Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bruentka

CZemu faceci sie tylko gapią???

Polecane posty

Gość oferma
a ja wcale nie uważam że kobiety to suki. mam parę koleżanek/znajomych. to są bardzo fajne dziewczyny. to że ja nie jestem atrakcyjny dla kobiet to problem mój i tylko mój. dla mnie też nie wszystkie kobiety są atrakcyjne. po prostu muszę się pogodzić z pewnymi rzeczami. nigdy nie zostanę zawodowym piłkarzem, nigdy nie będę atrakcyjny dla kobiet. ale mimo wszystko życie toczy się dalej i nie ma co histeryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 22
faceci juz tak maja że sie tylko patrzą :D a jak podchodzą to zwykle Ci nieodpowiedni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
e tam. nie podchodzą bo nie mają po co. ja już swoją porcję upokorzeń zebrałem ładne parę lat temu i wcale mi się to nie podobało. kolejna mi w ogóle nie potrzebna. a jak dziewczyna jest atrakcyjna to fajnie jest oko zawiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze nie próbowalem tak bo zawsze myślałem że nie wypada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 22
jak to upokorzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandre
no co ty chlopakom jak najbardziej wypada :) , jak widze czasami jak fajny koles sie na mnie patrzy to sama bym z checia podeszla ale to wlasnie nie wypada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się naczytałem że niewypada i tego nierobiłem a często jak idę to laski się na mnie patrzą a ja nic bo mi niewypada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandre
no co ty !!! To podchodź , nic nie masz do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fakt faktem że jak widzę jakąś fajną dziewczynę to pierwsze co sobie pomyślę to to że jest zajęta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kannna
To jak ma się zachować dziewczyna, aby ośmielić tego gapiącego się na nią faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona obrażona
kurcze co wy macie z tym równouprawnieniem???? jak już koniecznie chcecie wyrównać pozycje - zacznijcie rodzić dzieci - wtedy podagamy... cholera GDZIE CI MĘŻCZYŹNI????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
co ty gadasz kanna. wystarczy się uśmiechnąć i nawiązać kontakt wzrokowy. jeżeli facet jest zainteresowany to sam podejdzie jeżeli nie jest to nie podejdzie. przecież może mieć żonę, narzeczoną, dziewczynę albo być gejem. w powyższych przypadkach (poza ostatnim) sprawia mu przyjemność spojrzenie na ładną dziewczynę ale nie jest zainteresowany nawiązywaniem znajomości (załóżmy że nie jest) i nie podejdzie. bądź co bądź fajnych i wolnych facetów nie ma tak znowu dużo a to że spojrzał na ciebie oznacza tylko że zwróciłaś jego uwagę a nie że chce coś z tego rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kannna
ofermo-nie ma żony, narzeczonej, nie jest gejem i nie spojrzał raz- tylko patrzy często- ale pewnie to o niczym nie świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kannna
Dobry pomysł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że w tych sprawach tzn podrywu dziewczyny mają łatwiej bo to faceci muszą podchodzic i często zostają odrzuceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kannna
Ale dziewczyny nie za bardzo mogą podejść pierwsze-więc...czy faceci naprawdę boją się tak odrzucenia? Przejmują się tym i dlatego nie podchodzą? A jeżeli dziewczyna odwzajemnia ich spojrzenie i się uśmiecha- to nadal będą się bali czy ośmielą się trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz uśmiech o niczym nie świadczy często jak gdzieś idę to zdaeza mi się że dziewczyny się na mnie patrzą i uśmiechają co gorsza nawet jak idą ze swoim chłopakiem i powiedz co mam myślec o uśmiechaniu się do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz tak miałam ze spodobał mi sie facet utrzymywalismy kontakt wzrokowy w koncu podszedł przedstawił sie zapytał czy zatanczymy (było to na imprezie) a ja odmówiłam.......dlaczego nie wiem??!!!!!!!!!!!!! sama sie zastanawiam głupota nie boli!!:D::D o boze:O:D ale to było raz:P cos mi odbiło!! albo tez mnie to zastanawia jak ide ulica to faceci sie na mnie patrza zgaduja jak ide ulica czy jestem w pracy a jak ide na impreze czy do pubu i chciałabym kogos poznac to niestety jakos nie sa zainteresowwani albo jak juz to podchodzi taki z tekstem\"wiem ze jestem brzydki ale moze pogadamy\":):) juz nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pamiętajcie dziewczyny że jeżeli facet się na was patrzy na ulici ale jakoś nie podchodzi i nie zagaduje to nie znaczy że jest nieśmiały ale w sumie to troche i zabawne i smutne zarazem bo czasami można właśnie na ulicy a nie na imprezie przeoczyc kogoś wartościowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako osobnik skrajnie nieśmiały i beznadziejny w życiu nie podszedł bym do uśmiechającej się dziewczyny, nawet jeżeli byłbym nią zainteresowany. Pewnie i tak patrzy się gdzie indziej, a ja sobie wmawiam, myśli o czymś śmiesznym, wyglądam jak kretyn i ją to bawi albo coś podobnego... :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wygrałem życie .....ty napewno przesadzasz udajesz kogoś kim nie jesteś:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trudno uwierzyć w to że można być mocno nieśmiałym, przez co nieciekawym, z kompleksami itd... jasne przesadzam :O jak bym przesadzał to pewnie w piątek/sobotę/niedziele nie siedział bym na kafe tylko miałbym swoje ciekawe życie do przeżywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny zonk
szczera dziewczyna Taki tekst to jest po prostu koło ratunkowe....gdy facet nie jest przystojny to jest to asekuracja, jak powiesz no co ty nie jestes brzydki to facet w 7 niebie i pewnosc siebie wzrasta...jak dziewczyna nic nie powie to widocznie mielismy racje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich momentach zawsze mowie.zeby nie przesadzał:P i bzdur nie gadał a jak osttnio podszedł taki jeden bawiłam sie znim chcac byc miła i gadał ze jest brzydki i ze jeszcze pijany i ze co ja sobie o nim mysle....wiec ssie zaczełam zlewac i mowie ze sama jestem pijana:P i mi nie przeszkadza na ten moment:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"ofermo-nie ma żony, narzeczonej, nie jest gejem i nie spojrzał raz- tylko patrzy często- ale pewnie to o niczym nie świadczy" No to ma widocznie inny powód, że nie podchodzi. Ja, jak już mówiłem, nie podchodzę żeby znowu nie okazało się że pomyliłem niebo z odbiciem gwiazd na powierzchni kałuży :) Dziewczyna była miła, uprzejma bo taki ma charakter czy po prostu miała dobry humor. I dlatego się uśmiechała a mi, durniniowi nie wiadomo co się wydawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mialam ten problem
ze sie tylko gapili i gapili i nic nie robili by poznac, chyba ze byla juz 2 nad ranem w jakiejs knajpie i po 5 piwie nagle ich odwaga naszła...ale wtedy to malo interesujacy sie wydawali! az do czasu az spotkalam takiego raz, potem kolejny i podszedl i zagadal(i wcale do tego litrow alkoholu nie potrzebował) i do od ponad roku razem jestesmy.....;), do odwaznych swiat nalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"ze sie tylko gapili i gapili i nic nie robili by poznac, chyba ze byla juz 2 nad ranem w jakiejs knajpie i po 5 piwie nagle ich odwaga naszła...ale wtedy to malo interesujacy sie wydawali!" to chyba dobrze że nie podchodzili, gdyby w postanowieniu nie podchodzenia wytrwali to oszczędzili by ci swojego towarzystwa a sobie kolejnego niepowodzenia, prawda? bo w tym jest sedno sprawy. nie ma nikogo nudniejszego ode mnie. czasami próbowałem podchodzić do jakichś kobiet i zawsze 100/100 byłem spławiany. i wcale się temu nie dziwie. ja tak generalnie to jestem lubiany. ludzie liczą się z moim zdaniem i uważają mnie za inteligentnego a nawet interesującego. często sami szukają mojego towarzystwa i (to jest zdumiewające) dobrze się ze mną bawią. niestety wszystko to do momentu kiedy mam zacząć rozmawiać z dziewczyną. nawet taką która niby jest zainteresowana. od razu się pocę, ręce zaczynają mi się trząść, słowa więzną w gardle. po prostu jest tragedia. oczywiście mówimy o takiej którą ja jestem zainteresowany. bo gdy nie jestem, gdy to co ona sobie o mnie pomyśli jest mi obojętne to znowu jestem elokwentny i interesujący. czasami nawet dostaje tego rodzaju komplementy od kobiet :) no po prostu jestem tak żałosnym indywiduum że nie znajduje dla siebie słów :) " az do czasu az spotkalam takiego raz, potem kolejny i podszedl i zagadal(i wcale do tego litrow alkoholu nie potrzebował) i do od ponad roku razem jestesmy..... , do odwaznych swiat nalezy!" no i właśnie o to chodzi. jeżeli facet nie podchodzi to widocznie ma ku temu jakiś powód. jeżeli nie ma takiego powodu to podejdzie i nie będzie robił szopek. wystarczy dać mu do zrozumienia uśmiechem czy spojrzeniem że jest OK. to nie jest kwestia odwagi. ja mogę podejść do każdej kobiety, pytanie tylko PO CO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×