moja sąsiadka też piecze ciasteczak do szkoły alee się wycwaniła i kupiła gotową mrożoną masę:P:D a co:D

a Nati się juz wścieka z pchełką:) za to mąz musiał jechać na pogotowie ratunkowe 50km :O bo mu coś do oka w pracy wpadło i bolało go, nie widział na to oko i tym sie tez tłumaczył ze Nati na tym łozku nie upilnował:( szyt fajna ta kurtałka;)

hej dziewczynki, szytka musze ci powiedziec ze mojej oli wyszly juz trzy zeby i czwarty sie przebija juz a dodam ze zaczely rowno zabkowac i tej moje ida jak chomikowi heheheh, a ty widze ze kurna inreres idzie ostro jak takie kurteczki sobie zakupujesz heheh gratulacje oby tak dalej..- tylko sobie nie pomysl ze ci dogryzam - daleka jestem od tego. a u mnie stara bieda wlasnie sie obudzila ola i teraz bede walczyc do 1 w nocy zeby usnela buuuuuuuuuuuuuuuuuuu pozdrawiam wszystkie

PAOLA trzym się, SIWEK duuuuzy FLUUUUID dla męża a ja włąśnie ugłaskałam Oliverka bo moje dziecie tak czegóś szukało po łóżeczku i tylko hhhhmmmmhhmmhhmmmhhmmmhhmmmhhmmm:):) że mamusia musiała pogłaskać po bużcie i setny raz poprawić by wkońcu usnął, norma:D:D, pieszczoch jakich mało:):):):) moje małe mizi mizi:)

Kurcze dwa razy mi się skasowało, a tyle się napisałam:(

no to pokrótce Siwku, dobrze że już dobrze Kirsten i Zuziu, zazdroszczę Szytko, super!, potwierdzam bosko wyglądasz w tej kurtce:) Jonka opis blokowiska taki sam jak u mnie, masakra też mam dość Co do migracji, nie zamierzam, nie chciałabym Chcąca, my też się kłócimy, medal dla Ciebie, 5 lat bez kłótni, to dopiero wyczyn Skowronku, żal mi tej dziewczyny:(

A my byliśmy dziś z dziewczynami u lekarza. Amelia ma zawalone zatoki, dostała antybiotyk, Lena przeziębiona, bez antybiotyku. Najgorsze jest to,że miałam iść z Amelią wponiedziałek na tetsy alergiczne i nie pójdę bo chorym nie robią, wiecie na kiedy mamy następny termin na 10 marca:(, ciekawe co będzie jak znowu zachoruje.

Heeeejjjj Tydzień temu byłam w samolocie....Ech... powtórzyć to kiedyś jeszcze raz... Skowronku - przepraszam, że dopiero teraz odpisuję - do południa Janek, po południu robota... A wieczór to okupacja kompa przez uprzywilejowanych członków rodziny, dla domowego kopciuszka - kuchnia pełna brudnych garków :P Z tego co opisujesz, mi wydaje sie, że to może być podgłośniowe zapalenie krtani - to co miał Janek, ten szczekający kaszel... Osłuchowo oczywiście nie było żadnych zmian... LEczenie tego to przede wszystkim czekanie, aż samo przejdzie, jak z katarem... Można dać lek przeciwalergiczny, jak Janek dostawł clemastin, ale nie pozostaje to bez wpływu na wątrobę :( Może trzeba dać szansę angielskim konowałom :) może jednak coś się znaja... A koleżanka niech faktycznie jak ma mozliwość to jeździ i sprawdza niech małego osłuchują...

Paola - a tak się martwiłas, że tych ząbków nie ma :) a teraz masz co chciałaś :) Kirsten - moje słoneczka też się zrobiły takie pieszczoszkowe... To znaczy Janekbył taki od urodzenia, a Martynka od niedawna jest \"mami\" Patti - ale długi termin czekania! Może w innej poradni można to zrobić szybciej???? Trzymam kciuki! Szytko - bardzo fajna kurtka :) Siwku - nie stresuj się upadkiem, Nati nic nie będzie, podloga nie jest z kamienia, a dzieci są bardzo elastyczne... Ja o tym nawet nie piszę, bo musiałabym tylko o tym pisac - nie ma dnia, żeby Janek kilka razy gdzieś łbem nie zarył :)

Paola, to powiedz łaskawie Oleńce, ze ma zaczekać z tymi ząbkami na Ninę :) ;) myślę, że jej też już reszta niedlugo wyjdzie, bo to po 1 najwyższy czas, a po 2 ma bardzo pofalowane dziąsła. co do moich interesów to szkoda gadać :( właśnie jestem w trakcie otwierania nastepnego punktu pod Lublinem, bo tu na miejscu idzie słabo i może zamiastowi mnie uratują ;) oby tylko nie byli to sami apacze :D mam otwartą rok linię, ot cały sekret :p jakoś tam sie żyje, na szczęście. byłam dzis z koleżanką na komisariacie zgłosic oszustwo na allegro. ona nie ma założonego konta i poprosiła mnie żebym jej wylicytowała komórę. tak zrobiłam, ona wpłaciła kasę, a od 16 września komora sie nie pojawila, a ten koleś oszukał jeszcze 14 osób i słuch po nim zaginął... poszlyśmy dopiero dziś, bo wcześniej czasu nie było. ona ma dwojką dzieci i męża w Iraku wiec cieżko nam się było zgrać. dotarłyśmy o 20:00 zeszła do nas kobitka policjantka w wyraźnej ciaży (zdziwiłam się, ze w ciaży, a pracuje po nocach). generalnie bardzo szczupła ze sporym brzuszkiem, na moje oko 6 miesiąc. najpierw zabrała ze soba moją koleżanką na złożenie zeznań, a potem mnie. kiedy wyszłyśmy to ta moja koleżanka mówi do mnie: ty wiesz co ja zrobiłam? powiedziałam do niej, o widzę, ze niedługo będzie pani miała dzidziusia, a ta babka na to: nie ja mam taki brzuch...... jak mi to opowiedziała to myślalam, ze padnę! daję głowę, ze kazdy, kto ja widzi jest w 100% pewien, ze ona jest w zaawansowanej ciaży :D trzeba być czujnym :p ja pamietam jak byłam z Radkiem (jeszcze nie bylismy małżeństwem )w kinie. byłam ubrana w kurtke taka cieńką podfruwajkę, a pod spodem miałam bluzę z kapturem zasuwana na suwak i ten suwak tak mi sie tak wygiął, że chyba wyglądałam jak w ciaży. nie grali nic fajnego to zdecydowaliśmy sie na teksańską masakre piła.... czy coś w tym stylu, a pani z kasy mówi do mnie: pani w ciaży i na taki film się wybiera? normalnie mnie zamurowało! wściekłam się, jako ze ja stale na dziecie i przewrażliwiona na tym punkcie, to kobicinie się dostało. przeprosiła grzecznie :p Siwku, no to miałaś dzis przeboje! nie zazdroszczę. ja też miałam dzis serce w gardle, bo śpiewałam :p Nince, a ona włozyla mi w tym momencie kciuk do buzi i tak mega ją ugryzlam w paluszek, aż chrupneło!!! ale płakala chwilkę tylko na szczęście. dobrze, ze jej tego paluszka nie odgryzłam, bo róznie mogło być. Maż wrócił dziś z tego rocznika, jutro żołnierze mają przysięge, a potem będzie juz na miejscu :) Jupi! mogę sie nawet z nim psztrykac, ale ważne, ze będzie :) nie pomyślcie sobie czasem, ze stale sie żremy, o nie! na szczescie :D chyba wszystko... aha, Kirsten i Zuzia pozazdrościły mi i Patti :p życze Wam udanego spotkania i czekam na fotorelacje :D

no ba SZYT:):):) baterie mam wsie rozładowane:P wrzuciłam pare fotek jakby która ściała se luknąć:P

prosze zobaczcie najnowszy krzyk mody, uczes na tzw. nosorożca

Kirsten---uroczy :D widzę, że swietnie sobie radzi w chodzenie Z chodzikiem ;)

Patti, a Ty nie narzekaj na to swoje blokowisko! fakt, ze w bloku, ale macie duze, pięknie urządzone mieszkanko (widziałam to wiem :D )

wszystkie sobie poszłyście już chyba, to i ja się zawijam ciał

SZYT acch ja wczoraj robiłam fote a ten mi wstaje i tak nam się chwyciło aż prawie zapaśc ale nie powiem przytrzymał sbie chodzik gdy mu odjeżdżał, a najlepsze że pchacz chipcio stoi w koncie:O wiec nie warto wywalać kaszke :P, na fiu bdziu :P widziałam widziałam rogi Ninka szczuplutka żeby taaaaką gumeeeę dziecince założyć:P, ale fajne ma ciemne włoski i też lubi męczyć zwierzęta jak Oli czyt misie ach te smyki, i aleee masz włosy ja też chcę takie długie ale ja nigdy nie umiałam zapuścić jak już tylko są za raniona to wymyślam żeby je ściać:O faanabelie:P jeju PATTI Ty tak dajesz Lence całego kromala mój Oli juz całą załadowałby do bużki a potem yyyyyyhyyyy:O, dobra kończe bo ja tu ciagle dyżurna :P:P:P a maż w dom:D:D

No wiec napisałam chyba 1000 słów i mi wcieło,a to ja idiotka sama jestem sobie winna,bo w mysz nie zlapalam A tyle sie napisalam o cudnym nosorożcu,o spinkach ,gumkach itp. O pieknym Oliwku,z ktorego taki byłby super kumpel, gdyby blizej mieszkał......eh.....:D Cudowne dzieciaki przed snem sobie obejrzałam:) Jonko,nie skomentowalas nic o moim trupim cisnieniu??Czy ja jeszcze zyje ciałem?Czy juz tylko duchem? ;-) Buziaki:)**** P.S.Zła jestem na to kafe jak nie powiem co!!!!!!!!!!!!Tyle pisania poszło,KU..............RDE:P

Patti,a 10 marca to dobra data:) Moja Monia jest z 10 marca:D

JonkO,WIELKIE DZIĘKI,zaraz z rana jej przekazę twoja diagnozę:) wiecej napisze jutro,bo padam na twarz;)

czesc z rana :) Nina dzis stękała tylko raz o 12 w nocy :) superowo! :D:D:D:D:D Kasiula, ja też ma takie niskie ciśnienie, no moze nie aż takie, ale tak 80/40 też mi się zdarza. na ogól nie mam większego jak jak 100 na iles tam ;) ja wczoraj też przeżylam chwile grozy, jak rozpisałam sie, kliknełam wyślij, a tu biała strona przez kilka sekund. na szczęście wszystko dobrze się skończyło :) Mam ochotę dziś zprosic znajomych, ale ona jet taka hałśliwa i do tego oboje jaraja fajki (wychodzą na balkon, ale to też uciażliwe), a poza tym siedza bardzo bardzo długo zawsze i na drugi dzień załuje, ze ich zaprosiłam, bo Niny to nic nie obchodzi i budzi się o stałej porze. ale ja zgnuśniałam :o

ale mnie rozbawilas szyciu z rana,uhi hi hi hi,zaprosic nie zaprosic:D lewa reka lulam kube,bo dzis zawalił \"program\";-) obudzil sie 7.30,przed chwila zjadl kaszke i zaczal trzec oczy,wiec go lulam na drzemke:)

a wczoraj jak sie czułas,bo byla zalamka cisnienia i serio myslalam ze funkcje zyciowe mi zanikaja:(

ło u nas jak Nina śpi do 7:30 to święto! o której Kubuś sie budzi? Nina zasneła wczoraj 22:10 a wstała o 7. Kasiu, czułam sie wczoraj normalnie, ale bywają dni, ze mogę wypić 10 kaw, 6 red buli, wciagnąc ścieżkę (żart ;) ) a i tak ledwo łaże :o

kirsten2 - wiem wiemz e zart, ale argument ze sie wyprowadze do mamusi i wezme dziecko tez był ;) a czemu pierwsza kłotnia od 5 lat, bo z moim nie da sie kłócic, bez sensu zeby tylko jedna strona darła pyska hahah w sumie to tez raczej był moj foch ogromniasty ale ze w koncu cos w nim drgnęło to kłotnia nazywam!!!!!!