Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłuściocha przebrzydła

przekroczylam wszelkie granice niechlujstwa! teraz albo nigdy!

Polecane posty

hej,Zorza...podjęłas najlepszą decyzje dla siebie...trzeba dbac o to,zeby nie zwariowac...twoja waga jest super...gdybym tyle wazyla zapewniam Cię,ze byłabym tu tylko towarzysko i po to,by wspierac takiego puchatego bączka jak ja...biedaczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wita Was ważąca 77kg zmniejszająca się :)))))) jejku, jak to brzmi, 77kg... nie wierzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba mi się waga zepsuła......................... :( 15.06 - 96kg 09.12 - 77kg cel: 76kg do 15.12 ;) 15 grudnia będzie mój minus dwudziesty kilogram!!! tak! nie może być inaczej!!! sorry, dziewczyny, że nie komentuję Waszych wypowiedzi, przeczytałam je, ale jestem zbyt zszokowana sobą, by logicnzie coś powiedzieć na jakikolwiek temat... -19kg w 6 miesięcy, z czego min. 1 miesiąc to był porażkowy, naszpikowany dniami wilczego apetytu, nie wchodziłam wtedy na forum bo mi było wstyd... w tym porażkowym miesiącu przytyłam, ale znowu zaczęłam chudnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeszcze 8 kg w dół i będę wreszcie sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumowanie 7 tygodnia(zaczelam 23 .10.2006) waga ze 125kg na 116kg czyli -9 kg!!! pas ze 114cm na 96cm, czyli -18 cm biodra ze 145cm na 130cm,czyli -15 cm biust ze 125cm na 121cm,czyli -4 cm udo z 77cm na 71cm,czyli -6 cm jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszkasek
jody-jo. dopiero dołanczam i nie jestem w temacie. możez napisać mi maila jak ty chudniesz?proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja schudłam może z 1 kg (nie stałam na wadze) dlatego, że mój pies ma komplikacje po zabiegu :( teraz musze go pilnowac na każdym kroku :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszkasek
jody-jojo weź coś napisz. zaczęłam swoją dietę.muszę wytrzymać bo mam do zrzucenia około 40kg.ne będzie łatwo.Wiecie czemu siedzę o tej porze przy kopie? bo moja 8miesięczna ociecha właśnie się wyspała i ma oczy jak 5zl. fajnie,tylko,że nigdy w nocy nie czułam takiego głodu jak teraz-po tym pierwszym dniu diety.ale nie złamę się.Ważę 102.muszę zejść na 56-67.mam 164cm.Kto ma tak dużo do zrzucenia? może się ktoś przyłączy,żeby było raźniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje zmniejszajaca sie.piekny wynik. mam nadzieje,ze mnie jeszcze pamietacie. ja waze wreszcie... zreszta zobaczycie w stopce.milego dnia wam zycze, te,ktore znam: zmniejszajaca sie oraz zorza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszkasek
nie znam cię ale gratuluję. Jeśli kogoś to interesuje to dzisaiaj w zasadzie jest treci dzie mojej diety.Będę opisywać swój jadłospis. 11.12 około 8 rano mocna kawa rozpuszczalna około 10 kanapka z serkiem topionym-cienitko i cieńki plasterek chudej wędliny. około 13 kawa.(kawy są czarne i bez cukru) około 14.30 duże jabłko 15 kawa. około 17 płatki kukurydziane-zwykłe-nie słodzone + szklanka zimnego mleka około 18.30 cieniutki plasterek wędliny(schab w majeranku). 12.12. 8 kawa. 10.kromka suchego chlebka razowego 13 kawa 14.30 jabłko 15 kawa 17 2 łyżki od zupy ryżu gotowanego na rosołku z kostki z koncentratem. 18.30 plasterek schabu w majeranku-oczywiście bez niczego. jutro będę pisać co zjem dzisjaj.pozdrawiam i życzę wytrwałości. 13.kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszkasek gratuluje,ze zaczłeas! napisałam do Ciebie na priva,ale to nie jest tajemnicą,ze odchudzam się z babeczką,ktora sama schudła 65kg! Mozesz do niej napisac na adres aneta-odchudzanie@o2.pl a nr gg 4523713 ja jestem bardzo zadowolona:) trzymam kciuki za Ciebie i pozostałe dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszkasek
dzięki. napisałam do niej wczoraj-jeszcze nie dostałam żadnej odpowiedzi.widziałam jej zdjęcie-niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeszniczka
Witam Mam 27 lat i troszeczke przezylam na tym swiecie cudownych diet . Nie wiem dlaczego karzemy sie za jedzenie za kazdym razem jak cos zjemy? .Moze powinnysmy jesc z UMIAREM. tO PRAWDA ZE STOSUNEK DOPAMINY I SEROTONINY WPLYWA NA NASZE OBFITE KSZTALTY.Serotonina-jest hormonem szczecia .Dopamina reguluje napiecie miesniowe i jest przekaznikiem nerwowym.Zachwianie homoestazy prowadzi do otylosci lub wychudzenia. Leki ktore zawieraja dopamine demineralizuja kosci dlatego tez trzeba brac wapno w kapsulkach.A serotonina-to milosc,przyjaznie,chec zycia ,ogolne zadowolenie i odpowiednia dieta wszechstronna i pczucie zadowolenia z jedzenia.Jesli bedziecie w stanie to zrozumiec znajdziecie swoja wymarzona figure i zdrowie.Zycze powodzenia-bez glodowek!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeszniczka
Wejdzcie sobie na stronke zwiazna z dietami.Serotonina ,dopamina ,melatonina + diety.Znajdziecie opis tych zwizkow,ktore sa niezbedne przy zdrowym odchudzaniu a nie glodzeniu sie.Mam zal do lekarzy ze truli mnie 10 lat lekami a odpowiedz jest prosta.WSZELKIE PROBLEMY ZE ZDROWIEM,PROBLEMY ZWIAZANE Z UTRZYMANIEM WAGI CZY OTYLOSCIA SA TO TYLKO WYLACZNIE ZLE NAWYKI ZYWIENIOWE I BRAK ODPOWIEDNIEJ ILOSCI WODY W ORGANIZMIE. Dieta-to nie glodzenie sie ale odpowiedni dobor pokarmu ze wzgledu na alergie, grupe krwi,czy zwyczajne preferencje osobnicze. Pozegnajmy sie z opinia ze WYCHUDZENIE znaczy piekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzeszniczka jest w tym zapewne duzo prawdy ,co piszesz.. dziewczynki,ale jak Wam idzie..jesli nie odchudzanie to przygotowania do swiat..ja w odchudzaniu super,z przygotowaniami gorzej :) pozdrawiam i zycze milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszkasek.
to witam w klubie.dieta ok.ale przygotowania?wcale nie czuję,że się śiwęta zbliżają.Taka pogoda-nie świąteczna i cieniutko z kasiorką-prezentów nie będzie w tym roku-i wogóle jakoś tak mi smutno....w tej Polsce to się można dorobić-garba chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mi tez nie bardzo w głowie swieta, bo całymi dniami siedze z psem w domu (paprze mu się rana pooperacyjna) mąż robi zakupy a że teraz pracuje całymi dniami, to po swiateczne zakupy itd. pojedzie dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, jak już chyba bedą pustki w sklepach... może to i lepiej? dla diety i zaoszczędzonych pieniędzy? ;) trzymajcie sie 🖐️ p.s. żadna z nas się tutaj nie głodzi.... przynajmniej nie czytałam na naszym temacie o głodówkach chyba że mowa o dietach 1000kcal, które przez niektórych sa postrzegane jako głodówka... z czym ja sie nie zgadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Dzisiaj się ważyłam i schudłam od 26.10.06 7 kilo tzn z 72 na 65 Jestem strasznie szczęśliwa i chciałam wam podziękować za wsparcie. Buziaczki dla was moje kochane wspieraczki - odchudzaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOANNA 74
dziewczyny ja też bardzo chcę zgubić ok 30kg obecnie ważę 98 i tak od lat kilka kilo w dół akilkanaście w górę macie jakąś radę na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutex gratulacje! No cóż Joanno24. przeczytaj uważnie nasz topik i gwarantuje,że wszystkiego się dowiesz-a jak będziesz już w temacie-zapraszamy do dyskusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agutexx pieknie! joanna74 ja tez musze duzo schudnac i bardzo jestem zadowolona z mojej diety,wiec moze poczytaj troszke..pocieszajace jest to ,ze i tak masz schudnac polowe tego ,co ja..ale co tam damy rade! pozdrawiam wszystkie serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak miło..ktoś przyszedł.. Ja dzisiaj sobie wypiłam swoją kawę,dodając trochę mleka-mmm...smakowała jak rarytas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOANNA 74
JODU-JO TRZYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKIE NAJTRUDNIEJ ZACZĄĆ A POTEM JESZCZE TRUDNIEJ TO JEST NAPRAWDĘ WALKA ;CIĘŻKA WALKA O KAŻDY KILOGRAM .JA WCIĄŻ ZACZYNAM MUSZĘ W KOŃCU WYGRAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOANNA 74
SORKI OCZYWIŚCIE JODY -JO A NIE JODU -JO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was ciepło.Czytam Was juz od 3 godzin.Jestem pełna podziwu .Zmniejszająca jesteś dla mnie motywacja.Pisałaś,że nie jesteś nic warta.Jesteś warta więcej niż wszyscy faceci razem wzięci.Niewielu zdobyłoby sie na takie wyzwanie.Mam w tej chwili 80 kg a muszę ,chcę mieć 60.Jestem o d tygodnia na diecie montiniaca.Odpowiada mi ale przyłączę się do was ,żeby się motywować.Dzięki tobie wiem,że można jak się chce.Też miewam kryzysy które zajadam.Jest już póżno.Już mnie oczy bolą od komputera ale jutro się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie,że dołączyłyście dziewuszki.Witam.miło mi. Ja jakoś sobie radzę.Stałam dziś,pichciłam-a pachniało?!?.żołądek piszczał to dałam mu brokuła 5różyczek z jajkiem(usmażone na 1 łyżce mleka).Wiecie co?nakupie sobie otrębów na święta.-może jestem głupia bo nikt w święta się nie odchudza-najwyżej będę pierwsza.Przy dzieciakach muszę wszystko robć na raty,tak więc już potrawy mięsne i bigos mam z głowy w piątek zostaną ciasta,dużo nie piekę,może ze trzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JODYJO-ta kuracja z tą babeczką jest trochę dlamnie za droga. ona mi napisała,że miesięczny koszt będzie nie mniejszy niż 300zł.miesięcznie.Możesz napisać ile tobie wychodzi?gdybym się na to pisała,musiąłabym zagłodzic dzieci albo nie opłacać czynszu.Pozdrawiam was wszystkie laseczki-na pewno przyszłe laseczki.i życzę,żebyście wytrzymały te zapachy płynące z potraw świątecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzeszniczko ,masz rację i bardzo opanowaną wiedzę na temat chemii w organizmie.Ale to wszystko musi się jeszcze przełożyć na wrażenia zapachowe i wizualne.Przyznasz,że jak widzisz kawałek Rafaello to zapominasz o tych wszystkich serotoninach.Myśliśz o smaku czujesz go a przedewszystkim widzisz.Trzeba pamiętać o tych wszystkich sprawach i powściągnąć swoje apetyty.I też jestem wielkom zwolennikiem nie głodzenia się.Wszystkie diety cud to wymysł dla kasy.Odchudzałam się kiedyś Herbalife schudłam, ale jeszcze szybciej przytyłam -z nawiązką.Picie koktajli to nie metoda.Organizm odrobił straty.Trzeba być zdesperowaną jak autorka topiku i dojść mimo przeciwieństw do wyników.Naprawdę szczerze ją podziwiam.Ja tyle razy zaczynałam i nie kończyłam.Teraz naprawdę widzę,że można i ma racje tylko nasze niechlujstwo doprowadziło do otyłości.Nie mówię o innych czynnikach chorobowych.Kurcze ja też chce tak powalczyc i wygrać.A wsparcie dziewczyn na forum jest wręcz bezcenne. Kończę bo się bardzo rozpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×