Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cessna

Co to jest miłość?

Polecane posty

Gość Cessna
Najogólniej biorąc, moja Wylasia, kobiecie tak trudno (a będzie jeszcze trudniej) znaleźć mężczyznę, ponieważ praktycznie coś takiego nie istnieje na świecie. Prawdziwy mężczyzna wyginął śmiercią naturalną jakieś 50 lat temu i nawet najbardziej przodująca nauka radziecka nie jest w stanie odtworzyć choćby parę egzemplarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Krnąbrna, a któż to używa dzisiaj takiego określenia, jeszcze Ciebie nie zrozumieją. A co, wolałbyś takie coś beż charakteru, kuchtę? Oj nie wydaje mi się. Poza tym, przy takiej kobiecie nie jest może łatwiej na codzień, ale życie jest ciekawsze, a w trudnych chwilach kobieta z charaktere (nie z charakterkiem) jest nieocenionym wsparciem dla mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
No może i buduje ta cała miłość, tylko czym ta miłość jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Ależ kobiet5ka, je się niemal ocieram o ideał. Rozmawiam wprawdzie nie z jedną, ale z dwiema kobietami. Jak na faceta, to prawie tak jak z jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To emocjonalne spełnienie przy drugiegj osobie, byłaby to deklaracja: tak, przy Tobie czuję się spełniona emocjonalnie, jesteś dla mnie \"wodą\" z której mogę czerpać, jestem dla ciebie \"wodopojem\" z którego czerapć możesz Ty. milosc dla mnie to wspolne poczucie szczescia i radosci. Jest to tez opamietanie, gdy w to szczecie wkrada sie cos, co chce je rozbic. bede to pisac w kolo az zapamietasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Kobietka, oczywiście że jestem w stanie wyjść poza utarte tory myślenia. Uważam, że prezentowane przeze mnie poglądy sa najlepszym tego dowodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
NIe zapamiętam, Kobietka, ponieważ zupełnie nie mam głowy do abstrakcji. Nic na tio nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze tematu
czy ty aby napewno wiesz co piszesz? a przecież w naturze kobiety tkwi totalna destrukcja. Nie jeden mężczyzna przekonał się o tym na własnej skórze. Ja jako kobieta na własnej skórze przekonałam sie, że są meżczyźni w których naturze tkwi totalna destrukcja. Ale jak napisała wariacka - miłość buduje, nie niszczy, wiec oni mnie po prostu nie kochali. Nie spotkałeś miłości - ok, zdarza się, ale twoje generalizacje świadczą, że zaczynasz iść w niebezpieczną stronę rozumowania. To slepa uliczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Owszem, Kobietka. Obnoszenie się w naszych nowoczesnych czasach z takim poglądem o skarpetach dowodzi niezależności myślenia oraz sporej odwagi cywilnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
"Com napisał, napisałem", że też posłużę się pewnym słynnym tematem. Skoro upierasz się, "autorze tematu" przy opinii, że miłość buduje a nie rujnuje, to przyjmuję to do wiadomości. Ale może Ty mi wtreszcie powiesz, co oznacza ta wasza "miłość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Cessna, nie załamuj mnie, proszę. To co ja mam zrobić, jeżeli nie znajdę tego prawdziwego, a substytuty już mnie znudziły. A poza ty, ja się spytałam, czego mężczyzna oczekuje od kobiety, a nie odwrotnie. Ja wiem, że kobieta oczekuje miłości. Tylko sam widzisz jak to jest. Trzeba sobie na to pytanie odpowiedzieć i najlepiej zrobić to we dwoje, bo tylko oni będą wiedzieli, czego od siebie oczekują. Każdy bowiem inaczej pojmuje miłość. Gdybym wiedziała kilka lat temu czego oczekuje ode mnie mój mężczyzna, a on wiedział, czego ja chcę, może bylibyśmy nadal razem. A tak ja szukam szczęścia, choć z raną w sercu, a on szuka szczęścia z jakąś 21 latką może. A tam go nie znajdzie. Może się tylko pobawić i rozczarować. Najgorsze, że można się tak zrazić do kobiet, a to byłoby źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To emocjonalne spełnienie przy drugiegj osobie, byłaby to deklaracja: tak, przy Tobie czuję się spełniona emocjonalnie, jesteś dla mnie \"wodą\" z której mogę czerpać, jestem dla ciebie \"wodopojem\" z którego czerapć możesz Ty. milosc dla mnie to wspolne poczucie szczescia i radosci. Jest to tez opamietanie, gdy w to szczecie wkrada sie cos, co chce je rozbic. to nie sa abstrakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A skąd wiadomo, "autorze tekstu", że ja nie spotkałem miłości? A może jednak ją spotkałem. Ja na razie Ciebie nie pytam, czy spotkałaś miłość a jedynie, co to jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To emocjonalne spełnienie przy drugiegj osobie, byłaby to deklaracja: tak, przy Tobie czuję się spełniona emocjonalnie, jesteś dla mnie \"wodą\" z której mogę czerpać, jestem dla ciebie \"wodopojem\" z którego czerapć możesz Ty. milosc dla mnie to wspolne poczucie szczescia i radosci. Jest to tez opamietanie, gdy w to szczecie wkrada sie cos, co chce je rozbic. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D skoro spotkales, to moje slowa nie powinny byc dla ciebie abstrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze tematu
początkowe posty o miłosci czterolatka były moje. Dorosły, dojrzały emocjonalnie czlowiek podchodzi tak samo tylko świadomie. Świadomie łapie swoje i cudze reakcje, które niszczą zwiazek i próbuje skierować to na własciwe tory. Jestem zdania - bardzo tu niepopularnego, że miłość to decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
"Jak na faceta, to prawie tak jak z jedną." Przynajmniej jeden powiedział prawdę i to do kobiet. Tylko w necie to jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Jest mi okropnie przykro, Wylasia, że uświadamiam Ci tę nieznośną prawdę. Z punktu widzenia kobiety jest to rzeczywiście smutna obserwacja, ale co zrobić, że od pół wieku kobieta ma do czynienia nie z mężczyzną a jedynie z osobnikiem mężczyznopodobnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Autorze tekstów? Ty naprawdę jesteś kobietą? To zdumiewające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze tematu
cessna - może i spotkałeś. Ale ja czytam to co piszesz i z tego wyłania mi sie obraz, że to nie jest dla mnie takie pewne. Człowiek, który spotkał miłość nie ma takich dylematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Są całkowitą absdtrakcją. Bo ja spotkałem moją miłość i wiem na czym ona polega. Natomiast nie wiem, co ma na myśli kobieta, która mówi "ślubuję ci miłość", moja droga kobietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pojmuje te slowa To emocjonalne spełnienie przy drugiegj osobie, byłaby to deklaracja: tak, przy Tobie czuję się spełniona emocjonalnie, jesteś dla mnie \"wodą\" z której mogę czerpać, jestem dla ciebie \"wodopojem\" z którego czerapć możesz Ty. milosc dla mnie to wspolne poczucie szczescia i radosci. Jest to tez opamietanie, gdy w to szczecie wkrada sie cos, co chce je rozbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na mysli to: To emocjonalne spełnienie przy drugiegj osobie, byłaby to deklaracja: tak, przy Tobie czuję się spełniona emocjonalnie, jesteś dla mnie \"wodą\" z której mogę czerpać, jestem dla ciebie \"wodopojem\" z którego czerapć możesz Ty. milosc dla mnie to wspolne poczucie szczescia i radosci. Jest to tez opamietanie, gdy w to szczecie wkrada sie cos, co chce je rozbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze tematu
dlaczego cię dziwi, że jestem kobietą? Jeśli to do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X miłość X
Jest książka która chyba najbardziej odpowiada na temat tego topiku. to książka ujmujaca całokształt zagadnienia, książka trudna dla przeciętnie inteligentnych, ale jedyna w której jest to co istotne. Chcecie to poczytajcie (książka nie dla tępych , nie dla dewotów i mało myślących niedorozwiniętych emocjonalnie , nie dla tych których "człowieczeństwo" mieści się poniżej pasa). Nie da się tej książki streścić, lecz jeśli zrozumiecie jej treść, to sukces, bo świadczyć będzie o tym, że zdefiniujecie w sobie pojęcie miłości. Jest to "Miłość i odpowiedzialność" Karola Wojtyły. Jak przez to przebrniecie i zrozumiecie to wtedy możecie dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Przepaszam, Wylasia, ale co napisałem uprzednio, nie jest już precyzyjne. Teraz rozmawiam z trzema kobietami, choć daję się oskubać z pierza żywcem, że każda z Was miałaby ogromną ochotę na rozmowę wyłącznie w cztery oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Jak najbardziej, "autorze tekstu". Zdumiała mnie twoja opinia o miłości, kiedy napisałaś, że miłość, to decyzja. Stąd podejrzenie, że może nie jesteś kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×