Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

i jeszcze jedno bardzo wazne nalezy zwracac uwage na to by kregoslup byl zawsze zakryty.. tzn koszulka w spodnie..:) ja jak go przewieje troszke,,to tez odczuwam go dosc wyraznie.. takze zawsze powinien byc podkoszulek zakrywajacy cale plecy..nawet latem.. ze nie wspomne ze teraz zina szczegolnie nalezy zwracac na to uwage... coz,ja tak nie robie :( moze i dlatego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombasti ale moj maz to nie ma ochoty isc do lekarza bo uwaza ze nic i tak mu nie pomoze a moze faktycznie go przewialo a ty cwiczyc regularnie? I jak tam efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guga- z ta regularnoscia to jest roznie... cwiczyc staram sie 3razy w tygodniu najmniej.. zdarza sie ze 4razy lub 5 razy sie zdarzy,ale to roznie... raz zdarzylo sie mi tylko raz cwiczyc-ale to callanetics,bo te na nogi to staram sie regularnie 3razy w tygodniu .. choc powinno sie codziennie,ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) w kwestii wagi naszej nastolatki - 63,5kg w akim wieku i przy takim wzroście byłoby ok po 30. nie mając 15lat. nie piszę tego ze swojej perspektywy, tylko zupełnie obiektywnie.. a nawet - ja mam tylko 3cm mniej i prawie 15-18kg mniej - i nie wyglądam chudo ani wieszakowato. na pewno mogłabym ważyć więcej ale kilogramy nie zmienią mi sylwetki diametralnie. ćwiczę aby trochę masy wyrobić ;) co do wyborów - wiadomo ;) a co do bólu w plecach - mo ojciec ma tak samo, jedną z przyczyn jest wypadek w dzieciństwie i złamanie kości ogonowej, teraz ona uciska na jakiś nerw i czasami boli. NIE MA INNEJ RADY niż rehabilitacja. więc jeśli ktoś chce, aby mu się to nie pogłębiało (z czasem ataki mogą się nasilać i trwać dłużej) musi chodzić na rehabilitację regularnie. zastrzyki są tylko przeciwbólowe, a jak wiadomo, do takich środków bardzo łatwo organizm się przyzwyczaja i za jakiś czas może być kiepsko.. jak na razie callany cwiczyłam 2 razy, mam zakwasy tylko w tricepsach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny i po wybrach Bóg mail nas w swojej opiece i niech tak zostanie wczoraj wyjaechalam na caly dzien z dzieadkami i mezem dzieciaki zostaly sme w domu teraz dopiero skonczylam sprzatac chate oni mnie wykoncza mam grype nie cwiczylam jutro nie odpucze napewno zimno jak diabli pies nawet nie chce wyjsc na dwor oagap przykre ze zmarly pauszki czlowiek przywiazuje sie do zwierzatek guga wysle zdjecie jeszcze dzisiaj obiecuje trzymajcie sie cieplo dziewczyny 🌻🌻🌻 ide na zebranie brr jak zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze zwierzątka żyją krócej niż my,ale ich posiadanie uczy dziecko odpowiedzialności,empatii,daje pojęcie o fizjologii,oswaja ze śmiercią.To potem w życiu jest bardzo potrzebne nawet jeśli przejściowo dostarczy cierpienia,dla rozwoju emocjonalnego jest nieocenione i procentuje w przyszłości.Pod spódnicą nie wychowa się CZLOWIEKA,dom bez zwierząt jest domem pustym,zimnym .A że miłość czasem boli...Cóż,to jest ZYCIE i trzeba się go uczyć jak najwcześniej🌻żeby być dobrym człowiekiem,wrażliwym na innych😘Nigdy w życiu nie bałam się porodu,bo jako dziecko odbierałam poród mojej kotki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kręgoslupem to moja mama miała to samo. Męczyła się tak 15 lat dopóki nie trafiła do lekarza gdzieś na Śląsku, który dał zestaw ćwiczeń na wzmocnienie mięśni kręgosłupa. !5 min ćwiczeń dziennie i mama od tamtej pory pożegnała swoje problemy. Czasem jak przestanie na jakiś czas ćwiczyć to mówi, że już coś czuje i od nowa zaczyna. Mama miała już do tego stopnia problemy, że lekarz powiedział, że kilka lat i mogłby dojść do nietrzymania moczu itp. bo dysk jej się starł. Na początku też leczono ja zastrzykami, maściami ale to pomagalo w małym stopniu i tylko na chwile. Prawda jest taka, że trzeba ćwiczyć mięśnie grzbietu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff pierwszy dzień w pracy za mną, w szkole oki , ale moje dzieci oszalały, całą noc to jeden to drugi: mami, mama... aż się boję co będzie jutro, mąż znow na dyżur, a ja mam na osmą, nie wiem jak się sama rano pozbieram :( guga- już się otrząsnęliśmy i dojrzewamy do myśli o kupieniu rybki małemu, uwielbia Nemo, więc czemu nie bombasti- co do słodyczy, to nie mam wyboru, bo coś mi na brzuchu urosło, i to nie jestem ja, jakiś obcy.... kurcze tłuszcz :P; dobry moment , powrot do pracy, tam nie mam czasu pomyśleć, a dziś częstowana ptasim mleczkiem :) odmowiłam, poza tym pryszcz mi wyskoczył na czole, a jak guga mowiła na sb nie ma takich niespoidzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoj kręgosłup wyleczyłam dzięki callan, tylko u mnie inna była przyczyna bolu- noszenie 13 kg malucha i ciąża, jak tylko mnie łipie w kościach ćwiczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoj kręgosłup wyleczyłam dzięki callan, tylko u mnie inna była przyczyna bolu- noszenie 13 kg malucha i ciąża, jak tylko mnie łipie w kościach ćwiczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombasti - już wiem czemu płytka nie chce chodzić normalnie i się zacina oraz dlaczego nie można jej przegrać - z powodu pisaczka którym napisałaś na niej nazwę ćwiczeń ;) odbił się po drugiej stronie - po tej co czytnik czyta zapis cyfrowy ;) Dziewczyny, w trakcie ćwiczeń mówią o rónych pozytywnych aspektach ćwiczeń callaneticsów - m. in. wzrost popędu seksualnego :P czy Wy coś takiego u siebie zaobserwowałyście? ja jestem na początku kolejnego opakowania tabsów (biorę logest i obniża on lekko moje libido) i nie wiem czy wzrost ochoty łączyć z początkiem opakowania czy to moze te magiczne ćwiczenia..? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super ;) tzn ja jestem w miarę sprawna (ale przy niektórych rozciąganiach wymiękam jeszcze) i zaakceptowana :) ale jeśli te ćwiczenia naprawdę 'takie' są - to wypas :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta wiem,co mówię..:-D Boże jak dobrze że skończy się ta atmosfera podejrzliwosci wszystkich i o wszystko,czułam się podejrzana i skorumpowana,jak dostałam czekoladki Merci.Koniec polowania na czarownice i chorej nieufności,może w końcu czyste niebo i NUDNA NORMALNOSC hm...Może nie będzie afer z udziałem męskiej dziwki o wyglądzie macho, na usługach CBA.Takie rzeczy wolę oglądać w kinie,a nie w życiu za moje podatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piecdziesieciolatko nie dziwie sie tobie ze miaals PIsu powyzej uszu dzieki dziewczyny za rady moj maz idzie jutro do lekarza-a teraz sie wygrzewa w wannie jesli macie cwiczenia to poprosze-te na kregoslup moje dzieci chcialayby kotka-piecdziesieciolatko-masz kotke czy kocurka? Co lepsze i jak to z kastracja jest? Piksa-wierze ci .ja tez musze pilnowac dzieciakow bo bajzel robia okropny-na szczescie teraz maz mi pomaga Oagap-to juz bylas w pracy i ajk sie czujesz?Ja tez ze slodyczami przegielam przez gosci ale od jutra koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guga taniej kocurka,bo trzeba będzie go ubezpłodnić dla jego własnego dobra:będzie się trzymał domu i nie będzie chodził za narzeczoną,co u kotów jest niebezpieczne.Zabieg jest prosty i nieurazowy,jak też nie za drogi.Koty są łatwe w utrzymaniu,czyste i niewymagające,sama wygoda i radość:-))Są bardzo inteligentne i wiele radości jest z nimi:-DZ kocicą jest trochę trudniej:sterylizacja jest droższa i bardziej urazowa,choć moja malucha na drugi dzień już normalnie biegała.ale raz została mamą i to było super:-)Tylko co potem zrobić z tym potomstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koty są bardzo pieszczochy i to jest w nich najmilsze,kocie dziewczyny są zazwyczaj bardziej łowne:-DSą cudownymi matkami,bardzo troskliwymi:-)ps Miałam też kiedyś jamnika,dożył 16 lat i też było wiele radości,ale z psem jest więcej zachodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jamniczkę :) i 3 kotki - własnie się okoliczna kotka rozmnożyła dwa miesiące temu i tak koło niej chodziłam, że kociaki teraz do mnie biegną jak do swojego :) jeden idzie w dobre ręce a dwa razie zostają - parka :) strasznie rozrabiają, ale to srasznie. ale takie są pocieszne.. kotka z przyczajki wskakuje na nogę jak ktoś idzie - i wspina się aż się ją na ręce weźmie :) poza tym mam jeszcze duzego owczarka niem i małą sunię taką samą tylko długowłosą - dwa miesiące. waży skubana już prawie 10kg (a dwa tyg temu ważyła około 4 :D ) i też jest przeurocza. można powiedzieć że mam teraz przedszkole w domu ;) a tyle zwierząt ile miałam to chyba nikt nie miał.. ale to uczy tak jak któraś z was napisała - odpowiedzialności i szerszego patrzenia na świat - nie tylko ze swojej perspektywy Dziewczyny, czy u Was też panuje gdzieś w okolicy jakiś wirus jakby grypy żołądkowej? u mnie stopniowo całą rodzinę brało, jeden dzień zdychania i im mijało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samanta-panowala ta grypa.. mojego malego chwycila,trwala jakies 3-4dni.. nic nie jadl.wymiotowal.i po pierwszym dniu mial goraczke 39stopni,, wazne zeby pic duzo.. a nawet nie az tak duzo ale zeby czesto..chocby po lyku ale czesto.. oczywiscie dorosly lepiej sobie poradzi,ale dziecku trzeba wlewac do gardelka-w przenoscni :) takze u nas panowala.dopadla dzieci mojego brata i siostry i mnostwo dzieci w okolicy.. a gdzie ty mieszkasz ze dopiero teraz dopadlo was?? co do zwierzat-uwielbiam wszystkie... a najbardziej koty.. zawsze w moim domu byly koty..tzn zazwyczaj jeden..i tez niestety mi zdechl w wakacje.. podobnie jak u gugi-byl zdrowy,nie bylo widac zadnych oznak i nagle-LEZYAL I ZDYCHAL... beczalam...bo uwielbialam moja Tekle...:( na wiosne znow poszukam jakiegos kociaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Witam Olee, i od razu proszę jeśli można o informacje o lekarzu ze sląska. Jeśli możesz napisz coś wiecej na mojego maila. Może pomoże mojej mamusi. Co do wyborów jestem zadowolona, ale nie pokładam jakiś wiekszych nadzieji..... Tyle już miało być. Cieszę się, że skończyła się cała ta śmieszna kampania. I rzeczywiście liczę na mniej konferencji prasowych z udziałem min. sprawiedliwości :):):) Bo doprowadzało mnie to do szewskiej pasji. Oagap, dzięki za maila. Proszę o więcej. Jeszcze nie próbowałam nic robić. Dzisiaj wraca mój mąż i będzie SCHABOWY :) Mówił byleby nic z chińszczyzny :):):) Ma jej dość. Bombasti, dziękuję za tak duuużo tekstu. BArdzo lubie czytac. Masz wiele do (o) powiedzenia.... Samanto, fajny temat poruszyałas. JA też czekam aż coś mi się zmieni....... Jeśli chodzi o zwierzynę w domu, to mam tylko rybkę :) jedną. Ale marzy mi się duuuże akwarium z pielęgnicami. Trzymajcie za mnie kciuki przekracza niechcianą \"7\" CAłuski Guga, uściski Piksa :) CZekam na zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos zdjec-PIksa-cos nie widze:P chyba sie nad kotkiem zastanowie-moi rodzice maja malego i jest bardzo zabawny dzis rano cwiczylam wiec regularnosc jakas jest maz byl u lekarza -zapisal mu ketonal i diclofenac i ma skierowanie do neurologa-ale to pewnie za kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam pod warszawą, moją rodzinkę kładło po kolei, mamę, brata, dziś mój facet zdycha.. ale oni po jednym dniu wstają i czują się świetnie.. ja też miałam takie coś ze dwa miechy temu, ale myślałam, że to przez leki które wówczas zaczełam brać.. Bipi - ja wiem czy ciekawy.. życiowy na pewno ;) a jak to u Ciebie wygląda..? ja się dzielnie nie poddaję, ale zajęcia dziś odpuściłam ;) profilaktycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guga- wspołczuję, okropne jest czekanie bipi- wyślę jak coś zrobisz, proponuję zupkę z dyni, korą wpisałam, moim chłopcom smakowała ja zwierzątek chwolowo nie mam, dzieci by je zamęczyły, moj bobas jak widzi kota , to szaleje, zawszę muszę pilnować, żeby kot w końcu pazurkiem się nie opędził od niego :), zawsze jak jedziemy do rodzinki na wieś, to przede wszystkim odlądamy zwierzyniec, mały przez dwa tygodnie przeżywa Dziś byłam z małym u stomatologa, nie otworzył buzi. Chciałąm, żeby pani obejrzała ząbki. Nic się nie dzieje, ale z myciem jest fatalnie, boję się, że skutki zobaczymy niedługo :(. Może macie super sposob na mycie ząbkow????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guga:-))są takie pozycję jogi które mogą przerwać ból pleców,jeśli jest pochodzenia mięśniowego ,a tak jest najczęściej.Na macie lub koc na podłogę-musi by c twardo;Uklęknąć,kolana szeroko,duże palce razem.oprzeć boki brzucha o uda i pochylić się z rękami wyciągniętymi daleko do przodu,dłonie oparte o ziemię,palce szeroko.I druga pozycja:leżąc na plecach,podciągnąć kolana do brzucha,dośc szeroko,objąć kolana rękami,głowa lekko do góry,zrobić takie jajko i pokołysać się na twardym podłożu masując plecy.Swietnie relaksuje napięte plecy i przerywa ból.Sprawdzone!A koty to ja kocham zawsze,mruczenie kocie to jeden z najmilszych dżwięków:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oagap, z myciem ząbków różnie bywa... Straszę dziurami, robakami, czym popadnie tylko nie stomatologiem! I są efekty. NIe chce mieć czarnych zębów. JAk był kryzys, to kupiłam elektryczną. Chciał myc. Staram się myc dwa razy dziennie ale przed wyjsciem do przedszkola cięzko jest. Pozostaje więc wieczór na szorowanie. Ważne jest wypluwanie pasty. My teraz nad tym pracujemy. Też bym poszła do stomatologa, ale bedzie tak jak u Ciebie.... nie tworzy buzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×