Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznośne dziecko

Nie moge poradzić sobie z własnym dzieckiem

Polecane posty

Gość A jak poradzic sobie
z gryzacym dzieckiem? Nie chodzi o to, że córka gryzie w złości tylko ma taki zwyczaj, że gdy odwraca sie na brzuszek i zjeżdża po mnie na podłogę to gryzie :O, zaciska zabki tak mocno, że juz kilka razy zrobiła mi ogromnego siniaka, nie mówiąc o bólu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111
to gryzienie to okropna rzecz,mojej koleżanki dziecko gryzło wszystkich,kiedyś tak ugryzł swoją 13 letnią siostrę,że nie mogła wytrzymać z bólu ,nic nie pomagało ani klaps ani krzyk ani tłumaczenie,że to kogoś boli -chwila nieuwagi a on znowu to robił,mojego syna tez kiedyś mocno ugryzł,synek zaszedł sie z bółu wyskoczył mu krwiak,tamten mały dostał wtedy w tyłek,matce było wstyd ,ze jej maluch tak sie zachowuje,w końcu z tego wyrósł ale ten czas kiedy gryzł był okropny, ja bałam sie spuszczać z oka moich dzieci,wizyty z tym dzieciakiem były bardzo męczące,nie wiem co powinno sie robić,żeby 2-3 latek nie gryzł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam co ja zrobiłam ,ale nie polecam tego bo znając dzisiejsze matki to mnie zlinczują.Gdy mój syn odważył się mnie ugryźć raz to zrobiłam mu to samo,oczywiście poskutkowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
agunia 33 ,moze i masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak poradzic sobie
z tym, że moja córla gryzie chyba nieświadomie. Mam wrażenie, że robi to ze szczęścia. Chce się przytulić i właśnie wtedy gryzie :O Jak na nią krzycze to sprawia wrażenie jakby nie wiedziała o co chodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w piątkowy dzionek łatwo komuś udzielać rad kogo nie dotyczy problem a my które mamy niegrzeczne dzieci musimy same sobie radzić najbardziej denerwują mnie te stare babki jak mówią że te młode matki niepotrafią wychwywać swoich dzieci i te ich spojrzenia jak nie reaguję na pewne zachwania mojej córki , przecież nie mogę jej bić za każdym razem-nie tędy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
ja myślę,ze kazdy kto udziela rad ma jakies doświadczenie czasami warto skorzystać,wypróbować,kazde dziecko jest inne,inne metody na niego działaja,dużo zalezy od wieku dziecka inaczej postepuje sie z 2 latkiem inaczej z 4 ale napewno najbardziej wkurzajace sa te kobiety na ulicy ,które nie znajac problemu potrafia krytykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, z gryzieniem tez miałam problem, moj obecnie 5-latek, tez wszystkich gryzl, w domu, w przedszkolu. Właśnie jak skonczyl roczek ten problem sie zaczął, u mnie w rodzinie przek ok 2 lat wszyscy byli poryzieni. Na ten problem nie znalazłam rozwiązania, pani pedagogo w przedszkolu powiedziała, ze to jest jakis kolejny etap rozwoju przez ktory trzeba przejść. Moja starsza córka tez kiedyś w odwecie ugryzła brata ale to wcale nie pomogło, on dalej gryzł wszystkich. Teraz juz z tego wyrósł na szczęscie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda że ponoć każde dziecko przechodzi jakiś tam etap w życiu,ale wydaje mi się że można temu zaradzić.No cóż to też zależy od matki,bo ja jestem dość niecierpliwa,chyba bym oszalała prędzej zanim bym się doczekała przejścia dziecka z jednej fazy w drugą.Ja starałam się od razu walczyć z brzydkimi zachowaniami synów.Ze starszy, nie miałam takich problemów,jedynie to jednorazowe ugryzienie w wieku jednego roku co zresztą jak wyżej pisałam szybko go oduczyłam,a jeśli chodzi o drugiego to w wieku 16 miesięcy uderzył mojej koleżanki córkę w buzię aż ta się przewróciła i wiecie co?Nie tłumaczyłam mu że nie wolno,po prostu podeszłam i dałam mu takiego klapsa że od razu wiedział że źle zrobił,od tej pory za każdym razem gdy chciał podnieść rękę na jakieś dziecko najpierw patrzył na mnie,a gdy ja groziłam mu palcem rezygnował.Nie broniłam mu natomiast uderzenia kogoś w obronie własnej,bo nie chciałam aby wyrósł na jakiegoś niedorajdę.Nie mam z nim teraz żadnych problemów tego typu o którym tu piszecie i powiem wam jeszcze że wszystkie poradniki które zbierałam zanim urodziłam pierwszego syna wyrzuciłam na makulaturę,bo według mnie jeszcze nigdy nikomu klaps nie zaszkodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mnie gryzie ze szczęścia właśnie, jak przyjdę z pracy to się przytula i gryzie, ale to jego jedyny feler tak że myślę, że przetrzymam aż mu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×