nie jestem pierwszy, ona juz miala kogos

Nie ma na to rady... kazdy musi sam sobie z tym poradzic. Ludzie przeciez sa rozno i inaczej reaguja na pewne sprawy. Trzeba sie z tym pogodzic. Mi absolutnie to nie przeszkadza. Najlepiej wogole o tym nie myslec.

a jak sie juz mysli???? ja dotad nie miałam faceta z którym poszłam do łózka, dlatego to tak mnie boli

Zadaj sobie pytanie zalezy ci na terazniejszosci i przyszłosci czy na przeszlosci partnera?? Jesli zalezy ci na tym abyscie byli razem to nie powinno ci to przeszkadzac. To ze ktos kiedys z kims byl... Nie rozumiem jak mozna sie takim czyms przejmowac. Moze po prostu twoj problem jest taki ze z inna posunal sie dalej niz z toba... bez obrazy... bo z takim czyms tez sie spotykalem.

co masz na mysli piszac ze posunał sie z tamta dalej niz ze mna???

Ze z inna poszedl do lozka.

no własnie to mnie boli! o tym non stop pisze!

Nie zrozum mnie zle... ale to powinno sie zmienic kiedy pojdziecie do lozka. To normalne ze chcemy byc jedynymi i najwazniejszymi dla naszego partnera. Jesli osiagniecie ten sam poziom co on z inna powinno byc lepiej. Ale nie pomysl ze namawiam cie do tego. Zrobisz co uznasz za stosowne;) Ja wyznaje zasade ze tylko z dziewczyna ktora kocham moglbym isc do lozka. "Przygody" mnie wcale nie kreca. A poza tym staraj sie o tym nie myslec;)

sadzisz ze jak pójdzimy juz do łózka to pozbede sie tych wszytkich mysli??? ze to minie??boje sie tez ze ona bedzie porównywał nas obie- ona podobno miała duze doswiadczenie, ja-zerowe.

Jesli facet jest w porzadku to nie bedzie porownywal. Poza tym braku doswiadczenia nie masz sie czego obawiac;) To sie robi odruchowo;) Bedziesz wiedziala co robic;)

a ile twa niewinna dziouszka ma lat ? 16,17 :O

jestes od pol roku ze sobą i się kochamy, ku temu nie ma wątpliwości. ja do tego się pogodzilem z tym, że czasu nie zawrócę. kochaliśmy sie razem i się kochamy często i jest nam cudownie, ale mimo wszystko ta myśl sama wraca, mimo tego, ze nie chce :O ona mnie uważa za tego jedynego, bo z tamtym jej nic nie łączyło :O :( ale sama ta myśl wraca NAWET JAK NIE CHCĘ !!!!!!! to jest silniejsze ode mnie. wiem, ze nie uzyje tego argumentu w jakiejś kłótni, bo zna msiebie dobrze, lecz po prostu chce się pozbyc tych niepotrzebnych myśli. przez nie mam 99 % satysfakcje z naszego związku, a chcialbym, zeby byla ona 100 % mysle czesto o psychologu, albo jakims psychiatrze, bo chce sie tych mysli pozbyć raz na zawsze :O pozdrawiam

A nie uwazasz ze takie mysli moga zepsuc wasz zwiazek?? W tej chwlili jakos sobie z tym radzisz a co bedzie dalej??

miłość to akceptacja, a nie zapomnienie

Ja w dalszym ciagu nie czaje jak moze przeszkadzac to iz twoja druga polowka miala kogos przed toba... Dokladnie marra to akceptacja. Zgadzam sie z toba:)

Mysle że to tez wynika z braku innych problemów. W związku zdarzają się powazniejsze kłopoty niz tylko przeszlosć, wlasnie przeszlosc w tym wszystkim jest najmniej istotna

Dokladnie!! Przeciez trzeba zdac sobie sprawe z tego ze wasi partnerzy mieli jakies zycie zanim was spotkali. Jesli bedzie to wam przeszkadzac to nie wroze przyszlosci...

Pretensje to mógłbyś mieć, gdyby będąc z tobą kogoś sobie przygruchała. Laska nie jest jasnowidzem, nie przewidziała że cię pozna. Idź do psychiatry albo ją zostaw.

na rozwiazanie takich problemow:O znalezc sobie partnerke/partnera o takich samych doswiadczeniach sexualno-uczuciowych:P wtedy startujecie z rownej pozycji i nie ma zadnych glupich mysli:P nie dziwie sie, ze mozesz czuc sie gorszy:P no bo jednak to On dostapil tego zaszczytu;) i byl tym pierwszym! pomysl nad zmiana dziewczyny:O

głupia nie jestem gdzie znajde takiego około 25 lat który nie miał wczesniej nikogo???

laska moze nie jest jasnowidzem, ale cos to jednak o niej mowi, ze sie puscila z gosciem, ktorego nie kochala jak pisze autor topiku:O mogla poczekac chociaz na kogos kogo obdarzy uczuciem:O

no skoro Ty masz 25 lat i nie mialas nikogo to czemu mialoby Ci sie nie udac odnalezc takiego chlopaka?:P latwo nie bedzie, ale sprobowac warto;)

bo szukałam......i takiego nie znalazlam

no nie wiem, ja tam znalazlam 24letniego i nie narzekam;P skoro sa takie dziewczyny to i chlopaki tez...moze masz za wysokie wymagania pod wzgledem wygladu czy majetnosci;)

mój facet tez był dla mnie pierwszy ale przede mna mial inną, i staram sie jak moge nie przywiazywac wagi do tego ale jak sob ie pomysle o tym, że on był w innej kobiecie ... :O tak jakby był...nazaczony ....:O to takie obrzydliwe :O kocham go i nie chce o tym myslec i robie wszystko by nie myslec bo to boli, ale czasami takie obrazy same do glowy mi przychodzą :( tak jakby wnetrze tamtej dziewczyny juz na zawsze na nim zostało :O ale przynajmniej mial tylko jedna, współczuje wszystkim tym dziewczyno, ktore mają takich kurwoszonow za przeproszeniem, ktorzy pozaliczali z 3 - 4 babki: takiego bym chyba nawet kijem nie dotknęła :O

nie mam szczególnych wymagan-oprócz serca, rozumu i tego zeby nie miał doswiadczenia

DZIECI, żenada po prostu jak sie to czyta....

a mi sie wydaje, ze wazna role w tym wszystkim tez odgrywa fakt zachowania obecnegopartnera/partnerki w stosunku do bylych! jesli mowia o nich zle, przeklinaja fakt, ze z nimi byli a nie z wami, ze zmarnowali tyle czasu, ze jestescie naj i och i ach a tamci bleee to to moze ulatwic zycie wszystkim tym, ktorzy nie moga sie pogodzic z tym, ze nie sa pierwszymi...... gorzej jak wasz partner cieplo wspomina byle i mowi, ze je kochal i takie tam.....:O wspolczuje:O

serio tacy faceci istnieja!!! popatrz chociazby na kafe - slynny TMT;) i inni jego pokroju, ktorzy maja 20kilka lat i nigdy nie mieli dziewczyny;)

ja myśle, że takie myśli, problemy mają osoby bardzo wrażliwe...niekoniecznie dzieci! po prostu takie, które głęboko przeżywają wszystko, związek, miłość....najczęściej to kobiety, ale jak widać po autorze topiku faceci też...

Przeleć jakąś inną laskę, będziesz miał przynajmniej satysfakcję, że wychodzi na równo. A od tego typu myślipsycholog cię nie uwolni...