Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość keina

Panowie czy nie drapie was kiedy dziewczyna jest ogolona przy minetce.

Polecane posty

no ale coz zrobisz pilka jest okragla i samoboje tez sie zdarzaja:-) eh troszke odbieglismy od glownego tematu i moze zniechecamy do rozmowy innych:-) a tak swoja droga ciekawe czy ktos ten topic czyta oprocz nas i qraka:-) haha wiecie c wczoraj widzialem:-) przegladajac tv przypadkowo(oczywiscie:-) )wlaczyl mi sie kanal erotyczny i tam sie bzykali pod woda:-) wiecie z butlami tlenowymi i tym calym osprzetem:-) myslalem ze nie wytrzymam ze smiech:-) swoja droga takiej swobody ruchow i pozycji mozna pozazdroscic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO JEST DOBRE: Rozum mówi: nie łudź się, ale serce jeszcze bije, podsyłając do umysłu trzy proste słowa - cuda się zdarzają. W co uwierzyć przed meczem z Niemcami, których nigdy nie udało nam się pokonać? W zdrowy rozsądek czy zjawiska paranormalne? Chyba najlepiej spróbować złapać się myśli, że ogólnikowe, dyżurne i bezrefleksyjne z reguły słowa piłkarzy \"zrobimy wszystko, żeby wygrać\" na boisku w Dortmundzie nabiorą wreszcie prawdziwej wartości. No i się wzruszyłam ;( Masz racje możemy trochę zniechęcać innych do rozmowy pisząc o piłce nożnej na forum erotycznym ;) Ale jakoś mi dziś w głowie i sercu głównie mundial a nie seks, chociaż jak przed chwilą zadzwonil mój i zaczął opowiadać jak ja mu dziś w nocy smakowałam... to jakoś tak wszystko zeszło na dalszy plan! Swoboda ruchów i pozycji pod wodą z butlami tlenowymi, jakoś cięzko mi w to uwierzyc :) Swoja drogą to ciekawa jestem jak się bzykali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez keina, ja wam obojgu zazdroszcze(: moze i u kobiety wzrasta z wiekiem ale u faceta maleje(: a ja nie chce czekac, jestem jeszcze w miare młody, chociaz strasznie czuje jak sie starzeje, i chce to wykozystac. probowałem wszystkiego, wykombinowałem cos takiego ze czasem jak cos robiłem na kompie zapodałem film erotyczny i poszedłem np zrobic sobie kanapke, ona troche pooglądała, pozniej przychodziłem przytuliłem sie i zaczynałem ja głaskac i takie tam, w ten sposob jak ja rozgrzałem to było bombowo, ale ja chce zeby tak było bez jakichs podstepów i kombinacji, tylko zeby ona tez tak chciała, moje wymagania to minimum 2 razy dziennie, a dobrze jest jezeli jest 2 razy na tydzien): niby mam na nia jakis sposob, ale za kazdym razem sie zastanawiam czy dzisiaj odmowi czy nie, ale nie chodzi o to zebym ja ciągle inicjował wszystko i nawet jak nie odmowi to nie jest tak jakbym chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawiązujac do tytułu tematu to mi nie przeszkadzaja odrosty, nie lubie zaniedbanego zarostu, lubie roznego typu fryzurki(: sam tez sie gole, i to jest bardzo wygodne(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrak dwa razy na tydzien i czym ty sie zamartwiasz, a co maja inni powiedziec:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LARS nie stresuj się! qrak ma może jeszcze większe potrzeby niż Ty dlatego dla niego frustrujący jest fakt braku codziennego seksu a jedynie zbliżenia dwa razy w tygodniu co dla Ciebie byłoby pełnią szczęścia, bo Ty te zliżenia masz dwa razy w miesiącu. Pocieszający dla Ciebie moze być fakt, że u Ciebie sytuacja się poprawia, kiedy Twoja partnerka przestaje brać tabletki a u qraka nawet to nie pomaga. Chyba nie powinnam wypowiadać się w tym temacie więcej skoro u mnie już wszystko dobrze... jeszcze mi się zaraz oberwie! Dobra Panowie, ja uciekam. Mam jeszcze sprawe do załatwienia a potem jade na meczyk! Pooooolska Białooooo Czerwoniiiii !!! Pooooolska Białooooo Czerwoniiiii !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he,nie zawsze dwa razy na tydzien, ale srednia tak wychodzi do tego z marna jakoscia): ale bywało 2 razy na 3 miesiace):): wiecej takiego celibatu nie wytrzymam): czy to jakas kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to kara? tego niewiem to Ty musisz najlepiej wiedziec. ja Cie tam nie namawiam do zlego ale czy myslales o zdradzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslałem, wiele razy, ale chyba nie jestem do tego zdolny moze dlatego ze sam bym nie zniósł zdrady i to mnie powstrzymuje, nie chwalac sie miałem mnostwo okazji do zdrady i to z fajnymi i ładnymi dziewczynami, ale jakos nie wiem jak pochamowałem sie. przemyslałem sprawe i doszedłem do wniosku ze jezeli związek bedzie trzeba zakonczyc to nie chce tego zrobic jak szmaciarz tzn, najpierw zdradzic, a pozniej powiedziec pannie ze kogos poznałem itp. uwazam ze jednak we wszystkim trzeba zachowac fason, nie zalezy mi zeby kogos krzywdzic, pomimo ze mi nie wychodzi z dziewczyna w łózku to nie znaczy ze jest nic nie warta, chciałbym z nia utrzymywac stosunki przyjacieslkie jezeli nawet sie rozejdziemy. moze sie nie dobralismy, moze jak bedzie miała kogos innego to jej sie zachce, sam juz nie wiem, szkoda mi tylko tych lat wspomnien, ale dochodze do wniosku ze nie ma sensu sie krzywdzic, dla mnie seks jest bardzo wazny, a jak panna nie chce to sie czuja jakby mnie nie chciała i nie akceptowała): wczoraj kolejny raz gadałem z panna na temat \"problemu\" i znow nic sie ciekawego od niej nie dowiexziałem, wkuzyłem sie tylko bo co chwila sama sobie zaprzeczała i nawet jak ja przyciskałem to nie mogłem sie dowiedziec o co jej konkretnie chodzi):jakos dziwnie ucinała temat i probowała go zmienic) długo by opowiadac, ogolnie nendza. LARS a ty myslałes o zdradzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrak mam to samo co ty czuje sie jakbym to ja pisal a nie Ty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(: lubie ludzi z klasą(: a niestety mam wrazenie ze coraz mniej jest takich osob): nie uwierze jezeli ktos kto ma problem taki jak my nie myslał o zdradzie, mysle ze to normalne, ale myslec a zdradzic to kolosalna roznica. wiesz LARS jak to ktos powiedział, \"co nas nie zabije to nas wzmocni\" (: ja mam od poczatku znajomosci z moja panna nieciekawie w łózku, prawie zadnych eksperymentów a jezeli juz jakis to nic wielkiego, pomimo ze mam panne to czuje sie jak prawiczek): nie wiem jak ja to robie ze w sumie tyle z nia jestem, jednak cos w niej jest co mnie do niej ciągnie pomimo przeciwnosci. moze sie powymieniamy \"sposobami\" rozkrecania naszych kobiet(: kurcze co ja mowie(: troche głupio zakładac sidła na własna dziewczyne(: dla pocieszenia obejrzyj sobie film \" 50 pierwszych randek\"(: tam to sie koles musiał nastarac o panne(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz szczerze to jakos te moje sposoby nie dzialaja alebo dzialaja tylko kiedy chca tak wlasciwie w moim przypadku to zalezy od niej kiedy sie bedziemy kochac i tyle,moge sie starac jak chce ale nici z tego:-( o zdradzie cos tam myslalem ale jakos nie umiem zreszta raz mi starczy taki eksperyment juz sie jakos nie chce w to pakowac:-) sprobowalem nic nie pomoglo i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niccy
a czy nie lubicie wloskow u kobiety, bez golenia okolic intymnych? ostatnio z moim facetem najpierw sie kochalismy a potem oralny seks- ja mu ale nie mial wytrysku (mial go we mnie wczesniej) ale wydaje mi sie ze byl zaspokojony i bylo mu dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten twoj skok w bok był spowodowany kłopotami z twoją partnerką? wybacz ze pytam, nie odpowiadaj jak nie chcesz w moim przypadku był jeden raz kiedy mało nie zdradziłem swojej panny, było naprawde bardzo blisko i do tej pory nie wiem jak do tego nie doszło, to było na imprezie i byłem pijany, a panna z ktora bym to zrobił była sliczna, moja dziewczyna sie o tym dowiedziała, był kryzys, ale sie wytłumaczyłem, to było pare lat temu ja nie lubie nie golonych włosków, moga byc włoski ale ułozone w jakas fryzurke, na samym poczatku piesciłem moja panne jezykiem, wtedy sie jeszcze nie goliła, tylko raz tak zrobiłem, a pozniej poprosiłem zeby sie ogoliła, bo dla mnie to nic nie przyjemnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruuk - dzięki za odpowiedź im więcej takich tym lepiej się czuje :P LARS, qrak - współczuje Wam chłopaki! Serio! Teraz wiem dobrze co przechodził mój partner! A tak w ogóle to prosze nie pytać o mecz bo dostaję drgawek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz keina, sam brak seksu (albo sporadyczne uprawianie) moze nie jest dla mnie dołujący, bardziej mnie dołuje wszystko to co jest z nim jakby to powiedziec zwiazane, jak dla mnie bliskosc intymna powoduje ze bliskosc, uczucia miedzy dwojgiem ludzi, przechodza w inny etap, staja sie silniejsze, głebsze, a jezeli moja partnerka nie chce ze mna sie kochac to ja to odbieram jakby jej na mnie nie zalezało, jakbym był jej obojetny, czuje sie odtracony, jakbym bardziej był jej kumplem niz chłopakiem, nie zalezy mi na samym bzykaniu bo to nie problem, nie wiazałbym sie z jedną dziewczyna, tylko bym sobie zmieniał panny, zawsze sie znajdzie taka ktora da sie wyrwac na jedną noc. ja ze swoja jestem ponad 5 lat, mam juz swoje lata, bardzo chce sobie zaczac układac zycie, z jedna ukochana osoba, ale teraz wiem i czuje ze to raczej nie bedzie ta dziewczyna z ktora obecnie jestem, nasz zwiazek juz wczesniej utknął w miejscu, według mnie przez brak bliskosc intymnej, i ja juz niestety wiem ze tego nie przeskoczymy): rozmawiałem z nia wiele razy ale to nie przyniosło skutku, nie chodzi mi o to zeby mi było dobrze, bardziej mi zalezy zey jej było dobrze, uwielbian sprawiac jej przyjemnosc, ale ona tego nie chce, odtracajac mnie w ten sposob. samo puste bzykanie nie daje mi przyjemnosci, rownie dobrze moge sobie sam poradzic, ale jezeli dwie osoby tego chca i razem sa aktywne w łózku i sie naprawde kochaja to wtedy jest to cos pieknego moja kobieta ma problemy z wyrazaniem uczuc, takze nie wiem czy cos dla niej znacze czy nie, to jest bardzo przykre czuc sie nie kochanym. doszedłem do wniosku ze lepiej byc samemu niz sie krzywdzic w ten sposob pozostaje mi tylko nadzieja ze cos sie zmieni w moim zyciu, ale jak dotad musze przyznac ze nie mam szczescia do kobiet bardzo chciałbym zeby moja kobieta sie zmieniła, ale juz nie wierze ze to jest mozliwe, a nie moge wiecznie isc na kompromis i ustepywac, w koncu jestem człowiekeim ktory rowniez chce zaznac troche szczescia, i nie chce byc traktowany jak drewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kraq
taki sam problem dotyczy mojego związku tyle, że to mój facet nie jest wylewny w wyrażaniu uczuć i bardzo powściągliwy w łózku. Onieśmiela mnie i hamuje moje zapędy. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrak mozna tak powiedziec ze byl spowodowany klopotami z moja partnerka, potem sie poprawilo i przestalem sie spotykac z tamta dziewczyna, ale po jakims czasie znowu sie tak samo zaczelo ale przeciez nie bede wiecznie tak robil zeby bylo dobrze, nie jestem malym dzieckiem i tez mnie to nie bawi taka jednorazowa zdrada, szczerze to wolalbym zeby mi sie ukladalo. keina co do meczu polski to.... plakac mi sie chce :-( qrak skoro juz jestes na tyle zdecydowany zeby pozostawic swoja panne to postaw ja pod murem powiedz ze albo cos sie zmieni alebo koniec z wami, oczywiscie w twoim wypadku powinno Ci byc lzej skoro i tak chcesz ja zostawic:-( albo daj jej do pocztania ten topic tak przypadkowo, moze to cos zmieni w twoim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do qrak---> Nie czytałem wszystkiego, ale z tego co czytałem wywnioskowałem, ze masz podobnie jak ja miałem. Bardzo mało sexu, raz na tydzień, czasami dwa razy, tysiące wymówek by go nie było. Jak już był, to tylko raz i spać, bez powtórki. Wytrzymałem 12 lat nie patrząc na żadną inną kobietę. Wreszcie coś we mnie pękło i jestem po rozwodzie. Erotyka, to jednak bardzo ważna sfera współżycia dwojga osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he, no własnie ja nie zamierzam pozniej bawic sie w rozwody, dlatego wole zakonczyc ten związek, nie ma sensu dalej wszystkiego bardziej komplikowac i sie unieszczesliwiac. to ze do tej pory nie zdradziłem, to nie znaczy ze nie zrobie tego np za 5 lat, po 12 latach napewno by we mnie cos pekło, a pozniej bym wyszedł na tego złego niewiernego, tylko ze kobiety sobie nie zdaja sprawy ze swoja \"postawa\" doprowadzaja do rozpadu zwiazku albo zdrady, a pozniej winny jest facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tu sie nie zgodze zawsze wina lezy gdzies po srodku nie istotne czego dotyczy dlatego nie staraj sie usprawiedliwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym zdradził to napewno nie byłbym bez winy, ale mysle ze nia ma na to mocnego, zdarzaja sie warunki kiedy facet nie mysli głowa i jezeli ma kłopoty w związku moze bardzo łatwo ulegnąc zdredzie, tak jak wczesniej napisałem, byłem o malutki krok od zdrady, i sam nie wiem jak to sie stało ze sie powstrzymałem, to samo napewno dotyczy kobiet, mysle ze nikt nie tkwic w niudanym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michałowa
qrak - jak to już zostało napisane tutaj: naprawdę udany seks znaczy o wiele więcej niż powszechnie się to uważa, z tym całym pieprzeniem kościólkowym o milosci wzniosłej i tepe; jestem z moim męzem od 7 lat (6 po slubie), wczesniej byłam z moim chłopakiem 14 lat - miałam po drodze innych mężczyzn, nie wyobrażałam sobie że nie sprobuję seksu z innymi, mam duźy temperament nie tyle jesli chodzi o ilość tylko o pomysły, o jakość i o spełnienie pewnych pragnień; z mężem poznalismy się na czacie oczywiście związanym z seksem; okazało się, że obydwoje szukamy kogoś, kto bedzie chętny do igraszek bez zbednych ceregieli i obietnic; nie obiecywałam sobie niczego oprócz dobrej zabawy w weekend, a tu proszę: jesteśmy ze sobą do dziś, ani mi go w głowie zdradzać, okazało się przy okazji że umiemy się dogadac co do innych rzeczy także, więc zostalismy małżeństwem :-) więc powiem Ci, że wcześniej czy poźniej frustracja z powodu seksu będzie na tyle silna, że poszukasz zaspokojenia gdzie indziej - jedno jest pewne: udany seks z osobą którą się kocha jest czymś zupełnie wspaniałym i nie ma co porównywac tego do uciech z prostytutkami czy przygodnie poznanymi pannami, to nie to samo; wiem jak się czujesz, jesli twoja panna nie jest entuzjastką seksu i masz wrażenie jakby robiła Ci uprzejmość idąc z Tobą do lóżka, a to przecież powinna być sama radość i full spontan; a co do głównego wątku, to mój mąż lubi cipeczkę świeżo wygoloną na gładko ;-) bo jak jest troche odrośnięte to piszczy i goni mnie do golenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobelka
ze sie wtrace mam tak samo po tabletkach anty,wszystko odczuwam lepiej i nie ma tak ze namawia mnie facet jak było kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapomniany piatek:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stała czytelniczka
gratuluje LARS :) jednak doczekałes się ;) :P przepraszam, że tak się wtrąciłam, ale czytam Wasz topik z przyjemnością.... to bardzo budujące, że ludzie potrafią tak otwarcie (wręcz chciałoby się powiedzieć normalnie) rozmawiać o seksie, o uczuciach z tym związanych, no i cieszy mnie to, że są jeszcze mężczyźni, którzy mimo pewnych niedogodności w życiu intymnym nie uciekają od razy w ramiona innej kobiety :) pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:-) keina od razu sie zapytam jak tam Polska :-(((( ja sobie zrobilem dlugi weekend dobrze mi to zrobilo teraz czuje sie wypoczety:-)i gotowy do pracy:-) a jak wam ten weekend minal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) LARS widzę, że pod naszą nieobecność dyskusja pod innym tytułem niż topicowy się rozkręciła :) Jednak nas ktoś poczytuje :) Obawiam się, że Michałowa ma dużo racji. Seks jest w związku bardzo ważny. Jeśli nie gra w łóżku i partnerzy są sfrustrowani to zaczynają się kłopoty w innych sferach związku. Seks bardzo zbliża ludzi, kiedy kochasz się z partnerem otwarcie czujesz jakby był z tobą jednością i przenosisz to na wasze życie poza łóżkowe. Ale tak jak napisał kradne nicki wina leży gdzieś po środku i nie ma co się usprawiedliwiać. Temat jest trudny i myślę, że rozwiązanie sytuacji dla każdego będzie inne. Michałowa a więc stanowczo wolą gładkie :) qrak masz rację nie powinno się tkwić w nieudanym związku ale zanim się z niego wyjdzie trzeba spróbować wszystkiego, żeby naprawić kwestie, które nie grają, żeby potem nie żałować. LARS nie pytaj o Polskę, bo mi się płakać chce :( Jestem z nimi. Są na mundialu to i tak dużo. Kiedy wrócą będę z Argentyną :) Mój weekend oprócz radości i smutków mundialowych, zajmowały egzaminy na studiach :/ najważniejsze, że do przodu :) Gratuluje udanego wypoczynku. Czym był \"niezapomniany piątek\"? Ja w przyszły weekend ruszam na mazury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keina masz racje rozwiazanie problemu braku seksu w zwiazku kazdy musi rozwiazac indywidualnie na forum jedynie mozna wymienic swoje doswiadczenia w tych sprawach i mozna je oczywiscie wykorzystac, ale tak naprawde kazdy reaguje inaczej na te sprawy. ja tez jestem za Argentyna:-) chociaz Ghana kto wie:-))))tez niezle graja i moze to byc czarny kon na tych mistrzostwach jak korea 4 lata temu:-) nawet im tego zycze zeby doszli wysoko:-) \"niezapomniany piatek\" byl czyms wyjatkowym, bylo tak goraco w lozku ze trudno mi to opisac:-), szkoda ze niemialem jakies klimatyzacji :-) na mazury powiadasz:-) ladnie chociaz nigdy tam jeszcze nie bylem, ale mysle ze kiedys sie tam napewno wybiore:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×