Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cessna

Co to jest miłość?

Polecane posty

Gość wylasia
Witaj malutka. A pewnie że prawda. Faceci to chyba mają gorszy wzrok, bo kobiety to ją widzą na każdym kroku. Taka fata mrugana w ząbek szarpana, niestety. Coś mnie dzisiaj napadło i bedę wam dokuczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Wylasia, bez obrazy. To taka literacka formuła, to "przylezie", zastosowana celem ukwieciścienia wypowiedzi. Nadto wydaje mi się, iż sformułowanie, że "dama się posuwa" nie jest do końca odpowiadające rzeczywistości i wywoływać może pewne skojarzenia. Zresztą, jak zwał, tak zwał. Może Ty mi wyjaśnisz, Wylasia, cóż to takiego "dama"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Maalutka, ale do czego pijesz, pisząc: "Cessna_Fcoś tam, a wiesz, że to dałoby się pogodzić z moich obserwacji wynika, ze za duzo sie o niej mówi za mało jej jest", bo ja nie bardzo zrozumiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Wylasię zaś porposzę o streszczenie opisanej przez Maalutką historii. To strasznie długi tekst do zrozumienia dla czytelnika gazety FAKT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Widzisz cessna, bo to jest tak, ze kobieta bywa zoną lub kochanką, bywa młoda lub stara, ładna lub brzydka, pogodna lub smutna, ale zawsze powinna być damą niezależnie od sytuacji. Przed damą każdy chyli czoła. Kiedy facet widzi damę może choć na chwilę poczuć się mężczyzną. Gdy znajduję się wśród mężczyzn oni od razu się prostują, sciszają głos, zaczynaja dobierać słowa i przestają ryczeć jak to często maja w zwyczaju. Wychodzi z nich to co najlepsze i bodaj na chwilę wydaje im sie, że są lepsi. To jest dama, a co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Jestem dzisiaj przewrotną damą i niczego Ci nie wyjaśnię cessna. Kombinuj sam. Cos tam wypichcisz napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Widzicie jak to jest z facetami. Czy ty myslisz cessna, że jak pisałam to nie wiedziałam, że dasz się złapać na ten haczyk. I miałam rację. Jak wam wszystko jednoznacznie sie kojaży. A damie wcale a wcale. Malutka, Ruda wspierajcie mnie, dzisiaj dokuczymy cessnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Maalutka, ale do czego pijesz, pisząc: \"Cessna_Fcoś tam, a wiesz, że to dałoby się pogodzić z moich obserwacji wynika, ze za duzo sie o niej mówi za mało jej jest\", bo ja nie bardzo zrozumiałem.\" :D:D:D heheh juz tłumaczę, odnioslam sie do urzadzenia do prasowania, skoro kocha, więc wymyslił swojej ukochanje takie cuś, by się nie namęczyła zbytnio, daj, ać ja pobruszę, a Ty;) więc daje się pogodzić:P za duzo się o niej mowi, za mało jej obserwuję w świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja CIę mogę wspierać, jestem ZA a nawet bardzo za;) jeśli wyraża na to zgodę i nie ma nic naprzeciw takiemu molestowaniu, w przeciwnym wypadku, mówię pas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Nie ma nie ma. Jak każdy aż prosi się o takie małe molestowanko. Adrnalina rośnie. Jak kocha te swoje maszyny do latania, to kocha tez adrenalinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Tylko widzisz malutka, cessna jak każdy facet gdy cos mu nie pasuje to co robi? Znika, aby potem jak sfinks z popiołów powstać. Potem mówi, że miał dużo pracy. A on tylko w jaskini siedział i kombinował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Wiesz co, Wylasia? Adrenaliny to ja mam nadmiar w normalnym życiu i nie potrzebuję do tegp latania. Nie zaprzeczam, latanie bywa ekscytujące, np. kiedy człowiek się gdzieś zgubi a wie, że zostało mu paliwa na pół godziny lotu, albo zdarzy się jakaś inna okoliczność. Ale nie, ja niejako zostałem zmuszony do zrobienia licencji. Musiałem się dużo poruszać po kraju a nie bardzo miałem jak. Swoją drogą, Ty wiesz, Wylasa, jak wygląda panorama Alensztata z wysokości półtora tysiąca stóp? 13 jezior, miasto tonie w zieleni, z niemal wszystkich stron lasy i nieco dalsze jeziora. A jak jeszcze chmurki słoneczko dopiszą, to jest się czemu z przyjemnością przypatrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Gdyby nie siedział w jaskini, i nie kombinował, Wylasia, siedziałabyś teraz nie w urzędzie ale gdzie nad rzeką i tukła tapałką włosiennicę. Albo byś zbierała chrust i leśne runo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Chcecie mnie pomolestować, Maalutka? Ale po co? Tutaj wielu mężczyzn się nie przewija. Należy więc raczej dbać o mnie a nie molestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Przecztałem, Wylasia, Twoje wyjaśnienia odnośnie damy i stwierdzam, że dam nie ma na świecie. Z wyjątkiem Ciebie, oczywiście, Rudej i Maalutkiej. Ale to jakby nic, wobec przeszło trzech miliardów kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Natomiast Maalutkiej odpowiem, iż facet to głupi gość. KIedyś zaproponował zastępstwo kobiecie przy żarnach. Facet tyra więc w pocie czoła, a kobieta odtamtąd sobie regularnie "pociwa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
A coś Ty się cessna tak obruszył. No już dobrze. Ruski też wynalazł rower, jak wlazł na strych do niemca. A kto by siedział w jaskini jakby go nie było. Co z matką karmicielką. To jeszcze ma więcej wymyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
A ten co wymyslił mój urząd to raczej niech się tym nie chwali, bo wszyscy go juz dawno obszczekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu Cessna nie piszesz po prostu : Olsztyn ? Taka jest prawidłowa nazwa Twojego miasta , chyba się nie mylę ? Wylasia - wiesz ... jakoś nie mam ochoty dokuczać Cessnie... intuicja we mnie krzyczy, że on uważa kobiety za gorszy gatunek ludzkości. I próbuje wyznaczać im role zgodnie z tym przekonaniem. mallutka - piekna opowieść ale .... smutna . Powinna podobać się Cesnnie :) Drzewo=kobieta ( daje i nic nie wymaga) od mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Zgadza się, Ruda. Oficjalna, powojenna nazwa to Olsztyn. Ale w moim przypadku jest bieda, bo ja znam nieźle niemiecki a po niemiecku Olsztyn to Allenstadt. Ponieważ jednak mam pewne skłonności do świadomego słowotwórstwa, na użytek korespondencji z Wojtkiewiczem została stworzona nazwa Alensztat. Dodam, że Wojtkiewicz zamieszkuje w Gdańsku, który jest nazywany Gdancysiem. Co do Twojej intuicji, cóż, nie mam na nią wpływu. Ja od intuicji wolę wiedzę, bo chociaż i ona bywa ułomna, to jednak na ogół częściej utrafia, niż intuicja. Skoro więc twierdzisz, Ruda, że ja usiłuję wpasować kobietę w pewien ukartowany przeze mnie układ, to owszem, nie specjalnie się mylisz w sensie formalnym, natomiast zupełnie nie utrafiasz w meritum sprawy. Ty , Ruda, no dobrze, to Ty mi napisz, jak Ty widzisz rolę kobiety w trwałym związku z mężczyzn ą, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Matka-karmicielka, Wylasia, to śpiewka dawnej przeszłości. Teraz się liczy "kariera", nieokiełznana chęć dorównania we wszystkim mężczyźnie, ambicje, aerobic, urlopy na wyspach południowych no i wyuzdany, niczym nie skrępowany seks bez zobowiązań (głownie wobec dzieci, ktrym nie daje się szans na pojawienie się na tym świecie. Czy nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylasia
Witaj Ruda, a już myslałam, ze zapomniałaś o nas. Myslę, ze takie uogólnianie bierze się z niezbyt dobrych doswiadczeń cessny z kobietami. To trochę jak forma obrony. Któż zrozumie kobietę i jej miłość. Tylko inna kobieta. Dla mężczyzn nie jest to łatwy temat. Masz rację to smutna opowieść. Niestety kobiety tak często postepują, chociaż z tego sobie sprawy nie zdają. Sama jestem tego najlepszym przykładem. Aż się boję, czy uda mni się z tego schematu wyjść następnym razem, o ile taki będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Chętnie bym zadał sobie trud zrozumienia kobiecej miłości, pod warunkiem, że wreszcie się dowiem, jak brzmi definicja kobiecej miłości. A więc, Wylasia? Podejmiesz się ją przedstawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Swoją drogą, Wylasia, jeśli nawet, jak twoerdzisz, moje stanowisko jest skutkiem niezbyt udanych doświadczeń z kobietami, to jakiego typu mogłyby to być doświadczenia? Jak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wylasia - trzymam kciuki aby Ci się udało wyjść ze schematu kobiety-drzewa. To, moim zdaniem, nie jest dobry schemat. Przeszlam przez to i wiem. Ponoć nic nas tak nie wzbogaca jak własne doświadczenia. Cessna - \"matka-karmicielka\" ... jejku .... z jakich przepastnych głębin historii Ty to czerpiesz ? Nie wiem jak inne kobiety widzą swoją rolę w stałym związku z męzczyzną. I nie bardzo mnie to inetresuje. Niech żyja tak jak im jest dobrze. Mimo, że zostałam wychowana tradycyjnie i ten etap czyli wychowywanie mnie, zakończył sie przed wielu, wielu laty to ... dość długo odczuwałam na własnej skórze jego błędy. Patrz - moja odpowiedź do Wylasi. Pracuję zawodowo. Na kierowniczym stanowisku. Zarabiam bardzo przyzwoite pieniądze.Czyli zrobiłam tzw. karierę. Mam dziecko ( już dorosłe ale jeszcze nie samodzielne). Potrafię zrobić bardzo wiele. Jestem w stałym związku ale nie mieszkamy razem. W domu zajmuje się : gotowaniem, sprzataniem ,praniem, prasowaniem, pieczeniem, przyszywaniem urwanych guzików... itp.itd. Jak było trzeba zrobiłam własnymi rękami remont kuchni : malowałam, przyklejałam korek, kładłam wykładzinę, listwy przypodłogowe. Ale też ... nie spada mi z głowy korona jak robię mojemu M. manicure i prasuję mu koszule. Poza tym : chdzę na aerobic i ćwiczę jogę. Role jakie w związku pełni kobieta a jaką pełni męzczyzna są w obecnych czasach bardzo płynne. Wszystko zalezy od ich umiejętności dogadania się i chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej jak Wy duzo piszecie:) pomolestować w pozytywnym sensie;) czy ja wiem czy glupi? na pewno nie. tylko niektórzy ustawiają się po przeciwnych strnoach barykady a niepotrzebnie. nie czytałam topiku całego , Ty go zalozyłes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o miłości mam takie zdanie , że ona jest, tylko trzeba usunąć przeszkody, to jak z odbijaniem swiatła księzyca w wodzie, jak z rzeźbieniem w kamieniu etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
Z pewną nieśmiałości, Maalutka, przyznaję się do wymyślenia tego topiku, ale zaczynam dostrzegać, że temat został postawiony zbyt abstrakcyjnie, dlatego rozmyślam nad jego pewną modyfikacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cessna_F-16
A z kolei Morrison twierdzi, Maalutka, że miłość nie istnieje. Istnieje, czy nie istnieje to sprawa drugorzędna. Ja Ciebie pytam, co to jest ta cała miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pytaj o definicję, bo jej nie ma, można mówić czym nie jest, a jedynie probować okreslić czym jest ale język niezbyt gietki, próba definicji w opowieści, to o czym Ty mówisz Cesna to nie miłość, to tylko seks czyli wykorzystywanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×