Wiem, że i tak się nikt nie wpisze, ale co mi tam - odchudzanko od jutra!

Dziendoberek!!! Moje drogie ja jestem coraz bardziej usmiechnięta :-) bo moje cielsko robi się coraz lzejsze hurrrrrrrrrrrraaaaaa Od dzisiaj znowu na moim stole zagosci zupka kapusciana. Ja juz mam 7 kg za sobą bosche jak ja się cieszę :-) nareszcie udaje mi się dieta. No tak mam motywację kiecke za 500 euro wypozyczyc albo za 180 kupic. Wybieram opcje nr2 ale muszę jeszcze nad tym trochę popracowac. Moze wy macie jakis pomysł na odchudzenie cycusiów??? Mój facet mówi ze mogę schudnąc ale biust ma zostac he,he.he fajnie mu się mówi.No tak to tak jakby dziecku najlepszą zabawkę zabrac (hi,hi,hi) ;-) :-)

czesc dziewczyny,dzis jest moj 3 dzien zaczelam go od wypicia pol litra wody z cytryna a potem ugotuje kapusniaczek,czuje sie rewelacyjnie te upaly mi troche pomagaja bo nie chce mi sie jesc ale za to pije jak kon.

Dziewczyny ja konczyłam handel zagraniczny i zarzadzanie firma. Wykształcenie dobre ale z praca tragedia. Mój mąz ma to samo.. tylko z ta roznica ze ma 200 zł wiecej za to ze jest facetem - paranoja. Ja szukam pracy nie tylko w swoim miescie ale rowniez w Krakowie , Warszawie w wiekszych miastach, ale ciagle jesli dostaje odpowiedz to słysze ma Pani za wysokie kwalifikacje! Jak to poraz pierwszy usłyszałam to mnie nerwy poniosły i wrecz zbluzgałam kobiete ktora mi tak odpowiedziała. Chce pracowac, bardzo chce, podejme sie kazdej pracy a szanse coraz mniejsze bo juz nie mam 20 lat..., tak tez juz usłyszałam , gdyby Pani była młodsza ..... ehh, nie wiem jakos coraz gorsze mam mysli i jeszcze ta moja otyłosc przez ktora pewnie tez mnie nigdzie nie chca. Musze walczyc,cwiczyc , dietowac bo inaczej bedzie zle

bulinka -- gratuluje ;-) tak trzymaj baloniczek -- to bardzo przykre .. a wydawałoby sie ze nie będziesz miała problemu .. a tu prosze ;-( Ja bym tak zrobiła ... schudła i dopiero wtedy im pokazała ;-) (choć to bardzo złości ze taka nietolerancja )

oj otyli maja gorzej wiem to po sobie, kobiety gorzej niz mezczyzni to tez wiem ale coz takie mamy czasy. Ale musze schudnąc i rzeczywiscie wtedy im pokaze! Dzisiaj przynajmniej nastawiam sie pozytywnie, jakis proomyczek swiatła dotarł do mnie! Kolezanka z pracy zaproponowała mi iz do konca wrzesnia moge od niej pozyczyc rowerek stacjonarny!!! Ona jest kochana! to dla mnie bardzo wazne bo troche zaoszczędze, nawet nie wiecie jak sie ciesze. Poza tym z mich 20 kg zostało do zrzucenia juz 18 to tez motywuje

baloniczku my im wszystkim pokazemy jak schudniemy :) bedziemy w koncu zupełnie innymi osobami :) ja juz jak mi ubylo tych 4 kilogramow robie sie bardziej pewna siebie :) bulinka dobrzeCi idzie, trzymaj sie tak dalej a m s ie niechce jesc :)

ja juz po obiadku,zupa calkiem dobra,bardzo sie nia najadlam lece zaraz na spacer a potem rowerek trzymajcie sie cieplo

Helloooooooooooooooooooo Wiecie co dziewczyny mam problema :-( W maju odstawiłam tabsy po to zeby szybciej schudnąc,a z resztą i tak chcemy miec 2 dziecko,bo starszy urwis ma juz 6lat no i najwyzszy czas mu sprezentowac rodzenstwo. A wiec juz 2 raz w tym miesiącu krwawię,kurcze wnerwiam się bo nie wiem co jest grane. Moze któras z was odstawiała tabsy???? Ja to juz pomału fixuje na punkcie dzieci,bo gdzie się nie obrucę tam widzę usmiechniętą "ciężarówkę" albo wózek z noworodkiem,a do tego kumpla zona jest juz w 7mym miesiącu i tak fajnie się głaska po brzuchu i ja tez chceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. No i teraz nie wiem czy to mój organizm tak reaguje,a moze to poronienie?? Mi juz chyba na mózg siada temat dzieci. Ledwo odstawiłam tabsy a juz chce efektów.... No dobra ale najbardziej chodzi mi o to co się dzieje ze mam juz 2 raz okres?? Pomozecie??????? Kolezanki kapuscianki????? Pllllllllllllllllliiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssssssssssssssssssssssssssssss

Po odstawieniu tabletek, organizm musi sie przestawic na \'normalny tryb\' funcjonowania. Zabralas mu coś, co dawals dlugo i teraz cala gospodarka hormonalna się rozchwiala. To normlany objaw - te krwawienia. Przejdą, jak wszystko sie unormalizuje.

Nadobnicka, ataner dzieki za mile przyjecie. Napiszcie dziewczyny jak robicie ta kapuscianke. Ale mam na mysli z kiszonej kapusty bo jak kiedys gotowalam slynna zupe prezydencka to na drugi dzien zbieralo mi sie na wymioty.

Mortadella - na razie mozesz być spokojna (znowu popieram rozmiar48 ;-) ) . Ja po odstawieniu tez tak miałam ... ale po trzech miesiącach wszystko wróciło do normy ... a jeśli nie wróci to marsz do lekarza ;-) Nie fixujesz tylko w tym roku faktycznie jest duzo "ciężarówek" sama to zaobserwowałam ;-) ... to prawda ze teraz to byłby dla was fajny okres na maluszka ;-) :-) ;-) i synek juz do tego dojrzał i widze ze ty ;-) ..... Mnie wszyscy męczą zebym tez coś pomyslała ... i myśle ;-) .... tyle ze ciągle coś mam do zrobienia .. ;-) Najfajniejsze było jak moja siostra dała mi za przykład naszą wspólna znajomą , która podczas ciąży bardzo schudła ... i potem podczas karmienia tez ... sama byłam w szoku jak ja widziałam ;-) to miało mi uświadomić ze wcale nie trzeba przytyć 20 kg będąc w ciązy.

elamela -- ja ci polecam 1200kcal + troszke ruchu ;-) Moze coś wiecej o sobie napiszesz , ile chcesz stracić , co robisz w tym celu , ile masz latek ..... ?

ataner mam 20 letnia corke, 10 letniego syna. okolo 20 kg nadwagi i spory zapas doswiadczen jezeli chodzi o odchudzanie. Niestety chyba nie jestem kosekwentna bo waga raz gora raz dol. Na dietce 1200 kcal odchudzalam sie rok temu wytrzymalam 7 mc schudlam jakies 6 kg i zabraklo dalszej motywacji do odchudzania. A waga wrocila po 4 mc. Wlasciwie to te nadprogramowe kg mam chyba po ciazach. jak sie nie odchudzam to wracam gdzies do polowy ciazy z moim synkiem. Pytasz co teraz robie. Wybieram sie na wczasy na dietke warzywno owocowa plus gimnasyka i jakies takie tam zabiegi wspomagajace. I chce sie przygotowac zebym nie miala za duzego szoku. Dlatego od dwoch dni nie jem mieska i wedlin, i ograniczam jedzonko. Mam spore obawy jezeli chodzi o ta diete no ale coz juz sie zdecydowalam i zaplacilam zaliczke za turnus. Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny bo naprawde niewiem jak przezyje te warzywa i owocki tym bardziej ze jestem z tych co slodycze moga oddac za goloneczke. :)

troszkę Was zaniedbałam, ale już się poprawiam:-) dziś mogę być z siebie dumna, bo jestem tylko na cappuccino, nawet tej rybki nie zjadłam i już raczej na nic się nie rzucę, czuję już dietkowego bluesa, mam mnóstwo energii, i to w dużej mierze zawdzięczam Wam. krzyczcie na mnie w chwilach zwątpienia:-) elamela i tak masz małą nada\\wagę, ja wcale nie mam dzieci, a muszę zwalić 4o kilo, dasz radę! zazdroszczę Ci tych wczasów, sama chętnie by się wybrała, ale już mam w tym roku zaplanowany urlop i nijak nie da się zmienić planów. Widzę w Tobie pokrewną dusze jeśli chodzi o upodobania kulinarne, ja również najbardziej ze słodyczy lubię kiełbaskę, a golonka z tłustą skórą to juz w ogóle pyyyycha!!!!! ataner mam nadzieję, że dziś mnie pochwalisz;-) baloniczku nie martw się sprawy finansowe jakoś się ułożą, jak schudniesz poprawi się Twoja samoocena i ludzie zaczną Cię inaczej postrzegać, uda Ci się, ja w to wierzę. axxk tylko jutro się zamelduj, żebyśmy wiedziały, ze nie padłaś z głodu SUPERODCHUDACZKO!!! mortadella pewnie łączy przyjemne z pożytecznym czyli starania o dziecko+utrata kalorii ihihhihiihihih;-) rozmiar 48 mam nadzieję, że niedługo przemodyfikujesz nicka na rozmiar 38:-D bulino az tu czuję Twój pyszny kapuśniaczek! idę dziewczyny paciu, mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, a jeśli tak to bardzo przepraszam. jutro 3 dzień diety i imieniny u cioci, dam radę, dam radę, muszę dać radę!!!!!!

elamela - no to trzymam kciuki zeby ci sie udało ;-) Koniecznie daj znać jak wrócisz. Niestety stosując diete 1200kcal przez 7mc trzeba tak samo długo zwiekszać liczbe kcal .... bo inaczej waga szybko wraca ( ja taki własnie błąd popełniałam , po miesiącu jadłam normalnie noi jojo) Niestety trzeba juz całe zycie sie pilnować ;-( To tak jak z alkoholikami .... - niestety. A co do wczasów to dasz rade ;-) poznasz zdrowe nawyki , fajnych ludzi ;-) .. noi w grupie razniej ;-)

Mój 25 dzień. nadobnicka -- no no teraz to cię moge pochwalić ;-) :-) czyli mozesz wpisywać ilość dni na diecie ;-) :-) ;-) .... tylko przez weekend masz być grzeczna !!!!!!!!!!!!!!!!! Pamietaj o byłym ;-) :-) ;-)

czesc dziewczynki :) milego dnia zycze. wyjezdzam 3 lipca to jeszcze troche. oczywiscie podziele sie z wami wrazeniami jak to jest na takich wczasach :) dzisiaj zaczynam trzeci dzien bez mieska i mam nadzieje ze to poskromi moj wstretny apetycik. Mysle ze kazdy sposob walki jest dobry bo do celu mozna dochodzic roznymi metodami. Najwazniejszy jest zapal zeby cos robic ze soba, dbac o siebie, starac sie ladnie wygladac :)

Wklejam wam kawałek art.do poczytania ;-) Zdrowe odchudzanie nie ma nic wspólnego z katorżniczym odmawianiem sobie wszystkiego i jedzeniem 2 razy dziennie czy ograniczaniem się tylko do wybranych produktów, lecz z dostarczaniem organizmowi koniecznych wartości odżywczych, ale przy jednoczesnym ograniczeniu ilość kalorii. Nie możesz się głodzić, spontanicznie eliminując niektóre potrawy lub składniki ze swojego talerza. Przecież jemy w celu dostarczania organizmowi: energii, substancji budulcowych dla regeneracji komórek, witamin, mikroelementów, makroelementów, substancji balastowcych, flory bakteryjnej koniecznej w procesach trawienia oraz minerałów. Zdrowe odchudzanie polega na harmonijnym połączeniu prawidłowo zbilansowanej diety, czyli tego co jesz, z umiarkowaną aktywnością fizyczną - dopuszczamy również wspomaganie odchudzania odpowiednio dobranymi preparatami opartymi na składnikach naturalnych, które pomogą Ci okiełznać apetyt i dadzą motywację do dalszego odchudzania.

cd. Mało kto decydując się na odchudzanie, myśli o bezpiecznym odchudzaniu. Większość odchudzających się chce schudnąć bardzo szybko bez względu na konsekwencje, lub nie zdając sobie sprawy z ewentualnych konsekwencji zdrowotnych. Tymczasem bezpieczeństwo kuracji odchudzającej przejawia się w dbałości o stan organizmu w trakcie jak i po kuracji. Trwałe odchudzanie to brak efektu jojo, czyli mniej lub bardziej szybkiego powrotu do starej wagi. Trwałe odchudzanie to trwała utrata zbędnych kilogramów przy zachowaniu właściwej sylwetki, kondycji i zdrowia na lata. Data to trzy etapy odchudzania. W pierwszym etapie Twój oprganizm jest oczyszczany z toksyn i eliminowana jest tkanka tłuszczowa(dlatego szybko waga spada). Drugi etap, to dalsze zrzucanie nadmiaru tkanki tłuszczowej oraz przeprogramowywanie organizmu na zmieniony model odżywiania( przestuj .. i znowu skok). Trzeci ostatni etap ma za zadanie zapisać w pamięci naszego organizmu nową mniejszą wagę ciała na stałe - ten etap trwa najdłużej bo zwykle co najmniej 2-3 miesiące, a przy utracie powyżej 15 kg wagi nawet do 6 miesięcy.

Pamietajcie ze jedząc tylko zupe kapuściana .. po tyg. szybko schudniecie tyle ze zrobią sie rozstępy , brzydka skóra a potem rzucicie sie na jedzenie bo organizm będzie wygłodzony i działa jak w transie ( uwierzcie ja mam silną wole potrafiłam jeść kapuścianke przez 2 tyg , lub mieś głodówke przez tydzień ) ale to było silniejsze, NOI JOJO. Dlatego namawiam was na rozsądną diete + witaminy i ruch. Mam nadzieje ze troszke wam pomogłam i unikniecie jojo ... ale pewnie i tak zrobicie po swojemu .. bo człowiek jak sie sam nie przejedzie to nie uwierzy (taka juz natura ludzka). Zycze Wam powodzenia i wytrwałości ;-) Ps. Przeglądając wątek zauwazyłam ze nie zapisałam wam ze stosuje diete z meridią ;-) ... ;-)

witam dzis jest moj 4 dzien diety a 2 na kapusciance.ataner masz duzo racji w tym co piszesz ja po kapusciance chce przejsc na 1000kcal jak juz pisalam pogoda a raczej temperatura mi w tym pomaga bo nie chce mi sie tak jesc, a katowac sie nie chce bo wiem co bedzie po tym przechodzilam juz przez to.Ten artykul daje wiele do myslenia kazda z nas powinna przeczytac go przed przejsciem na diete mi osobiscie dal duzo do myslenia.Dzieki ataner:-)

trzymam kciuki ataner uda ci sie. tylko musisz to zrobic madrze. :) Bralam meridie moze piec lat temu chyba. Schudlam i wygladalam naprawde dobrze. nie udalo mi sie pozniej :( ........ to chyba ty powiedzialas ze to jest tak jak z alkoholizmem :( :( :(

Majanda, Ewa 44 odezwijcie sie :) u was w zwiazku z odchudzaniem nowego slychac :)

no już po śniadaniu i wieeeelkim spacrze, jestem po grapefruicie i zupce kalafiorowej swojej robocizny :-) potem 7 kilometrowy marsz po lesie z psiurem i męzuliskiem i jestem wypluta, ale mimo tego tryskam humorem i energią. zaraz idę robić się na bóstwo, nowy kolor, nowy ciuszek i człowiek od razu inaczej się czuje:-) pozdrawiam, całusy

dzięki elamela ;-) ... niestety ja tez jestem "jedzenioholikiem " ;-) i naleze do" klubu mż " (mniej zreć) ciesze sie bulinka ze sie ze mną zgadzasz ;-) Pamietajcie ze ciało osób otyłych zbyt ładnie nie wygląda do tego wygląda sie starzej ... a przecież mozemy wyglądać pięknie ;-) .. bo stare nie jesteśmy ;-) Wszystko zalerzy od nas ... precz z dodatkowym jedzeniem. zycze wam udanego weekendu ;-) ... w ruchu i na lekkiej diecie ;-)

witam ja tylko na chwile : przetrwalam swoja glodowke teraz dietka jakas :

a wiec zaczynam diete 1000 a potem za jakis czas kapuscianka :) waga 81 dzisisaj wypilam kawe i zjadlam 3 truskawki wiecie kiedy czytalam o diecie 1000 duzo i pisali tam ze w niej niechodzi o to zeby jesc jak najmniej i max 1000 tylko zeby jest konkretnie ten +/- 1000 bo tylko wtedy organizm zacznie chudnąć, a takie ruzne dawki kalorii nie sa wskazane bo zaczyna odkladac :) tak pisze bez ladu i skladu ale sie spiesze : wybaczycie??? tak wiec wchodsze na moja ulubiona stronke: www.dieta.pl i sobie licze kalorie:) do zobaczenia pozniej pa i milego dnia

dzisiaj zjadlam 20 dkg truskawek, 5 pierogow ruskich z wody i wypilam 3 szklanki kompotu truskawkowego :( wiecie ze szklanka to az 200kcal?

axxk - no... widze ze dobrze Ci idzie , moje uznanie ... .. i tak trzymaj ;-) Ja tez byłam grzeczna ;-) (zjadłam musli,kalafior,jajo,2 ziemniaczki, truskawki,pół banana, jabłko,arbuz = 1200kcal ) godzinka na rowerku, godzinka spaceru. Czyli mozna dodać następny dzień ;-) :-) ;-) A jak tam reszta ???