Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cessna

Co to jest miłość?

Polecane posty

Gość Cessna
Wylasia, utafiłaś w samo sedno. W Alensztacie jest teraz ze 30 stopni w cieniu a ja siedzę dużym, nasłonecznionym pomieszczeniu, które jest dodatkowo ogrzewane przez 30 komputerów. Jeszcze parę takich dzionków a dostanę niezawodnie fiskum dyrdum. Wtedy to dopiero zacznę wypisywać głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Oj przewrotny cessna, z tymi skarpetkami to dopiero namieszałeś. Uważaj, bo jakaś wydrapie Ci oczy. Ale dyskusja robi się coraz ciekawsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A co do mojego wieku, Wylasia, czytasz mnie tak samo jak kobietaka. Ty Twierdzisz, że się spodziewaałaś, że jestem w takim wieku a kobietka przez cały czas ma mnie za gówniarza. Dziwne to wsztystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Słuchaj, kobietka, stanowczo ponownie odmawiam podania mojej definicji miłości. Nie tutaj i nie dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Jeśli oszukałeś z wiekiem to trudno, ale nie sądzę. Napewno nie jesteś szczeniakiem, a różnica kilku lat w prawo czy w lewo to drobiazg. Gdzie się znajduje to Twoje miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Ja wcale nie jestem przewrotny, Wylasia. Spełnienie kobiety spełnieniem, a facet musi przecież nosić jakieś skarpetki. Zwłaszcza zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Ponieważ się Ciebie boję, kobietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Moje miasto znajduje się w Ostprojsach, provinz Koenigsberg, Wylasia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Ależ oczywiście i zapewne świetnie z nimi sam sobie radzisz, tak jak z innymi prozaicznymi czynnościami życiowymi. Podpuszczacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego? kopnal Cie prad podczas pisania?;) co do karpetek, ich cerowanie wcale nie musi wiazac sie z miloscia. Przyszyc komus guzik? Przyszyje nawet obcej osobie, do ktorej nic nie czuje, jezeli tylko w ten sposob bede mogla jej pomoc. robiebie niadania tez podciagniesz pod milosc? Czyli kucharz na kolonii wakacyjnej kocha dzieci, bo robi im jesc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A ja zapytam nieco inaczej? Kobietka? Czy jest zbrodnią przeciwko ludzkości, albo ujmną na honorze dla kochającej kobiety, jeśli podejmie się stałego obowiązku dbania o syty brzuszek jej faceta oraz choćby minimalny zaps piwa w lodówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Czyżby Austria? A cóż Ciebie tam zagnało? Kobiety wino i śpiew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
To nie ma nic do rzeczy, czy coś potrafię zrobić, czy też nie. Wylasia, a po co sobie mężczyzna bierze do domu kobietę? Żeby musiał latać z odkurzaczem i prać ręcznie dla niej biustonosze oraz majtki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Kiedy facet jest sam, kobietka, na rzecz należy spoglądać nie w kaategoriach ujmy ale w kategoriach konieczności. Nie mniej, skoro się ożenił, to po co, na litość to zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Kobieta się spełnia, kobietka, w dawaniu. Równeż jedzenia oraz czystej koszuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
W Austrii nie byłem już długie lata, Wylasia. No dobrze, nie będę Cię dalej zamęczał i napiszę po polsku a nie w narzeczu. Alensztat to Olsztyn, ten wiesz, na Warmii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
No zgadza się, kobietka. Mężczyzna daje kobiecie siebie. TYo mało wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Widzisz, to już zależy czego mężczyzna oczekuje od kobiety, a ona od niego. I jest to już dalszy etap - związek. A przecież mówimy o miłości. Miłość nie zna skarpetek, ani brudnych garnków. To przychodzi trochę później, co miłości wcale nie wyklucza. Znam takie przypadki, gdzie to mężczyzna pierze majtki całej rodzinie, a żona macha młotkiem i to sprawnie. Są szczęśliwi, a to chyba najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Daje dostaecznie wiele, kobietka, zakładając, że to dawanie obejmuje te nieszczęsne, męskie skarpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Pierwsze skojarzenie jak zwykle było prawidłowe, a był to Królewiec, ale cóż fantazja mnie poniosła. Powinnam wiedzieć, że w Austrii nikt nie kończy pracy o 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A ja znam takie przypadki, i to dość liczne, Wylasia, że facet zarówno pierze majtki, jak macha młotkiem oraz robi różne inne rzeczy a jego kobieta uprawia w tym czasie aerobic. Jest wątpliwą sprawą, czy wszyscy w związku są szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Tak akurat nie przyszedłem, kobietka, w dziurawych skarpetkach, poniważ nauczyłem się dbać smaodzielnie o własne potrzeby. Jednakowoż, gdybym oczekiwał, że kobieta zaadba o mnie przynajmniej w takim stopniu jak o swój makijaż, wyglądałbym pewnie jak pierwsza lepsza łachudra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×