Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedośwadczona mama

dokarmianie przy karmieniu piersią

Polecane posty

No ja karmilam co 2,5 godziny... A w nocy bylo pieknie jak sie udalo przespac 3... Ale jakos to potem (w nocy zwlaszcza), ze jak dzieciak ssal to ja przysypialam i nie bylo najgorzej. Niech pomysle - 20-23-2-5-8 no tak to wygladalo w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklakobieta39
Nie ma sztywnego schematu co do częstotliwości podawania posiłków bo piers podajemu dziecku na żądanie i nawet jeśli będzie chciało co godzinę należy się dostosować do potrzeb dziecka bo jak już wcześniej napisałam może chcieć pić a mleko równiez zastępuje picie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do nawiedzonych, ktore wyrzekaja na kazde dokarmianie - sprobujcie madrale nie dokarmiac jak maluch drze sie z glowu a wam z piersi nic nie leci. W imie idei ma glodowac, tak? Zareczam wlasnym przykadem, karmilam piersia 7 miesiecy, ze odrobina dokarmiania na poczatku NIE SZKODZI KARMENIU NATURALNEMU a wrecz moze pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierz mi ja pierwsze miesiace chodziła tez ledwo żywa ale to mija my tez mielismy z aventu i do dzis uzywamy co do herbatek to róznie mówia rumianek czasem uczula ja podawałam wode najbezpieczniejsza może spróbuj dokarmiac maleńswo jako przerwe w dopełnianiu sie piersi wiem że byc moze sie denerwujesz bo nic nie mozesz zrobic w domu ale to tak na poczatku jest daj na luz zdazysz spzatnąc albo poproś kogos bliskiego by Ci pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka , Ty masz racje , ja o wzroscie maluszka tez wczesniej napisalam.Poprostu to sie zbiega w czasie. :)) Ja tez uwazam ze nie ma nic lepszego ni mleko z piersi. Ale kazda sytuacja jest indywidualna.Ta idea jest piekna ale nie mozna jej tak fanatycznie propagowac.Zwykla kobieta , generalnie masz racje ale powiedz to drzacemu sie w nieboglosy, bordowemu z wysilku maluchowi , co ? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bardzo pomogla ksiazka \"jezyk niemowlat\" tracy hogg. podniosla na duchu, podala praktyczne sposoby na opanowanie sytuacji \"dziecko i ja\" :) no i przede wszystkim nie namawiala do calkowitego zrezygnowania z siebie na rzecz dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklakobieta39
szanta, niekiedy dziecko się "drze" w niebogłosy bo poprostu chce się przytulic do mamusi, płacze bo potzrebuje jej bliskości a nie za każdym razem jak dziecko podnosi alarm to wydaje się, ze jest glodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekiedy tak. Ale jesli rzuca sie na butelke po 2 godzinach siedzenia przy cycku, to moim zdaniem jest glodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklakobieta39
jakie zrezygnowanie z siebie na rzecz z dziecka? Jeśli zdecydowałaś się urodzić dziecko to pośiwęc maleństwu całą siebie przez pierwsze miesiące a to zaowocuje w przyszłosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale ten nasz instyknt macierzynski polega rowniez na tym,ze potrafimy odroznic placz dziecka, poznac co w ktorym momencie dziecko chce.Tobie sie wydaje ze niedoswiadczona mama jest az tak niedoswiadczona ze na kazdy placz dziecka bedzie mu mleko pakowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na poczatku robilam...Wlasnie dlatego ze bylam niedoswiadczona, a maluszek sie natychmiast uspokajal jak mial piers w buzi - niekoniecznie dlatego ze lecialo mleczko...Dlugo poddawalam sie nagonce \"tylko piers\" i dopiero odrobina dokarmiania pozwolila mi odroznic jak placze dziecko ktore sie chce przytulic od tego jak placze z glodu, np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanta - przepraszam - to było do mnie? Ja kulturalnie wycofałam się z decyzji i podałam powód dlaczego. Orangenlimonade - pozdrawiam, przynajmniej potrafisz z kulturą. Nie mówię zrezygnować ze wszystkiego na rzecz dziecka, ale 6-7 tygodni to jest bardzo mało na wzajemne poznanie się matki i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, mnie przerazalo trzymanie dziecka przy piersi 13 godzin na dobe (a byly takie dni na poczatku) i NIE uwazalam tego za normalne. Zwlaszcza jak rozne przyjazne osoby podnosily na duchu ze to tylko przez pierwsze pol roku. Teraz spodziewam sie drugiego malenstwa, i nie wyobrazam sobie, zebym przestala sie zajmowac pierwszym dzieckiem dlatego ze noworodek chce piersi non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie do Ciebie, Anulka, do zwyczajnej kobiety to bylo. A poznawac sie oczywiscie trzeba, tylko mysle ze z glowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklakobieta39
przecież ja też byłam mamą niedoświadczoną i gdybym miała słuchać tych mądrzejszych to moje dziecko od przyjazdu ze szpitala już miałoby picie i dokarmianie bo mój syn budził się co dwie godziny z zegarkiem w ręku a czasami co godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj chcial piersi NON STOP doslownie. Nie bylam w stanie wyjsc do lazienki. BO BYL GLODNY a ja po cesarce nie mialam pokarmu. Dopiero jak po kilku tygodniach sytuacja sie unormowala (mnie udalo sie nakrecic laktacje) moglam przejsc wylacznie na piers

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykla kobieto ale my tu nie mowimy o sytuacji kiedy dziecko je co 2 godziny.Wiadomo ze tak jest czesto, potem ten czas sie wydluza, to tez oczywiste .Probujemy doradzic niedoswiadczonej mamie w sytuacji kiedy jej mala je nonstop i sie nie najada bo mleko poprostu nie zdaza sie produkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kilka takich kolezanek - poniewaz ich dzieciaczki od poczatku jadly co dwie godziny, wiec uparcie tweirdza ze karmienie na zadanie to jedyna mozliwosc. I ze jest proste. i ze wylacznie ze zlej woli podle matki nie chca tego robic....Niestety, nie zawsze jest tak, wbrew pieknym teoriom, dzieci czasem sa bardziej glodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa9
pytanie z innej beczki:) czy jezeli dziecko karmione piersia i 1-2 razy na dobe butelka 60ml bebilonu...nie robi kupki przez 12 godzin oprocz tego spi spokojnie niewydaje sie aby bolał brzusiu ...????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na poczatku karmiłam na żadanie ale póxniej doprowadziłam do tego by jadła co okreslony czas bo własnie pokarm mi za mało nabierał i malej ciagle było mało wiec na poczatku co 1 godz pózniej co 1,5 i w koncu co 2 a teraz czasami jak duzo zje wytrzymje 3 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek - gratuluje. Ja po prostu nie mialam dosc pokarmu. Wiem ze takie zjawisko nie wystepuje u przyzwoitych matek, u mnie wystapilo. Mimo ze (a fe) dokarmialam, maly uwielbial piers i udalo mi sie wbrew 100000 przeciwnosci utrzymac karmienie do 7 miesiecy (az zrezygnowal).A powiklan bylo tyle, ze nikomu nie zycze. Ale na pewno karmic piersia warto, jest to potrzebne, zbliza i nie ma wiekszego prezentu dla dziecka (no i dla matkli tez nie oszukujmy sie). TYlko czasem zeby sie udalo, trzeba chwytac sie roznych srodkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onaaaa - jak brzuszek nie boli to mysle ze OK :) pozazdroscic 12 godzin snu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyklakobieta39
orange, nie ma takiej mozliwości i nie pisz tych bzdur bo ta młoda matka będzie skłonna jeszcze uwierzyć, że za mało produkuje pokarmu! Pamiętam moje początki kiedy wykąpałam dziecko, przewinęłam, nakarmiłam i poszłam się wykąpać, i co? Namydlona szybko się wycierałam bo mój syn mnie wołał... Oni oboje musza sie zgrać i z czasem to nastąpi a teraz moze mają chwile przejściowe, które na dniach się wyklarują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa9
co z kupkami ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×