Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość Niebieska Wisienka
U mnie zrobiło się coś takiego teraz: Czyli te cholerne bryczesy. .http://img.zszywka.pl/0/0108/w_9913/fitness-i-sport/dziewczyny-co-polecacie-na-bryczesy.jpg Zobaczymy jak szybko wrócę do swoich dawnych wyników, sporo czasy potrzeba. Brzuch mam lekko odstający jak tutaj, chociaż u mnie to taka odstająca górka, która się odznacza od reszty. .http://zmaganiadowyrzygania.blox.pl/resource/IMG_4337.JPG Zdjęcia nie są moje. Jak ja się wbijam w przyciasne spodnie to na brzuchu robi mi się opona większa niż normalnie. :D Teraz ćwiczę 4 razy w tygodniu i 3 przerwy, co dwa dni. Dzisiaj mam trening :) Nie będę się chwalić ile ja jadam pączków, nie miałam nigdy problemów z tyciem, chociaż u mnie źle się układa tłuszcz i wyglądam na większą niż jestem, cóż ponoć w swoich oczach. Szkoda, że nie mam tak jak moja mama, jest niższa waży więcej, nosi większy rozmiar, a wygląda i tak szczuplej ode mnie. xxx Zielona chmurko nie ma za co. Ile godzin przećwiczyłaś i z kim ćwiczyłaś? Może potrzebujesz więcej czasu albo większych wrażeń? Jaki masz cel? Zrzucić parę kg? Ujędrnić ciało i wyszczuplić? Ile razy w tygodniu ćwiczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona chmuraaa
Wisienko, ćwiczyłam co drugi dzień callanetics ze starej kasety vhs z samą Callan.Technika ćwiczeń była prawidłowa, wykonywałam tez cały program, choć z trudem i te ćwiczenia na nogi ( z obniżaniem się i wypychaniem miednicy) były za trudne, mięśnie nie dawały rady i przerywałam je nieco szybciej. Chcę przede wszystkim wysmuklić ciało, mniej mi zależy na schudnięciu, ale pewnie,że kilo czy dwa się przyda. Nie jestem już najmłodsza, ciało mi zaczęło zwisać, chcę mieć podbudowę w postaci smukłych mięsni. Jestem dośc delikatnej budowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Jak wam sie ćwiczy dziewczyny? dajecie radę? Jak chmurka u ciebie? Jeśli miałaś problemy z tym ćwiczeniem na nogi to może zbyt mało godzin ćwiczyłaś, z czasem mięśnie się wyrabiają i może wtedy zobaczyłabyś efekt, znaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona chmuraaa
Ćwiczę od 2 dni. Jest ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć Wam, Zamierzam zabrać się za callanetics, lecz 341 stron dyskusji na ten temat zniechęca mnie do przekopywania tematu w poszukiwaniu odpowiedniego, skutecznego zestawu ćwiczeń, toteż ładnie proszę, możecie podrzucić link z czymś godnym polecenia dla początkującego lenia w dość kiepskiej formie?:) Czy te ćwiczonka wysmuklą mi łydy?(bo mam łydy a nie łydki i to kwestia genów a nie totalnego zapuszczenia;) no troszkę tłuszczyku tam jest ale pomimo to, ich naturalny kształt to: kołki). A co z cellulitem? ;> pomaga? I tak w ogóle, przy niemałym zaangażowaniu(np. ćwiczenia codziennie a w weekend odpoczynek), jak szybko widać rezultaty? Wiem, że każde ciało reaguje inaczej ale może można jakąś średnią wyciągnąć? Generalnie zamierzam wkręcić się w ćwiczenia dla zdrowia, na dłużej niż "osiągnęłam rezultat więc odstawiam ćwiczenia". Ponadto widziałam jakieś odmiany callaneticsu am/pm - co z nimi, tzn jak będę ćwiczyć jakiś dłuższy program to one odpadają, czy ćwiczyć am i pm a jakiś dłuższy odpuścić? Co jest skuteczniejsze? Wiele pytań:D mam nadzieję, że któraś z Was się zlituje i odpowie na te moje wypociny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Zlituje się nad tobą. Ćwiczenia wysmuklają łydki, wiem po sobie. :) Pomaga na cellulit również. Ciężko mi powiedzieć kiedy widać rezultaty, bo to jest naprawdę kwestia indywidualna można zobaczyć po 3 h godzinach, po 5, 10, a czasem 20. Wstępnie powinno się ujrzeć po maksimum 10, ale nie zawsze tak jest. Wersja Am i PM, jest to podzielona wersja podstawowa, na dwie pory dnia, ćwiczysz rano, a potem wieczorem. Większość osób zaczyna od Callanetics z Callan z różowym czy czerwonym kubraczku. Jeśli jesteś totalna noga zacznij od Beginners, to jest wersja dla ludzi naprawdę początkujących mających spore problemy z ćwiczeniami, ja polecam Callanetics z Callan, można go znaleźć w polskiej wersji językowej, co będzie sporym ułatwieniem. Mnie dopadł leń czy aura i mam przerwę od ćwiczeń, ale może, gdy dostane okres przejdzie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci dobra Duszo. Filmik już znalazłam, z lektorem. 57 min, wdzianko koralowe więc zakładam, że to właśnie to. Hmm, a co z szacownym biustem? Podobno i w tym temacie ćwiczenia się sprawdzają:) i jeszcze jedno pytanie - kolana. Od wewnętrznej strony mam jakby "wałeczki". Nie wiem jak to opisać ale chyba kojarzysz o czym mówię. Czy i na to callanetics pomoże? Leń - dobrze znany mi stan jeśli chodzi o ćwiczenia. Ale widziałam że Ty amatorką nie jesteś, więc możesz pozwolić sobie na chwilę oddechu, pewnie każdemu długo ćwiczącemu się przydaje. Poza tym, pomimo wszystko jestem zdania, że grunt to nie zmuszać się do ćwiczeń(no może pierwsze dni wdrażania wymagają woli "walki") a czerpać z nich przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i jeszcze jedno, skoro już Cię męczę :) Sorki, chcę po prostu porządnie się za to zabrać. Pora dnia - kiedy ćwiczenia najlepiej wykonywać? W sensie efektywności. Wiem (w istocie nie wiem bo się nie znam ale to logiczne i odczuwalne), że organizm w różnych porach dnia zachowuje się inaczej. Zatem kiedy najlepiej ćwiczyć? Rano gdy zwlekam się z łóżka (obojętnie ile śpię jestem niewyspana), nie wyobrażam sobie od razu zaczynać od ćwiczeń. Wieczorem, już prędzej, chociaż wtedy mam największego wcześniej wspomnianego lenia i najchętniej wyleguję się w wannie lub czytam. 14-15, to teoretycznie optymalna dla mnie godzina ale szkoda mi tej pory dnia bo uwielbiam przebywać w tym czasie na powietrzu a nim ogarnęłabym się z ćwiczeniami, później prysznic i już 17.... Czy zna ktoś złoty środek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Tak to ten filmik. Waleczki nad kolanami też likwiduje. Biust podnosi i ujędrnia, nie będzie efektu płaskiej klaty, biust staje się ładniejszy. Pora dnia nie ma żadnego znaczenia, kiedy jest ci wygodnie, byleby nie po obfitym posiłku czy gdy wypijesz dużą ilość wody, najlepiej po jedzeniu odczekać aż się "ułoży" jedzenie, bo możesz źle się czuć. Poranne ćwiczenia pobudzają i dodają energii, wieczorne wyciszają i ładnie kładą do snu. Sama musisz znaleźć swoją porę dnia. To raczej nie jest leń, ale zmęczenie organizmu, stresem, chorobą, przed okresowymi dolegliwościami i takie tam inne kwestie.:) Tydzień odpocząć mogę, Nie przeszkadzają mi twoje pytania. Pytaj o co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś Ci już mówił, że jesteś zbawieniem dla zagubionych w callaneticsie owieczek? :D Wybaczcie, jeśli to porównanie kogoś obraża - to zwykła metafora, nie ma wtym żadnych złośliwych podtekstów czy braku szacunku dla czyjejkolwiek wiary. Po prostu fajnie że jesteś w tym bezinteresowna i że zawsze można spytać kogoś ogarniętego o radę. Niby nic takiego, ale bardzo to doceniam. Tak czy siak dziękuję i wracaj do zdrowia/formy, czymkolwiek są te "takie tam inne kwestie" :) Generalnie nie udzielam się na forach, to mój drugi raz:D ale jak już się zmotywuję(albo jak mi się nie uda i będę potrzebowała kopa w zadek od grupy wsparcia;) ), zacznę działać i będę czuła efekty - dam znać. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ludzi bezinteresownych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Nie obraża mnie ta metafora, na tym forum pojawiały się już takie formy wypowiedzi aż dziw, że nikt nas na stosie nie spalił. Dlatego nie krępuj się z wyrażaniem własnych myśli. Od tego tutaj jestem, aby pomóc innym jak umiem. Daj znać po pierwszym razie jak ci poszło i nie przejmuj się, gdy nie uda ci się wszystkiego zrobić, nie będziesz mogła nadążyć czy wykonasz niektóre ćwiczenia nieprawidłowo, rób tyle ile możesz. Nawet jeśli to będzie 5 czy 10 powtórzeń, nic na siłę, zrelaksuj się i staraj się wykonywać ćwiczenia poprawnie. Życzę szybkich efektów. Dlaczego nie ma ludzi bezinteresownych? Może i owszem nikt nie jest zawsze bezinteresownym, ale są ludzie, którzy pomagają innym, nie oczekując niczego w zamian, może jedynie uśmiechu drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Wszystkiego Najlepszego Kobietki, pogody ducha i świetnych figur wam życzę z okazji Dnia Kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest metafora. To jest wykorzystywanie tego że ktoś ma przymus czuć się potrzebnym, a inni to wykorzystują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za grzech czuć wdzięczność do drugiego człowieka za to że jedynie odpowie na pytanie? Często pytania od laików są olewane, bo temat już był i szukaj sobie odpowiedzi na swoje pytania wśród 340- stu stron tematu. I była to metafora, może faktycznie nieco patetyczna ale tak po prostu popłynęło i wyszło. Generalnie to fakt, ludzi bezinteresownych nie ma i nie mogę się z tym nie zgodzić. Ale jakoś w swojej naiwności staram się doceniać najmniejsze przejawy dobrej woli zamiast dopatrywać się zakłamania czy pragnienia otrzymania profitów w każdym słowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Wszystkiego Najlepszego Kobietki!!!! :D Trochę mnie tu nie było. Zakończyłam na 27 h we wtorek. Ćwiczyło mi się f a t a l n i e.... Wczoraj próbowałam, ale nie zdołałam i porzuciłam c. przy rozgrzewce. Nie wiem skąd taka zła passa :( i takie fatalne samopoczucie :( być może to reakcja na stresy, a nie brakuje tych wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Nie bądźmy takimi pesymistami, można odróżnić ludzi zwyczajnie miłych od takich co chcą coś zyskać. "Często pytania od laików są olewane, bo temat już był i szukaj sobie odpowiedzi na swoje pytania wśród 340- stu stron tematu. " aż mi się skojarzyło z taką stroną na W. Rozcwiczona, może taka aura? Sama nawet nie próbuje organizm odmawia, będę musiała pewnie od początku się przyzwyczajać, ale cóż, może szybko pójdzie? Jak ćwiczy ci się fatalnie lepiej wrzuć coś lżejszego, nie ma sensu się katować. Co tam u zielonej chmurki? Jak ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona chmuraaa
Hej wisienko, dobry duszku. :) Właśnie zaraz zabieram się za 4 godzinę ćwiczeń. Lubię ten sprężysty chód po ćwiczeniach, jakbym na sprężynkach chodziła, taka taneczna. Mężczyźni na mnie zwracaja uwagę, ha,ha. Zauważyłam jedno,że nawet grubsza kobitka, jak umie sie ładnie poruszać a nie chodzi jak czołg, to uważana jest za bardziej atrakcyjną. :) Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaroma
Hej dziewczyny! od dawna czytam ten watek i w koncu chciałabym sie pochwalic, ze i ja zaczełam cwiczyc callanetics, własnie zaliczyłam 9 godzinę. Trzymam dietke 0 fast foodów, słodyczy do 1000 kcal, ale... Po tygodniu faktycznie miałam -1 kg(51,9), ale dzisiaj mam +2 kg. (53,6) nie mam pojecia o co chodzi.. Moze Wy bedziecie umiały mi to sensownie wytłumaczyc, nie chce przestac cwiczyc, ale tez nie chce wygladac jak kulturystka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Wyglądać jak kulturystka przy tych ćwiczeniach nie da się, sama mam sporo mięśni, a nadal mam kobiecą figurę. Powodów może być kilka, tyjesz na okres, spuchłaś z powodu zatrzymania wody w organizmie, organizm się broni, bo za mało jesz, a dużo spalasz i potrzebujesz większej dawki kalorii, zamiast chudnąć tyjesz. Zrzuciłaś jedynie wodę, a teraz masz wzrost masy mięśniowej, a jeszcze nie spaliłaś tłuszczu. Waga nie jest odpowiednią miarką efektów, bo ćwicząc wzrasta masa mięśniową, spalasz tłuszcz, pozbywasz się wody, mięśnie swoje ważą, ale są mniejsze objętościowo. Waga ci nie powie z czego schudłaś i czemu przytyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaroma
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Od dzisiaj będę sie codziennie meldować! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Widzę, że przybywa ćwiczących :) Witajcie dziewczyny! Kasiaroma nigdy nie stosowałam diety 1000 kcal, ale słyszałam, że może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. I tak jak pisała Wisienka, organizm broni się, dlatego tyjesz. Wisienko wsparcie Ty moje...już jakiś trzeci tydzień zaczynam żarłoczyć słodycze... ;( jestem przeziębiona i stąd brak ochoty na ćwiczenia. Samodyscyplina gdzieś wyjechała....a już tak się cieszyłam z efektów. Zawsze się zastanawiałam jak to jest, że kiedy osiąga się cel lub jest się na bardzo dobrej drodze, to sam sobie człowiek wyrządza krzywdę. Jakoś podświadomie się to dzieje??? Ogólnie to czuję się fatalnie a wciąż mnie ciągnie do czegoś, co nie jest dla mnie dobre, nie czuję się najlepiej po takim obżarstwie, na samą myśl o słodyczach mnie mdli, ale np obawiam się dnia następnego, bo znów może mnie ciągnąć do nich. Taki jest też mój problem. Zaprzestaję dobrych nawyków i robię coś, po czym wiem, że będę się czuć gorzej i psychicznie i fizycznie. Czy ktoś tak ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Wisienka wraca do ćwiczeń, trzymajcie kciuki, aby kondycja zbytnio nie spadła. :) Jak tam kasiaroma? Rozcwiczona już śpieszę z pomocą. Jak jesteś chora, to lepiej odpocznij chwilę, nie martw się brakiem ćwiczeń, organizm musi odpocząć, cóż może zdarzyć się, ze będziesz potrzebowała paru dni aby wrócić do poprzedniej formy. Oprócz objadania i niemożnością zmuszenia się do ćwiczeń zauważyłaś coś jeszcze? Sama mam takie dni, kiedy chodzę i szukam czegoś słodkiego albo jem dla samego jedzenia, nie jestem głodna, ale jem. Pije zbyt dużo wody, bo muszę, a organizm protestuje. W dodatku sucha skóra, suche sianowate włosy pomimo dbania o mnie(teraz z tym sobie poradziłam), w dodatku jestem senna i szybko się męczę. Też tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Sukces dnia dzisiejszego 28 h!!!! :D Wisienko znam to dobrze... mam takie dni, kiedy chce mi się słodkiego i rzeczywiście po zjedzeniu czuję się błogo ;) Ale mam takie, kiedy jem, żeby jeść. Nie sprawia mi to nawet radości. Tak jest teraz... :( Mam ochotę objadać się słodkim, fast foodami ehhh... Cieszę się, że miałam siłę poćwiczyć. Mam nadz, że to oznacza powrót do formy. Chciałabym pozbyć się tych napadów obżarstwa. Zawsze się tak niewinnie zaczyna i kończy się nadwagą.... :( chciałabym umieć dobrze się odżywiać i trzymać tego. Jak to osiągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Wczoraj poćwiczyłam, poszło mi świetnie, miałam dobry dzień najwyraźniej, zrobiłam wszystko bez większych problemów, miałam zacząć od podstawowej wersji, ale chciałam się sprawdzić i dobrze zrobiłam, bo mogę spokojnie dalej ćwiczyć zaawansowany, w dodatku cały. Może stresujesz się czymś ostatnio? Może brakuje ci chromu? Akurat szczególnie mam chęć do takiego, objadania w gorsze dni czyli w dni kiedy szybko się męczę, nie mam na nic ochoty, jestem senna, mam wahania nastrojów, nie mam ochoty na żadne czułości, libido poziom 0, rozbita, mniejsza koncentracja, nie mogę spać, budzę się w nocy. Zastanawiam się czy masz to samo co ja. Jeśli pijesz bardzo duże ilości wody, większe niż zazwyczaj, to powinnaś uzupełniać witaminy, głównie B, C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Wczoraj zaliczyłam 29 h! :) Minęły już dwa miesiące odkąd ćwiczę. Od kilku godzin wykonuję ćwiczenia z tych zaawans., nie wszystkie. Od trzech tygodni, niestety obżeram się... A to obżarstwo, takie zachcianki siedzą na pewno w głowie. Wisienko już nieraz zastanawiałam się nad przyczynami psychologicznymi pewnych zachowań, tak jakby kiedy jestem blisko celu, to obżarstwem i nic nie robieniem chcę wszystko popsuć?żeby czuć się źle? analizowanie siebie jest trudne ;) Od jakiegoś czasu próbuję zmieniać siebie małymi kroczkami. Wprowadzać pewne nawyki. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Nie można całe życie odkładać tego na później. Wygadałam się trochę, ulżyło mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Przy niedoborze witamin i minerałów też możesz mieć łaknienie. Na twoim miejscu zerknęłabym pod tym katem na to i uzupełniała braki, jeśli to nic nie da, można pomyśleć o zajadaniu z powodu psychicznych, ale te psychiczne problemy mogą brać się z tych wewnętrznych Właśnie dzisiaj się zajadam dla przyjemności złymi rzeczami. Fakt faktem, pomimo ćwiczeń, a może właśnie dlatego, miałam mały problem z ubraniem obcisłych spodni w trefnych okolicach. Jakoś mnie rozbawiło. Nadmiar wody w organizmie też robi swoje, ciekawe czy spadnie za kilka dni czy utrzyma się na stałym poziomie. Póki co waga mnie pociesza pokazując tłuszczyk na niskim poziomie, wodę na wysokim, sporo mięśni(a im więcej mięśni tym więcej spalamy), grube kości. Może to pic na wodę z tym pomiarem. Dzisiaj czeka mnie callanetics. :) Obym dała radę. :) Czekam na twoje podsumowanie 30 h. Ciężko ci będzie samej. Warto byłoby jednak przeanalizować, kiedy u ciebie wcześniej pojawiało się tego typu zachowanie albo po raz pierwszy w jakiej sytuacji co się wydarzyło, co wtedy czułaś. Może ktoś u ciebie w domu też tak miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozcwiczona
Ojjjj Wisienko obawiam się, że po 30 h nie będzie yupiiii..... przez to żarcie właśnie. Nie potrafię sobie odmówić jedzenia nawet późnym wieczorem. Teraz pałaszuję kanapki...masakra. brzuch mi "puchnie", żołądek się rozciąga. Gdzie moja samokontrola...???? Zastanawiam się nad tą teorią braku witamin... być może to jest przyczyna. Trochę zmodyfikowałam odżywianie mniej więcej wtedy, kiedy zachciało mi się kalorycznego jedzenia. A przeczytałam kiedyś, że jeśli spożywa się za mało tłuszczy, bądź wcale, to ma się ochotę na słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Zamiast unikać tłuszczy wybieraj te zdrowe chociażby jak olej lniany, który pomaga w odchudzaniu. Może być kilka przyczyn: nieodpowiednia dieta. Brak witamin, szczególnie chromu, jego brak daje efekt objadania,. Twój organizm domaga się więcej kalorii, bo intensywnie ćwiczysz, takie zachcianki ma się przy problemach z tarczycą. xxx Objawy kompulsywnego objadania się: - utrata kontroli nad jedzeniem przejawiająca się przez dłuższy okres czasu -zbyt duża ilość spożywanego pokarmu -ciągłe podjadanie -spożywanie posiłków w ekspresowym tempie -jedzenie mimo uczucia przejedzenia - jedzenie „ukradkiem” xxx Sprawdź czy jesteś kompulsywnym żarłokiem: 1. Czy jesz, kiedy nie jesteś głodny? 2. Czy sprawiasz sobie "uczty jedzeniowe" bez wyraźnego powodu? 3. Czy masz poczucie winy i wyrzuty sumienia, kiedy się objesz? 4. Czy poświęcasz jedzeniu zbyt wiele czasu i myśli? 5. Czy czekasz z zadowoleniem i niecierpliwością na chwile, kiedy będziesz mógł jeść w samotności? 6. Czy z wyprzedzeniem planujesz te sekretne uczty? 7. Czy jesz umiarkowanie w towarzystwie innych, aby później "dopchnąć" w samotności? 8. Czy twoja waga ma wpływ na sposób w jaki żyjesz? 9. Czy próbowałeś być na diecie przez tydzień lub dłużej i rezygnowałeś przed czasem? 10.Czy czujesz się dotknięty, gdy ktoś mówi ci, że wystarczy trochę silnej woli, żebyś przestał się objadać? 11.Czy wbrew oczywistym faktom nadal żywisz przekonanie, że możesz przejść na dietę, kiedy tylko zechcesz? 12.Czy pożądasz jedzenia o różnych porach dnia i nocy, innych niż pory normalnych posiłków? 13.Czy jesz, aby uciec od zmartwień i kłopotów? 14.Czy kiedykolwiek twoje zdrowie było zagrożone w wyniku otyłości lub sposobu odżywiania się? 15.Czy twoje zachowania związane z jedzeniem czynią ciebie i innych nieszczęśliwymi? xxx Jeśli odpowiedziałeś na 3 lub więcej pytań twierdząco, to możliwe że masz problem z kompulsywnym jedzeniem. (źródło Anonimowi Żarłocy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×