Panowie czy nie drapie was kiedy dziewczyna jest ogolona przy minetce.

a ja biore tabletki anty i moje libido (z i tak bardzoo duzego) wzroslo potwornie :D wystarczy ze moj facet mnie dotknie chocby przez przypadek a ja juz odplywam a do orgazmu wystarczy mi czasami jak mnie kilka razy po sutku polize :D heh i co wy na to ? jakis ewenement chyba jestem :D

LARS obawiam się, że ona nie czuje nawet twojej frustracji. Chociażbyś jej tłumaczył i o tym mówił to nie będzie w stanie tego pojąć bo jej psychika wyłączyła w ogóle potrzebę seksu. Ja tak miałam. Czasem tylko docierało do mnie, że coś jest nie tak. Czasem się poświęcałam i zmuszałam się do tego żeby się kochać, żeby on się poczuł lepiej. Czasem wolałam mu sprawić przyjemność oralnie i iść spać. Zależało mi na tym żeby było mu dobrze ale zbyt częste "poświęcanie się" mnie męczyło. Ochotę na seks miałam zazwyczaj tuż przed albo w trakcie okresu, nie wiem dlaczego. Poza tym rzadko mi się to zdarzało. Zdecydowanie za rzadko! Żeby Twoja partnerka chciała chociaż spróbować jak jej będzie bez tabletek.

nie jestem kosmetyczka ale od 1roku studiow dorabialam jako wizazystka a teraz pracuje w firmie zajmujacej sie kosmetykami prfesjonalnymi tak wiec jesli chodzi o zagadnienia związane z kosmetyką nie sa mi obce:) a moj facet wlasnie wrocil z pracy przegryzl cos i usiadl przy kompie i pracuje... tak przy okazji to wychodzi z domu o 7.30 rano... pewnie przy komputerze posiedzi z godzine do 2 potem pojedzie na poczte zeby zrobic przelew i w domu bedzie okolo 21.30 . to jest chyba pracoholizm... niby roumiem ze nie ma ochoty na seks ale mnie to powoli zabija

chyba sie za szybko nie przekonam, zaczela wlasnie nowe opakowanie, i teraz znow bedzie maraton przez pare miesiecy dla jednych pomyslny dla mnie nie do wytrzymania, a moze jak Ona bedzie miala ochote na seks to powiem jej ze ja nie mam, bo jestem zmeczony i wogole moze cos to da?chociaz z drugiej strony watpie...

keina mam dokladnie tak samo wlasnie postanowilam rzucic tabletki bo wogole nie mam ochotty na sex juz nie pamietam kiedy ostatni raz bylam naturalnie mokra i tak samo jak tobie chcialo mi sie kochac wlasnie podczas tej 7 dniowej przerwy. mam nadzieje ze wszystko wroci do normy. a ty jak sie teraz zabezpieczasz???bo my nie lubimy kochac sie w gumce jakos to nas meczy i chyba bedziemy musieli uwazac

pozwolicie że się wtrącę;) musiakkkk a ile taki piling kosztuje? z góry dzięki za odp i przepraszam, że nie na temat:)

musiakkk ja jestem z moja dzieczyna dosc dlugo mi tez sie wydaje ze to mnie kiedys wypali czy wykonczy(to czekanie na seks) ale szczerze to jestem bezradny i nie wiem co mam robic moze tak jak napisalem wyzej? na studiach raz zdradzilem moja dziewczyne z inna i powiedzialem jej to myslalem ze to cos da ale nic nie dalo...

koszt pilingu roznie pewnie od 15 zl do 50 i wyzej zalezy jakiej firmy. ale to nie ma wielkiego znaczenia. taki za 20 zl tez bedzie dobry i wystarczy na kilka tygodni. na buzke tez mozna go stosowac no i na dekold i piersi.. ja juz nalogowo uzywam i bez przechwalek ale ostatnio kolezanka dotknela moich lecow i byla w szoku ze mam tak gladka skóre. a odnosnie seksu n to ja nie rozumiem twojej dziewczyny lars jak to jest?? bo cos mi nie gra! wybaczyla ci zdrade bo cie kocha ale nie sypia z toba czym naraza sie na kolejne zdrady... nie czaje

LARS to nie jest dobry pomysł żeby ją wtedy odtrącać, bo następnym razem jak będzie miała na ciebie ochote nawet ci tego nie okaze obawiajac sie kolejnego odtracenia. Ochote na seks podczas stosowania tabletek moglam bardzo latwo przygasic. To nie jest tak jak normalnie, ze wydaje sie ze jak sie nie bedziesz zaraz kochac to eksplodujesz, wystarczy sobie pomyslec "wlasciwie to mi sie nie chce" i jak reka odjal. Takze ten pomysl nie zeby jak ona bedzie miała ochote to powiedzieć jej że ty nie masz, bo jestes zmeczony nie jest dobry... odbije sie na tobie. Teraz zabezpieczamy sie gumkami, ja nie lubie "uważać" nie wyobrażam sobie żeby on kończył poza mną, bo to uwielbiam... hehe... budżet który wtedy wynosił 30zl - na tabletki, teraz musial sporo wzrosnac bo dużo tych gumek zużywamy :) jedno opakowanie to 9zł Mamy swoje ulubione i zadnych innych nie uznajemy. Czasem trzeba ich poszukac w aptekach bo nie wszedzie sa :) ale juz obczailiśmy jedno miejsce gdzie sa zawsze :)

musiakkk wlasciwie to ja tez nic nie rozumiem z tego, probowalem to na wszystki sposoby zrozumiec niestety nie dalo sie, nic mi nie pasuje dlaczego tak jest sam nie wiem a ile razy mi promonowala zebym sobie inna znalazl dziewczyne...a ja dalej z tego nic nie rozumialem keina a ile razy ja tak mam mowic \"wlasciwie to mi sie nie chce\" mam troszke wieksze potrzeby niz moja dziewczyna i juz mi sie to znudzilo mowic moze teraz zaczac powtarzac \"moze kiedys bedzie lepiej\":-)

Też tak swojemu mówiłam, żeby znalazł sobie inną, chciałam żeby czuł się zaspokojony... chociaż gdzieś głeboko wcale nie chciałam żeby z kimś poszedł do łóża, nie wyobrażam sobie żeby mógł mnie zdradzić, po prostu wyrażałam mu tym sposobem moją niechęć do seksu. LARS "może kiedyś będzie lepiej" życzę Ci tego. Mam pytanie z innej beczki. Ile razy za jednym podejściem sie kochacie? Chodzi mi o wszystko łącznie i seks oralny, i z penetracja, i w ogóle?

jak juz sie kochamy to raz niekiedy dwa..

a ja nie lubie lizac papieru sciernego.

a kto Ci kaze lizac papier sciernt:-)

pan_roman powiedziałbyś swojej kobiecie, że cie to kłuje, albo przynajmniej byś jej zasugerował?

póki co zdzieram jezyk...wydaje mi sie ze lepiej sie tego nie da wygolic...

rozchyl sobie szparke rekami i juz bedzie po klopocie..

właśnie się zastanawiam gdzie ona jest! U nas za jednym podejściem dwa razy to minimum :) Raz oralnie sobie nawzajem albo tylko ja jemu - to częściej, a potem normalnie. Czasem do tego dochodzi jeszcze drugi raz normalnie, bo ja jestem jakaś niewyżyta.

keina a jak zadowalasz swojego faceta to dlugo musisz czekac az dojdzie do konca:-)

Zalezy jak bardzo się postaram :)

o ja glupi nie pomyslalem masz racje zalezy jak sie postarasz:-) heh widzisz juz na sama mysl o tym wariuje:-)

Ja też :) Czasem lubie go długo pieścić aż zaczyna tak jęczeć jakby już nie mógł wytrzymać a czasem jak wiem, że on chce szybko dostać orgazmu, chce się rozładować przed kochaniem się ze mną żeby móc to dużej roić to pieszcze go tak żeby go dostał jak tego chce!

oj niedobrze z tym meczeniem ale niekiedy to jest super:-) jak mu zrobisz loda to dlugo dochodzi do siebie zeby znow byl gotowy..?

Ja go nie męcze, jemu się to podoba, przynajmniej tak mówi i takie wydaje odgłosy. Nie chce żeby to było takie jednolite a Ty byś tak wolał? Czasem nie ma siły juz dojść do siebie i dopiero rano daje mi prawdziwą rozkosz. A tak normalnie to nie wiem ile czasu mu to zajmuje, bo nie patrze na zegarek, ale chwile polezymy, pogadamy, pocałujemy sie albo on mnie popieści i właściwie można zaczynać od nowa :D

masz racje lepiej zeby to nie bylo takie jednloite:-) a moze czasem lepiej nie konczyc tylko dac mu zeby wszedl w ciebie na chwilke a pozniej znow mozesz przerwac i dalej robic pysznego lodzika:-)heh mozliwosci jest duzo...

Szczerze, to przez tyle czasu co jestesmy razem chyba jeszcze tak nie bylo. To jest przyjemne, jak sie przerwie i np dosiadzie go na chwile?

mi sie to podoba zawsze mozna takze sprubowac, napewno chlopak w pierwszej chwili bedzie lekko zmieszany nie bedzie wiedzial o co chodzi:-) ale napewno mu sie to spodoba:-)

no jasne ze przyjemne:) przepraszam za wtrącenie tak poza tym witam:)