Samotna matka w Wlk.Brytani

http://interia360.pl/artykul/plajta-matki-polki,43802 no czyż nie święte słowa???

Witam potrzeboje pilnej i szybkiej porady od niedawna zamieszkuje wreaz z partnerem w uk mamy 3 letnia coreczke i na dniach spodziewamy sie narodzin synka lecz tu sie konczy wspaniale zycie moj pratner stosuje przemoc wobec mnie nie zwazajac na moj stan w chwili obecnej czesto wyzuca mnie z corka z domu nie wiem juz co mam robic jestem bez zadnych srodkow do zycia poniewaz nie mam dodatkow na corke zadnych iz jestem tu od niedawna moj kontakt z rodzina jest ograniczony na tyle ile moj partner mi pozwoli nie wiem gdzie mam sie zworcic o pomoc nie jestem wstanie odejsc od neigo bo nie moge pozwolic by moja corka mieszkala na ulicy i drugie dziecko tam przyslzo na swiat do polski nie mam jak wroci w chwili obecnej blagm o pomoc nie wiem juz co mam robic jestem tu sama prosze o pilny kontakt na adres maila madziulka330@wp.pl dziekuje

w Polsce. Niech ci szybko kupia bilety powrotne i uciekaj od takiego faceta.

madzulka idz do job centre i zarejestruj sie jako bezrobotna a pozniej skladaj o benefity na siebie idz do counsilu moze dadza Ci jakies lokum powiedz ze jestes bezdomna moze jakos Ci sie uda ,powodzenia nie wracaj do polski to juz w ostatecznosci

to w job centre nie zarejestruja jej jako bezrobotnej. Sorry ale poradza jej powrot do PL :O

No w sumie masz racje. Przepisy sie zmienily, fakt ale chyba chodzi jedynie o rejestracje w HO, status bezrobotnego mozna nabyc po przepracowaniu jakiegos czasu lub po skonczeniu szkoly (tu, w UK). A dzialalnosc to jakies wyjscie :-)

a ile się płaci na działalności podatku i składek?

Witaj, nie sluchajco ci pieprza inni, bo to widze ze są dlugie i ciezkie rozwiazania, idz do GP, przychodni jesli nie jestes zarejestrowana to idz i powiedz ze chcesz zeb cie szybko zarejestrowali ze jestes w ciazy obojetnie kto cie zobaczy z tych ludzi czy polozna to powiedz ze masz przemoc w rodzinie i jestes w takiej sytuacji nie wiesz co robic, wypelni babka z toba formularz zeby ocenic zagrozenie, nic jemu nie musza robic jesli ty na przyklad nie bedziesz chciala mam na mysli aresztowanie itd. policja bedzie wspoplracowala z instytucjami zeby pomoc tobie i dzieciom, tzn moga ci zamatwic zakaz zblizania sie jego do ciebie, wypieprzenie jego z domu (ja jestem w 15 tygodniu i z jednej strony chce dziecko a z innej mysle o aborcji ze wzgledu na to ze on sie nie poprawia i jest duze prawdopodobienstwo ze satysfakcja dzieckiem by sie skonczyla w pewnym momencie i ja bedac w pracy nie wiedzialabym co on w domu wyprawia z pijakami i czy dziecku sie cos nie stalo, takze jest bardzo agresywny)moga pomoc ci zakonczyc ten zwiazek w taki sposob zeby nie wiedzial gdzie ty jestes i dzieci i nie mial do ciebie dojsca a takze zebys miala wsparcie finansowe z zasilkow itd ktore przysluguja dla samotnych matek, inna rzecz- w Anglii jest takie prawo gdyby chata byna nawet przez niego kupiona i na niego stala a ty masz dzieci i on jest agresorem i pijakiem, ty zostajesz w domu na mieszkaniu jako ze nie masz sie podziac a jego wypieprza moga mu jakies tymczasowe lokum zalatwic, jest duzo latwiej z tym wszystkim niz w Polsce, wieksza pomoc panstwa, gdybys byla w Polsce policja by cie tak nie chronila, zalozmy wraca pijany i agresywny ty sie go boisz masz pelne prawo nie otwierac drzwi i dzwonic na policje to zabieraja mu kluczyki i odstawiaja go kilka ulic dalej grozac mu, natomiast gdy wywazy drzwi idzie siedziec jako ze to jest wlamanie a ciebie trzeba chronic, w Anglii na pierwszym miejscu jest dziecko, na drugim matka a facet to dodatek jak chodzi o prawo i porzadek odpisz mi na maila aniusia954@wp.pl chcialabym z tobą popisac

Widze, ze sporo jest dziewczyn w podobnych sytuacjach... to smutne :( Agsa22 - zagladasz tu jeszcze????????, szkoda, ze dop. teraz znalazlam Twoje posty... Tez jestem z Northampton, z podobnym tyranem mieszkam, jest dziecko... masakra, ze zycie musi byc tak niesprawiedliwe :(((

Mam takie pytanie estem jeszcze z moja partnerka ale juz niedlugo gdyz nie potrafi zaakceptowac mojego 6 letniego synka (matka syna mieszka w polsce wygralem sprawe w sadzie i sad powiezyl mi opieke) wszystko bylo dobrze dobra praca itd tylko teraz jak sie rozstaniemy to nie wiem czy poradze sobie z kasa bo chcialbym sie oddac wychowaniu syna wiec nie mogl bym pracowac on chodzi do szkoly a nikogo tu nie mam i mam pytanie do samotnych mam czy z tego co dostajecie da sie przezyc pytalem sie juz w job centre ale powiedzieli mi ze pomoc czyli porade mozna uzyskac dopiero kiedy nie bede pracowal dostsje tax credit na dziecko 10 f tyg i 20f za benef oj ciezko doradzcie mi co mam zrobic dzieki

Majac 6 latka nie bedziesz mogl pracowac? Ja jestem samotna matka z dwojgiem dzieci, w tym jedno dziecko specjalnej troski i pracuje :O I tez nie mam tu mamusi, tatusia ani cioci Jozi do pomocy.

do tego samotnego tatusia powyzej - jesli dziecko chodzi juz tutaj do szkoly to spokojnie mozesz podjac prace nawet na part-time. Nie bedziesz juz w zwiazku wiec jakos samotny rodzic dostaniesz duzo wyzszy Working Tax Credit, byc moze jakies inne dodatki,ale warto pracowac - chociazby 16 godzin tygodniowo.

Mam pytanie do wszystkich samotnych (mam/tatusiów). W tym roku (w grudniu) dołączy do mnie córeczka (5 lat). Staram się jej zorganizować tutaj w Londynie wszystko. Już wiem jak zapisać ją do szkoły tzn formalności. Mają tam również breakfast club i afterschool. Nurtują mnie jednak 3 tematy; 1) Ona nie zna słowa po Angielsku - jak wasze pociechy radziły sobie z pierwszymi dniami w Ang szkole. Bardzo przeżywały zmianę? 2) Pytanie do samotnych rodziców - W UK jest mnóstwo wakacji (dni wolnych) dla dzieci w podstawówce - jak rozwiązujecie ten problem (ja pracuje na pełny etat) 3) No i oczywiście - co jak dziecko zachoruje? Bierzecie również chorobowe w pracy? Z chęcią zamieniłbym kilka słów z kimś kto sobie już radzi w tej sytuacji ja za niedługo chyba osiwieje zastanawiając się nad tym wszystkim. Podaje swojego maila; KosakJa@gmail.com Dziękuje

wszyscy wrozbici beda sie smazyc w piekle!"

Witam. Nowy rok nadszedł , a ja zamierzam zmienić moje życie i zycie mojego szęścioletniego synka. Planuje wyjazd do UK. Mam rodzinę w Angli tzn. brata, także mam się gdzie zatrzymać. Tutaj mam pracę i w sumie nie jest źle..., ale nie moge się usamodzielnić...Wyjeżdzam teraz na tydzień , aby załatwić sobie NIN. Proszę Was o jakieś cenne wskazówki odnośnie tego o jakie benefity i kiedy moge zacząć sie starać. Jakie dochody powinnam uzyskiwać, aby optymalizować budżet domowy.Czy moge liczyć na jakąś fachową pomoc oraz doractwo z urzędu na temat benefitów. Co radzicie zrobić mi na początku i jakie dokumnety mam zabrać ze sobą na początek (co przetłumaczyć na siebie i syna). Będe bardzo wdzięczna za każdą informację od Was. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlpeszego w Nowym roku.

jak przyjedziesz musisz iść do pracy a jak będziesz miała już to pracę to odezwij się tu znów powodzenia

to cie pokieruje gdzie i jakie benefity mozesz wyszarpnac :D

a orientuje sie ktos, ile trwa i jak wyglada proces, jak samotna matka jest bezdomna ? tzn jak dlugo zajmuje znalezienie jej lokum i czy idzie do jakiegos przytulku czy cos?

czesc wam jestem tu nowa wiec na poczatku chce sie przywitac i prosze o rade. Zostałam własnie sama z córeczka mój partner nas zostawił nie jestem sama w stanie utrzymac tego domu w którym mieszkamy nie wiem gdzie sie udac o pomoc słyszałam o domach dla samotnej matki gdzie pomagaja przetrwac i szukaja jakiegos małego mieszkanka.wiecie cos o tym? Pozatym jakie są benefity dla samotnych i jakiej wysokosci bo musze wszystko przemyslec bardzo prosze o rade

pozatym ten dom jest dużo za duzy jak dla mnie bo ma 4 pokoje na wynajem nowego mnie nie stac bo jestem bez grosza mój były zabrał wszystko co do grosza i na koncie mam ok 10 funtów nie moge wrócic do polski bo nie mam gdzie.Jestem tu od 5 lat.Moja córcia ma 2.5 roczku i nie moge dac jej do przeczkola panstwowego do pazdziernika przyszłego roku bo juz sie dowiadywałam a na prywatne mnie też nie stac aby podjąc prace.A musze cos wymyslic do14 bo wnawet nie wiedziałam ze mój partner zadłużył mieszkanie na 2000 i nie ma szans aby to spłacic i własciciel dał mi wypowiedzenie.Prosze o rade

do moniaseb05 - a TY pracujesz? Przeciez wtedy mozesz dostac dofinansowanie do przedszkola przez Tax Credit. Ja na macierzynskim studiowalam i wtedy wlasnie Tax Credit pokrywal mi 80% kosztow. Tzn. ja placilam za przedszkole a pieniadze dostawalam na konto. Tutaj nie ma podzialu na przedszkole panstwowe czy prywatne, wszystkie sa prywatne, z tym ze niektore oferuja 10-15 bezplatnych godzin tygodniowo dla dzieci po 3 r.z. w ramach przygotowania do edukacji szkolnej. Wszystko zalezy od tego czy biora udzial w programie czy tez nie. Ja osobiscie wybralam przedszkole w ktorym nie ma opcji bezplatnych godzin i jestem b. zadowolona bo dzieki temu jest nieco ekskluzywne i bez dzieci z patologicznych rodzin oklicznego councilu.

A, teraz doczytalam ze nie pracujesz,ale jak zaczniesz to WTC pokryje koszty przedszkola. No chyba ze zarobisz krocie,ale przy niskich dochodach na pewno :)

bardzo chce isc do pracy mam dosc siedzenia w domu tej rutyny ale teraz nie mam gdzie mieszkac i jak tylko cos znajde i jakos sobie poradze na pewno pujde do pracy

Drogie Panie, czytam wasze wiadomości i aż mi sie serce kraje... Ja tez przechodzilam przez piekło, które stworzył mi mój "ukochany" i muszę wam powiedzieć, ze można powiedzieć nie! to już koniec! spakować walizki i zacząć nowe życie... ja tak zrobiłam i uciekłam z dwumiesiecznym dzieckiem na ręku. Minęły prawie 4 lata od tamtej pory, przyjechałam niedawno do Londynu i chyba wreszcie zaczyna nadchodzic dobra passa. Jestem sama z moja corcia i staram sie tylko zapewnić jej godne życie, o sobie już może trochę mniej myśle, bo choć mam dopiero 30 lat i od tamtej pory minęły już prawie 4 lata to jednak nie wyobrażam sobie jakbym mogła pokochac mężczyznę... To piętno zostanie chyba jeszcze na długo... Nie zalamujcie sie jednak i nie pozwalajcie na pomiatanie sobą, bo nie zaslugujecie na to, reagujcie kochane, jesteście silne i ja w was wierze z całych sił !!!

Do moniase...jesli chodzi o podjecie pracy to naprawde nie masz na co czekac. Jestem w tej chwili samotna mama. Pisalam juz wczesniej w tym temacie w 2009 roku wiec kupa czasu minela. Jestem samotna mama dopiero od kilku miesiecy...wlasnie skladalam wszystkie podania o zasilki, ktore mi sie naleza. Pracuje 20 godzin w tygodniu, a i tak to za malo, bo w momencie skladania nowych wnioskow o zasilki sa one automatycznie wstrzymane i czeka sie na nowe decyzje. Dostaje jedynie housing benefit 250 f co dwa tygodnie plus to co zarobie (okolo 120f tygodniowo). Child benefit wstrzymany, bo musialam zlozyc nowy wniosek, zeby nazwisko w papierach bylo moje (bylo nazwisko ojca dziecka). Child tax credit i working tax credit to samo- wstrzymane, bo zlozylam nowe wnioski,ze jestem sama z dzieckiem. Na child benefit bede musiala sobie poczekac nawet do pol roku i ponoc sie pozmienialo troche, bo zwracaja zalegle platnosci tylko od dwuch miesiecy :/ Child tax credit pewnie tez uzalezniony od child benefitu wiec sie nawet nie napalam,ze to wyplaca mi wczesniej. Jedynie working tax credit moze szybko przyjdzie. Moja sytuacja jest podobna do Twojej, bo tez lanlord zlozyl mi wypowiedzenie, ale ja sie nie wyprowadzilam tej konkretnej daty uzasadniajac , ze mam problemy finansowe i nie dam rady. Oddal wiec sprawe do sadu. Nie wiem w sumie na jakiej podstawie ale w papierach, ktore przyszly musial miec jakies powazne powody (np. nie placenie za czynsz czy uzytkowanie mieszkania w celach do tego nie przeznaczonych...) a ja place czynsz regularnie i nie ma mowy o zadnym zadluzeniu. Zlozylam wniosek o mieszkanie z councilu ale jest przepelnienie u mnie i jedyne co moga mi zaoferowac to zaplacenie za mnie gdzies depozytu. Co byloby nawet niezlym rozwiazaniem ale problem jest taki,ze takich lanlordow uwzgledniajacych taki depozyt...to szukac jak igly w stogu siana :/ czyli nieciekawie jest ogolnie. Praca jest najwazniejsza w tym okresie,zeby jakos przetrwac poki wszystko sie nie wyprostuje. A wogole to sporo czasu minelo od Twojego postu wiec mam nadzieje,ze sie Tobie juz jakos ulozylo :)

Ach ktos tam pisal,ze jak oplaty za rachunki wynosza 1000f to zdecydowanie za duzo...ja mieszkam w dwupokojowym flacie i oplaty wynosza sporo. Co miesiac: 80f za gaz 60f za wode 19f co tydzien za prad okolo45f co miesiac za internet telefon 600f co miesiac czynsz counsil tax 8f miesiecznie razem okolo 804f. miesiecznie. Luddzie, ktorym nie nalezy sie np. counsil tax beda placic juz wiecej. Wyjdzie prawie 1000f. Jednak takie kombinowanie i pobieranie zasilkow, ktore sie nie naleza predzej czy pozniej sie wyda i beda klopoty. Poza tym uwazam,ze to szczyt darmozjadctwa. Kobiety samotne, ktore sa naprawde potrzebujace maja na poczatku ogromne problemy,zeby zwiazac koniec z koncem, a takie kombinatorki,ze brakuje im do budzetu to na lewo kase wyciagna od podatnikow to jest wstyd i chanba. Zamiast ruszyc d*pe i niech chlop robi nadgodziny albo znajdzie wiecej platna prace to ona kombinuje :/

Witam, Mam 2,5 roczną córeczkę. Jestem samotną matką i mam 21 lat. poważnie myślę nad wyjazdem do UK, gdyż tutaj w Polsce nie radze sobie. Dorabiam tylko jako niania. Czy ktoś mógłby mi poradzić czy jestem w stanie otrzymać tam pomoc z państwa i mieszkanie i po jakim czasie mogę w ogóle o cokolwiek się starać? Bardzo proszę o pomoc

po roku uczciwej pracy. eldorado sie skonczylo nie utrzymujemy juz nierobow z polski

Hej dziewczyny! Mam nadzieję że jeszcze któraś z WasTu zagląda :) Sytuacja wygląda tak. Mieszkałam w uk od 2007 roku, pracowałam od początku pobytu do kwietnia 2013. Od kwietnia jestem w Polsce, z 2 letnią córeczką. Chłopak został,pracował,odkładal i miał wracać do nas w grudniu. Niestety nas zostawił. Zastanawiam się czy mogę odrazu z małą pojechać i dadzą nam jakieś miejsce w domu samotnej matki czy pojechać sama(mam wspaniałą mame ktora zostanie z małą aż zalatwie jakis dach dla corci),znaleźć prace najpierw?? Bo wynika z tego, ze bez pracy mi nie pomogą. Czekam na wasze porady...

jeżeli opuściłaś UK na dłużej niż 183 dni - wszystko musisz zaczynać od początku i będziesz traktowana jak osoba która przyjechała pierwszy raz a tak w ogóle to po jasną cholerę wróciłaś do Polski z dzieckiem?