Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cessna

Co to jest miłość?

Polecane posty

Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.\' Albert Einstein

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Nie jest wykluczone, a może, że Albert Ainsztajn miał rację. Ale chyba nie do końca. Kwestia "miłości" jest dla kobiet - jak to widać z ich wypowiedzi - co najmniej mętna. Nie mniej jakoś się specjalnie nie emocjonują tą sprawą, przedkładając nad rozmowę o jednej z fundamentalnych człowieczych spraw nad ploteczki o czymś w rodzaju męskiej dupie maryni. Kiedy się weźmie to pod uwagę, niestety, Ainszatjn nie miał racji. Natomiast w świetle obserwacji wypowiedzi kobiet ich aktywności intelektualnej w dziedzinie wyjaśniania, co to jest miłość, tłumaczy się dlaczego dosłownie wyjątki płci pięknej zajmowały się i zajmują tworzeniem nowych wartości. Ot, choćby zdobyczy naukowych. Zamiast podjąć trud badawczy, paniom jest łatwiej stwierdzić, że "Kopernik była kobietą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Cześć, Morrison. Coś mi się wydaje, że ty ogromnie tęskniesz za problemami ideału, który symbolizowała Doris Dej. Zresztą, pokaż Ty mi niewiastę, która by nie tęskniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Natomiast komentując najświeższe opinie, wśród Pań przeważa poogląd, że Miłość nie jest definiowalna albo, że jej w ogóle nie ma. To drugie jest wygodniejsze do obrony. Skoro czegoś nie ma, więc nie ma potrzeby podawania definicji tego czegoś. Cwane, ale niezbyt oryginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci już wyjaśniłam czym miłość jest dla mnie. Jeżeli jesteśna tyle ograniczony, że nie wiesz o czym piszę - nie moja wina. NIe każdy jest geniuszem, nie każdy jest tytanem intelektu. Mętna miłość jest dla ciebie. I mętny jest twój rozum, by pojąć kilka spraw. NIe będę już traciła czasu na te jałowe dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
:-) Się jeszcze okaże, kobietka. Gdyby Cię to nie interesowało, nie przyszłabyś tutaj dzisiaj ponownie. A czy to ja jestem winien, że dyskusja nic nie wnosi? Ja jestem jedynie skrzętnym kornikarzem, który czyta, co płeć piękna pisze i stawiam ptaszki przy kolejnych wypowiedziach. Może zamiast wymyślania mi, że jestem nudny, wzięłabyś się w garść i wreszcie w zrozumiałych dla przęciętnego człowkieka słowach powiedziałabyć, co Ty masz na myśli, mówiąc mężczyźnie "ślubuję ci miłość"? A więc, kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, masz mega zenski pierwiastek, o ile nie masz biustu wogole ;) tylko kobieta zwykle wejscie na forum moze nadinterpretowac. Faceci tego nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Masz słuszność. Mężczyzna jest zbyt konkretny, żeby nadinterpretować, Kobietka. Normalny facet ogranicza się jedynie do interpretacji. Dzięki temu ludzkość doświadcza dobrodziejstwa cywilizacji. Również Ty, kobietka, tego doświadczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A kilka stron wstecz, Kobietka, nie było nic do przeczytania, oprócz paru zdań banałów, dobrych dla zobrazowania poglądów w tej sprawie pierwszej lepszej gimnazjalistki, od której siłą rzeczy wiele się spodziewać nie należy. Ty, kobietka, zdaje się, jesteś jednak dorosłym przedstawicielem płci pięknej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Witaj cessna, jak tam minął wieczór? Tylko browarek, czy też udało Ci się pogadać z kimś inteligentnym, a może zjadłeś coś smacznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Cześć, Wylasia. W Alensztacie wczoraj wieczorem była duchota. Pociłem się jak eskimos na Saharze przez cały wieczór. Szczęściem, wieczorem przyszła niezła wichura a potem burza, dzięki czemu temperatura powietrza spadła o jakieś 3 stopnie. Ale i tak dzisiaj z rana termometr wskazywał 20 stopni. Piwa nie piłem, bo nie za bardzo lubię. Z jedzeniem nic nadzwyczajnego. Kiedy tak smali ani się jeść nie chce specjalnie, ani szykować jedzenia. Wieczorem uruchomiłem telewizor i wpółprzymkniętym lewym okiem obserwowałem futbolistów, jednak po upływie dziesięciu minut wyłączyłem aparat, bo ta cała piłka nożna jest straszliwie nudna. Przed snem zrobiłem sobie przyjemność: słuchałem kwartetów Dvorzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
No to tak sobie. Czasami lubiłam być sama, ale generalnie preferuję towarzystwo innych ludzi. U mnie burzy nie było i upał od rana. Jak nie lubisz piwa, to co preferujesz z alkoholu? Od muzyki poważnej - której jednak czasem słucham - wolę jazz klasyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Wiesz co? Wylasia? Wysmażyłem właśnie dla Ciebie odpowiedź i gdzieś mi znikła. Poszła w czorty albo poleciała w kosmos. Muszę wszystko pisać od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
A ja myślałam, że zasnąłeś w tym upale, albo kazali Ci pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
No więc, w sprawie spożywania alkoholi rzecz się ma nastęująco: - z definicji nie pijam win importowanych do Polski; one są czymś paskudnym zaprawione, i dlatego każda próba wypicia większego łyka takiego napoju kończy się oprotestowaniem przez mój żołądek; - za to w czasie pobytów w krajach południowych staram się nadrabiać zaległości, spożywając ichnie, w większości dobre wina; miesiąc tem wróciłem z Portugalii, gdzie miałem przyjemność popijać spore ilości win, zarówno wytrawnych, do posiłków, jak i deserowych; specjalnie poifatygowałem się do stolicy portwajnu, miasteczka Pinhao, w dolinie rzeki Douro, gdzie nabyłem w pewnej winnicy parę flakonów doskonałego porto a teraz trzymam je w komodzie, czekając na jakąślepszą okazję; w Portugalii mają również bardzo dobrą i zupełnie niedrogą brendy, co miałem okazje stwierdzić, prowadząc badawcze degustacje w towarzystwie profesjonalisty, kol. Wojtkiewicza, obserwując cudowne zachody słońca nad Atlantykiem; - w ogóle kol. Wojtkiewicz opanował w stopniu mistrzowskim chałupniczą produkcję różnorodnych nalewek, a ponieważ na przyszły łikend spodziewam się go w Alensztacie, pewnie przywiezie ze sobą ze sześć flakonów; O! WYlasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Oni, Wylasia, nieustannie każą mi "pracować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Co do jazzu, cóż, czemu by i nie? Byle dobry. Tylko że w jazzie, dość podobnie jak np. w poezji, większość kawałków do jedynie chłam. A kwartety Dvorzaka są cudowne. Zresztą nie tylko one. I pomyśleć, że Dvorzak z zawodu był rzeźnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Mogę Tylko pozazdrościć Ci takiego fajnego wyjazdu. Mnie się udało wyjechać tylko do Rabki na tydzień. A co dalej z wakacjami to jeszcze nie wiem. Powinnam pouczyć się do egzaminu na "urzędasa", który mam w lipcu, tylko że myśli trochę niespokojne i nie chce mi się. Co do wina, to się zgadzam, myślałam, że to ja tylko tak odbieram. Wytrawnych w zasadzie nie piję wogóle, wolę słodkie lub deserowe. Ale brendy to i owszem, tak samo jak naleweczki domowej roboty. Jak widzisz wolę mniejsze ilości, ale trunków mocniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Spijanie portugalskich win, Wylasia, jest oczywistą przyjemnością. Ale to na zasadzie "coś za coś". W tym roku nie będzie żadnego żeglowania. No, może w miesiącu wrześniu nawiedzę na dwaaa-trzy dni Jezioro Nidzkie, ale nie jest to pewne. Tegoroczna Portugalia zabrała mi również jesienną wycieczkę w Tatry i skubanie zmrożonych jagód w rezerwacie Doliny Waksmundzkiej. W ogóle, nie miałbym specjalnych problemów z zagospodarowaniem 6 miesięcy urlopu. A tydzień w Rabce, to także spora atrakcja, Wylasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
To widocznie za tę pracę jakoś Ciebie przynajmniej wynagradzają, bo z zagospodarowaniem problemu nie ma, tylko z tym za co. Sfera budżetowa cieniutko przędzie. Coś na tym topiku dzisiaj puściutko, może to przez ten upał. Powinieneś kogoś podrażnić jakąś kontrowersyjną wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
"skubanie zmrożonych jagód ", to jakbyś o mnie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
NIestety, Wylasia, prowokacja, którą z zamiłowaniem uprawiam, czasami prowadzi do tego, iż ludzie z mniejszym poczuciem humory biorą się i obrażają albo zaczynają obrzucać inwektywami. Ja się jednak nie zrażam i jestem zdecydowany mój eksperyment doprowadzić do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wreszcie cessna dowie się co to jest miłość :D:D bo flircik pomiedzy nim a wylasią sie juz rozkręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
A co? Wylasia? Zdarza Ci się skubać pod koniec października bądź na począatku listopadaaa zmrożóną czarną jagodę po Gęsią Szyją w Tatrach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna
Głupstwa wygadujesz, Ruda, to żaden flircik ale wymiana pewnych praktycznych informacji. Bądż pewna, panuję całkowicie nad sytuacją. Swoją drogą, Ruda, niby flircik miał coś wspólnego z miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Nie, to jest zagadka dla Ciebie. Zmrożone dotyczy sfery uczuciowej ostatnio, a Jagódka ..., sam zgadnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cessna - nie usiłuj sprawiac wrażenia \"pierwszego naiwnego\" :D:D W pewnym wieku taka postawa jest śmieszna a nie pociagająca. Miłośc często rozpoczyna się od flirtu ( swoją drogą, tylko nieliczni wiedzą jaki to wspaniały poczatek :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Ruda proszę nie bądź, jak każda kobieta, zazdrosna. Na dworze gorąco, ludzie się nudzą, to coś trzeba robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×