Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość keina

Panowie czy nie drapie was kiedy dziewczyna jest ogolona przy minetce.

Polecane posty

Gość po zmianach
Czytam czasem ten topic, takie mam z nim wspomnienia, że nie pytajcie. A ile sie zmieniło od tamtego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zaskoczona. Temat co prawda nie żyje (może go wyczerpaliśmy?) ale za to istnieje i nikt go przez tyle lat nie wykasował. W dodatku raz na jakiś czas ktoś chce go przeczytać, a nawet się udzielić :) Nie przyszłoby mi to do głowy kiedy go zakładałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JPG
Witam wszystkich czytających i autorów tematu, jeśli przeczytam wszystko co się działo od dnia założenia Waszego tematu do dnia dzisiejszego to się do Was odezwę. mam nadzieję, że Wasz temat jeszcze odżyje, na nowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JPG
przeczytałem...jestem pod wrażeniem, że można tak rozmawiać.szkoda tylko, że na takie tematy rozmawiają ludzie ze sobą niezwiązani. chciałbym móc rozmawiać z moją partnerką zyciową tak otwarcie jak wy wszyscy tutaj. masz pytanie? zadaj je i oczekuj odpowiedzi. ale tej odpowiedzi nie dostaję.... szkoda. lubię tematy seksu, lubię dzielić się wrażeniami z każdej chwili, kótrą razem przeżyliśmy w łóżku, ale moja Pani ucieka od tego, żeby porozmawiać o tym co jej sprawia przyjemność, czego oczekuje. zawsze jest jedna odpowiedź. JEST OK. no tak, może mozna zadowolić się tylko tylko tak krotką odpowiedzią. ale mi to nie wystarcza. chciałbym z nią rozmawiać tak, jak Ty rozmawiałeś z keiną. ale widzę, że nie tylko ja mam taki problem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JPG
Lubię wiedzieć co jej sprawia radość, nie lubie zgadywać. jeśli chodzi o sprawy seksu, to nauczysz sie kilku odruchów, kilku pozycji i to wszystko. ale ja mam chęć pójść dalej. chcę, żeby powiedziała mi co Ona chce dzisiaj, co za chwilę. ale tego nigdy się nie doczekalem. chciałbym dac jej więcej i więcej. uwielbiam patrzyć jak dochodzi, jak później wciska się we mnie, chce żeby ją objąć i tak mocno przytulić, żeby nie miała możliwości zaczerpnicia powietrza. obraca się później plecami i ma ochotę na łyżeczkę. uwielbiam wtedy pieścić jej pośladki, ma takie wspaniałe krągłości :), uwielbiam pieścić jej piersi, ktore są akuratnie na "5" :) ona wtedy zasypia, ja pozostaje do następnego razu na wyczekiwaniu... ale to jest fajne. ale o tym, co jej się podobało... sza.... :) a szkoda. chwile uciekają, nie wracają. a można by było dać sobie więcej szczęścia. mam ochotę zapytać Was wszystkich, nie patrzcie na to co juz napisałem, czy Wasi partnerzy są też tacy cisi i nic niemowiący? są tymi, którym wszystko pasuje? jak wciągacie ich do rozmowy, czy chodzicie z animi i ciągle pytacie, czy też leżycie i rozmawiacie? albo są to monologi? jak opowiadacie sobie o tym, co byście chcieli z partnerem w danej chwili zrobić? jak mówicie mu na co macie w danej chwili ochotę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dość skomplikowane...portale społecznościowe są tego najlepszym dowodem...każde podejście kończy się za chwilę....eh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×