Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość Nikolula
Wisieńko mam nadzieję, że jest tak jak piszesz. Owszem ćwiczyłam wczesniej z Mel B, Chodakowską ostatnio Jillian (zaczełam wyzwanie 30 dni ale nie skończyłam, natknęłam się na callanetics). Już sama nie wiem czy ćwiczyc co drugi dzień czy 6x tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Spróbuj co drugi dzień i mniej intensywnie. Możesz spróbować callanetics evolution, jest dłuższy, ale mniej intensywny, więcej rozciągania, trzy stopnie zaawansowania. Jak wcześniejsze ćwiczenia? Co o nich sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolula
Spróbuje najpierw raz na dwa dni i mniej intensywnie, zobaczymy co będzie. A co do tamtych wczesniejszych ćwiczeń to powiem, że efektów nie było super. Brzuch sie troche wyrabiał. Najbardziej zależało mi na udach i biodrach bo tu mam problem wymiary: uda w najgrubszym miejscu 62 cm, biodra 100. Od pasa w góre nie narzekam, zależy mi na dolnych częscich ciała. Nogi mama umięśnione ale jest też na nich tłuszcz i ten ochydny cellulit. Miałam nadzieję że call pomoże, dalej mam taką nadzieję. dziekuję ci Wisieńsko za porady jestes nieocenona. Dodajesz wiary. wiesz jak to jest bierzesz się za siebie; pilnujesz diety, ćwiczysz starasz się a tu lipa, wszystkiego sie odechciewa, tylko siąść i wyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Miałam podobne wymiary do ciebie i ładnie zrzuciłam przy callanetics. Bez diety, forum mym świadkiem. :) Jednak przy 170 ważyłam 58/59. Chociaż w tym roku doszłam nagle do 65 kg i zajęło mi to troszkę ponad miesiąc, tak moje zdrowie mnie wykiwało aż callanetics nie dał rady. Pytanie czy od zawsze masz lekkie problemy z wagą czy ostatnio przytyłaś? Jak wygląda twój przykładowy jadłospis? Co dzisiaj zjadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Czego unikasz, jeśli chodzi o jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Ważyłam 60 kg, od jakiegos roku przytyłam ponad 5 kg i nie moge zrzucić. Bywa tak, że w ciagu tygodnia waga spadnie o 1 lub 2 kg a w weekend kiedy nie pracuje spowrotem wracają utracone kg. Wiadomo w weekend normalne śniadanie, obiad i kolacja. na codzien szybkie sniadanie przed pracą, w pracy jakaś przekąska, obiad i po 18 cos na ząb. W miedzyczasie jakiś owoc. Dziś rano mleko z musli, pózniej jabłko. Obiad pieczone udko i troche sałatki jarzynowej (bo została po goszceniu znajomych w niedzielę, a tak wogóle to obiad normalny) ok. 18 kanapka (jestem w pracy) został mi jeszcze jogurt ale nie wiem czy sobie nie odpuszczę. na ogół zdrowo się odzywiam, wiadomo czasem wpadnie jakieś ciastko ale sporadycznie. czytrałam o tobie na tym forum i właśnie myślałam że jestesmy podobne. Chciałabym spaść z wymierów i kg tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Te przybytych 5 kg też przybyło szybko w ciągu 1 lub 2 m-cy i niemoge sie ich pozbyć. W jedzeniu unikam ciężkostawnych dań, tłustych mięs, kiełbas, białego pieczywa ogólnie zapychających rzeczy. A jak wygląda twój jadłospis, może cos poradzisz bo czytam, że jesteś zapanbrat zarówno z ćwiczeniami jak i dietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Dziewczyny, kochane jesteście... Tak, popaliłam mięśnie :( Przez głupotę, a właściwie dwie. Pierwsza to zbyt intensywne treningi; Call był praktycznie codziennie, do tego dywanówki, plus w czerwcu co drugi dzień 10 km truchtu. No i niejedzenie :/ Koszmarny błąd-jadłam za mało. Nie mam nadwagi, tłuszczyk jest tylko pod pupką, powinnam jeść po ćwiczeniach węgle i białko, a ja jadłam ociupinę białego sera. Za mało. Najpierw poleciały nędzne płatki tłuszczyku z tyłka a potem mięśnie zniknęły. Za to zaobserwowałam ciekawą rzecz-buły podpośladkowe jak były tak są, świetnie się mają i nigdzie się nie wybierają :D :/ Niebieska Wisienko, we wrześniu usiłowałam odbudować mięśnie przysiadami z obciążeniem 10 kg-wiem, że to niewiele, ale mam problemy kostno-stawowe, nie dałam rady więcej. Suma sumarum: ani przysiadów, ani obciążeń, choćby na biodra, nie mogę stosować. Pozostaje bieganie, po którym zgubię resztę normalnej wagi-a tego nie chcę, albo Call... Jestem po pierwszej godzinie-kręgosłup zdążył mi zwapnieć, bo było cięęężko :D Czuję się jak robokop :) Następny callanetics w czwartek :) Dziękuję dziewczyny za ponowne przyjęcie córy marnotrawnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
To nieźle Mila dałaś popalić. Szczególnie tymi głodówkami. Co z pewnością najbardziej przyczyniło się do tego co się stało. Nie, nie kochana, zwyczajne przysiady, żadne obciążenie, a z pewnością nie 10 kg przy twoich biednych stawach i kręgosłupie. Póki co callanetics i kuruj swoje problemy zdrowotne i nigdy więcej siebie nie krzywdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Niebieska Wisienko, jesteś aniołem :) Dziękuję za dobre słowa... Wiem, że wtedy przeginałam, TERAZ wiem, no ale lepiej pózno niż póżniej :) Dołączę powolne przysiady bez gryfu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Byłam na diecie bez glutenowej, ale gdy dostałam lek, okazało się, że jednak nie muszę.:) Przestałam mieć mdłości po jedzeniu. Nie mam już takich zachcianek na słodkie, ale jednak to za mało. Apetyt nieco się zmniejszył. Nie trzymam diety, bo nigdy nie musiałam. Nie pije napoi gazowanych, poza woda mineralną. Zero herbat, a już na pewno nie słodzę. Sklepowych soków, jogurtów owocowych, też nie jadam preferuje naturalne. Zero używek. Mniej glutenowych produktów. Jadam chleb z dodatkiem nasion, szczególnie lnu, przynajmniej jadałam, bo ostatnio go nie ma... Pewnie będę musiała się przerzucić się na dmuchany ryż brązowy. Lubię ryby, nawet te zapuszkowane, lubię twarożki, najczęściej to u mnie ląduje na kanapce. Wędliny i żółte sery czasem. Szczególnie lubię zupy, kasze, sałatki warzywne. Lubie grzyby. Jadam to co lubię, staram się wybierać te lepsze produkty. W tym miesiącu popijam skrzypokrzywe raz dziennie. Kochana, jest jednak sporo różnica między nami, przede wszystkim hormonalna, tego nie przeskoczysz, ba nawet nie życzę ci tego abyś mi w tym dorównała.:) Bądź sobą. Trochę mnie jednak niepokoi twój gwałtowny przyrost wagi i to, że nie możesz schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Popieram Niebieska Wisienka jest jak anioł na tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Jako, że jestem na koksie i puchłam, przeszłam na swoją wersje callanetics, lekko zmodyfikowany program 15 minutowy, z mniejszą ilością powtórzeń. Robię tyle na ile moje ciało ma ochotę, główny nacisk kładę na rozciąganie. Mój trening wygląda tak: 1. Pierwsze ćwiczenie z rozgrzewki callanetics 5 razy 2. Ćwiczenie z machaniem rączkami do 50 3. Ćwiczenie na talie do 50 (trzy pierwsze ćwiczenia z rozgrzewki) Brzuch: 4. Pierwsze ćwiczenie na brzuch z podstawowe wersji do 50, trzymam delikatnie jedną rękę na szyi, aby pogłębić prace brzucha, 5. Ćwiczenie na brzuch z dwoma nogami w górze, przy problemach z kręgosłupem, nogi lekko uginamy w kolanach, ręce na wysokości kolan do 50 Nogi: 5. Kręcenie miednicą przy drążku, 5 serii, 6-8 ruchów na serie 6. Rozciągnie nogi na drążku, wersja pierwsza 40 7. Przysiady 20 plus 10 sekund delikatnie pulsuje(trzymam i wykonuje delikatne ruchy) 8.9 Ćwiczenia na pupę do 50 10. Ćwiczenie rozciągające z pupą na podłodze, nogami w kącie rozwartym i skłon do srodka nóg, do jednej z nóg 40, nogi razem 50 11. 12 Pelvisy - krążenie miednicy po 10 powtórzeń 13. Na wewnętrzna stronę ud, ściskanie krzesła 75 Mam nadzieje, że skojarzycie z podstawowej wersji ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Wisieńko kajrze i to dobrze. Jeśli zmniejszenie częstotliwości ćwczen nie przyniesie efektu spróbuje twojej wersji. Teznie wiem dlaczego nie mogę zgubić tej magicznej piątki nadbagażu, mam nadzieję że call pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Od tego tutaj jestem, aby dzielić się z wami wiedzą, doświadczeniem. Nie jestem po AWF ani nie jestem dietetykiem. Mila, przy twoim problemach ze stawami, odpuść na razie przysiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Nikolula, jeżeli nie będziesz mogła schudnąć, to pomyślimy. Uprzedzam, że racji własnych dolegliwości, bywa przeczulona na dolegliwości innych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Dziekuję Ci za pomoc i rady. To dobrze, że ktos spojrzy na nasze "problemy" z innej perspektywy zawsze może zobaczyc coś czego my nie dostrzegamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Cześć dziewczyny. Ćwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ćwiczenia są super! bardzo skuteczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Ćwiczymy, ja jeszcze nie, ale pewnie dzisiaj też przerobię swój trening, bo jutro najprawdopodobniej braknie mi czasu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Od jakiegos czsu marzę żeby mojemu facetowi pokazać się w pończochach. Niestety nie kmoge tego zrobić? Dlaczego bo moje uda są "miękkie" i jak zakładam pończochy to robią mi sie buły nie wygląda to fajnie. Mam ogromna nadzieję, że call pomoże. Może to wydac się śmieszne, ale na dłuższą metę uciążliwe. Nie wspomnę już o założeniu spodenek; przy każdym kroku trzęsą sie jak galareta. Cholera dlaczego my kobiety mamay pod górkę? Z zazdrością patrze na inne kobiety które mają zgrabne nogi i szlag mnie trafia że ja takich nie mam. Ćwiczę stosuje dietę i nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Jak chcesz założyć pończochy to je załóż, twój facet nawet tych bułek nie zauważy, całokształt o wiele bardziej zwróci jego uwagę. Naprawdę, uwierz mi, nie potrzebnie siebie ograniczasz. Najlepiej ubierz pończochy, zrób mu niespodziankę, zobacz jego reakcje, jest twoim partnerem i podobasz mu się z tymi miękkimi udami. On je uwielbia, uwielbia ciebie i te cholerne buły tworzące się od pończoch. Ubierz szpilki, pończochy, seksowna kieckę i poczuj się seksowna kobietą, prawdziwa tygrysicą, jaka jesteś. Nikt tego wam nie powie, ale seksapil, to nie jest ubiór, figura, to się po prostu ma, a reszta to tylko dodatkowa ozdoba do całej ciebie. Zabrzmiało z niczym z niszowego magazynu dla kur domowych, ale tak jest. Chcesz ubrać spodenki to ubierz. Sama nie chciałam ubierać spodenek, sukienek, a to cellulit, a to buły, a to nogi nie takie, chociaż tak naprawdę to w naszych oczach widać to najwyraźniej, te wszystkie defekty są w naszej głowie. "Z zazdrością patrze na inne kobiety które mają zgrabne nogi i szlag mnie trafia że ja takich nie mam." A te inne kobiety z pięknymi nogami w tym samym czasie zazdroszczą ci koloru oczu, ładnych włosów, biustu, pupy, tali... itp. po co dziewczyno zaniżasz SAMA swoją atrakcyjność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Dokładnie tak jak piszesz. Każda z nas, nieważne czy mamy nadwagę czy nie, jest na swój sposób atrakcyjna. grunt to zauwazyć to w sobie i czuć się atrakcyjną, znać swoją wartośc. jesli ty tak bedziesz uważała to inni tez tak będa cię postrzegać. jesli idziesz przygarbiona z opuszczoną głowa nikt cie nie zauważy, ale jesli będziesz szła pewnie z uniesioną głową, usmiechnieta i pewna siebie wiele osób zwróci na ciebie uwagę. I nieważne czy jestes gruba czy chuda, tak jest. Musisz poczuc sie atrakcyjna, jesli ty będziesz tak uważać tak będzie. Wisieńko Twoje opinie i porady jak zwykle niocenione, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dziekuje za porady. Ja to wszystko wiem tylko nie mogę się przemóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajkaL
Cześć dziewczyny, za mną 32 h, niestety nie widzę spektakularnych efektów poza lepszym samopoczuciem i jędrniejszym ciałem, ale na razie nie rezygnuję i ćwiczę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Załóż je! Załóż je, idź się wykapać, wypachnić, zakładaj i pokręć tyłeczkiem przed nim. Nie zastanawiaj się nad tym, tylko tak zrób! Jeśli masz okazje, wskakuj w pończochy w ładne ciuchy i go zaskocz, przy najbliższej okazji, jeśli mieszkacie razem, zrób to teraz! Nie myśl nad tym, im więcej poświecisz temu myśli tym bardziej się na to nie zdecydujesz. Daj się ponieść sytuacji. Nie odbieraj sobie prawa do bycia atrakcyjną, kochaną, seksowną, nie odbieraj sobie prawa do ujrzenia tego błysku w jego oczach na twój widok! Zobaczysz, jak tylko spróbujesz bedziesz zadowolona i złapiesz się za głowę, gdy tylko przypomnisz sobie swoje myśli. Masz ochotę wskoczyć w pończochy dla swojego mena, rób to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
MajkaL, sam fakt posiadania jędrniejszego ciała i lepszego samopoczucia to bardzo dużo, myśl pozytywnie. Na ciebie działa w ten sposób, może potrzebujesz więcej czasu albo nie ma co poprawiać? Nikolula, dziękuje, jestem od tego aby was wspierać i doradzać, nie tylko w kwestii ćwiczeń, bo często to nie ciało wymaga pracy, ale nasza psychika. Właśnie psychice powinno poświęcać się najwięcej uwagi, aby nie popaść w natrętne choroby wynikające z braku samoakceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Wisienka
Pani "Ponczoszko", wpadł mi mały pomysł, dodałabym twojemu pomysłowi smaczku, który miałby korzystny wpływ na tą roztrzepana strefę, ubierz pończoszki, kup olejek do masażu, najlepszy byłby taki, który można byłoby jeść i zaproponuj dogłębny masaż tej strefy :) Masaż ujędrni i wspomoże dietę i ćwiczenia, myślę, ze mogłabyś wspomóc się męską dłonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Mila
Cześć dziewczyny :) Ja nie mogę się doczekać jutrzejszych ćwiczeń; obiecałam sobie wrzucić na luz i mam zamiar dotrzymać słowa :D Gościu, zakładaj pończoszki a bułki miej w głębokim poważaniu. Liczysz się Ty a nie jakieś fałdki. Poza tym (wiem z autopsji) callanetics fajnie utwardza udka; nawet jeśli jest cellulit to one i tak wyglądają lepiej. U mnie wywaliło mega cellulit a mimo to ,,całokształt" ud był całkiem całkiem :D Ogólnie moje nogi baaardzo fajnie wyglądały, tylko z tyłu pupka i podpupie wyglądają mocno niewyjściowo :/ Jutro poćwiczę i opiszę wrażenia z drugiej godzinki. Tymczasem dobrego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolula
Hej cziewczynki. Co u was słychać. Cieszę się że atek ozył. Ja dzisiaj kolejna już 12h. Ale powiem wam że dzisiaj nie było łatwo, nogi mi sie trzęsły jak cholera. Ale oczywiście dałam radę i jestem zadowolona. Czekam na efekty. A jak u was? Aha i wiecie co zauważyłam, że odkąd ćwiczę z call poce się nie tylko w czasie ćwiczeń ale również w ciągu dnia, nie iwem dlaczego. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×