Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość limehouse
Hmmm buly tluszczowe. To bylo.pierwsze miejsce gdzie zauwazylam efekty, ze wlasnie one zniknely. Bo.mialam.duze te " buly"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BMI nie jest wyznacznikiem, szczupłości, można mieć bmi 18 i też mieć buły, sama przy bmi 22 wyglądałam jak baleron, bo przytyłam w centralnej strefie(brzuch,biodra,uda) Są różne przyczyny występowanie tego typu buł. Mila przećwicz kolejną 30 i zobacz co się stanie. Miałaś efekty i zaprzestałaś ćwiczeń, bo nie spełniły twoich oczekiwań, pośladki są najczęściej zaniedbana strefą, trochę czasu minie za nim ładnie się zaokrągla u ciebie. Jakieś pytania? Trochę czasu spędziłam z callanetics, próbowałam innych ćwiczeń. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Dziewczyny, bardzo wam dziękuję za odzew :) Więc od początku- otłuszczona nie jestem, moje ciało wygląda nawet ok, chciałam callanetiksem wysmuklić uda, porozciągać ścięgna, troszkę się ujędrnić (mam 36 lat, więc skóra ten tego...) Te spadki w talii i biodrach to miły efekt uboczny, mogly być i nie musiały. Nie gniewam się, że są, hehe :) Tylko te buły... ich nigdy wcześniej nie miałam, w ogóle pupa BYŁA ok przed callanetiksem; ćwiczyłam wcześniej Mel B, niedawno przerzuciłam się na Gabrysię, pośladkom nie miałam zbyt wiele do zarzucenia. A teraz to katastrofa- smętnie wiszą :( Wieszać się nie będę, ale chciałabym, żeby wróciły do dawnej formy. I wiecie co, tak sobie myślę, że w biodrach mi cm spadły, bo pośladki, hmmm, spadły :( Cellulit miałam, nie powiem, ale nie był zbyt widoczny; obecnie zamiast ud mam kalafiory. Wiem, że to minie, on wylazł spomiędzy innej tkanki, tylko kiedy sobie łaskawie pójdzie? Qrcze, jest lato, do tej pory miałam być piękna :D smukła :D i jędrna, a jestem fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Callanetics i przysiady i będzie pupcia jak marzenie. Po tygodniu powinno być lepiej, przynajmniej tak było u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Niebieska Wisienko, dziękuję za radę :) Z callaneticsu nie chcę rezygnować, bo moje plecki za bardzo go kochają :) Będzie call, ale bez tych ćwiczeń ,,machanie najpierw zgiętą, pózniej wyprostowaną nogą". To one zrobiły z mojej brzoskwiniowej pupy dojrzałą gruszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mila, to ty kochana ćwiczysz zaawansowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Nie Gościu, ćwiczę ten podstawowy z Callan, trwa jakieś 45 min. Miałam naprawdę okropne bóle pleców, dzięki call poszły w niepamięć :) Do tego ćwiczenia na talię, pupę i nogi z Gabrysią Małyszko-są rewelacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olimpia zielona
Cześć dziewczynki :) Powróciłam do ćwiczeń callaneticsu. Kilka lat temu je ćwiczyłam i miałam super efekty :) Obecnie jestem ozdrowieńcem więc kondycję mam zerową. Ćwiczę od piątku po pół godz. na max 60% możliwości bo nie mogę się przemęczać jeszcze. Ale już widzę z każdym kolejnym dniem ćwiczeń, że jestem co raz mocniejsza :) Startuję z wagą 62kg przy 162cm wzrostu. Pierwsze efekty: - kalaforki na udach - frycowe trzeba zapłacić ;) - wiadomo, że znikną z czasem - po tych 6 x po 30 min zauważyłam lekkie wysmuklenie nóg - poranki po obudzeniu nie są takie "ciężkie" - ociężałe w ciele - potrafię przy skłonie po rozciągnięciu dotknąć palcami / dłońmi podłogi - biorąc pod uwagę, że pierwszy skłon był nie dalej niż za kolana - to spory sukces - co raz mniej mi drętwieją plecy na wysokości łopatek przy ćwiczeniach na talię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olimpia zielona
I w sumie drętwienie pleców i ból kręgosłupa z lekką skoliozą spowodowały, że wróciłam do callaneticsu bo mam dwa w jednym :) I na kręgosłup i na schudnięcie :) Jeśli chodzi o linie to chcę: - zlikwidować lekki "drugi podbródek" - pozbyć się wałeczków czyli odtłuścić brzucho i plecki :) - wysmuklić nóżki - bez nadmiernego rozbudowania mięśni łydek - do czego mam tendencję - pozbyć się cellulitu - tu się przydają ćwiczenia przyspieszające krążenie - podnieść pośladki i biust Jeśli chodzi o pośladki... kiedyś gdy ćwiczyłam rano - ale to nie był callanetics - pupę mi normalnie zjadło :) Były to m. innymi leżenie na plecach i unoszenie wyprostowanych nóg - i uważam, że właśnie ćwiczenia poranną porą zjadło mi wówczas pośladki. Bo... Kiedyś gdy ćwiczyłam callanetics wieczorem pupa mi poćwiczeniach ujędrniona podnosiła się w okrągłą brzoskwinkę. :) Siem rozpisałam :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olimpia zielona
Aha... i mam 36lat i sama dla siebie chcę sprawdzić jak te ćwiczenia działają na kobietę "w kwiecie wieku" czy tak samo jak się wysmuklałam gdy miałam ok. 30lat. W sumie i Callan Pinkley i jej ćwiczące "uczennice"w różnym wyglądają na filmach jak modelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hoop cho ooo.... jest tu kto? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hoop cho ooo.... jest tu kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka1992
Pierwsza godzina za mną uff ale jestem słabo rozciągnieta i nie daje rady po tyle powtórzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Jestem jestem. Trzymam za was kciuki i obserwuje z ukrycia. Sama poćwiczyłabym chętnie, ale jeszcze nie mogę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki!!! Wczoraj zaczęłam moje zmagania z callanetics. Byłam zachwycona jak cudownie relaksują i odprężają :) Fakt, dzisiaj czułam mięśnie na moim zatłuszczonym brzuszysku i byłam w stanie zrobić tylko do 25 minuty ( a oczywiście do wszystkich powtórzeń długa droga ) ale może powoli, powoli i ja dam radę ( mam nadzieję, że również z Waszą pomocą-motywacją ) osiągnąć lepszą figurę i spalić to co mam do spalenia, a duuuużo tego, naprawdę dużo :/ Niestety mój tryb siedzący tryb pracy spowodował, że mam dosyć wielką nadwagę :( Źle mi z tym :( 25-ego czerwca postanowiłam pozmagać się z Ewką Ch, Jej skalpel mnie zabił po 15 minutach :( Później ok, było lepiej ale odkąd jestem na dwutygodniowym urlopie szło mi fatalnie. Wkurzałam się, ryczałam, że nie potrafię zrobić takiego prostego treningu, chciałam dużo i więcej. Wtedy postanowiłam poszukać czegoś innego, czegoś co powoli i mi pomoże odzyskać wiarę w siebie i bez rozpaczy udać się do sklepów na zakupy ( gdzie nie będę patrzyła tylko na torebki, buty i kosmetyki - bo tu tylko nie liczy się rozmiar ) i trafiłam do Was ! Mam nadzieję, że mnie przygarniecie do swojego grona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basia przygarniamy i trzymamy kciuki. Na pewno świetnie sobie poradzisz, tylko codziennie ćwicz tyle ile możesz. Przy wielkiej nadwadze nie zabierałabym się za ćwiczenia typu skalpel, bo mocno obciążysz stawy, jak zrzucisz co nie co, możesz wtedy próbować, a zdziwisz się, bo callanetics poprawia kondycje i wytrzymałość mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiek30
Hej, hej :) Ja dzisiaj już po drugiej godzinie, mam nadzieję, że efekty będą widoczne, mimo, że czeka mnie duuużo pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limehouse
HEJKA, ja nadal cwicze po 3 mce ale boczki sa nadal, mniejsze ale nadal sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigiewka
Jupiiii! Waga w dół! :O Centymetry w dół! Rozmiar ubrań mniejszy! Uwielbiam te ćwiczenia! Pozdrawiam wszystkie panie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigiewka
Skalpel zabija niejedną, podobnie ze stawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Można poczytać jak panie skarżą się na ból kolan po ćwiczeniach z Ewą. Chociaż teraz media promują Lewandowską, która dla mnie jest sztuczna i irytująca. Pochwale się, że w trakcie okresu waga spadła mi o 1 kg w dół, cóż testosteron robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiek30
Ciekawa jestem jakim cudem te wszystkie dziewczyny, ktore przeszly mega metamorfoze ( i nie byly wcale szczuple ) wytrzymywaly zestawy Chodakowskiej. Skalpel ok, czasem mi szlo lepiej czasem gorzej, wreszcie odpuscilam, ale Turbo czy inne Killery... Wyzwania! Dziekuje! Zostaje z Callenetics :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Dobra reklama i dużo samozaparcia. To wystarczy. A ja próbuje nauczyć moją babulkę niektórych ćwiczeń z c( rozgrzewka i rozciąganie). Zestaw mocno okrojony, bo nie da rady więcej. Mimo okrojenia mocnego, troszkę się zmachała. Cóż chyba przy okazji przypilnuje ją i codziennie będziemy ćwiczyć. Może jak samopoczucie zmieni się, przekona się, że odpowiedni dobór ćwiczeń pomoże na niektóre dolegliwości, sięgnie po całość? To starsza osoba, to trzeba mocno uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olimpia zielona
Niebieska Wisienka Moja mam kilka będąc po 60tce sięgnęła po prosty zestaw 5 ćwiczeń. Robiła tyle potrafiła. Efekty były widoczne. I wizualne i zdrowotne. Myślę, że w każdym wieku jakikolwiek rodzaj aktywności rekreacyjnej - dla przyjemności jest wskazany. Szczególnie w starszym wieku ponieważ wzmaga krążenie i pracę mięśni a tym samym wzmacnia i serduszko i kości. Sama Callan Pinkley i jej ćwiczące uczennice były w przeważającej części w bardzo dojrzałym wieku a zfigury wyglądały lepiej niż ja i niejedna zapuszczona"młoda" kobieta :) Uwielbiam te ćwiczenia właśnie dlatego, że wzmacniają mięśnie i jednocześnie modelują nam kobiecą sylwetkę. Dodam, że moja mama ma 60+ i sylwetkę o której mogę sobie pomarzyć :) Gdzieś przeczytałam: "Ruch może zastąpić każdą tabletkę ale żadna tabletka nie zastąpi ruchu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 66
O rany dziewczyny, jak ja dawno nie pisałam... Weszłam sobie na forum dzisiaj i czytam, że ślad po mnie zaginął! Wcale nie zaginął, bo ja cały czas jestem no i ćwiczę naturalnie! Ja to już, cholera, nieuleczalny przypadek jestem, nie zamierzam przestać, bo callan trzyma mnie w fantastycznej formie (fizycznej i psychicznej!) od lat ponad 20 (nawet dłużej!) Co jakiś czas przeplatam to ABS-em, albo 6 Weidera, ale to tylko przerywniki, bo przy tej gimnastyce NIC więcej nie jest mi właściwie potrzebne, ale dla urozmaicenia nie zaszkodzi. Fajnie, że jeszcze tyle osób zaczyna te ćwiczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Zaliczyłam swój pierwszy dzień powrotu do ćwiczeń, wszystko ostrożnie, cóż nie chce przesadzić, ale miłe uczucie, tęskniłam za tym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę powiedzieć, że bardzo mnie ucieszyło Aniu, że jednak tu zajrzałaś. Jakby nie było, chyba jesteś najbardziej wytrwałą callanowiczką :) na tym forum. Ja jestem bardzo zmienna i często muszę powracać do tych ćwiczeń, bo niezmiennie stwierdzam, że są najlepsze. To dlaczego je porzucam? No ale jestem wierną czytaczką :) i tego nie porzucam. Wisienko, gdzieś mi uciekło, dlaczego ty guru tego forum, też porzuciłaś te ćwiczenie i teraz możesz (?) do nich wrócić? A Maczek & (...) Fiołek dalej Mill(czy)? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mnie ucieszyło Aniu, że tu jednak zajrzałaś i mam nadzieję, że na tym się nie skończy :) Jesteś najdłużej (?)ćwiczącą callana na tym forum. Niestety, ja bardzo często muszę do tych ćwiczeń wracać, ale nie do czytania tego forum. Wisienko nie wiem dlaczego, ale uciekło mi gdzieś dlaczego Ty też nie mogłaś ćwiczyć? No i ze smutkiem zauważyłam, że nie ma tu, jakże ciekawych i inspirujących, wywodów Milki & (...) Maczka. Bardzo brakuje mi tej ciekawej lektury :) Kto będzie mnie motywował, jak Was tu nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, myślałam, że poszło w niebyt, napisałam jeszcze raz. A tu proszę, czarno na białym x2, że nie kłamałam z tęsknoty :) :) Paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Kafeteria pewnie się zawiesiła. Zdarza się tak nie raz, a potem dubluje wpisy. Zrezygnowałam z ćwiczeń z powodu problemów zdrowotnych, kiedy ćwiczę tyje, puchnę, szczególnie na brzuchu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale jak odstawiam ćwiczenia waga wraca do normy, nie wiem dlaczego tak mam, będę musiała męczyć lekarza przy najbliższej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×