.......a ja NIE mam JESZCZE dziecka....

witam.....wszystkie mamy i dziewczyny ktore jeszcze nie maja dziecka tak sobie mysle kiedy przyjdzie na mnie pora ...mam 25 lat i dosc krotki staz małzenski 10 mies, ale znamy sie od 7 lat.... szczerze wam powiem ze sprawa dziecka mnie przerasta.....ta ciagła opieka spacerki karmienie przewijanie....lekarz szczepienie itd...zawsze do dziecka byłam nastawiona dosc sceptycznie....tzn nie spieszyło mi sie do jego posiadania i nadal tak jest ale z 2 strony chciałabym miec to juz za soba nie jestem spontaniczna w kwestii ...ok przestaje brac tabl i co bedzie to bedzie...NIE ja tak nie umiem ja musze postanowic ze teraz naszedł ten moment i sie staramy...ale ja go nie widze, bo widomo okres bez dziecka juz nigdy nie powroci gdy sie juz je ma i wtedy diametralnie wszystko sie zmienia wazne stają sie inne rzeczy i na 1 miejscu jest dziecko jak jest z wami....kobietkiNIE mam jeszcze dziecka

dziewczyny naprawde zadna mi nic nie napisze....to po co jest to forum....

Jestem twoją rówieśniczką i myślę prawie tak samo jak ty. Z tą różnicą, że ja z całą pewnością nie chciałabym mieć \"mieć tego już za sobą\". I nieprędko zdecyduję się na dziecko (o ile w ogóle), chyba że los spłata mi figla ;)