Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwudziestojednolatka

* .... jeszcze nie wyjechał, a juz tak daleko .... *

Polecane posty

Gość to ja dwudziestojednolatka
Dostałam przed chwilą 16 smsów od niego z netu (był w kafejce), opisywał co robi blabla i ze .... 'mam robic co tylko chce i w niczym sie nie ograniczac, bo on nie bedzie mial mi tego za złe' - cholera jak mam to zrozumiec??????????????????????????????????????????? Napisał buziaczki i przytulanki ale nic ze teskni, nic ze kocha..... Odpisałam mu ze mialam nadzieje ze zadzwoni i ze po to kupil angielski numer ale dał mi potem juz tylko sygnał.................. cholera tak bardzo bym chciala z nim pogadac, wyczułabym co czuje.... a tak jakos nadal mam dziwne przeczucia.................. CO WY NA TO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
napisalam do niego smsa i otwarcie powiedzialam, ze chciałabym porozmawiac z nim chociaz chwile przez telefon... a on znowu tylko puścił sygnał :O:O:O wyjscie są chyba 2- albo nie chce rozmawiac,bo nie wie co czuje :O albo skąpi wydac kase na telefon :O KU*RWA MAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
napiszcie coś prosze :( to pierwszy wieczór od jego wyjazdu kiedy zaczełam sie powaznie bać .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
a ty nie mozesz raz do niego zadzwonic? Wiem, ze kosztuje, ale jak masz sie zameczyc domyslami, to nie wiem.. ja bym juz gdzies ta kase miala i zadzwonila, chocby na 3 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
nie, bo on płaci za to ze ja dzwonie do niego wiecej niz ja!!!!! Inaczej juz bym dzwoniła, ale była taka sytuacja już raz i policzyło mu dużooo wiecej niz mi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
to mu napisz smsa, ze zaraz do niego zadzwonisz,bo NAPRAWDE potrzebujesz go choc przez chwile uslyszec, skoro on nie chce zadzwonic do ciebie.. Nie wiem, czy to dobry pomysl ale ja bym tak zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
jesli skąpi pieniedzy to może jakos zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
i napisz, czy tam jeszcze zyjesz, bo widze, ze sie mocno martwisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
postanowilam sama zadzwonic ale z domu i co? dzownie, czekam (sygnałów chyba z 10) i .... włącza sie poczta... dzwonie znowu... i od razu włacza sie poczta... wyłączył telefon? rozłącza mnie? NOCKA NIE PRZESPANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
napisał mi ze nie mam dzownic bo mu kase zjada a narazie wykupił najtanszą karte i jeszcze ma za drogo na dzwonienie... ok rozumiem.... dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
no, moze teraz to sie rozlacza, bo faktycznie nie chce kasy niewiadomo jakiej zaplacic. Ech.. faceci.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
napisal mi, ze stara sie nie myslec o rodzinie, o mnie, bo gdyby myslał to by ZWARIOWAŁ smutno mi sie zrobiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
eee ,to nie przejmuj sie tak.Pewnie faktycznie jest mu po prostu trudno, tak, jak pisze. Mezczyźni to nie kobiety, nie wywnętrzają sie tak jak my, nie rozmawiają czesto albo nie mają z kim o uczuciach. Widocznie woli nie rozmyslac ciagle o rodzinie i tobie, bo teskni wtedy bardziej. Ale puszcza ci te sygnaly, napisal smsa z wyjaśnieniem.Myśle, zeroszczy sie o ciebie, skoro chce, zebys i ty sie nie martwila, tylko probowala sie cieszyc życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
Moj mi napisal jakis czas temu smsa takiej tresci mniej wiecej, ze: blabla jest tak i owak, ogolnie kiepsko, "a do tego jeszcze ty..:/" No to tez mi sie zrobilo przykro, ale okazalo sie, ze niepotrzebnie, poprostu zle sformuowanie, nie zastanawial sie, tak walnal. Może twoj tez sie niezrecznie wyrazil, nie ma co takich lakonicznych informacji w smsie interpretowac negatywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co kobitki postanowilam pojechac do paryza :) jest taka stronka w necie gdzie ludzie oferuje zakwaterowanie i na stopa mysle dojechac oczywiscie nie sama - z kolezanka raz sie zyje:) to tak na poczatku sierpnia ale ...wtedy nie mialabym kasy na to zeby gdzies z nim pojechac napisalam mu to wszystko ze chce zrobic cos dla siebie, on mi odpisal, ze swietny pomysl, ze cieszy sie ze umiem podjac taka decyzje *(to jest troche dla mnei sliskie - bo z jednej strony robi e cos dla siebie, ale z drugiej to nie wiem co go cieszy - to ze z nim ni epojade ??? znaczy pojade bo powiedzial ze za jego forse mozemy jechac ale myslicie ze tylko dlatego tak napisal...???) a on , nie wiem czy o tym pisalam postanowil jechac na 3 tyg w bieszczady rowerem we wrzesniu samemu - no ja mam szkole to jego zycie i jego decyzja, ja mu tylko napis alam, ze fajnie by bylo gdyby pomyslal o nas - prawie miesiac rozlaki (on wraca 15 sierpnia) rozumiem to ze zarobil i ze mu sie cos nalezy... 21latko mysle, ze on ci chcial pokazac ze ci ufa i ze nie masz siedziec w domu i sie zateskniac ;) tylko zyc i sie cieszyc trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* prawie miesiac rozlaki to mi chodzilo o nastepny mozliwy - te 3 tyg w bieszczadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje, ze on chce żebyś się nie zamartwiała tylko jakoś spędziła te wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
Czesc Kobietki :0 Dziekuje ze mnie podtrzymujacie na duchu i chyba faktycznie macie racje! Wczoraj w nocy pisalismy sobie jeszcze po kilka smsów :) Napisał, ze gdyby cos sie zmienilo w jego uczuciach to wiedzialabym o tym pierwsza, ze mam zrozumiec ze tak jest jemu łatwiej (nie myslec o mnie, rodzinie) i jeszcze dodał, ze nic mu nie wiadomo o tym, ze przestał mnie kochac :P;) No dobra, juz jest OK :) Wierze, ufam, rozumiem :) Buziaczki dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mnie ominęło Sory dziewczyny ale wczoraj odciełam sie od świata i od komputera. Ciesze sie 21latko że twój problem tak szybko jak sie pojawił tak też szybko zniknął. Mysle ze twój facet mowił szczerze bo jakby cały czas o was myslał to by sie tam chyba zapłakał. Jemu jest poprostu ciezko. Obcy kraj, nowe środowisko, daleko od domu od znajomych ukochanej i rodziny. Życie mu sie obróciło o 180 % a złaoże sie ze to o czym mysli to zeby dużo zarobić i dobrze wykonać swoją pracę. Jak wróci to nie bedziecie sie mogli sobą nacieszyc zobaczysz. Pozdrawiam Hej W. szkoda ze twój wieczór zakończył sie niepotrzebnym płaczem a to z tym smsem że jeszcze ty to hodziło mu pewnie ze jest mu tęskno do ciebie bo cały czas o TOBIE myśli. trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
Hej natalijka! ominąl cie cały 1 dzien naszych rozhehe, terek :P a ja sobie wczoraj duzo poesemesowalam z moim malym i jestem tak uspokojona, ze chyba przestane tu zaglądać ;) buziaki dla wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
"naszych rozterek" mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam tylko na weekend, bo wtedy ma dzwonic moje słońce i dopiero opowie co się dzieje. Martwię się bo nie daje znaku życia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej W. Opusciłabys nas? Wiesz skoro juz nie masz rozterek a przeżywałaś to samo co pozostałe dziewczyny to teraz mozesz je wesprzec ipowiedziec co zrobic by zacząć żyć normalnie :p Kopytko główka do góry jesteśmy z tobą. Masz teraz kryzys ale to minie. Podobnie miła 21letnia i poradziła sobie. Jej skołatane serduszko sie juz uspokoiło. Cyba? Bo coś nie pisze do nas wiec niewiem co sie dzieje Pozdraawiam Buźki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:) Udało mu się sklecić krótkiego maila, bo ktoś tam miał kompa. Kochany jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.
Natalijka, Jasne ze nie opuszczam!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! No to super że jesteście szcześliwe. Ja właśnie wziełam długąąą kąpiel i czuje sie świetnie ( i pachnąco :p ). Jakieś plany na wieczór czy tylko kołderka i lulu? Bo ja jeszcze niewiem na razie czekam na mojego Dzióbka bo pytał na gg czy pójdziemy do jego kolegi. Napisałam mu z neta jakieś 20 minut temu żeby do mnie przyszedł ale coś nie przychodzi. Tyle tylko że on nie ma nic na koncie żeby mi odpisać ( niestety :( ) A ja nie mam żeby do niego zadzwonić ale nie przejmuje sie tym. Jak bedzie mu zależało to przyjdzie a jak nie no to cóż nic wielkiego sie nie stanie. Może bede troche zła ale nie dam mu tego odczuć. Przecież napisał czy pójdziemy RAZEM a jak razem no to razem nie? Czyli że ma po mnie przyjść. No cóz poczekam sobie troche a jak nie to pójde lulu. utroznowu na 7.00 do pracy..ahhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja do 20 troszkę muszę sie pouczyć a potem w końcu jakiś odpoczynek. Tylko tak mi się nie chce że szok i boję się, że przez to lenistwo zawalę ten egzamin:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja dwudziestojednolatka
-----------------------20 dzien bez Ciebie------------------------------------ Dzien Dobry Kobietki! Przepraszam, ze wczoraj nie pisałam, ale po 1 pracy byłam w 2 pracy i jeszcze wieczorem pracowałam za dzis (ahh zamotane to wiec nie bede tłumczyc bo po co :P). W. no ja mam nadzieje ze zartowałas z tym zaprzestaniem tu zaglądac? ;) Bardzo sie ciesze ze Twoj Cie uspokoił (moj mnie tez!) ale to nie powód zeby przestac tu zaglądac, bo przeciez bardzo chętnie posłuchamy, jak to miło jest teraz miedzy Wami :) Moj wczoraj puścił mi 2 sygnały :) ale... ja mu nie mogłam!!!! pewnie sie denerwował ale mam na koncie 1,50 i sie okazało ze nie moge sygnałów juz puszczac do UK!! Ale dzis sie zaopatrze w karte za 50 zł :):) Po pracy dziś mam zamiar isc na zakupy i kupic sobie jakies spodenki i balsamik brązujący, bo juz mi sie skonczył ten z Avon'u... ahhh zanudzam :P Natalijko i jak przyszedł wczoraj po Ciebie twok chłopak??? Jak patrze dzis na tą 20stke w opisie na gg (20 dni bez Ciebie) to w sumie czuje sie dumna, ze juz minelo 20 dni a ja nadal żyje ;) Miłego dnia Kobietki :**********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, to co ja mam powiedzieć z moimi 6 dniami:P? Ciekawe co z verbą, bo nie daje znaku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) sry ze nie pisalam.......tak jakos wyszlo...ale zyje jak widac....powiem szczerze ze mialyscie racje z tym ze pierwsze dni sa najgorsze....:( teraz jushh naprawde jest w miare dobrze.......tzn tesknie nadal..bardzo...ale doszlam do wniosku ze moj placz i to wszytko nie ma sensu bo przeciez i tak moje kochanie do mnie wroci:) a wczoraj przyleciala moja kuzynka z anglii wiec jakos dotrwam..bo bede miala co robic....:) a strach przed cierpieniem jest naprawde gorszy nic samo cierpienie...ja chyba balam sie wlasnie tego przez te poczatkowe dni..ze sobie nie dam rady..naprawde rozne wizje i mysli mialam..ale jak widac poradzilam sobie..i mysle ze moge byc z siebie dumna w jakims sensie:) 3MAJCIE sie wszystkie.....Jednak kobieta SILNą jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×